Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

No i zaczęło się od rana mam lęki co prawda nie duże ale są i po co :? .Jestem sama w domu (a nie lubię bo się boję) Powinnam iść dzisiaj do pracy ale nabawiłam się grypy no i siedzę sobie teraz tutaj SAMA :? Zaraz zaparzę sobie meliskę podwójną,bo już leki brałam (no to czemu nadal sie boję) :cry: Nienawidzę być SAMA w domu bo zaraz sobie myślę że mi coś się stanie i kto wtedy mnie uratuje :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

viceversa, moja praca tez się przyczyniła do pięknego rozkwitu nerwicy. Jak na mój rozum, jest to wina naszego poczucia niskiej wartości - nie wierzysz w swoją wartość, tkwisz w tym po uszy, nie masz odwagi na zmiany, nie wierzysz, że jestes w stanie cokolwiek zmienić. A to już pole do popisu dla psychoterapeuty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się dziś czuję wręcz wyśmienicie, jeszcze za oknem pięknie słoneczko przygrzewa, dawno nie byłam w takim stanie, ale to pewnie dlatego, że od bitych 3 dni nie wychyliłam nosa z domu ;)

Niestety szczęście nie trwa wiecznie, w końcu trzeba dziś wyjść, nie ma zmiłuj, w lodówce słychać już echo. Zobaczymy kto dziś wygra - nerwica, czy ja...?

 

Życzę Wam wszystkim wspaniałego dnia i cudownego nastroju! Trzymajcie się kochane nerwuski! :*:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wstałam o dziewiątej, usłyszałam jak mój były kłóci się ze swoją dziewczyną za ścianą, umyłam zęby, głowę, twarz, przebrałam się, Dorota zobaczyła, że znowu się pocięłam, powiedziałam jej, że takie problemy mam od zawsze, i że pierwszy raz się pocięłam jakoś kiedy miałam 11 lat, i to jest prawda, potem ona wyszła. mój były przyszedł po fajkę, nic nie mówił o kłótni, zapaliłam z nim, potem przypomniałam sobie, że w nocy nie mogłam spać tylko myślałam jak się wykończyć, przypomniałam sobie, że Dorota pytała mnie, czy nie chcę zrobić nic ze swoją chudością powiedziałam jej wtedy, że podoba mi się, że się wykończę i że może wpadnę pod samochód i kilka historii o psychologach, że są debilami. mój były zapytał, czy coś jadłam i jak się czuję, powiedziałam, że dobrze się czuję, ale nie będę jadła bo znowu źle się poczuję. zrobiłam sobie test na bmi i wyszło, że jeśli ważę 43 kilo, to mam bmi 16. potem on poszedł - ale nie widział jak robiłam sobie test. teraz wzięłam fajny nóż, który jest ostry i znowu się pocięłam, czekam aż wyschną mi włosy i idę na miasto pracować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po raz pierwszy piszę w tym temacie, a powodem jest oczywiście nerwica. Gdyby nie ona to pewnie bym się tu dziś nie pojawił :P Za oknem piękna pogoda, a ja wstałem z bólem głowy. Ponieważ rzadko mi się to zdarza, a ból był wyjątkowo uciążliwy, od razu zaczęły się myśli, że pewnie mam guza mózgu lub wylew i wkrótce umrę. I tak zaczęło się nakręcanie. Tym razem atak lęku trzymał mnie aż do godziny dwunastej. Całe przedpołudnie wyłączone z życia. Dobrze, że jeszcze mam wolne, bo inaczej mógłbym coś zawalić. Paradoksalnie im więcej mam wolnego czasu, tym jestem bardziej podatny na nerwicę - wszystko przez nadmiar czasu na zbędne rozmyślanie. Tym samym bardziej zmęczy mnie czas wolny, niż gdybym był czymś zajęty... Miłego dnia wszystkim!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpadłam tylko na chwilkę bo (jakimś cudem) nie mam czasu.

samotniczka, Polina - dzięki za radę. :smile: Chyba macie rację - trzeba zmienić lekarza. Tyle że jak ja zmienię to pewnie na brak lekarza. ;) Ale moze poradzę sobie sama. :?

Ten lekarz może i nie jest jakiś "poryty" ale na mnie jego gadka i zachowanie działają .... niedobrze (mówiąc delikatnie). Zresztą nieważne.

Dżejem - mam nadzieję że z kotkiem lepiej.

Znikam. Miłego dnia wszystkim.... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurna nie chcę tu Was dziewczyny umoralniać, bo sama tego nienawidzę ;)

No ja niestety też nie mogę siebie stawiać za wzór w tym przypadku :oops:

 

Ale pogoda jest ładna, jeszcze trochę wakacji zostało (przynajmniej dla stufdentów), więc jeszcze chwilę odetchnąć a potem, mam nadzieję, na przód .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś wysłałam do przyjaciółki 20 sesemesów o jednej treści.Mianowicie..."Dostanę komisa?".Raz do niej zadzwoniłam,była gdzieś z koleżankami i po chwili cały chórek wrzeszczał mi do słuchawki "Dostaniesz komisa!".Przeurocze :mrgreen: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samotniczka-świetnie że dziś fajnie się czujesz!!

Dzięki.

mam nadzieje, że minie zaraz idę z Jaskiem na zajęcia z rytmiki dla maluchów pośpiewam i poskaczę troszkę z maluchami to może złe samopoczucie pójdzie w siną dal

Jaśkowa-Napewno złe samopoczucie pójdzie w siną dal ;)

 

"nikt-mnie-nie-lubi-i-na-pewno-nie-chce-widzieć"

Wczoraj wieczorem miałem podobny stan ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej wszystkim po raz drugio dzisiaj :) jestem w znacznie lepszej kondycji poskakałam sobie z Jaskiem na tych zajęciach a potem odwiedziła mnie moja psiapsiółka, która przyjechała do Polski z UK na parę dni i 4 godzin plot na maxa było :mrgreen: nie ma to jak dobre babskie towarzystwo. Miłego popołudnia Kochani :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O taaaak. Zabawa z dziećmi odchamia. Niedawno wróciłam ze szpitala dziecięcego. Córeczka mojej kumpeli (4 latka) upadła niefortunnie na twarz i rozbiła sobie nosek. Została w szpitalu biedulka :cry:

 

Ja na ten przykład kupiłam sobie książkę do jogi. Mam zamiar wykonywać to co tam narysowali :lol: Ułożyłam sobie też "modlitwę" do mojej podświadomości, którą będę sobie wmawiać trzy razy dziennie: nie lubię alkoholu!!! :lol: I tak do skutku.

 

W poniedziałek natomiast idę do przychodni, gdzie jest oddział AA. Dość tego. Skoro nie mogę przestać pić po dobroci, przestanę na siłę :mrgreen:

 

Pozdrawiam Wszystkich cieplutko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O kurczę co ja za dzień miałem. Idę rano do szkoły, było pochmurno ale myślałem że nie będzie padać. Idę a tu nagle sru, taka ulewa jakiej jeszcze nigdy nie widziałem przez ten rok w Szkocji. Doszedłem do szkoły to byłem tak mokry, że jakby mnie wsadzić pod prysznic i wyjąć to nie było by różnicy. I tak kilka godzin. Zimno mi było jak cholera. Pod koniec dnia tylko jeszcze w butach mokro miałem :) eeech.....co za kraj. Viva la L'ecosse

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka :D

 

Dawno w sumie tu nie pisałem... Dzisiaj się zaczęło od porannego zwlekania zwłok o godzinie 7, co dla mnie jest niemałym dziwactwem w okresie wakacyjnym, no cóż... trzeba było pośmigać po Legnicy L-ką :mrgreen: dostałem O.P.R. od instruktora bo powiedział mi że ja za szybko chcę jeździć, a mianowicie - zacząłem z uporem maniaka rajdowca pokonywać wszelkie skrzyżowania - szczególnie przy lewoskrętach i zapalającym się zielonym :twisted: (tylko to) :P

Potem pojechałem z rodzicami na grzyby - wbrew początkowym szacunkom wynik końcowy okazał się całkiem zadowalający - 3 wiaderka zajączków i podgrzybków są ;)

Nawet się dzisiaj dobrze czuję... kurcze - ja wiecznie piszę że się dobrze czuję - aż tak dobrze nie jest. Po prostu jak się źle czuję to mi się kompletnie nie chce pisać :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja równiez mam plany na wieczór leki i wyrko :-) Dzejem jak kotek?

Bethi ty masz przynajmniej wytłumaczenie a jak palne błąd to juz nie niestety ale one wynikają chyba z tego pośpiechu a przecież nic i nikt mnie nie goni :oops::oops::oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty ty, Piotrek, podnieś czasem prawą nogę jak siedzisz za kierownicą :lol:

 

Smutna48, dla mnie to nie robi różnicy. I tak nie zauważę byka :lol:

 

A ja miała w tym tygodniu bardzo miłą przygodę z Panami Niebieskimi. Zostałam przyłapana na jeżdżeniu bez pasów. W normalnych okolicznościach byłoby to 100 zeta i 2 pkt. karne, ale Pan Policjant dał mi kubeczek soku z cytryny, żebym więcej nie zapominała :lol: Nigdy nie piłam pyszniejszego soku z cytryny :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×