Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mleczny

Użytkownik
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Mleczny

  1. Drodzy Państwo .. : ( Brałem kilka lat 1,25 mg ( ! ) escitalopramu... zszedłem całkiem, były pewne objawy, mniejsza pewność siebie, drobne jąkanie, zawroty głowy, szum w uszach, zaburzenia równowagi..... po miesiącu wróciłem do dawki 1,25 mg i jest jak ręką odjął. Wszystko jest okej. Pytanie ; czy to były objawy odstawienne i należało je przetrwać, aby całkiem się uwolnić od leków czy to po prostu nawrót choroby? To przeciez dawka tak minimalna, że aż żadna, a jednak organizm wyczuwa i silnie reaguje na brak substancji. Co sądzicie ? : /
  2. Witam wszystkich Państwa... Od 8-9 lat brałem SSRI, ostatni okres 5 mg a następnie ponad 2 lata 1,25 (!) escitalopramu na lęki.. Odstawiłem 18 marca, oprócz brain shivers było okej, od wczoraj odczuwam lekki niepokój i jakby niekiedy delikatne zawroty głowy. Pytanie, czy to objawy odstawienne czy po prostu... powrót do słabości i objawów sprzed leczenia? Z góry dziękuję za odpowiedzi, własne doświadczenia, sugestie, pozytywne myśli. Pozdrowienia
  3. Ja nie mam problemow z sercem na tym leku. Zwiększyłem dawkę o 2,5 mg, bo mam zawroty głowy. Teraz doszło szumy w uszach, lekko podwyzszone cisnienie, sennosc. Czy to normalne objawy?
  4. Dziwne z tym dawkowaniem. Przez 3-4 lata brałem 10-20 mg paroksetyny, a teraz od około roku wystarcza mi 2,5 (!!) escitalopramu. I jest lżej jesli chodzi o uboczne itp. WIadomo, czasem zdarza się lekka nerwica, ale do przeżycia. No i libido lepsze. Także polecam do przemyślenia kwestie leków/dawek, bo na paro sie czulem gorzej, najprawdopodobniej przez uboczne skutki - masakrycznie mnie przywalały. Aktualnie 2,5 dziennie esci, witaminy B, D. Jest okej.
  5. Ja? Ja na Parogenie byłem 20 mg przez 2 miesiace, potem juz kilka lat na 10 mg i potem kilka lat na 5 mg. Byłem u rodzinnego lekarza dziś po zwolnienie, poweidzialem o objawach i ubokach, wiec głownie chyba na nudności przepisał mi lek : Hydroxyzinum. Dziwne... w ulotce jest napisane : Przeciwwskazane jest stosowanie hydroksyzyny (...) i wymienione jest: niektóre leki przeciwdepresyjne (np. citalopram, escitalopram), Nie kumam jak to rozumiec. Poza tym zapisuje się go także na lęki... Czy ktos zna tę substancję?
  6. A u mnie lek działa na to na co go biorę czyli na lęki. Myśli w miarę pozytywne. Jedynie co to czekać na zmniejszenie się ubocznych skutków wejścia na esci oraz zejścia z paroksetyny. Do świąt się zagoi... Te leki to kapryśne przyjaciółki i trzeba się z nimi obchodzic bardzo ostrożnie. Na mnie nawet minimalna zmiana dawki sprawia, ze czuję różnicę. Ma znaczenie esci czy na czczo czy z posilkiem? Jesli tak to jakie? Faktycznie biorę na czczo bo z rana nic nie przełknę w zasadzie. A nudności są po tym.
  7. Pewnie masz rację. Takie moje objawy to nie tylko od esci, ale także (informacja od lekarza) ) skutki odłożenia paroksetyny, którą ponoć najtrudniej odłożyć ze wszystkich SSRI czy to prawda? Zależy mi jednak żebym był maksymalnie "sprawny" w pracy, bez usypiaczy, niegdyś mianseryna robiła ze mnie zombie. Poza tym zależy mi żeby w miarę nie burzyć libido. Przeczekam do końca roku, coś powinno się ustabilizować... A jak tam u Was po esci na dzień dzisiejszy?
  8. Niepokój, wyostrzone zmysły, głowa jak bania, ciężka, zawroty, nudności. W nocy w pół-śnie kilkunastosekundowy napad lęku, panika z szybko bijącym sercem i lekką potliwością. Czy to efekt początku tego leku czy jednak dawka za mała? Biorę od około połtorej tygodnia.
  9. Na lęki uogólnione/napadowe. Po 5 latach paroksetyny w różnych dawkach wszedłem na esci. Obecnie szósty dzień 2 mg esci. Wygląda to obiecująco, działa skutecznie na lęki, trochę jakby rozluźniły się niepotrzebne myśli i ich gonitwa, ale za to jakby czuję większa potrzebę działania czy to w pracy czy na codzień. Docelowo mam brać 5 mg (wezmę za kilka dni). Myślałem, że odstawienie paroksetyny będzie tragiczne, ale zastąpienie z dnia na dzień escitalopgramem to super rozwiązanie. Uważam, że zmiana substancji przez lekarza to strzał w dychę. Paro mnie rozleniwiało totalnie i skutki uboczne byly momentami nie do zniesienia (nieraz musiałem poratować się rozluźnieniem poprzez piwko lub dwa na wieczór) Escitalopgram jakby działa podobnie, ale nie czuję się tak przymulony lekiem. Śpię normalnie. Są parestezje o delikatnym nasileniu + zawroty głowy niekiedy (to pewnie odstawienie po paro). No i te odruchy (bez)wymiotne i szum w uszach niekiedy. Ogólnie wygląda to naprawd fajnie. Do tego lepszy nastrój mam póki co niż po paroksetynie! Jest całkiem nieźle. P.S Co do paroksetyny - jeśli na kogoś nie działa escitalopgram to w kwestiach lękowych o średnim/dużym nasileniu zdecydowanie polecam paroksetynę. Robi robotę.
  10. Dziękuje Ci za odpowiedź. Raźniej to wiedzieć, że ktoś miał to samo. Pozdrawiam i życzę wszystkiego co dobre. :) W miarę upływu kolejnych dni postaram się dzielić objawami/ubokami/efektami. W porównaniu z paroksetyną, czuję, że escitalopram działa dobrze, ma jednak mniej skutków ubocznych, nie działa tak sedatywnie a i mam nadzieję, że za kilkanaście dni będę mógł się przekonać o kolejnych dobrych efektach esci.
  11. Mam jakis dziwny odruch wymiotny. Nieraz w ciagu dnia mnie "ciągnie" i jest jakby odruch wymiotny pomieszany z kaszlem ale niczym nie żygam... nie dlatego ze nic nie jem tylko tak po prostu. Dziwne to. Mial ktos tak lub ma? Mam tak kilka dni po kilka razy dziennie.
×