Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jaśkowa

Użytkownik
  • Postów

    1 159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jaśkowa

  1. Biorę zolofcik i od jakiegoś czasu nie sypiam masakra do tego ZNN mnie dopada wieczorami co myślicie o włączeniu Trittico ??? ostatnio w przypływie rozpaczy pożarłam lorafen w nadziei, że w końcu zasnę i opiłam się do tego hydro ............
  2. nie nie piłam i leków też nie brałam żadnych innych, no własnie też zachodzę w głowę o co chodzi?? nie jestem laikiem w kwestii nerwicy i leków i to co się teraz dzieje mocno mi zadziwia bo wczesniej nigdy coś takiego nie miało miejsca..... chyba, że nerwica mi ewoluuje sama nie wiem.... kurcze a może to żołądek sie wyczerpał i stąd te objawy bo tak też kojarzę, że ostatnio coraz częściej mnie nadkwasota dopada ( cóż skutki picia kawy i palenia) no nic może jeszcze komuś coś mądrego do głowy przyjdzie w tej kwestii bo ja pomysłów już nie mam.
  3. no będzie z pół roku przy tym nawrocie wczeniej był rok remisji zawsze byłam maksymalnie na 50 mg zoloftu ( poczatki nerwicy 12 lat temu Seroxat, cital i inne medykamenty) ogólnie zoloft od jakiś 8 lat z przerwami na remisję :)
  4. HELLO KOCHANI :) Mam takie pytanko, biorę zoloft 50mg to mój już enty nawrót nerwicy nie będę się rozpisywać mam problem, tym razem nie ma szczęści i tak się zastanawiam czy zwyczajnie czas aby wskoczyć na większą dawkę czy zmienić lek?? Ostatnimi czasy poranki są fatalne budzę się i jest mi strasznie zimno aż mnie telepie po czym nadchodzi to znajome niefajne uczucie lęku przyspiesza metabolizm itp i tak mam od jakiegoś czasu...... miał ktoś z Was takie objawy chodzi mi o to zimno i dreszcze zastanawiam się czy to ciśnienie mi pada na pysk czy jeszcze coś innego? Do tego nie mogę spać totalna bezsenność plus zespół niespokojnych nóg dodam, że wcześniej nigdy nie miałam problemów ze snem byłam mega śpiochem. Wszelkie sugestie mile widziane. Wizytę mam 3 czerwca oczywiście poruszę ten temat ale chciałabym wcześniej wiedzieć czy mieliście podobne sytuacje i jak sobie z nimi radziliście?
  5. booboo no ja mam nerwicę lękową! imprezę przezyłam nawet dobrze.... jednak jestem przybita, że tym razem zoloft nie działa tak spektakularnie jak poprzednim razem...
  6. qrcze mnie dziś dopadł mini atak od mdłości się zaczęło buuuuuu łyknęłam hydro i siedzę zamulona a mam imprezę imieninową męża nie wiem jak ja to dziś przeżyje..................... jakos tym razem zoloft słabo się wkręca .
  7. trzeci dzień to początek nie ma szans aby tak szybko zadziałał, proponuje uzbroić się w cierpliwość! Ja kończę opakowanie i jeszcze nie czuje się do końca dobrze!
  8. nie martw się na zapas.... wiem łatwo mówić, też sobie wkręcałam te wszystkie objawy uboczne... gdzie idziesz? u mnie na nerwicę lękową super sprawdził się cital, ale to tak indywidualna sprawa, że nie ma gwarancji, że Tobie pomoże......
  9. proponuje przejrzeć cały wątek znajdziesz tam odpowiedzi na nurtujące Cię pytania. Jeśli chodzi o efekty uboczne to różnie z tym bywa jedni nie mają wcale inni przechodzą całą gamę wymienionych w ulotce. Dla mnie sertralina jest bardzo dobrym lekiem, na niektórych nie działa, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytania. Czy masz od razu brać całą tabletkę czy zaczynasz od mniejszej dawki?
  10. mam do Was pytanko jestem 7 dzień na 50mg zoloftu w lek wchodzę już po raz trzeci ( mam nawrót po 2 latach remisji) i po raz pierwszy wieczorami gorzej się czuje nie wiem czy to może nadal efekty uboczne i lek jeszcze zbytnio się nie wkręcił czy może tym razem potrzebuje większej dawki. Do tej pory zoloft działał na mnie szybko i wystarczała jedna tabletka brana rano. Wieczorami zazwyczaj czułam się najlepiej tym razem jest odwrotnie, po południu samopoczucie się pogarsza do tego doszły problemy ze snem siedzę po nocach bo zasnąć nie mogę wcześniej nie było tego problemu, za to rano nie mogę się zwlec z łóżka i spie do południa.... jakieś sugestie? z góry dziękuję za Wasze spostrzeżenia :)
  11. czwarty dzień na całej tabletce i szały nie ma..... po raz trzeci wskakuje w zoloft i chyba najgorzej tym razem mi idzie.............
  12. no niestety nie dałam rady porzucam lexapro na rzecz starego dobrego zoloftu ...... efekty uboczne przeszły moje najśmielsze oczekiwania choruje 10 lat a takich atrakcji jeszcze nie miałam po żadnym leku.
  13. najgorszy od wielu lat wzięłam nowy lek i ataki paniki sięgnęły zenitu............... już zapomniałam jak to jest :) ale nerwica postanowiła mi przypomnieć kolejne 2 lata remisji i jeb od nowa się zabawa zaczęła :
  14. no mam nadzieje, bo napaliłam się jak goopia na ten lek, liczę, że będzie skuteczniejszy przy NL niż zoloft...... ale póki co te stany lekowe mnie dobiły z 7 lat już tak silnych ataków jak dziś nie miałam....
  15. Witam Wszystkich, Powracam na to forum jak bumerang od 4 dni biore lexapro 4 dni pól tabletki a dziś wzięłam całą i o mało nie zeszłam z tego świata jak mnie dopadly stany lękowe plus somatyka to na czworakach goniłam po larofen. I teraz nie wiem co robić. Do tej pory brałam zoloft wczesniej seroxat i cital najlepiej i najmniej efektów ubocznych miałam na zolofcie. Lexapro lekarz polecił jako bardzo dobry przy nerwicy lękowej ( dodam, że się przeprowadziłam i zmieniam lekarza) niby konkretny dobrze mu z oczu patrzy ale.... no właśnie ktoś coś mi konstruktywnego napisze odnośnie tego lexapro męczyć się, czy rzucić gada na rzecz zoloftu?
  16. No też zdecydowanie wolałabym brać leki do końca zycia i mieć świety spokój z nerwicą, ale wiem też, że ostatnie 2 lata czułam się dobrze bez brania leków. No cóż wszystko co dobre szybko się kończy. Co do brania zoloftu o różnej porze myślę, że wszystko zależy jak bardzo duże to są rozbieżności lek ma dość długi czas półtrwania z tego co wiem, więc jeśli są to kwestie kilku godzin to nie powinno mieć to wpływu. Mi lekarka zawsze kazała brać rano.
  17. Ja borę codziennie rano :) pewnie, że tabletki wszystkiego nie załatwią ja mam za sobą 2 lata terapii indywidualnej i nerwica i tak wróciła po raz czwarty. Znowu idę na terapię choć za bardzo nie wiem co miałaby ona wnieść, poprzednia trwająca 2 lata była ciężka i bardzo dogłębna wydawało sie, że przerobiłam już wszystko co można. Być może już do końca życia będę skazana od czasu do czasu na leki...
  18. Jacyków rządzi mój dzisiejszy dzień jest kompletnym somatycznym kanałem............
  19. Ewelina 23, i jak się czujesz? Ja od 4 dni biorę całą tabletke i jest jakby ciut lepiej ale nie wiem czy sobie nie wkręcam tej poprawy
  20. witam u mnie do du............ asiu a nie możesz iść na taki dla osób z klaustrofobią ja też mam klau. i jak miałam rezonans to nie wjeżdżałam do tunelu tylko taki talerz miałam nad głową i już..... ja nawet do windy nie wejdę takiej typ puszka bez szybki.
×