BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)

[Gość]

Bzdura. Skutki uboczne są potężne ale wynikają tylko z silnego hamowania wychwytu serotoniny a nie z jego słabego działania na noradrenalinę czy acetylocholinę. I tak jak w innych lekach SSRI mijają z czasem.

[betii]

czy w waszych miastach jest juz normalnie dostepny welbutrin? czy ma ktos z was go moze na zbyciu?

[Skipper]

Z samego silnego wychwytu serotoniny pojawia się jedynie zespół serotoninowy lub jego symptomy, reszta skutków ubocznych to wychwyt noradrenaliny i głównie acetylocholiny która jest rozpropagowana poza OUN, oraz szczątkowo dopaminy. A skutki uboczne trwają cały czas podczas brania leku, nawet i po odstawieniu - PSSD.

[Gość]

Słaby wychwyt noradrenaliny nie robi raczej żadnych efektów ubocznych, dużo silniej działają na to np wenlafaksyna a jest często stosowana. Paroksetyna blokuje pewne receptory acetylocholiny, także słabo, a to samo może mieć efekt antydepresyjny. Nie u wszystkich skutki uboczne trwają cały czas trwania leku, dużo zależne jest od dawki. To bardzo często stosowany lek i jako pierwszy został zarejestrowany do leczenia fobii społecznej. Czasami po prostu inne leki serotoninowe są słabsze i nie wystarczają. Tak jest chyba u mnie bo 20 mg wg Ciebie to pewnie bardzo silne działanie serotoninowe (skoro escitalopram jest najselektywniejszym SSRI...), ale ja tego nie czuję.

[myszka45]

Witajcie kochani.Jestem tu nowa ale w życiu codziennym czuje sie jak staruszka.Lecze się od lat u psychiatry,wiele leków,terapii,itdMam pytanie do was wasza wiedza mnie od dawna fascynuje.Obecnie biore wellbutrin 3 dzień ,dawka 150 mg,czy mogę brać do tego polsen,relanium ,i napić sie piwa czasami. Do tej pory brałam andepin,relanium dorażnie,polsen codziennie na sen.pozdrawiam .

[betii]

ogolnie z tymi lekami alkoh.brac nie mozna. co do welb. ja czasami pilam piwo, ale co do relaniu odradzam, spotengujesz skutek nasenny i moze dojdą obj.uboczne...

czy mozna laczyc? pewnie tak tez bralam relanium z welbutr.ale krotko, za bardzo mnie usypial.

najl.zapytaj sie lekarki

[myszka45]

Dziękuję betti.Wczoraj wypiłam 3 piwa bo miałam doła i płakałam,a pózniej nie wziełam polsen aby zasnąć jak najszybciej i nie myślec już o niczym.

 

-- 19 maja 2011, 07:55 --

 

Przepraszam za pomyłke,wziełam POLSEN na noc.Mylę się ostatnio w pisaniu bo mam tyle spraw na głowie,calą głowę myśli,i nie mogę spać.

 

-- 21 maja 2011, 21:48 --

 

cholera miałam nadzieje że jak zaczne brać wellbutrin to chociaż troche złagodzi napady obżarstwa a tu nic ,dalej to samo i do tego zmęczenie ,ociężałość i mało snu.czy ktoś z was tak miał?Błędne koło żresz,żałujesz,tyjesz,jesteś do bani, wyrzuty sumienia,gruba,zalamka ,piwo,zero miłości i zrozumienia,samotnośc znacie to może?Pokładam nadzieje w tym leku,niewiem dlaczego ale czy zaczie działać

[tommkon]

wellbutrin + SSRI ?

 

Witam.

 

Od połowy marca leczę się na depresję. Przez 2 tygodni brałem Adepin, potem 4 tygodnie Cital. Prawie cały czas spałem lub chciało mi się spać, ale lekarka stwierdziła że trzeba poczekać. W końcu zaproponowałem lekarce Wellbutrin 150mg, biorę go od początku maja.

Wróciła mi chęć do pracy i do życia. Byłoby świetnie gdyby nie zwiększenie agresji w momencie gdy ktoś mnie zdenerwuje. Wtedy tracę panowanie nad sobą. Niestety są pewne sytuacje i 2 osoby w moim bezpośrednim otoczeniu działają na mnie jak czerwona płachta na byka.

Wellbutrin pomógł mi również na stany lękowe. Czuje się teraz pewny siebie, nie muszę sprawdzać czy na pewno zamknąłem drzwi, itp.

Wczoraj byłem u lekarki i powiedziałem jej że przydałoby się dołączyć jakiś SSRI do tego Wellbutrinu. Ale ona mówi że tego nie można łączyć.

Byłoby świetnie gdybym mógł się odizolować od tych osób, ale na razie nie jest to możliwe. Poza tym pewne sytuacje i tak pewnie będą występować w przyszłości. Wizytę u psychologa będę miał dopiero w połowie lipca.

 

Mam do Was pytanie czy psychiatra rzeczywiście ma rację, że nie można łączyć Wellbutrinu i SSRI? A może coś innego możnaby dołączyć, żeby nie zniszczyć pozytywnego działania wellbutrinu i trochę złagodzić (mieć większą kontrolę) nad agresją.

Zastanawiam się nad zmianą psychiatry. Czy w tej sytuacji, takie rozwiązanie jest sensowne.

Trochę niezręcznie będzie się tłumaczyć nowemu lekarzowi, ze zmiany. Oczywistą rzeczą jest, że będzie podejrzliwy w stosunku do mnie ze względu na tą zmianę.

A może jednak przecierpieć jeszcze miesiąc i wtedy przekonać moją aktualną lekarkę?

Mam nadzieję że w miarę jasno wyraziłem swoje wątpliwości i pytania

 

Pozdrawiam

Edytowane 26 Maja 2011 przez Gość

[alex123]

JA NA WELLBUTRINIE MAŁO CO SAMOBÓJSTWA NIE POPEŁNIŁEM :-( Powodował u mnie bardzo duże pogłębienie depresji, potworny niepokój(po podłodze sie tarzałem :-0), gonitwę myśli... wszyscy mówili żeby wytrzymać bo będzie lepiej a było coraz gorzej... W końcu po dwóch i pól tygodnia odstawiłem. To było 2 mięsiące temu a do dziś został mi dziwny niepokój(nigdy wcześniej nie miałem), pisk w głowie i tętno 120 na minutę :-0... DLA MNIE TO BYŁA JAKAŚ TRUCIZNA I BOJĘ SIĘ ŻE NA STAŁE COŚ MI USZKODZIŁ...

 

... zdaję sobie sprawę że jestem raczej wyjątkowym przypadkiem ale tak było ze mną. Po Wellbutrinie po raz pierwszy w życiu boję się brać leki i tęsknie za moją starą, zwykła depresją!!!

[betii]

welb.moze powodowac takie obj.dziala aktywizujaco, zwieksza tętno, moze powodowac niepokoj. ja jak zaczelam go brac bralam tranksene i nie mialam takich obj.bylo ok jesli tak mozna powiedziec.gorzej bylo gdy zwiekszylam dawke

[cytrynka84]

myszka45, mozesz laczyc relanium i polsen z wellbutrinem.

 

Znam to wszystko bardzo dobrze,tyle ze nie obzarstwo u mnie jadlowstret ale to ten sam mechanizm- jedzenie za duzo czy niejedzenie,na jedno wychodzi,nic prawie nie jem,a Jak juz cos zjem to wyrzuty sumienia itp,jestem doniczego

Samotnosc,zalamka,zero milosci zrozumienia ,piwo Zupelnie jakbys pisala o mnie.

 

Polsen tak samo biore codziennie niestety Blogoslawienstwo i zarazem swinstwo ten lek (bo uzaleznia),ale bardziej blogoslawienstwo .Bo nie raz pozwolil mi zasnac i zapomniec choc na pare h o powaznych klopotach w zyciu!I nie tyle sie po tym leku,jak po innych nieuzalez.a to dla mnietez rzecz jasna b.wazne I nie masennosci rano po nim

[myszka45]

cytrynka84 co ja bym dała żeby mieć jadłowstręt, jestem zmęczona braniem polsenu,wkurza mnie że nie mogę bez niego zasnąć a jak go nie mam to wariuje ze strachu.Ja też kur...a biorę żeby jak najszybciej zamknąć oczy nie patrzeć na ten zaje......ny świat .Wczoraj właśnie postanowiłam ze nie wezmę na noc,i co?nie spałam prawie nic,słuchałam zajebistego chrapania męża aż mnie roznosiło ze złości,chodziłam po domu cicho jak mysz żeby czasem nikogo nie obudzić ,i nie sprawiać kłopotów .Dzisiaj jestem zmęczona,z worami pod oczami i tak nikogo to nie obchodzi więc zapodałam sobie piwo

[lexaper]

JA NA WELLBUTRINIE MAŁO CO SAMOBÓJSTWA NIE POPEŁNIŁEM :-( Powodował u mnie bardzo duże pogłębienie depresji, potworny niepokój(po podłodze sie tarzałem :-0), gonitwę myśli... wszyscy mówili żeby wytrzymać bo będzie lepiej a było coraz gorzej... W końcu po dwóch i pól tygodnia odstawiłem. To było 2 mięsiące temu a do dziś został mi dziwny niepokój(nigdy wcześniej nie miałem), pisk w głowie i tętno 120 na minutę :-0... DLA MNIE TO BYŁA JAKAŚ TRUCIZNA I BOJĘ SIĘ ŻE NA STAŁE COŚ MI USZKODZIŁ...

 

... zdaję sobie sprawę że jestem raczej wyjątkowym przypadkiem ale tak było ze mną. Po Wellbutrinie po raz pierwszy w życiu boję się brać leki i tęsknie za moją starą, zwykła depresją!!!

 

 

siema stary

szacun z góry bo cos czuje,ze zespół serotoninowy miałes na tym leku.. i ten pisk w głowie od tego momentu sie pojawił u Ciebie??

ja miałem zespół serotoninowy na anafranilu połączonym z fluoksetyną tez brałem ok 2 czy 3 tyg te leki razem i normalnie byłem wewnętrznie taki nabuzowany , taki szybki , taki prędki jakiś ,ze Szok!!!Siedziec było mi źle , stać - źle , lezec - źle... normalnie łaaaaaaaa!!! wreszcie to odstawiłem za zgodą lekarza oczywiscie(sam powiedział,ze dostałem jakiejs manii..) , powoli przeszło ale pojawił sie pisk , który mam do dzisiaj czyli juz ok 2,5 miecha

[alex123]

JA NA WELLBUTRINIE MAŁO CO SAMOBÓJSTWA NIE POPEŁNIŁEM :-( Powodował u mnie bardzo duże pogłębienie depresji, potworny niepokój(po podłodze sie tarzałem :-0), gonitwę myśli... wszyscy mówili żeby wytrzymać bo będzie lepiej a było coraz gorzej... W końcu po dwóch i pól tygodnia odstawiłem. To było 2 mięsiące temu a do dziś został mi dziwny niepokój(nigdy wcześniej nie miałem), pisk w głowie i tętno 120 na minutę :-0... DLA MNIE TO BYŁA JAKAŚ TRUCIZNA I BOJĘ SIĘ ŻE NA STAŁE COŚ MI USZKODZIŁ...

 

... zdaję sobie sprawę że jestem raczej wyjątkowym przypadkiem ale tak było ze mną. Po Wellbutrinie po raz pierwszy w życiu boję się brać leki i tęsknie za moją starą, zwykła depresją!!!

 

 

siema stary

szacun z góry bo cos czuje,ze zespół serotoninowy miałes na tym leku.. i ten pisk w głowie od tego momentu sie pojawił u Ciebie??

ja miałem zespół serotoninowy na anafranilu połączonym z fluoksetyną tez brałem ok 2 czy 3 tyg te leki razem i normalnie byłem wewnętrznie taki nabuzowany , taki szybki , taki prędki jakiś ,ze Szok!!!Siedziec było mi źle , stać - źle , lezec - źle... normalnie łaaaaaaaa!!! wreszcie to odstawiłem za zgodą lekarza oczywiscie(sam powiedział,ze dostałem jakiejs manii..) , powoli przeszło ale pojawił sie pisk , który mam do dzisiaj czyli juz ok 2,5 miecha

 

Witam

 

Tak, pisk pojawił się od momentu kiedy tak mi odwaliło po Wellu, do tego przyspieszone tętno, niepokój, bieganina myśli.... Mam do dzis- tez po 2,5 - 3 miesiacach. Tetno ciągle przyspieszone. Niepokój trochę ustąpił i bieganina myśli też. Teraz od tygodnia biorę Cymbaltę i nie mam żadnych skutków ubocznych. Co do pozytywnych efektów na razie za wcześnie żeby stwierdzić czy działa czy nie.

[xionc]

W porównaniu do działania moklobemidu (450), który brałem, to aktualnie nie czuję się za świetnie z welbutrinem (150). Biorę od niedawna, miałem jak dotąd jeden dzień (właściwie to popołudnie) odpowiedniego samopoczucia i braku gonitwy myśli. Jednak było to wtedy, gdy zażyłem welbutrin o 4 nad ranem, przed snem. Stąd moje pytanie: czy ktoś próbował zażywać welbutrin na noc?

 

Przy obecnej dawce nie mam wyraźnych skutków ubocznych - nawet nie pojawia się suchość w ustach, a problemów z zasypianiem nie mam, nawet gdy wziąłem tabletkę przed snem (dzisiaj na przykład) i spałem jak zabity, nie chciało mi się nawet wstawać zbytnio - tutaj akurat moklobemid był dobry - otwierałem oczy i wstawałem, może nie super wypoczęty, ale nie leżałem bezczynnie w łóżku ze złym samopoczuciem kolejnego beznadziejnego dnia.

 

Jeszcze chciałbym spytać czy 2 tabletki 150'tki zadziałają tak samo jak 300? Uwalnianie z tego co wiem ma taki sam okres, tylko dawka jest większa. Chciałbym sprawdzić jak 300 na mnie by działało, w razie przepisania 300 wykorzystać to co ze 150'tek mi zostało.

[apolakipsa]

Mi lekarz kazal brac 2 x 150 do konca wiec chyba dziala tak samo, po 150 jeszcze nic nie czułem dopiero 300 pozwolilo mi chyba po 8 latach liznac troche normalnosci, mialem wskoczyc na 600 ale efekty uboczne po 300 niestety mi to uniemozliwily

[Gość]

150 mg kosztuje 60 parę złotych. Więc nie każdego będzie stać na kurację 600 mg lekiem, o wątpliwych właściwościach leczniczych, tym bardziej, że w polsce jest zarejestrowany tylko jako lek na nikotynizm.

[xionc]

@Michuj - co najciekawsze, bardzo wykwalifikowana, pani farmakolog w aptece poleciła zamiennik do tego leku. Tłumacząc, jeżeli to niezrozumiałe - welbutrin ma oznaczenie XR, oznaczające zmodyfikowane uwalnianie - drugi lek nie jest wskazany przy zaburzeniach depresyjnych, a nikotynizmie. Druga sprawa to obecność na rynku dawki 300mg/tabletka, cena wyższa, o ile 150 kosztuje około 65-75 zł, to 300mg ceni się 90-100 zł.

 

@apolakipsa - proszę, podaj jakie to efekty uboczne miałeś/-aś. Wydaje mi się dość dziwne sięganie po aż 600mg/dzień, dziwie się lekarzowi, powinien chyba raczej przepisać po prostu inny lek.

[apolakipsa]

Obudziłem sie w nocy, skóra paliła mnie jakbym płonął a jednocześnie trzasłem sie z zimna, czułem bardzo mocny dyskomfort wszystkich miesni i stawów, wykrecalem z całych sił nadgarstki, nogi itd do tego ból w dole pleców to było najgorsze, ból bólowi nie równy ale powiem szczerze ze nie przypominam sobie by cos kiedykolwiek bolało mnie tak mocno. Na drugi dzien mineło ale czułem sie jakby po mnie walec przejechal, wszystkie miesnie lekko bolały jakbym dzien wczesniej ostro trenowal po jakiejs długiej przerwie do tego czułem sie tak hmmm cos wiecej niz kac a mniej niz zjazd po amfie.

 

 

Potem ten "atak" powtorzył sie jeszcze 2 razy i juz podziekowałem...

 

 

Aha bo widze ze chyba zle napisałem, brałem 300 dziennie, 600 bylo tylko w planach ale troche sie przestraszylem. Choc powiem szczerze ze marzy mi sie to 600mg ale mam stracha ze cos mi sie uszkodzi, moze to bolaly nerki?

 

 

Choc moj główny problem derealizacja sie nie zmniejszyl, to pierwszy raz po 8 latach odczułem "przyjemnosc" plus mialem ochote na cos

 

 

pozdrawiam

[xionc]

@apolakipsa - jak mniemam zaczynałeś od 150mg, czy po takiej dawce miałeś już jakieś efekty uboczne?

[apolakipsa]

po 150 nie mialem zadnych efektow... ani pozytywnych, ani negatywnych a i zeby nikt sie nie przestraszyl to tez nie bylo tak nagle biore 300 i odrazu bol itp. Dawalo to o sobie znac tak delikatnie juz wczesniej ok miesiac brania 300, glownie bol w dole plecow, mialem ciagle uczucie ze zle siedze albo krzywo stoje i mnie boli, ciagle sie poprawialem a nie przechodzilo.

 

 

 

A i po Weelbutrinie tez spalem jak zabity, mialem bardzo twardy sen jak kiedys, musialem sie przestawic bo czas snu ktory wydawal mi sie potrzebny by sie wyspac do tej pory 10-13h stał sie zbyt długim snem, czulem sie pozniej caly dzien zle itp, natomiast po 7-8h (chociarz wstac itak bylo ciezko) dzien byl super, nawet zaczalem wieczorami cwiczyc.

 

 

pozdrawiam

[ktostamtakihej]

Pytanie będzie dosc glupie, bo lek znam - skolowalem go sobie wczesniej przez neta i dzialal idealnie na rzucanie palenia - praktycznie 3 tygodnie i się palić nie chce samo z siebie...

 

Jak zalatwia się leki legalnie i ile to kosztuje ?

 

Rozumiem ze są dwie opcje:

 

1. isc do rodzinnego -> zalatwia skierowanie -> potem psychiatra/psycholog -> recepta albo i nie

 

2. lub prywatnie -> wizyta za którą płacę ale chyba mniej biegania i koniec z końcem wyjdzie taniej i mniej stresu

 

 

Da radę załatwić na raz np. receptę na dwa trzy opakowania czy będę musiał śmigać co miesiąc ?? Jaka jest praktyka?

Edytowane 13 Sierpnia 2011 przez Gość

[*Wiola*]

ktostamtakihej,

 

Skoro już Ci się palić nie chce, to po co nadal chcesz go brać?

Do psychiatry nie potrzebujesz skierowania, ponad to również rodzinny może Ci go wypisać,.

[ktostamtakihej]

Skoro już Ci się palić nie chce, to po co nadal chcesz go brać?

To jak ktos kupi jedno opakowanie antydepresantow to juz jest wyleczony ?

 

Skołowałem sobie 2 opakowania - efekt ten sam - 3 tygodnie brania i palę coraz mniej... pod sam koniec to łapałem się na tym, że np o 16 zauważam że jeszcze danego dnia nie paliłem... trzymało tak jeszcze z pare dni po tym jak opakowanie sie skonczylo i mijało

 

rodzinny może Ci go wypisać

Ta tyle ze moja rodzinna to taka starsza baba, która opowiada każdemu kto co bierze na co choruje itd.

Średnio mam chęć na to by 95% okolicy wiedziało że biorę lek który jest anydepresantem

 

Do psychiatry nie potrzebujesz skierowania

Ale jak dzwonilem do takiego niepublicznego ośrodka to mi sekretarka powiedziala ze musi być skierowanie. Ściemniała czy co?

[apolakipsa]

do psychiatry - bez skierowania

 

 

psycholog - moze byc potrzebne

 

 

poco ci taki rodzinny? Zmien go