Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Ja do tej pory mialem juz duzo chorob diagnozowanych schizofrenie prosta, schizofrenia katatoniczna niby tez, zespol paranoidalny, nerwica natrectw, nerwica lekowa, depresja, zaburzenia osobowosci. W skrócie jestem czubem zreszta mniejsza o to tylko szkoda ze tak musze cierpiec.

a Ty na co chorujesz i jak tam u Ciebie wyglada leczenie, tez kicha?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do tej pory mialem juz duzo chorob diagnozowanych schizofrenie prosta, schizofrenia katatoniczna niby tez, zespol paranoidalny, nerwica natrectw, nerwica lekowa, depresja, zaburzenia osobowosci. W skrócie jestem czubem zreszta mniejsza o to tylko szkoda ze tak musze cierpiec.

a Ty na co chorujesz i jak tam u Ciebie wyglada leczenie, tez kicha?

 

z miesiąc temu albo wiecej, powoli rzestala mi dzialac paroksetyna, a dzialala z dosc dobrym skutkiem jakies 3 lata, poltora tygodnia temu z ciezka depresją, lękami wladowalem w szpitalu, wyzedlem na wlasne zyczenie... tam mi risperidon czy cos dodali, przy wypisie poprosilem o paro zwiekszenie z 40 na 60 mg, ogolnie mysli moje krązą teraz wokol tego ze to juz koniec nic nie pomoze... dostalem skierowanie do krakowa do kliniki. u mnie zaczelo się od natretnej mysli lub od leku ktory ją wywolal, juz sam nie wiem co co powoduje... 10 lat temu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ze ta paroksetyna przestala dzialac na Ciebie, ale czemu nie mam pojecia. Pisales chyba ze pomijales dawki czasami, wydaje mi sie ze to przez to. Probuj narazie brac tą paroksetyne w tej dawce 60 mg ale regularnie, codziennie. Jak nie zadziala to spytaj o klomipramine moze, rownie silny lek co paroksetyna. Jakie leki juz brales? napisz. Nie jestem ekspertem ale moze jakos pomoge

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ze ta paroksetyna przestala dzialac na Ciebie, ale czemu nie mam pojecia. Pisales chyba ze pomijales dawki czasami, wydaje mi sie ze to przez to. Probuj narazie brac tą paroksetyne w tej dawce 60 mg ale regularnie, codziennie. Jak nie zadziala to spytaj o klomipramine moze, rownie silny lek co paroksetyna. Jakie leki juz brales? napisz. Nie jestem ekspertem ale moze jakos pomoge

oprocz jakichs uspokajaczy benzo krotki czas czy ketrelu i hydro to chyba nic, pomijam mozarin ktory bralem moze tydzien i sie wystraszylem jak sie wszystko nasililo to odstawilem...

 

-- 08 lis 2017, 12:37 --

 

Tak zdarzaly się dni ze zapominalem brac, czasem nawet dwa pod rzad, no i alkohol, nie pilem codziennie ale nie odmawialem sobie piwa czy impreza raz na dluzszy czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli masz jeszcze duzo lekow do wyprubowania, chodzi o antydepresanty. Jak paro nie zadziala znow, to bym szedl w strone trojpierscieniowcow. Czytalem na tym forum, ze klomipramina daje 2 razy wiecej serotoniny niz paro. Moze jakies miksy np crf tez by byly dobre. Ale paroksetyna czemu przestala dzialac to nie mam pojecia. Moze ktos sie wypowie czy moze tak nagle przestac dzialac i co wtedy robic?

 

-- 08 lis 2017, 12:39 --

 

no to masz przyczyne juz czemu przestal dzialac. Zacznij brac regularnie i wtedy pewnie znow zacznie dzialac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i też kilka przykrych sytuacji nerwowych mialem... i przyszla depresja ciezka, bywaly gorsze dni ale bez przesady.... a czy to prawda ze nie ma leku ktory dziala na serotonine i dopamine, a byc bezwzględnie powinien? gdzies przeczytalem cos takiego kiedys..

To pytanie już zostawiam komu innemu, bo nie mam pojęcia. CRF to ponoć doładowanie i serotoniny i dopaminy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedz, mam jeszcze jedno pytanie do ciebie i reszty, jesli paro zeszla i doprowadzilo do nawrotu i depresji przez alko, pomijanie dawek i jakąś przykrą nerwową sytuację, to gdy bede bral rgularnie, odstawie alko, to trzeba czekac tak jakby od poczatku? tak jakbym bral paro od nowa, zeby byly efekty? tak mi sie przynajmniej wydaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie mam pytanie - jakie jest prawdopodobieństwa, że jak wrócę do PAROKSETYNY to będzie skuteczna? Brałem paroksetynę prawie 2 lata i było ok, tzn. nie miałem lęków, lepszy, dłuższy seks, brak somatów od marca 2017 odstawiałem i odstawiłem w lipcu 2017.

 

Obecnie jestem na pregabalinie ale jakoś nie czuję żeby wybitnie działała. Mam zwiększyć dawkę do 300mg i jak to nie zadziała to pewnie wrócę do SSRI. I zastanawiam się czy wrócić do PAROKSETYNY (która działała), czy do czegoś innego?

 

Fakt, że paroksetyna bardzo spłyca emocje i rozleniwia, ale wolę to niż niepewność dnia jutrzejszego czy będą lęki, czy nie, czy serce mi wyskoczy, czy nie, czy spocę się jak świnia czy nie, czy będzie sobie wkręcał nowe choroby, czy nie, nie będę miał myśli, że wariuję i mam jakąś schizofrenię, czy nie :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedz, mam jeszcze jedno pytanie do ciebie i reszty, jesli paro zeszla i doprowadzilo do nawrotu i depresji przez alko, pomijanie dawek i jakąś przykrą nerwową sytuację, to gdy bede bral rgularnie, odstawie alko, to trzeba czekac tak jakby od poczatku? tak jakbym bral paro od nowa, zeby byly efekty? tak mi sie przynajmniej wydaje.

Tez mi sie tak wydaje

 

-- 08 lis 2017, 14:15 --

 

Słuchajcie mam pytanie - jakie jest prawdopodobieństwa, że jak wrócę do PAROKSETYNY to będzie skuteczna? Brałem paroksetynę prawie 2 lata i było ok, tzn. nie miałem lęków, lepszy, dłuższy seks, brak somatów od marca 2017 odstawiałem i odstawiłem w lipcu 2017.

 

Obecnie jestem na pregabalinie ale jakoś nie czuję żeby wybitnie działała. Mam zwiększyć dawkę do 300mg i jak to nie zadziała to pewnie wrócę do SSRI. I zastanawiam się czy wrócić do PAROKSETYNY (która działała), czy do czegoś innego?

 

Fakt, że paroksetyna bardzo spłyca emocje i rozleniwia, ale wolę to niż niepewność dnia jutrzejszego czy będą lęki, czy nie, czy serce mi wyskoczy, czy nie, czy spocę się jak świnia czy nie, czy będzie sobie wkręcał nowe choroby, czy nie, nie będę miał myśli, że wariuję i mam jakąś schizofrenię, czy nie :/

Wróć do paroksetynt skoro ta prega nie dziala. Jak nie zadziala to masz jeszcze pelno innych lekow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo teraz w tym nawrocie czuje bezsens wszystkiego, jak to w nerwicy, mysli jeszcze gorsze ze bedą takie juz ciagle... ale moze paro wskoczy znowu, wiem ze w nerwicy natrectw myslowych szczegolnie, w nawrocie mysli się chyba ze o juz w ogole koniec... czasem lęk, czasem placz, itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo teraz w tym nawrocie czuje bezsens wszystkiego, jak to w nerwicy, mysli jeszcze gorsze ze bedą takie juz ciagle... ale moze paro wskoczy znowu, wiem ze w nerwicy natrectw myslowych szczegolnie, w nawrocie mysli się chyba ze o juz w ogole koniec... czasem lęk, czasem placz, itp

 

Stary, od czasu do czasu też takie myśli mam, że to już koniec, że do końca życia będę tak wegetował. Zamiast skupiać się na życiu, rozwoju itp :/ Dziś mam taki właśnie dzień....masakra jest...myślę sobię nigdy z tego nie wyjdę :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedz, mam jeszcze jedno pytanie do ciebie i reszty, jesli paro zeszla i doprowadzilo do nawrotu i depresji przez alko, pomijanie dawek i jakąś przykrą nerwową sytuację, to gdy bede bral rgularnie, odstawie alko, to trzeba czekac tak jakby od poczatku? tak jakbym bral paro od nowa, zeby byly efekty? tak mi sie przynajmniej wydaje.

Tez mi sie tak wydaje

 

-- 08 lis 2017, 14:15 --

 

Słuchajcie mam pytanie - jakie jest prawdopodobieństwa, że jak wrócę do PAROKSETYNY to będzie skuteczna? Brałem paroksetynę prawie 2 lata i było ok, tzn. nie miałem lęków, lepszy, dłuższy seks, brak somatów od marca 2017 odstawiałem i odstawiłem w lipcu 2017.

 

Obecnie jestem na pregabalinie ale jakoś nie czuję żeby wybitnie działała. Mam zwiększyć dawkę do 300mg i jak to nie zadziała to pewnie wrócę do SSRI. I zastanawiam się czy wrócić do PAROKSETYNY (która działała), czy do czegoś innego?

 

Fakt, że paroksetyna bardzo spłyca emocje i rozleniwia, ale wolę to niż niepewność dnia jutrzejszego czy będą lęki, czy nie, czy serce mi wyskoczy, czy nie, czy spocę się jak świnia czy nie, czy będzie sobie wkręcał nowe choroby, czy nie, nie będę miał myśli, że wariuję i mam jakąś schizofrenię, czy nie :/

Wróć do paroksetynt skoro ta prega nie dziala. Jak nie zadziala to masz jeszcze pelno innych lekow

 

A w ogóle jest jakieś prawdopodobieństwo, że ta paroksetyna nie będzie działać? Ostatnią dawkę pół tabletki wziąłem w lipcu, będzie 4 miesiące odkąd nie biorę no i nerwica wróciła, właściwie już po 1 miesiącu wróciła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że będzie działać, na pewno, bo niby czemu nie. Tylko nie odstawiaj jej więcej ;d bo po co się męczyć jak może być dobrze

 

No wiesz po tych 2 latach myślałem, że już przeszło. W tym okresie 2 lat miałem 2 próby odstawienia...tzn. przez 1 tydzień brałem pół tabletki więc takie odstawienie jak nieodstawianie.....po tygodniu wracałem na całą tabletkę i działało znów dobrze... Wiesz miałem nadzieję, że po 2 latach jakoś wyjdę z tego...odstawiłem 1 miesiąc było w miarę ok, ale NERWICA wróciła :/

 

Niestety przez te 2 lata nic z tym nie zrobiłem...więcej zrobiłem przez te 3 miesiące niż przez te 2 lata...w sensie psychoterapia itp.

 

Teraz mam plan, że od marca pójdę na wieczorową terapię grupową fajna opcja dla pracujących ;) więc chyba tak zrobię, że jak pregabalina 300mg nic nie da to wracam na paroksetynę i pracuję nad sobą, bo teraz lęki czasami są obezwładniające.

 

Czyli co jest szansa, że powrót do paroksetyny będzie zadowalający?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli odstawiłeś bo myślałeś, że już będzie dobrze nawet bez paroksetyny? To był błąd jak widać, a czemu potem brałeś co innego zamiast znów paroksetynę? Tak raczej będzie działać tak samo jak wtedy

 

-- 08 lis 2017, 15:23 --

 

wyjsc calkiem to raczej tez nie widzę nadzieji, ale niech leki dzialają tak jak wczesniej, bo tak sie nie da jak ja mam teraz

Będzie działać tylko musisz brać regularnie, na nie których działa po 15 lat, więc czemu by ci miała skończyć działać ;d

Czy paroksetyna jest dużo silniejsza od fluoksetyny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli odstawiłeś bo myślałeś, że już będzie dobrze nawet bez paroksetyny? To był błąd jak widać, a czemu potem brałeś co innego zamiast znów paroksetynę? Tak raczej będzie działać tak samo jak wtedy

 

-- 08 lis 2017, 15:23 --

 

wyjsc calkiem to raczej tez nie widzę nadzieji, ale niech leki dzialają tak jak wczesniej, bo tak sie nie da jak ja mam teraz

Będzie działać tylko musisz brać regularnie, na nie których działa po 15 lat, więc czemu by ci miała skończyć działać ;d

Czy paroksetyna jest dużo silniejsza od fluoksetyny?

 

No tak, odstawiłem bo myślałem, że już pokonałem nerwicę lekami...z resztą mój psychiatra tak zalecił więc robiłem tak jak on zasugerował - nie chce brać leków do końca życia...ja nigdy nie brałem żadnych leków i branie nagle na stałe leku i to na "głowę" już mnie paraliżowało :/

 

Wiesz zmieniłem psychiatrę i dlatego ta pregabalina się pojawiła. Kobieta zasugerowała, że obecnie te GAD leczy się skutecznie pregabaliną więc jej zaufałem, chociaż dała mi furtkę "wie Pan możemy wrócić do paroksetyny, ale ja bym proponowała pregabalinę" no i pojawiła się pregabalina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli odstawiłeś bo myślałeś, że już będzie dobrze nawet bez paroksetyny? To był błąd jak widać, a czemu potem brałeś co innego zamiast znów paroksetynę? Tak raczej będzie działać tak samo jak wtedy

 

-- 08 lis 2017, 15:23 --

 

wyjsc calkiem to raczej tez nie widzę nadzieji, ale niech leki dzialają tak jak wczesniej, bo tak sie nie da jak ja mam teraz

Będzie działać tylko musisz brać regularnie, na nie których działa po 15 lat, więc czemu by ci miała skończyć działać ;d

Czy paroksetyna jest dużo silniejsza od fluoksetyny?

 

No tak, odstawiłem bo myślałem, że już pokonałem nerwicę lekami...z resztą mój psychiatra tak zalecił więc robiłem tak jak on zasugerował - nie chce brać leków do końca życia...ja nigdy nie brałem żadnych leków i branie nagle na stałe leku i to na "głowę" już mnie paraliżowało :/

 

Wiesz zmieniłem psychiatrę i dlatego ta pregabalina się pojawiła. Kobieta zasugerowała, że obecnie te GAD leczy się skutecznie pregabaliną więc jej zaufałem, chociaż dała mi furtkę "wie Pan możemy wrócić do paroksetyny, ale ja bym proponowała pregabalinę" no i pojawiła się pregabalina.

 

Pisałem Ci żebyś do mnie napisał na privie.... Chciałem Ci wysłać polskie opracowanie badań naukowców z których wynika że na GAD pregabalina skutecznie działa w zakresie dawek 300-450mg, niższych nie ma sensu brać...no chyba że się schodzi z benzyny...

 

Ile brałeś tej paroksetyny wtedy i jakie dawki pomagały?

 

-- 08 lis 2017, 16:11 --

 

Ja do tej pory mialem juz duzo chorob diagnozowanych schizofrenie prosta, schizofrenia katatoniczna niby tez, zespol paranoidalny, nerwica natrectw, nerwica lekowa, depresja, zaburzenia osobowosci. W skrócie jestem czubem zreszta mniejsza o to tylko szkoda ze tak musze cierpiec.

a Ty na co chorujesz i jak tam u Ciebie wyglada leczenie, tez kicha?

 

Jeśli miałeś/masz objawy schizofrenii to niestety ale to bardzo ciężka choroba do leczenia, na pewno cięższa jak nerwica.. Może być tak że Twoja nerwica czy depresja są następstwem schizofrenii (bardzo często tak bywa u osób które wykazują objawy schizofrenii-to nie muszą być bardzo widoczne objawy...). Dlatego może powinieneś najpierw leczyć schozofrenie, a potem opbjawowo nerwicę???

 

-- 08 lis 2017, 16:15 --

 

I nie jestes żadnym czubem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli odstawiłeś bo myślałeś, że już będzie dobrze nawet bez paroksetyny? To był błąd jak widać, a czemu potem brałeś co innego zamiast znów paroksetynę? Tak raczej będzie działać tak samo jak wtedy

 

 

 

No tak, odstawiłem bo myślałem, że już pokonałem nerwicę lekami...z resztą mój psychiatra tak zalecił więc robiłem tak jak on zasugerował - nie chce brać leków do końca życia...ja nigdy nie brałem żadnych leków i branie nagle na stałe leku i to na "głowę" już mnie paraliżowało :/

 

Wiesz zmieniłem psychiatrę i dlatego ta pregabalina się pojawiła. Kobieta zasugerowała, że obecnie te GAD leczy się skutecznie pregabaliną więc jej zaufałem, chociaż dała mi furtkę "wie Pan możemy wrócić do paroksetyny, ale ja bym proponowała pregabalinę" no i pojawiła się pregabalina.

 

Pisałem Ci żebyś do mnie napisał na privie.... Chciałem Ci wysłać polskie opracowanie badań naukowców z których wynika że na GAD pregabalina skutecznie działa w zakresie dawek 300-450mg, niższych nie ma sensu brać...no chyba że się schodzi z benzyny...

 

Ile brałeś tej paroksetyny wtedy i jakie dawki pomagały?

 

Nie, ja nie biorę BDZ. Brałem tylko przez 10 dni podczas wchodzenia na paroksetynę 2 lata temu.

 

Brałem 1 tabletkę 20mg i wiesz lęków nie miałem. Fakt, że jakoś samopoczucia nie poprawiało wybitnie, ale nie miałem lęków i zapomniałem o nerwicy, żyłem normalnie, bez lęków, bez hipochondrii, bez wkręcania sobie problemów, bez jakiś natrętnych myśli.

 

Tylko minus, że właśnie samopoczucie było wiesz bez wzlotów i bez upadków, czyli wypranie emocjonalne, no i spadek motywacji - włączył mi się leń, chociaż zawsze byłem.

 

Od marca 2017 przez długi czas byłem na dawce - 1 dzień - 1 tabletka; 2 dzień - pół tabletki i tak na zmianę. No i wtedy już czułem, że jest spadek działania...pózniej przez jakiś czas pół tabletki codziennie no i...hm...sam nie wiem jak się czułem jakoś leciało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tizziano za odpowiedź, rzeczywiście mogło tak być jak piszesz właśnie, ewentualnie to nieleczona nerwica doprowadziła do schizofrenii, leczę się raczej objawy niż konkretną chorobę np. taakie jak obniżony nastrój

 

Mi każdy lekarz psychiatra i psychoterapeuta mówił, że nerwica nigdy nie prowadzi do schizofrenii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×