Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Dino wiesz to jest częste u nerwicowców te fatalne poranki z biegiem dnia robi się lepiej a wieczory są już super, jak długo bierzesz luxety ?

co do zatrzymania lęku to niestety jesteśmy nieźli w teorii gorzej gdy mamy to wykorzystać w praktyce, mam podobnie, ale staram się może kiedyś się uda, trening czyni mistrza :) powodzenia :)

luxete całe tabletki dopiero biorę trzeci dzien,a przez cztery lata miałem może trzy ataki,za to natręctwa miałem silne no i chyba ,organizm tego nie wytrzymał i natręctwa z znowu w leki się zamieniły,jak nie sraczka to urok :x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich, troszke mnie nie bylo, ale to z tego powodu ze nie mam neta, tylko w pracy a tam czasu nie mam, w sumie normalnier zaczynam praqcowac od poniedzialku, a teraz to tylko tak na pare godzinek chodze, ale powiem Wam ze jest SUPER!!!!!to chyba najlepsza rzecz jaka moglam zrobic w zyciu!!!! zmienic miejsce zamieszkania!!!!!!

fakt ze mialam t5roszke dolki i lęki na poczatku ale jest coraz lepiej,

a teraz caluje Was goraco, bede wpadac teraz ale niestety rzadziej :( ale i tak o Was caly czas pamietam

buziaki :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miło mi, .że natchnęłam parę osób do konsumpcji jakiegoś posiłku.

Jakoś tak się składa, że zawsze piszę w porze kolacji. I nawet teraz idę robic sobie bardzo dobrą rybkę i biały serek... i pomidorki normalnie...

Aha! Dzień miałam do dupy, ale mam nadzieję, że po jedzeniu mi się polepszy. Już stare żydowskie mamki mawiały, że na depresję najlepszy rosół.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, chciałam napisać o moim dniu, ale zmieniłam zdanie czytając poprzednie posty. Darek, rozumie, że Ci, którzy się Ciebie czepiają, czegoś Ci zazdroszczą ;)

Eh, a ja od tygodnia borykam się ze wstydem i złością na siebie: uciekłam ze szpitala. Ale szczerze mówiąc wcale tego nie żałuję. Jak na razie czuję się wyśmienicie :mrgreen: Norma, to jak z wizytą u dentysty: jak się siedzi w poczekalni nawet zapalenie okostnej przechodzi :lol:

Tulę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu niektórych nie da się traktować jak partnerów w relacjach międzyludzkich. Mówię tu i o trollach jak i o moim "koledze" z klasy. Sczekającym trollom mówimy "nie" i zajmujemy się ludźmi :)

 

A ja dzisiaj byłam na zakupach, jutro jadę na małą wycieczkę, a od niedzieli myślę wszystko wraca do domowej rutyny i będę mogła np. zająć się robótkami ręcznymi i słuchaniem audiobooków (oczy i ręce zajęte, więc uszy będą mogły idealnie skupić się na tekście).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dzisiaj zły dzień :(

Wczoraj było tak dobrze...Dzisiaj zamykam się w swoim swiecie, w swoim żalu i złości, nie mam siły ani ochoty z niego wychodzić :( Z jednej strony potrzebuję czyjegoś ciepełka, przytulenia a z drugiej mam ochotę na wszystkich warczeć. Niech ten weekend już minie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest sobota, a ja siedzę w domu. Normalka, od bardzo dawna prawie wszystkie wieczory i weekendy spędzone w czterech ścianach...Jest koncert...a ja nie mam nawet z kim pójść...jak zwykle.Nie muszę chyba pisać, jak się czuję ze świadomością, że ludzie się bawią a ja marnotrawię swoje najlepsze lata...

 

A dzisiejszy dzień to :

LĘK i BÓL

 

I nie zanosi się na to aby było lepiej. Chyba sięgnęłam dna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja, tylko że nie bardzo mam z kim...co naprawdę jest problemem...i ogromnie boję się ludzi a co za tym idzie, nie potrafię wyluzować i dobrze się bawić.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:32 pm ]

ja innego wyjścia w tym nie widzę

No to chyba rzeczywiście jestem skończona...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba sięgnęłam dna.

 

Dna sięgają Ci co poddają się i odchodzą ze świata żywych. Ty tu jesteś więc do dna Ci jeszcze daleko. Cóż mogę powiedzieć, też nie mam z kim wychodzić, mam praktycznie tylko 2 kolegów do których mógłbym pójść, pogadać czy coś porobić ale po prostu mam fobię społeczną i bardzo rzadko mi się to udaje przełamać. A jak myślę o tłumach ludzi na mieście to brr.... I jak już Piotrek napisał "zacznij od wychodzenia do tych ludzi" nie koniecznie musisz mieć z kim wychodzić. Wychodź to może znajdziesz kolegę, koleżankę :) Zaczniesz się z nimi spotykać :) Wiesz, jak nic nie robisz nic się nie stanie. Od tak, lepiej nie będzie, niestety sami też musimy się wysilić [wiem, wiem to boli czasami :P ] :) Głowa do góry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dna sięgają Ci co poddają się i odchodzą ze świata żywych. Ty tu jesteś więc do dna Ci jeszcze daleko.

Najgorszą rzeczą, jest umrzeć za życia...

A ja chciałabym sobie odejść już. Cichutko. Samotnie. Bez zwracania na siebie uwagi. Jakby nigdy mnie nie było...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Felicity-wiesz w sobotnie,niedzielne i w ogóle w wieczory mam to samo...Wiem,że trace swoje życie siedząć w domu,gdybym mógł tylko z kimś wyjść....ale nie mam z kim...ale myśle,że kiedyś sobie to wszystko z kimś odbije.

Nie sięgnełaś dna Tomek ma racje.

Zobaczysz jeszcze przeżyjesz wiele wspaniałych wieczorów ;)

A ja chciałabym sobie odejść już

Nawet o tym nie myśl...

Jeszcze wszystko się w Twoim życiu ułoży

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy dzień minął, że tak powiem całkiem całkiem przyzwoicie, żeby nie powiedzieć bardzo dobrze :)

Brak jakichkolwiek zbędnych myśli, zero lęków i co najważniejsze brak nudy.... to tak napisałem w skrócie... rozpisuje się tylko przy dniach lękowych :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×