Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myśli samobójcze


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Depresyjny masz typowy objaw z całej gamy ciężkiej depresji....

ja gdy mam fazę CHAD ciężkiej depresji to mam podobnie-od rana do wieczora zdycham jak pies a późnym wieczorem odżywam,a gdy walne 100 żołądkowej to już jest pięknie,hihihihh i mam wrażenie zdrowia,hihihih do rana tylko niestety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniko-wróciłaś !!! Tralalala

 

[Dodane po edycji:]

 

Od jutra będę testował lek stosowany w chorobie parkinsona i zespole niespokojnych nóg, a podnoszący poziom dopaminy-requip

Zobaczymy

Po kilku latach doświadczeń wiem że główny powód moich negatywnych zaburzeń leży po stronie dopaminy właśnie

w tym kierunku idę

moje objawy napisałem wcześniej-powtórzę wiec

Jak się czujemy w ostrej fazie choroby???

tego nie da sie opisać słowami,spróbuje opisac to stanami

-wyobraź sobie picie ostre wódy i piwska do 5 rano do nieprzytomności i ten stan jaki sie ma po pobudce o godzinie powiedzmy 8 rano

-Do tego dodaj straszny, niewiadomego pochodzenia LĘK ,taki największy jaki sie w życiu miało np przed jakimś skomplikowanym dłutowaniem korzenia zębowego pod ropą,lub przed jakąs ciężka operacją , lub taki jaki sie ma pewnie w celi śmierci przed wykonaniem wyroku ( z tym że lęk w chorobie nie ma ŻADNEJ przyczyny, nie ma na niego wytłumaczenia, nie ma jak się go pozbyć-on doprowadza do szaleństwa,i boli za mostkiem ,boli w żołądku )

-Dodaj do tego beznadzieje spowodowaną tym że żadne leki nie pomagają , wręcz pogarszają stan,mimo że tyle sie juz ich wypróbowało

-Dodaj świadomośc tego że NIKT Cie nie zrozumie i w najlepszym przypadku powie "weź się w garść"

-dodaj stany odrealnienia"depersonalizacji"-stoisz jakby obok siebie , nie masz wpływu na to co sie aktualnie dzieje, świat jest jakby za szyba i ty również za szybą-ciężko opisac ten stan (ja nie wiedzialem gdzie jest aktualnie mój synek-czy go właśnie zgubiłem na mieście, czy zaprowadziłem już do przedszkola )

-i to wszystko ciągle się miesza .te stany, nie są stałe ,raz więcej jednego raz drugiego

PO PROSTU MASAKRA !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robercie

 

Wróciłam, po 20:00-tej byłam w domu.

 

Mówiłaeś mi już dużo na temat swojej choroby. A jakie są jej przyczyny? Od tak? zaczyna się nagle zmieniać poziom dopaminy czy innych neuroprzekaźników? Beż żadnej przyczyny? Np. od jakiejs traumy, przykrego zdarzenia, stressu.......

To jest napewno niewyobrażalne...takie odczucie.

Wiesz o co mi chodzi?

Chodzi mi o to,że np. jak człowiek ma nerwicę czy depresję lub zespół depresyjno-lękowy to moze "podpierać się" gamą leków nie? Ale robi to jeśli chce.NIektórzy wybierają opcję terapii bez leków. Teraz moje pytanie: Czy ludzie Ci, dotknięci zespołem depresyjno-lękowym mają zaburzony poziom neuroprzekażników? Bo skoro tak....to on się reguluje poprzez terapię tak?

To dlaczego w Twoim przypadku terapia nie działa? Wiem, cały czas truję Ci glowę jednym i tym samym gadaniem.

Przecież Ty nie masz uszkodzonych struktur mózgowych, np. kory itp.

A nie jest to tak,że mozesz patrzec nieświadomie przez pryzmat chorób(wiesz o czym piszę), które dotknęły Twoją rodzinę?

Bo przecież istnieje jeszcze nieświadomość.

 

Robercie!

Chciałabym,żebyś na zawsze wygrał z chorobą. Dlatego cały czas o tym mówię.

 

Monika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takie odrealnienie to wpędzają mnie zamulacze między innymi niestety tritticco...oczywiście w dzień, bo w nocy tak jak teraz to jest gitara tak jak zawsze..

W ogromne lęki ciągnące się miesiącami wpędziły mnie swojego czasu uspokajacze...ale dobra mniejsza z tym...

...trzeba rozkminiac co dalej robic ..a noc jest od tego najlepszą porą..p

..chyba nie ma sensu ciągnąc tej farsy z Tritticco...chociaż nie...kilka dni pociągne..,Może mój organizm nagle pokocha ten lek..[p)...Mam depakine...czyli taki lek pierwszego rzutu powiedzmy na chada...jak zatrybi to wtedy mi magik przepisze LIT , Tak wyczytałem między wierszami///..bawic się w depresanty chyba za bardzo nie ma sensu skoro wyczerpałem ich limit........W każdym bądź razie wyczerpie czym prędzej czy później bo nie wiele mi ich zostało...

...Trzeba coś robic kurcze...bo życie takie piękne a ja siedze przed komputerem w nocy...a po takich lekach jak tritticco w dzień nawet na tą prostą czynnośc nie mam siły... ehh..

 

[Dodane po edycji:]

 

Dobra lece w kime..p Do rana coś tam przyśpie...Nad ranem zawsze jest snu w bród...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depresyjny

 

chyba jednak troche za krotko bierzesz te leki:> nawet chyba tygodnia na trittico nie pociagneles a juz watpisz w jego dzialanie:>

 

swoja droga odkladam stopniowo paroksetyne po miesiacu bycia z nia ..obecnie biore 3 dni po 10 mg i jeszcze z 2 dni tak zrobie a potem co drugi dzien 10 mg i mam nadzieje ze efekty odstawiennie nie dadza mi w kosc a wiem ze paro potrafi czlowieka niszczyc;/

 

aha zapomnialem dodac ze zamierzam zostac na 600mg kwasu walproinowego bo jakies lekkie uspokojenie zaczynam odczuwac:>

 

zobaczymy co z tego wyniknie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znaczy Tritticco mi dobrze działa nassennie.. Przy dawce minimalnej śpię pięknie..

..ale bardzo mnie irytuje to że następnego dnia czuje się jakbym wąchał klej..odrealnienie , ..tak to się chyba nazywa..

..jak dla mnie to jest taki typowy zamulacz w stylu doksepinu..przynajmniej tak na mnie działa...

.. Też mierzę w ten kwas, który mam. Równiez 600 mg dziennie... i również będę czekał na rezultaty..he..

 

[Dodane po edycji:]

 

Serduszka ci nie roztańcza ten kwas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

serduszka? a skad takie pytanie?:) serduszko pracuje w normalnym rytmie i tak jak powiedzialem chyba czuje sie spokojniejszy ale nie chce zapeszac wiec jak calkowicie odloze paro to wtedy wszystko bedzie jasne.

 

Jak nasennie to chyba dobrze?(chodzi o triticco) mam rozumiec nie ma tej akatyzjii jak po ssri?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akatyzjii nie ma ale jest stan narkotyczny dnia następnego...tak jak by przeżyc cały dzień w grubej mydlanej bańce...i duża sennośc, niezdolnosc do działania,. Można cały następny dzień przespac...bo na nic innego nie ma siły i motywacjii.....

To jest gorsze od niespania w nocy..oczywiście jednorazowego..bo kilka nocy nieprzespanych przebija wszystko...

..Na razie chcę odpocząc od tego odrealnienia, a później i tak czy siak będę musiał chyba wrócic jak mnie kryzys nieprzespanych nocy dopadnie.i nerwy zaczną wykańczac...czyli i tak źle i tak nie dobrze....

...Kwas pewnie długo jeszcze nie podziała...

 

[Dodane po edycji:]

 

Wkrada się po tym kwasię jakaś aktyzyjka, nerwiczka ....z tąd to pytanie...nie wiem czy to nie sugestywne...a może za wcześnie porwałem się na te 600mg?

..Marzy mi się takie zobojętnienie tj. niektórzy to odczywają po tym specyfiku...to może byc dla mnie klucz do sukcesu...

...ale bez odczuwania żadnych skutków z zewnątrz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

akatyzji napewno nie ma;) dokladnie powiem co czuje pod koniec tygodnia kiedy to bede czysty z paroksetyny i uderzy 17 dzien brania kwasu(chyba po takim okresie mozna juz wnioskowac o jego dzialaniu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale miałem dzisiaj euforyczny stan...

..świat taki piękny, kolory takie żywe, poczułem pełnie szczęścia...trwało to kruciutko .. ale było zaaajebiście.., bajecznie..

..niestety to tylko euforia, zbudowana na nerwiku.. na takim roztrzęsieniu z deczka... Depakine ma stabilizowac, ale ja już się przyzwyczaiłem że wszystko działa na mnie paradoksalnie...hehe

..jak to depakina ma takie działanie to niezłe jazdy się szykują....może jednak lepiej po połuweczce?..p

Nie za wcześnie od 600 wystartowałem?....Może poważnie lepiej od połuweczek zacząc//?...taki trochę rozchwiany jestem,.. w skrajnych sytuacjach mógł bym się telepac,..

..Nie wiem dlaczego ale czuje że jestem na dobrym tropie jeżeli chodzi o leki...

 

[Dodane po edycji:]

 

Ale fajna taka mania....człowiek czuje że może wszystko....i po co ćpac?...hehe

..odjąc nerwika...to mógł bym w takim stanie byc do końca życia..

..szkoda by było umierac..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po depakine tak sie czules euforycznie? nie placebo czasem?:P ja cos zaczelem czuc dopiero po 11 dniach:P i nie jest zle ze zaczeles od 600 mg

 

trittico juz sobie odpusicles?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ojj..poprostu wymęczyło mnie te trittico..co ja zrobie..

..przedewszystkim chcę odpocząc od tego zacpania..

..paskudne uczucie..

............. Dzisiaj, kiedy mnie dopadł ten stan, to nastrój miałem fantastyczny..taka fascynacja życiem..wszystko jakieś takie się zrobiło nagle jasne, wyraziste... może pogoda dopisała i słonko zaświeciło..p..nie mam pojęcia co to za maniana...

...trudno to wiązac z depakine którą biorę 2 dzień.....ALE....hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robercie

 

Nie ma Cię dzisiaj.....

 

Ja miałam dzisiaj pojechać do psychiatry, nie biore zadnych leków od 10 dni.

 

Odczuwam tylko takie poddenerwowanie i lekki niepokój cały czas i złość. Złość dosłownie się we mnie przelewa, jestem nią przepełniona po brzegi.

Bardzo ordynarnie zwracam się do domowników, podniesionym głosem, wszystko mnie denerwuje. Jestem zła na siebie, na swoją sytuację.......

Chyba ta emocja siedzi we mnie najmocniej i nie daję rady sobie z nią poradzić.

Jutro terapia na 15:00.

 

Nie wiem co robić..........nastęną wizytę mogę miec za dwa tygodnie...bo dzisiaj nie pojechałam.

Czy jest sens brać coś? Jak myślisz?

 

Co u Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem,jestem.....ale na pół gwizdka

jestem max zrezygnowany,mam dosyć tego gó.wna co mnie toczy

nawroty i nawroty

Podenerwowana jestes po odstawieniu SSRI

też tak mialem-totalna kur..ca,hehehehe

ale wolę ten stan niz takie drętwe,odrealnione badziewie co mnie teraz toczy

mam ochotę juz zdechnąć-czuję się jakbym nie spał od tygodnia i ćpał oraz chlał

mózg mi nie funkcjonuje jak nalezy

mam ochote rzucić wszystko i zacząć chlać i ćpać aż zdechnę

przynajmniej będzie wesoło,heheheh

teraz się dobrze prowadzę a mam zryty łeb bardziej niż ćpun czy alkoholik

czekam na manię.......manio przybywaj i daj wytchnienie biednemu Robertowi !!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robercie

 

Mania kiedy moze się pojawić u Ciebie? Ten stan przychodzi znienacka? Czy jakiś zwiastun zapoczątkuje u Ciebie manię? I jak długo ona będzie trwała?

 

Poprostu nie chce mi się wierzyć,że aż tak niedobrze z Tobą.

Nie pij.

A jak śpisz? Nie wypoczywasz w ogóle podczas snu?

I te leki? Kiedy zaczną działać u Ciebie?

 

Trzymaj się, dasz radę!

Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje samopoczucie. Wiem,że dasz radę!

Monika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myśl, że człowiek nie pasuje do tego świata. :?: To co w depresji...ja zadręczam się sama i nie wiem gdzie jest taki guzik, naciskasz i masz odlot, oczywiście bez podtekstów. Odlot czyli bez myśli o przyszłość. Obwiniam o wszystko rodzine, o takie wychowanie, ta myśl też mi przeszkadza w życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mania przychodzi znienacka ....po prostu budze się sam bardzo wcześnie i mam poczucie pełni zdrowia i szczęścia z tego powodu. Setki planów do zrealizowania,dziesiątki myśli pozytywnych....

Oczywiście nie jest to normalny stan -na dłuższą metę wykańczający,to dokładnie przeciwstawny biegun depresji,ale jakąż ulgę dla udręczonej depresją duszy daje......

w typie CHAD, na jaki ja choruję pojawia sie niestety niezwykle rzadko...pierwszą manię miałem po 2,5 roku samobójczej wręcz depresji

Najgorsze jest to że żadne leki nie działają dobrze

LIT troche złagodził objawy,ale tylko troche-daleko mi do stanu zadowolenia

antydepresanty wpędzają mnie do psychiatryka,tak zaostrzają objawy

neuroleptyki robia ze mnie depresyjna pozbawioną całkowicie woli przetrwania roślinkę

Wyjątkiem jest fluanxol-lecz po 3 miesiącach przestał działać

fluanxol działa na dopaminę-subtelnie podnosi jej poziom,to jedyny lek ktory wprawdzie na krótko, ale postawił mnie na nogi.Muszę iśc tym tropem

Teraz zaatakuję requip-agonista dopamimy stosowany głównie w parkinsonie i zespole niespokojnych nóg wynikających z niedoboru dopaminy (z nogami to by się zgadzało -jakąś godzinę przed ostatecznym przebudzeniem trę nogami jedna o drugą ciągle, pieką mnie, bolą , swędzą-trudne do określenia zjawisko-robię to jeszcze we śnie i to takie podprogowe wrażenie)

Nie wiem kiedy go zaczne brać-jak zwykle panicznie sie boję pogorszenia i skutków ubocznych-m.in. niepohamowanej senności w ciągu dnia-ja bardzo dużo jeżdże autem ,można powiedzieć że tak zarabiam na chleb

zacznę , gdy będę miał wolny od samochodu dzień

Moniko-jak tam bez leków??zawsze możesz w razie zaatakować tą benzodiazepinę co masz na uspokojenie..

idź do lekarza

powiedz jak się czujesz bez leków

pogadać nie zaszkodzi i wysłuchać opini

nie musisz się z nią zgadzać,ale będziesz miała większą przejrzystość sytuacji

nie bądź na Siebie zła, że jesteś zła na wszystkich

To choroba podła powoduje

Trzymajcie się

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rober6666-chciałam cie pocieszyć choć to okrutne nie było mnie bo jest fajnie jest mania,tak znienacka własnie walczę o siebie choć boje się ,że się szybko skończy,ale teraz jest okey.

 

[Dodane po edycji:]

 

nie wiem co robić z lekami biorę nadal a tak szybko nie dostane się do lekarza,więc tak zostaje.Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×