Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

Biorę codziennie rano 50 mg Asentry, ale mimo to występuje u mnie co jakiś czas depresja [= smutek, przygnębienie, brak sensu życia]. Mówiłem o tym swojej pani psychiatrze, ale nie podjęła żadnych działań tzn. nie zmieniła leku przeciwdepresyjnego ani nie zwiększyła dawki Asentry. No trudno ― najwyżej jakoś przetrzymam stany depresyjne lub będę wspomagał się naparem z melisy lub dziurawca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak oceniacie sertraline pod względem przeciwlękowym , przeciw napięciowym , czy to bardziej działanie przeciwdepresyjne ? Jestem ciekaw bo biorę 20 mg Escitalopram , i ktoś mi mówił że esci to dobry lek na lęki i napięcia psychiczne a sertralina bardziej na depresję . Jak to jest ? 
z góry dzięki za odpowiedzi 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.09.2024 o 21:32, Handzik napisał(a):

 Hej. Czy jest ktoś, kto przechodził z escitalopramu na sertralinę? Mam właśnie przechodzić i zastanawiam się na co się nastawiać, bo wiadomo, zawsze jakieś obawy są przy zmianie leków..

Hej ja będę przechodził, w sumie miałem to już zrobić ale teraz nie mogę, ale finalnie mam wejść na 200mg, a zająć mi to ma około 3-4 tyg tak mi to doktor zalecił. Będę to brał na OCD myślowe i lęki, liczę że zadziała, wróciłbym do PARO bo to był bardzo dobry lek, ale  nie moge

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy po wejściu na wyższą dawkę sertraliny mieliście pogorszenie stanu i skutki uboczne? Przez 6 tygodni brałam Sertranorm 50 mg, jednak bez znaczniej poprawy. Zwiększyłam do 75 mg, po czterech dniach zaczęły się ogromne mdłości, ból brzucha, osłabienie, drżenie ciała, zwiększony lęk i depresja. Trwa to już 5 dni, zaczynam się niepokoić czy tak może być, bo lekarz mi powiedział że nic złego nie powinno się dziać po zwiększeniu. Czytałam jednak wypowiedzi lekarzy na necie, że przy zwiększeniu takie skutki uboczne są normalne. Co myślicie, jakie są wasze doświadczenia? Bo nie wiem czy czekać, czy co...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.11.2024 o 15:04, Handzik napisał(a):

Czy po wejściu na wyższą dawkę sertraliny mieliście pogorszenie stanu i skutki uboczne? Przez 6 tygodni brałam Sertranorm 50 mg, jednak bez znaczniej poprawy. Zwiększyłam do 75 mg, po czterech dniach zaczęły się ogromne mdłości, ból brzucha, osłabienie, drżenie ciała, zwiększony lęk i depresja. Trwa to już 5 dni, zaczynam się niepokoić czy tak może być, bo lekarz mi powiedział że nic złego nie powinno się dziać po zwiększeniu. Czytałam jednak wypowiedzi lekarzy na necie, że przy zwiększeniu takie skutki uboczne są normalne. Co myślicie, jakie są wasze doświadczenia? Bo nie wiem czy czekać, czy co...

To normalna reakcją, u jednych bardziej widoczna u innych mniej, dziwne, że lekarz nie dał Ci na ten trudny czas jakiegoś benzo żeby gładko sobie wejść na nowy lek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.11.2024 o 20:51, acherontia styx napisał(a):

Jakby mi lekarz przy każdej zmianie dawki miał dawać benzo to już dawno skończyłabym z uzależnieniem od benzodiazepin xDDDD bo ja w ciągu ostatnich 2 miesięcy np. 3x zmieniałam dawkowanie sertraliny (i to o zdecydowanie więcej niż 25 mg, bo ja robię przeskoki o 50-100mg od razu), plus miałam włączane/odstawiane inne leki. 

Nie za bardzo chodzisz na łatwiznę, że przy w sumie znikomej zmianie dawkowania chcesz benzo? 

Kiedy Wy w końcu zrozumiecie, że zagłuszając każdy najmniejszy objaw lęku benzo wcale sobie nie pomagacie. 

Ale po co się męczyć, skoro żyjemy w XXI w. I lekarz tak zaleca, to po kiego uprawiać martyrologię i niby co i komu tym udowadniać? Jeżeli ma to komuś pomóc to czemu nie korzystać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zoom napisał(a):

Ale po co się męczyć, skoro żyjemy w XXI w. I lekarz tak zaleca, to po kiego uprawiać martyrologię i niby co i komu tym udowadniać? Jeżeli ma to komuś pomóc to czemu nie korzystać

 

Z benzodiazepin powinno korzystać się wyłącznie przy wyjątkowo nasilonych, nagłych i istotnie utrudniających funkcjonowanie stanach lękowych - choćby przy stanach dysocjacyjnych mogących znacznie utrudniać człowiekowi prawidłową ocenę otaczającej rzeczywistości. 

Benzodiazepiny to w żadnym wypadku nie są leki na trudy dnia codziennego. Trzeba umieć brać te benzodiazepiny i korzystać z nich wyłącznie wtedy, kiedy objawy są poważnie nasilone i nie ustępują same po dłuższym czasie. No i też dobrze @acherontia styx powiedziała, że stosowanie ich nagminnie w nieuzasadnionych przypadkach mija się z celem i może nawet jeszcze bardziej pogorszyć sprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zoom napisał(a):

Ale po co się męczyć, skoro żyjemy w XXI w. I lekarz tak zaleca, to po kiego uprawiać martyrologię i niby co i komu tym udowadniać? Jeżeli ma to komuś pomóc to czemu nie korzystać

Chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę z ryzyka. Musiałbyś poczytać wątki osób uzależnionych od benzo. Najlepiej stosować w bardzo uzasadnionych przypadkach. 

 

Jednak to nie wątek o benzo 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, eleniq napisał(a):

 

Z benzodiazepin powinno korzystać się wyłącznie przy wyjątkowo nasilonych, nagłych i istotnie utrudniających funkcjonowanie stanach lękowych - choćby przy stanach dysocjacyjnych mogących znacznie utrudniać człowiekowi prawidłową ocenę otaczającej rzeczywistości. 

Benzodiazepiny to w żadnym wypadku nie są leki na trudy dnia codziennego. Trzeba umieć brać te benzodiazepiny i korzystać z nich wyłącznie wtedy, kiedy objawy są poważnie nasilone i nie ustępują same po dłuższym czasie. No i też dobrze @acherontia styx powiedziała, że stosowanie ich nagminnie w nieuzasadnionych przypadkach mija się z celem i może nawet jeszcze bardziej pogorszyć sprawę.

Dokładnie ja nosze ze soba w kieszeni (!!) listek CLONA i uzywam TYLKO jak dostaję nagłego ataku paniki np w towarzystwie, lepsze to niż by mieli wzywac pogotowie, i to się dzieje np raz na 2 tygodnie, i od tego sa benzo, właśnie na takie chwilę, ale jako codzienne stosowanie to szybkie uzależnienie, a zejście z tego to PIEKŁO. No i tolerancja rośnie, potem małe dawki nie działaja i trzeba brac więcej i więcej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@eleniq @acherontia styx

Ale kto mówi o nagminnym braniu benzo 😀, tylko jako wspomagacz przy zmianie leku, BTW to że ty reagujesz tak jak reagujesz to nie znaczy, że inna osoba sobie da radę, nikt nikomu pistoletu do głowy nie przystawia, więc jeżeli ktoś czuje się podle i cierpi to dlaczego mu odmawiać pomocy w tym trudnym czasie. Nie demonizujmy benzo jako "oslony" przy zmianie leku, że niby po tyg- dwóch brania można się uzależnić bo to bzdury są

Edytowane przez zoom

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, naprawdę nie wiem co robić. Mija 20 dni od zwiększenia dawki sertraliny z 50 (na której byłam 6 tygodni bez wyraźniej poprawy) na 75 mg. Nadal mam mdłości, senność, czuję się otumaniona, a najbardziej martwi mnie mocno wzmożony nastrój depresyjny. Już chyba lepiej się czułam na 50 mg, były lęki ale jakoś szło sobie z nimi radzić, a teraz tej deprechy nie jestem w stanie przeskoczyć. Względnie dobre dni, gdy czułam jakąś poprawę, raptem były 2, potem znów zjazd. Nie wiem czy tak ma być, chyba po 3ch tygodniach od zwiększenia powinno już być lepiej? Zastanawiam się czy nie zejść z powrotem na 50 mg. Lekarza mam dopiero w pierwszej połowie grudnia, więc długo czekać. Co myślicie? Jest jeszcze szansa na poprawę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.11.2024 o 21:24, zoom napisał(a):

@eleniq @acherontia styx

Ale kto mówi o nagminnym braniu benzo 😀, tylko jako wspomagacz przy zmianie leku, BTW to że ty reagujesz tak jak reagujesz to nie znaczy, że inna osoba sobie da radę, nikt nikomu pistoletu do głowy nie przystawia, więc jeżeli ktoś czuje się podle i cierpi to dlaczego mu odmawiać pomocy w tym trudnym czasie. Nie demonizujmy benzo jako "oslony" przy zmianie leku, że niby po tyg- dwóch brania można się uzależnić bo to bzdury są

Święte słowa , nie demonizujcie tak benzo to nie hera i na luzie można brać nawet przez miesiąc ciągiem , nic wielkiego się nie stanie i nie uzależni , nawet w ulotce xanaxu pisze że można brać 8-12 tyg max 

W dniu 6.11.2024 o 23:21, zoom napisał(a):

Hej ja będę przechodził, w sumie miałem to już zrobić ale teraz nie mogę, ale finalnie mam wejść na 200mg, a zająć mi to ma około 3-4 tyg tak mi to doktor zalecił. Będę to brał na OCD myślowe i lęki, liczę że zadziała, wróciłbym do PARO bo to był bardzo dobry lek, ale  nie moge

A dlaczego przechodzisz z esci na serte ? I w jakiej dawce brałeś esci w maxumalnej 20 mg ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po stoczonych bojach z lekami z różnych grup stosuję obecnie znowu sertralinę w dawce 50 mg, do tego anty-anhedonia czyli agomelatyna na noc w dawce 50 mg- napęd, chęć do życia, uśmiech na twarzy ale i bardzo twardy, nieprzerwany sen. A no i pregabalina 600mg. I tak da się żyć, człowiek od razu zebrał się w sobie i ma energię do działania. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kosecky22 napisał(a):

Po stoczonych bojach z lekami z różnych grup stosuję obecnie znowu sertralinę w dawce 50 mg, do tego anty-anhedonia czyli agomelatyna na noc w dawce 50 mg- napęd, chęć do życia, uśmiech na twarzy ale i bardzo twardy, nieprzerwany sen. A no i pregabalina 600mg. I tak da się żyć, człowiek od razu zebrał się w sobie i ma energię do działania. 

 

Super, że w końcu trafiłeś na swoje połączenie. Z lekami psychotropowymi trzeba czasem sporo kombinować aż do pożądanego skutku. Oby tak dalej 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.11.2024 o 15:53, powerade33 napisał(a):

Święte słowa , nie demonizujcie tak benzo to nie hera i na luzie można brać nawet przez miesiąc ciągiem , nic wielkiego się nie stanie i nie uzależni , nawet w ulotce xanaxu pisze że można brać 8-12 tyg max 

A dlaczego przechodzisz z esci na serte ? I w jakiej dawce brałeś esci w maxumalnej 20 mg ? 

Tak jestem na maksymalnej w PL dawce esci czyli 20mg(w USA lekarze podobno walą nawet do 60-80mg) i po prostu czuje że nie działa to na moją nerwicę, która robi się tak mocna, że już sam nie wiem jak sobie pomóc, spróbuję sertre dobić do 200mg tak jak napisał piguła, może to pomoże, jak nie to chyba wrócę do paro, kosztem tycia alę przynajmniej jakoś funkcjonować

 

Edytowane przez zoom

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, zoom napisał(a):

Tak jestem na maksymalnej w PL dawce esci czyli 20mg(w USA lekarze podobno walą nawet do 60-80mg) i po prostu czuje że nie działa to na moją nerwicę, która robi się tak mocna, że już sam nie wiem jak sobie pomóc, spróbuję sertre dobić do 200mg tak jak napisał piguła, może to pomoże, jak nie to chyba wrócę do paro, kosztem tycia alę przynajmniej jakoś funkcjonować

 

Witam Ja jestem na 25 mg esci i lęki jakby wycięło , ale zostało jeszcze takie  napięcie psychiczne takie dziwne niemożność relaksu   , dziś lekarz dodał mi do tego lamotrygina ale jak poczytałem o skutkach ubocznych że może się pojawić zespół stevensa - johnsona , a jeszcze wczoraj miałem robiony rezonans głowy z kontrastem i też skutkiem ubocznym może być właśnie ten zespół . Ale czy jest sens wogole dodawania takiego stabilizatora do esci czy on zniweluje te napięcie psychiczne ?  Czy u was to zadziałało ? Ktos to stosował z esci ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, powerade33 napisał(a):

Witam Ja jestem na 25 mg esci i lęki jakby wycięło , ale zostało jeszcze takie  napięcie psychiczne takie dziwne niemożność relaksu   , dziś lekarz dodał mi do tego lamotrygina ale jak poczytałem o skutkach ubocznych że może się pojawić zespół stevensa - johnsona , a jeszcze wczoraj miałem robiony rezonans głowy z kontrastem i też skutkiem ubocznym może być właśnie ten zespół . Ale czy jest sens wogole dodawania takiego stabilizatora do esci czy on zniweluje te napięcie psychiczne ?  Czy u was to zadziałało ? Ktos to stosował z esci ? 

Co do LAMO to nie ma się co nakręcać, brałem to kiedyś na wyciszenie, ale inny lekarz jak zobaczył ze to biorę kazał wywalić i dal FLUO, uboków po LAMO nie miałem zadnych

Edytowane przez zoom

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zoom napisał(a):

Co do LAMO to nie ma się co nakręcać, brałem to kiedyś na wyciszenie, ale inny lekarz jak zobaczył ze to biorę kazał wywalić i dal FLUO, uboków po LAMO nie miałem zadnych

Ja lęków nie mam żadnych na tym 25 mg esci no ale napięcie psychiczne zostało które można zaleczyć tylko xanaxem , może jest tak że najpierw kasuje się lęk a dopiero później zejdzie te napięcie psychiczne 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, powerade33 napisał(a):

Ja lęków nie mam żadnych na tym 25 mg esci no ale napięcie psychiczne zostało które można zaleczyć tylko xanaxem , może jest tak że najpierw kasuje się lęk a dopiero później zejdzie te napięcie psychiczne 

Esci miało by lepsze niz Cital i może na początku było, ale teraz to przy moich atakach lęku i ocd to zobaczę jeszcze ta Serte, co do napięcia to nie za bardzo wiem co masz na myśli?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, zoom napisał(a):

Esci miało by lepsze niz Cital i może na początku było, ale teraz to przy moich atakach lęku i ocd to zobaczę jeszcze ta Serte, co do napięcia to nie za bardzo wiem co masz na myśli?

Właśnie każdy się dziwi takie napięcie psychiczne , że aż jest ucisk w głowie , taka niemożność relaksu , nie mam leków bo np wczoraj byłem na rezonansie głowy w tej maszynie nie mam fobi społecznych ani nerwicy że sprawdzam puls czy się czegoś boję poprostu takie napięcie w głowie szczególnie w lewej stronie taki jakby ucisk głowy . Po benzo xanaxie przechodzi ale esci nie daje rady xhxlxiaz dam jej jeszcze szansę bo dopiero jestem. 3 tyg na dawce 25’ mg 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×