Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

hej -))

 

Dzięki za pocieszenie -) I gratulacje Synka -)))) Ja brałam xanax bo miałam silną newicę i w sumie branie tego nie było aktem woli tylko przymusu, chociaż chyba każdy bierze z powodu jakiś zaburzeń, bo nie wierzę, że zdrowego, szczęsliwego człowieka do tego ciągnie ...

 

Myślę, że motywacja i sytuacja życiowa to dwa najważniejsze czynniki. Fajnie, że znalazłać swoją drogę -) Ja na razie planuję kurs nurkowy i kurs makijażu, ale co z tego wyjdzie to nie wiem -) Na razie zbijam dawkę i odpukać w niemalowane - nie mam jakiś ogromnych objawów, ale czytałam całe forum i wiem, że mogą przyjść, więc trochę jestem zdenerwowana ... Ale też uważam, że poświęcenie się dla kogoś jest lecznicze, bo ja teraz co drugie popołudnie spędzam z babcią sparaliżowaną, nie może jeść ani się ruszać sama i powiem Wam, że w momentach kiedy muszę ją myć, mówić do niej i inne czynności, to w ogóle nie myślę o nerwicy. No może czasem myśl przeleci -) Ale najgorzej jest się poświęcić tej myśli i rostrząsać kwestie strachu - błędne koło ... no ale często znerwicowane myśli same cały czas krążą wokół poschizowanych rzeczy - ciągnie wilka do lasu -) Więc jest to trudne, ale ważne żeby to widzieć i chociażby po 5 min dziennie myśleć o innych rzeczach. Czasem w silnej nerwicy niemożlwie, ale walczymy -)))

 

Ja obecnie 3/4 tabletki 0,5 xanaxu i tak chce przez 2 tygodnie, a potem znowu o 1/4 mniej. Czytałam to opracowanie o zminiejszaniu i mi się podoba ta metoda. Jakoś do mnie trafia. Podziwiam Cię BlackStar, że tak expresowo zeszłaś ze swoich leków - ja próbowałam i potem mam atak duszności, więc dla mnie metoda minimalnych małych króków chyba jest odpowiednia. I jeszcze biore lek przeciwpadczkowy Lamitrin - 25 mg - podobno pomocny przy odstawianiu.

 

Więc teraz jakaś komedia i trochę luzu - musimy dawać tym naszym mózgom trochę pozywnych emocji, bo i tak się sami cały czas katujemy, więc od czasu do czasu trzeba zrobić coś dla siebie .... brrrr wiem, że w nerwicy brzmi to jak jakiś banał z onetu, ale cóż ... Oby do przodu -))))

 

Pozdrawiam Wszystkich i zobaczymy jak to będzie -)

 

-- 08 paź 2012, 20:30 --

 

kaja 123 - nie znam tego uczucia głodu na razie, bo odkąd spróbowałam, to brałam. Dopiero teraz rzucam, może potem jak odstawię to się pojawi ... W każym razię dziękuję za pocieszenie - idę Twoją metodą - po okruszku -))) Miłego wieczoru i cieszę się, że są tutaj osoby, które piszą, że można -)) Dzięki -))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JustynaMDG, I jak?

Ja mam to samo z Cloranxenem, a jeszcze niedawno śmiałam się na forum i nie wierzyłam, że schodząc z tego można AŻ TAK wariować. W sumie to o co w tym chodzi?

Reakcja organizmu jest nieadekwatna do redukcji dawki. Z 5 mg na 2,5 mg i prawie chodzę po ścianach. Coś tu chyba jest nie tak, nie sądzicie? Mogłabym wymienić całą listę objawów jakie wtedy mam, podobnie było przy schodzeniu z alpry. No ale tutaj to nie alpra ani clon.

 

Lekarz mówi, że to uzależnienie psychiczne. Skąd więc te objawy fizyczne, do tego aż tak bardzo nasilone?

 

O co kaman z tym ścierwem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz mówi, że to uzależnienie psychiczne. Skąd więc te objawy fizyczne, do tego aż tak bardzo nasilone

ala1983, no a dlaczego z powodu psychiki (np.nerwicy) mamy objawy somatyczne (serce, brzuch, głowa). Psychika i ciało to jedność :?

Post wyżej wkleiłam link.

cyt"

SYMPTOMY PSYCHOLOGICZNE

Ekscytacja

Bezsenność, koszmary nocne, inne zaburzenia snu

Zwiększony niepokój, ataki paniki

Agorafobia, fobie socjalne

Zaburzenia percepcji

Depersonalizacja, poczucie nierealności

Halucynacje, błędne odczucia

Depresja

Obsesje

Myśli paranoidalne

Wybuchy gniewu, agresja

Słaba pamięć i koncentracja

Natarczywe wspomnienia

Łaknienie "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O to chodzi, że 2 miesiące zdychałem po rocznym ciągu.

Ja schodząc z afobamu, 4 miesiące przeleżałam w łóżku, dosłownie 4.

Później aby się lekko wspomóc i móc chodzić do pracy postawiłam na Cloranxen w nadziei że z odstawieniem tego pójdzie mi już gładko. Bardzo się myliłam.

 

-- 03 lis 2012, 12:37 --

 

ala1983, no a dlaczego z powodu psychiki (np.nerwicy) mamy objawy somatyczne (serce, brzuch, głowa). Psychika i ciało to jedność

kaja123, No niby tak, ale ta reakcja organizmu jest nienormalna, jak dla mnie.

Podsumowując, (z własnego doświadczenia) nie ważne ile benzo i jakie, uzależnienie to uzależnienie.

 

Wycofać to gówno z handlu !!! :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Wam -)

 

Dawno mnie nie było, ale jest u mnie dobrze -) Ja sie trzymam wskazówek Intela - na serio polecam, opisane jest wszystko na pocztątku tego forum - ale chyba rzeczywiście dotyczy to tych, którzy brali bo mieli nerwicę. Tutaj trzeba ostawiać bardzo powoli i obserwować czy wraca nerwica i w jakim nasileniu. I stopniowo niwelować po pierwsze skutki benzo (już pozniej bardzo podobne do nerwicy) i sama nerwice - najlepiej problem, z którego się ona bierze. Ja uwazam ze najlepsza jest psychoterapia i modlitwa, dla tych co wierzą, ale każdy ma swoją drogę.

 

Ja ostatnio się pośpieszyłam (dziękuję Wam wszystkim za wsparacie i miłę słowa po moim upadku - bardzo miło się to czyta -)) Dziękuję -)

 

Brałam w sumie 3 lata i jak tak łatwo się schodziło to sobie pomyślałam o co tam ... Dam rade ... I nie dałam i powrót do giga dawki. Ale zdałam sobie sprawę, że są pewne sytuacje na które nie mogę spokojnie reagować i myślę nad psychoterapią w tym zakresie, żeby się uodpornić i nauczyć się radzić sobie ze stresem. Kiedyś już byłam 3 lata na psychoterapii ale nie dotyczyła ona sytuacji, która mi sie pojawiła po leczeniu, a był to hardkor i może po raz kolejny uda mi się obgadać mój obecny problem i poradzić sobie z nim. Ale się jeszcze waham, bo od ostatniego razu byłam klikakrotnie w moich "xanaxowych sytuacjach" i nawet mi tętno nie podkoczyło. Ale dużo myslę o tym problemie, czytam dużo książek, modlę się, znjaduję jakieś mądre cytaty, filmiki na youtube, więc może poradzę sobie z tym sama. Jak nie to psychoterapia -)

 

Obecnie jestem na 0.5 xanaxu rano, 0,25 wieczorem i jeszcze kolejny tydzień tak będę. Może za jakieś pięc dni podzielę wieczorną dawkę na połowę. Taki na razie mam plan. Ataków dzięki Bogu zero, a wychodzę wszędzie, jestem cały czas wśród ludzi(a dodam, że ostatnie 3 lata to xanax, dom i komp ...) W końcu mi się zaczyna przypominać jak fajnie jest na zewnatrz, ile tam jest ludzi, ile smiechu. Aha biorę też Lamitrin - chyba on mi jakoś reguluje chemię w mózgu przy odstawiamiu i jest lepiej,

 

Pozdrawiam wszystkich najmocniej i do kolezanki/kolegi wyzej - najwazniejsze to nie byc samemu, idz do kogos kto podbuduje Twoja wartość. Mysli sa bardzo wazno. Podobno jesli myślisz ze czegoś nie umiesz bądź umiesz, to w obu przypadkach masz rację ... Dlatego zbierz w sobie silły i poszukaj pomocy. Z kimś rażniej uwierzyć, że można. Pozdrawiam -)

 

-- 04 lis 2012, 12:02 --

 

przepraszam Koleżąnki - Siostra Wiatru - teraz doczytałam -)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam alkohol już mi chyba nie wystarcza więc postanowiłam z powrotem wpier... się w zolpidem. Właśnie wróciłam z apteki z paczką sanvalu. Jestem całkowicie beznadziejnym przypadkiem. Już nic nie da się zrobić. Kilka lat przerwy powinno zbić choć trochę tolerkę. Zobaczymy wieczorem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam alkohol już mi chyba nie wystarcza więc postanowiłam z powrotem wpier... się w zolpidem. Właśnie wróciłam z apteki z paczką sanvalu. Jestem całkowicie beznadziejnym przypadkiem. Już nic nie da się zrobić. Kilka lat przerwy powinno zbić choć trochę tolerkę. Zobaczymy wieczorem.

Nie zbija nawet milimetra %21usmiech.gif

Na zolpidem zbija. Zwłaszcza kilka lat. Nie wiem jak na alkohol. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i g.. wzięłam wczoraj najpierw jedną tabletkę zolpi, później jeszcze jedną a następnie trzy i popiłam mocnym drinem. Dopiero usnęłam. Do dupy to wszystko. Tolerka zostanie ze mną po grób chyba. Wzięłam 5 tablet a lekarz kazał pół jednej. Chyba jednak zostanę przy alko.

 

-- 10 lis 2012, 10:27 --

 

Albo skończę moje cierpienia i po prostu skoczę z dachu bo już k.. nie wyrabiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od wiosny niczego nie brałem.

Zapomniałem już o benzo.

Na samo przypomnienie tego , jakiego zamulonego kretyna ze mnie robiły chce mi się rzygać.

O ile przez pierwsze tygodnie brania dawały złudzenie cudownego leku, który szybko "wyleczył" mnie z choroby, o tyle kolejne lata brania miały już tylko na celu to, aby po odstawieniu nie czuć się jeszcze gorzej niż przed początkiem brania. Bo terapetycznego działania nie miały już żadnego, niezależnie od ilości miligramów na dobę.

Nie będę ukrywał, że odstawianie tego syfu ( który nomen omen uratował mi zapewne życie w najcięższych chwilach czyli na początku choroby ) zbiegło się ze zbawiennym działaniem pierwszego po 4 latach trafionego leku-lamotryginy.

Ale zapewniam Was nie było lekko.

Poczytajcie sobie moje wpisy w tym temacie na przełomie 2011/2012 roku.

Sam jestem przerażony. Dobrze , że pisałem, bo inaczej mógłbym zapomnieć o tym piekle i jeszcze raz w przypływie impulsu zażyc clona....

Trzymajcie się

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i g.. wzięłam wczoraj najpierw jedną tabletkę zolpi, później jeszcze jedną a następnie trzy i popiłam mocnym drinem. Dopiero usnęłam. Do dupy to wszystko. Tolerka zostanie ze mną po grób chyba. Wzięłam 5 tablet a lekarz kazał pół jednej. Chyba jednak zostanę przy alko.

A czego się kretynko spodziewałaś jak przez ostatnie dwa miesiące żresz codziennie benzo.

Tolerki się nigdy nie pozbędę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×