Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

Niewiem moze ten lek dziala ale slabo, moj przypadek jest dosc ciezki bo mam silna nerwice I depresje jak wyladowalem w szpitalu to mialem tez zaburzenie rytmu serca.

 

-- 13 paź 2015, 15:21 --

 

Czy mial ktos problemy ze sluchem? Wyczytalem na necie ze wellbutrin to robi na angielskim forum nazywa sie to tinnitus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi sie trzesa rece az po wellbutrinie. Niewiem czy to jest lek dla mnie, mam klopoty wczuc sie w muzyke seriale I filmy, a do tego mocno przytylem I czuje bol glowy.

 

-- 15 paź 2015, 19:06 --

 

I jeszcze te cholerne napiecie

 

-- 15 paź 2015, 19:08 --

 

Niewiem czy mam bo nie sprawdzalem w ogole

 

-- 15 paź 2015, 19:13 --

 

I po wellbutrinie do dam ze nie jestem w ogole naspidowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, Wellbutrin XR 150mg x 30 tabl. kosztuje średnio 142,58zł. Koszt kuracji na 90 dni to będzie 3x 142,58zł = 427,74zł

 

Teraz indyjski, apteczny generyk (Sun Pharma Bupropion SR), który można sobie zamówić przez neta, 90 tabs x 150mg- 99,66$ + 18$ przesyłka = 117,66$ = po dzisiejszym kursie dolara daje 117,66$ x 3,73= 438,87zł . Cena siłą rzeczy wyższa, bo narzucają sobie sporą marżę, z uwagi że to szara strefa. No ale nie potrzeba recepty, przekonywać doktóra i płacić doktórowi za wizytę (jeżeli ktoś chodzi prywatnie). Tym niemniej będzie to pewnie strata pieniędzy w obu przypadkach.

 

Ogólnie są lekarze i lekarze. Kiedyś pamiętam się na spotkaniu zgadałem z jedną dziewczyną z forum to po pierwszej wizycie u psychiatry jako swój pierwszy lek ever ever dostała na depresję właśnie Wellbutrin XR, miała paczkę przy sobie. Mocno byłem zdziwiony tym faktem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger,

ja jakoś po struciu się RC-hujstwem bardzo teraz skrupulatnie przyglądam sie producentom i pochodzeniu leku . Żadnych prochów , tylko tabletki ( najlepiej w blistrach )szczelnie zapakowanie . Za -uja nie kupił bym od Azjatów ichnego Welbutrinu . Może i nie jest zły ,ale olewam ryzyko zatrucia się ( ewentualne ) .

Ostatnio od kolesia kupiłem 6 tabletek indyjskiego Cialisu ( taki luzem w nieoznakowanych kapsułkach ) . Lek nie powiem działał dobrze , bo pała już po 15 minutach stała jak żołnierz na warcie w pełnym pionie i rynsztunku . Jednak z rana taka nerwówa przez cały dzięń ,że szkoda gadać . Nie wiem czy oryginalny Cialis też by tak działał nerwowo ( na drugi dzień ) , bo oryginału nie brałem ,,, ale nie będę juz ryzykował raczej towarem od żółtków .

Kupiłem też od Azjatów ( Indie ) Mesterolon i Metanabol . Te sprawuja sie świetnie , szczególnie mesterolon . Pała stoi jak za małolata , juz od samego ranka po przebudzeniu . Ale żem sie rozgadał .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda ichniejszy Wellbutrin-

http://www.rxresource.org/image.php?src=29848192-7de3-4c0d-a822-1268dcf128b0/150mg-label.jpg

https://www.clearskypharmacy.biz/uploadedImage/main/1312284236bupron_sr_.jpg

 

Firma wporzo- https://en.wikipedia.org/wiki/Sun_Pharmaceutical

 

Dostawca, który handluje tymi generykami też raczej ma dobrą reputację.

 

Co do Cialisa(tadanafil) to akurat nie ma u nas żadnych rodzimych zamienników, ale jeżeli chodzi o Viagrę (sildenafil) to jest już w aptekach w cholerę polskich generyków po kilkanaście zł. Każdy lekarz Ci da na to reckę jak go poprosisz przy okazji czegoś tam, więc nie ma sensu się bawić w azjatyckie generyki z neta z marżą, bulić za przesyłkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niewiem moze ten lek dziala ale slabo, moj przypadek jest dosc ciezki bo mam silna nerwice I depresje jak wyladowalem w szpitalu to mialem tez zaburzenie rytmu serca.

 

-- 13 paź 2015, 15:21 --

 

Czy mial ktos problemy ze sluchem? Wyczytalem na necie ze wellbutrin to robi na angielskim forum nazywa sie to tinnitus.

Jestem od miesiąca na Wellbutrinie 150mg i też jakieś 10 dni temu zauważyłem nasilone szumy uszne (tinnitus) zwłaszcza wieczorem jak się kładę spać. Odkąd zacząłem brać sertralinę ponad 2 lata temu mam lekkie szumy uszne.

 

Pojutrze zaczynam brać 300mg. Jakiś czas temu czułem się lepiej kilka razy na 1-2 dni więc myślę, że bupropion działa jakoś na moją anhedonię i na 300mg powinno być o wiele lepiej. Jutro zaczynam też schodzić z sertraliny, zobaczymy jak będzie, czas pokaże.

 

-- 19 paź 2015, 00:26 --

 

Zapomniałem dodać, że będę schodził z 50mg sertraliny (chyba podpis się nie wyświetla).

 

-- 21 paź 2015, 22:03 --

 

Polecacie coś dorzucić do Wellbutrinu? Jako suple biorę kompleks witamin, magnez+b6 i Omegę 3 Gold z Olimpu 2 kapsułki dziennie.

 

Jestem drugi dzień na 300mg Wella, niby troszkę lepiej ale bez rewelacji.

 

-- 28 paź 2015, 03:13 --

 

Zszedłem z Wellbutrinu w sobotę do zera, dostałem straszliwych szumów usznych + miałem przytłumiony słuch, na szczęście wszystko powoli sie normuje i te uboki znikają. Poczytałem w sumie troche na ten temat i dowiedziałem się, że u niektórych ludzi bupropion spowodował nieodwracalne osłabienie słuchu lub ubytki słuchowe, co przekonało mnie, żeby zejść z tego leku czym prędzej, w końcu nie chcę stracić słuchu na rzecz jakiegoś leku.

 

Rozmawiałem dzisiaj z lekarzem i dostałem opcję rozpoczęcia leczenia selegiliną, dodatkowa opcja to też tianeptyna ale nie można obu łączyć więc muszę się na coś zdecydować.

Mocno zastanawiam się nad tą tianeptyną, nie wiem jak zadziała na moją anhedonię (w dużej mierze myślę wywołaną przewlekłym stresem). Niby reperuje trochę neurony i działa neuroprotekcyjnie ale czy zadziała na tyle żeby mnie z tej emocjonalnej pustki wyciągnąć?

 

Niby selegilina wydaje się porządniejszą opcją...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troche informacji....

Zaburzenia depresyjno-lękowe z silnymi napadami paniki.

Wellburtin XR 150 przez 2 miesiące, następnie 300 mg przez 6 miesięcy, 2 kolejne miesiące 150 mg, łącznie 10 miesięcy bez przerwy.

 

Cóż :mrgreen: dla osób z nerwicą nie polecam. Wyczuwalne chamskie pobudzenie typowo od noradrenaliny. Zero działania na dopaminę. Może od początku :D

150 mg przez 2 miesiące minimalny wzrost libido, uwalony przez nietrafione leki ( SSRI ) i wystąpienie zespołu serotoninowego, skrócenie snu z 9 do 7h, 0 działania na lęki.

Kolejne 6 miesięcy 300 mg, początek bardzo przyjemny, wyczuwalna poprawa libido, lekka poprawa aktywności i zainteresowania czym kol-wiek. Jednak z czasem coraz to większe napięcie wewnętrzne. Po około 6 miesiącach na 300 mg napiecie nie do zniesienia ( i tu żeby było jaśniej to nie takie, żeby sprzedać bucika w drzwi :D, tylko takie skierowane do wewnątrz bez możliwości rozładowania siłownią, bieganiem, sexem-polecam!). 2 ostatnie miesiące zszedłem na 150 mg dla bezpieczeństwa, podwyższone ciśnienie, zimne dłonie, drżenie głowy.

Lek dla osób z samą depresją, lub stanami depresyjnymi nie wywołanymi nerwicami- warto spróbować, jeśli jednak ktoś cierpi na nerwice to walenie w noradrenalinę, ( bo z dopaminą to ma więcej czekolada wspólnego niż Well :D ) jest jak jeban.. w gumie. Nie zmniejsza lęków, faktycznie pobudza do życia, ale poprzez noradrenalinę!, dla mnie to było lękowe pobudzenie. Ceny 160-180 zł 300 mg ostatnio 150 mg za 125 zł.

 

Pytanie, dlaczego jeszcze nie odstawiłem, obecnie jestem na etapie wychodzenia z tego leku, lekarz twardo kazał brać, a sam się leczyć nie będę bo nie jestem magikiem. W między czasie, kiedy byłem na 300 mg, były próby łączenia z najmniejszą dawką fluanxolu- przyzwoite połączenie, fajnie klei myśli, jednak nie mogłem się wysikać po tym połączeniu, obecnie z połówką najmniejszej dawki ketleru, to samo co z fluanxolem, jednak brak problemów z oddawaniem moczu.

 

Bardzo istotną kwestią jest to, że przez ten rok jak mnie ta przyjaciółka złapała :smile: stosuje medytacje relaksacyjną, oraz psychoterapię.

Obie te rzeczy pomogły mi więcej niż leki, sam uważam, że ciężka praca nad sobą plus leki dają widoczne efekty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ten lek brałam od maja do sierpnia i działał tylko 2 miesiące,teraz mam tak silnie nasilone lęki że znowu mam Wellbutrim 150 zapisany,od jutra będę go brała i błagam Boga aby mi tylko pomógł,bo w grudniu mam 2 wizyty planowane w szpitalach i jedną operację,jak on mi nie pomoże to ani szpital ani operacja nie będzie zaliczona......Chciałam jeszcze dopisać że do tego leku biorę venlectine 150- 2 tabsy rano.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ten lek brałam od maja do sierpnia i działał tylko 2 miesiące,teraz mam tak silnie nasilone lęki że znowu mam Wellbutrim 150 zapisany,od jutra będę go brała i błagam Boga aby mi tylko pomógł,bo w grudniu mam 2 wizyty planowane w szpitalach i jedną operację,jak on mi nie pomoże to ani szpital ani operacja nie będzie zaliczona......Chciałam jeszcze dopisać że do tego leku biorę venlectine 150- 2 tabsy rano.

Wierzę,że będzie dobrze .Trzymam kciuki za Ciebie- :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×