Skocz do zawartości
Nerwica.com

Derealizacja. Depersonalizacja.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Ja chyba żyję w stanie permanentnej derealizacji/derealizacji. "Obudziłem się" dopiero, gdy wylądowałem na SORze z zagrożeniem życia.

Jeżeli efektem depersonalizacji jest to, że znajomi ludzie nagle stają się obcy, to mi ciągle stosunek do ludzi przeskakuje - jakby nie jestem pewien statusu (emocji,uczuć,stopnia zaufania) swojej relacji z nikim. Tego samego dnia dobrze mi się przebywa z jakąś osobą,a po kilku godzinach zaczynam się czuć zmęczony jej obecnością, zaczyna mnie męczyć, nabieram dystansu.

 

Właściwie to już chyba nie ma do czego się budzić, wszystko już stracone, lata lecą przez palce i robią swoje. Zresztą, czy to aktywne, spontaniczne życie, które prowadzą inni ma jakiś większy sens, czy na pewno jest czymś bardziej wartościowym od Pustki? Obserwując ludzi z dystansu tego nie dostrzegam, ich aktywności pełne są małostkowości, równie egzaltowanych, co nielogicznych emocji, uniesień, żądz, dramatów, i płynie przez nich nieprzebrane morze głupoty. Wszystko to takie...zwierzęce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Onaaa2, jeśli juz to depersonalizacja. Mam tak praktycznie na stałe + od czasu do czasu derealizacja.

Albo poczucie, ze moje myśli są osobno i ciało osobno.

Patrzenie na siebie jakby z tyłu głowy.

Albo patrze na swoją rękę i wydaje się jakby nie była moja, tylko czyjaś i obca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak mam czasami. U mnie wygląda to tak, że bardzo chętnie przychodzi mi rozmyślanie o sensie życia i wtedy to kończy się poczuciem nierealności tego świata, jakbym żył w matrixie. Czasami na 10 sekund zawiesza mi się mózg i wyłączam się wpatrując się w jeden punkt. Ostatnio w nocy się przebudziłem i wydawało mi się że jestem martwy i jednocześnie żywy - ciężko mi to opisać słowami. Nie czuje się w takich momentach ja człowiek tylko jak robot który żyje na świecie niedostosowanym do niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba od zawsze mam mniejsza lub wieksza derealizacje, ale nawet nie wiedzialam, ze tak to sie nazywa i ze to jest problem. Czasami miewam wrazenie, ze ja sama istnieje tylko w swojej glowie. Jednoczesnie jestem calkiem pewna, ze ja to ja, tylko tak jakby inni mnie nie "widzieli". Zreszta to uczucie jest dosc przyjemne, w moim subiektywnym odczuciu. Po prostu czasem czuje sie troche jak w komiksie, czasem, jak probuje wyobrazic sobie wszechswiat, nieskonczonosc, to wydaje mi sie, ze to wszystko, to nasze zycie, to jakas sciema itd.

Ale mi sie wydaje, ze akurat derealizacja podczas proby myslenia o nieskonczonosci jest czyms dosc normalnym. Nawet religie sa w ten sposob zbudowane, ze Bog jest nieskonczonoscia i wiecznoscia, ktorych czlowiek nie obejmie umyslem. Takze na pewno cala masa oob, probujac zrozumiec "kwestie egzystencjalne" itd, czula sie co najmniej dosc zagubiona ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm owszem, ale to już chyba nie jest derealizacja/depersonalizacja.

wydaje mi się, że to co opisujesz może być skutkiem depresji lub chodźby obciążenia emocjonalnego/stresu. spowolniona pamięć robocza.

 

mi derealka odchodziła tylko przy moim chłopaku kiedy było blisko spokojnie i bezpiecznie :( polecam spokoj i bezpieczenstwo ; )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy miewacie takie odczucie ze boicie sie ze zaraz zapomnicie gdzie jestescie, ze zapomnicie co mieliscie zrobic, zapomnicie kim jestescie i stracicie swiadomosc?

 

Jakby tak sie naprawde stalo - to chyba byloby to przeciazenie stresem. Ja mialam podejrzenie zaburzen stresowych i w rezultacie zespolu przewleklego zmeczenia. Lekarz mi mowil na przyklad, rozmawiajac o objawach, ze mial pacjentke, ktora jadac z pracy do domu nagle zatrzymala sie na poboczu i nie wiedziala, gdzie jedzie, jak sie nazywa, jak tam trafila. Okazalo sie, ze jechala w zupelnie innym kierunku i byla juz wiele kilometrow od domu. Po dokladnych badaniach okazalo sie, ze ma zaburzenia zwiazane ze stresem.

Ale skoro u Ciebie tak sie nie dzieje, za to boisz sie, ze tak sie stanie, to hmmm, to sa natrectwa? Czy jeszcze nie? Nerwica? Chyba nalezy rozroznic, czy Tobie tak sie zdarza, czy po prostu czujesz lek, ze tak sie stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oczywiście. W Twojej głowie jest pełno myśli, więc siłą rzeczy derealizacja się włącza :)

 

włączyła się kilka dni temu i wcale nie chce na razie odejść :( boje sie ze w koncu strace nad soba kontrole. a na wizyte u psychiatry musze czekac

 

nerwica :) Spokojnie, Ty czujesz lęk, strach że stracisz świadomość, nie stracisz świadomości. Włączył Ci się stan lękowy, stąd te myśli :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałam kiedyś o derealizacji z psychiatrą i dowiedziałam się że to zjawisko, ta cała derealizacja to tylko takie wrażenie, tak naprawdę tego nie ma.

To tak, jak by się zeszło z karuzeli, wydaje się, że świat się kręci, albo ziemia kołysze, ale nic takiego się nie dzieje, to tylko wynik jazdy na karuzeli.

Tak samo z derealizacji, to tylko wynik stresu.

Tylko, że różnica jest taka, że po zejściu z karuzeli każdy sobie zdaje sprawę, że to kręcenie się w głowie jest następstwem szybkiej jazdy w kółko.

A jak kogos dopada derealizacja, to nie kojarzy tego ze stresem, w sumie z niczym tego nie kojarzy, dlatego denerwuje się coraz bardziej, zjawisko się nasila i robi coraz większe, aż wpada się w panikę.

Ja przynajmniej panikowałam ale już długo później powtarzałam sobie, że to moje odczucie - że jego tak naprawdę nie ma, nie skupiałam się na tym tak bardzo i o dziwo stopniowo zaczęło maleć.

A miałam naprawdę duże napady i trwały one długi okres czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×