Skocz do zawartości
Nerwica.com

Derealizacja. Depersonalizacja.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Mnie też to męczy :( razem z depresją i lękami.. Kilkakrotnie juz przechodziłam takie stany ( okresy jesień/zima). Teraz miałam ładnych 6 lat przerwy i myślałam że już nigdy mnie to nie spotka.. ale niestety :(:( super że znalazłam to forum bo do tej pory myślałam że tylko ja coś takiego odczuwam i bałam się jakiejś choroby poważnej. wczoraj byłam u lekarza i dostałam leki. dłużej nie dam rady :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to co mam to derealizacja? Czuje silny lęk nie potrafie spac , czuje jakbym odlatywal , jakbym byl w snie , w innym swiecie tak nierealinie taki jakby odużony , nie potrafie tego opisac. Mialem to kiedys jak zaczynaly mi sie problemy z nerwica. Teraz dzieje mi sie tak po dlugotrwalym piciu alkoholu. Czasami mam wrazenie jakbym umieral. Przerazajace uczucie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam to dziadostwo. Pojawiło się jak robiłam badania i bałam się, ze jakąś choroba mi wyjdzie i umrę. Trwało to z tydzień. Jakbym była w filmie i oglądała go z boku. Szłam do domu, wiedziałam którędy iść, a wydawało mi się, ze widzę swój dom i drogę do niego pierwszy raz. Nie wiedziałam co się dzieje. Zaczęłam szukać info w necie i jak odszukalam co to i pomyślałam, ze to moja psychika się broni przestałam o tym myśleć jako o czymś strasznym i przeszło. Nie chce drugi raz tego przeżywać poradzicie sobie. Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce drugi raz tego przeżywać

 

Nie dziwię się, mam dokładnie taki sam mechanizm. Po prostu wiem, że nie przeżyłabym tygodnia z DPD, dlatego jak przytrafi się epizod dd, to staram się podejść do tego ze spokojem, bo to zwyczajnie najrozsądniejsze.

 

Hooligan123, tak jak Saska mówi, skończ z piciem, wyjdzie Ci tylko na dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Latwo mowic przestan pic. Mam depresje jest mi ciezko jestem uzalezniony od alkoholu. Najbardziej mam strach przed samotnym podrozowaniem wtedy nerwy , lęk i to mam najbardziej nasilone. Mowie sobie ze nic sie nie stanie , bo jak do tej pory nic sie nie stalo ale to nic nie daje. Mam uczucie jakbym mial wzrost cisnienia , slabo mi , zoladek sie kurczy itd. Chce zapisac sie na wizyte u psychiatry i jakas terapie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Latwo mowic przestan pic. Mam depresje jest mi ciezko jestem uzalezniony od alkoholu. Najbardziej mam strach przed samotnym podrozowaniem wtedy nerwy , lęk i to mam najbardziej nasilone. Mowie sobie ze nic sie nie stanie , bo jak do tej pory nic sie nie stalo ale to nic nie daje. Mam uczucie jakbym mial wzrost cisnienia , slabo mi , zoladek sie kurczy itd. Chce zapisac sie na wizyte u psychiatry i jakas terapie

 

 

 

Wszystkim wszystko łatwo powiedzieć dopólki samemu na wąłsnej skórze się nie doświadczy.Mam brata z alkoholizmem i nerwicą(moim zdaniem) i swoje już z tego powodu przeżyłam a drugie tyle(jak nie wieksze ) przede mną więc jestem w stanie Cię zrozumieć ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobnie przy słabym odrealnieniu. Nie jest to dla mnie przerażające, ale mimo wszystko obce. Pewnie kwestia nerwicy lękowej, przynajmniej w moim przypadku. Grunt to traktować wszystko racjonalnie. No i zwyczajnie pogodzić się z tym uczuciem, bo w przeciwnym razie z powodu frustracji można tylko pogorszyć swój stan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. Może ktoś już kiedyś wrzucał, ale wszystkim zmagającym się z derealizacją czy depersonalizacją polecam film "Facet, który się zawiesił". Bardzo dobrze oddaje to co się w nas dzieje. Wrzucam link i mam nadzieję, że komuś w jakiś sposób pomoże. Jeśli był już dodany to przepraszam, ale nie chciało mi się niestety przeglądać wszystkich 341 stron tego działu :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się bo to są w naszym przypadku podstawowe badania, zawsze lepiej dla swiętego spokoju sprawadzic sobie głowę. Ja nie znałem tych objawów i byłem w 100% pewien, że coś sobie uszkodziłem i wręcz żądałem wszystkich badań w szpitalu. Zrobili mi eeg, potem miałem troche szczęścia i załapałem się też na tomografie, oczywiście nic nie wyszło. Została psycha do leczenia;) Także nie przejmuj się bo tutaj myslę, że ze 40-50% osób miało takie albo podobne badania. Pozdrawiam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony lepiej zrobić EEG i sprawdzić, a z drugiej strony może przestać się "ciągle" badać.

W końcu nerwicowcy lubią badać się na wyrost. A to serce, a to głowa.... ;) a i kasy szkoda. Mój psychiatra nie daje skierowań na badania i trzeba płacić. Ehhhh, ale chyba jednak zrobię znowu to EEG :D

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pisałam, jest zresztą link już w tym temacie, jakby co, klikaj tutaj. Jeśli chcesz więcej, to szczerze mówiąc z polskich stron nic, kompletnie nic- wszystkie informacje są zawarte na forum zaburzonych, do którego jest też odnośnik w tym linku. Poza tym źródła angielskie, ale szczerze mówiąc o dd wie się tak mało, że masz albo ogólne informacje, czyli reakcja na lęk/naturalne dla ludzi/częste przy PTSD itp itd albo ewentualnie masz skany mózgu^^ Linki do stron anglojęzycznych masz na forum zaburzonych.

Ja spróbuję się w najbliższym czasie skontaktować z lekarzem z Polski, który podobno zajmuje się dd (jeden z nielicznych) i przeprowadzić z nim wywiad na temat stosowanych metod. Mam nadzieję, że się uda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z polskich stron przekopalem juz chyba wszystko. pytam sie bo te stany towarzysza mi chyba od urodzenia i mimo nadal potwornie mnie przerazaja

 

najlepsze tlumaczenie tego to chyba z tego filmu o facecie co sie zawiesil "ja tego nie potrafie ci wytlumaczyc bo tego nie masz"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, dokładnie. W ogóle w tym środowisku fachowców często się mówi, że derealizacja jest całkowicie lekceważona przez bliskich chorego, bo jak mówi, że rzeczy nie wydają mu się prawdziwe, to po prostu nie wiedzą co myśleć. Mówią "połóż się" albo coś w tym stylu.

 

A masz stany lękowe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×