Skocz do zawartości
Nerwica.com

Patrzę na innych przez pryzmat siły


PM Cool Lee

Rekomendowane odpowiedzi

Oceniam innych ludzi najbardziej mężczyzn po tym na jak silnych wyglądają, sam jesten szczupłej budowy ciała i się tego wstydzę.Porównuję się z innymi czy miałbym z kimś szansę wygrać podczas bójki, kiedy widzę kogoś lepiej zbudowanego to automatycznie czuję się gorszy i jak jakiś lamus.Boję się przy innych zachowywać bardziej luzacko gdyż ktoś mógłby sobie pomyśleć że się wywyższam pomimo tego że wyglądam jak chuderlak i mógłbym dostać w papę.Obserwuję innych jak szerokie mają nadgarski,umięśnienie i dłonie i często czuję się gorszy, lecz kiedy widzę kogoś słabszego niższego to czuję nad nim przewagę.Mam wrażenie że inni patrzą na mnie jak na ciotę na strzała i przez to czuję lęk że mógłbym dostać za moje zachowanie.Wiem że to co piszę jest bardzo dziwne i na pewno myślę w dziwny sposób ale nie umiem inaczej i przez to czuję że nie zasługuję na szacunek ani na żadną kobietę.Mam przekonanie że powinienem być silny fizycznie i psychicznie jak prawdziwy facet

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nad sylwetką popracuję ale wolałbym się tego pozbyć co opisałem w temacie,najgorsze jest to że sam potrafię być wybuchowy w stosunku do najbliższych,gdybym kiedyś miał kobietę to myślę że przyszedł by taki czas iż bym nie wytrzymał i podniósł rękę, cholera co teraz??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oceniam innych ludzi najbardziej mężczyzn po tym na jak silnych wyglądają, sam jesten szczupłej budowy ciała i się tego wstydzę.Porównuję się z innymi czy miałbym z kimś szansę wygrać podczas bójki, kiedy widzę kogoś lepiej zbudowanego to automatycznie czuję się gorszy i jak jakiś lamus.Boję się przy innych zachowywać bardziej luzacko gdyż ktoś mógłby sobie pomyśleć że się wywyższam pomimo tego że wyglądam jak chuderlak i mógłbym dostać w papę.Obserwuję innych jak szerokie mają nadgarski,umięśnienie i dłonie i często czuję się gorszy, lecz kiedy widzę kogoś słabszego niższego to czuję nad nim przewagę.Mam wrażenie że inni patrzą na mnie jak na ciotę na strzała i przez to czuję lęk że mógłbym dostać za moje zachowanie.Wiem że to co piszę jest bardzo dziwne i na pewno myślę w dziwny sposób ale nie umiem inaczej i przez to czuję że nie zasługuję na szacunek ani na żadną kobietę.Mam przekonanie że powinienem być silny fizycznie i psychicznie jak prawdziwy facet

Przecież to jest całkowicie normalne... Z tego powodu mężczyźni chodzą na siłownię - aby podbudować swoją pewność siebie, być bardziej atrakcyjnym w oczach kobiet, być silniejszym i mieć większe szanse w ewentualnym pojedynku. To jeszcze mechanizm z dawnych czasów, że podświadomie boimy się osób większych, silniejszych od nas. Ja mam podobnie, jestem chudy bo mam zbyt szybką przemianę materii. Moi normalni chudzi koledzy też mieli wielkie kompleksy na tym punkcie. Co pozostaje? Po pierwsze usunięcie problemu, który odpowiada za Twoją nadmierną chudość, może to być jakaś choroba, nerwica, problemy z tarczycą itp. Po drugie odpowiednia dieta. A po trzecie ćwiczenia fizyczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz zacząć chodzić na siłownię, zmienić dietę i swój wizerunek. Ale Twój wizerunek nie zmieni tego za kogo się sam uważasz.

To że przypakujesz nie oznacza że pozbędziesz się problemu bo zawsze znajdzie się osoba która będzie większa od Ciebie. To nie w Twoim wyglądzie leży problem ale w tym że wierzysz w to że Twoją wartość jako człowieka definiuje Twój wygląd .

 

Twoje zdanie o Tobie wynika ze stosunku jaki mieli do Ciebie rodzice, to oni układają fundamenty pod osobowość dziecka, to przy nich dziecko powinno poczuć że jest kochane, piękne i akceptowane bezwarunkowo. Jeżeli tego zabraknie to dziecko cierpi, wtedy i przez resztę życia, swoim niezaleczonym cierpieniem krzywdzi siebie i inne osoby. Dlatego potrzebna jest Ci terapia, abyś porozmawiał z kimś o swoim życiu, kto zobaczy to czego Ty nie widzisz, nauczy Cię jak nazywać uczucia, pomoże w poznaniu i docenieniu samego siebie i wykształci w Tobie dążenie do rozwoju samoświadomości.

 

Musisz jednak znaleźć dobrego terapeutę, bo nieodpowiedni może Cię zniechęcić do terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oceniam innych ludzi najbardziej mężczyzn po tym na jak silnych wyglądają, sam jesten szczupłej budowy ciała i się tego wstydzę.Porównuję się z innymi czy miałbym z kimś szansę wygrać podczas bójki, kiedy widzę kogoś lepiej zbudowanego to automatycznie czuję się gorszy i jak jakiś lamus.Boję się przy innych zachowywać bardziej luzacko gdyż ktoś mógłby sobie pomyśleć że się wywyższam pomimo tego że wyglądam jak chuderlak i mógłbym dostać w papę.Obserwuję innych jak szerokie mają nadgarski,umięśnienie i dłonie i często czuję się gorszy, lecz kiedy widzę kogoś słabszego niższego to czuję nad nim przewagę.Mam wrażenie że inni patrzą na mnie jak na ciotę na strzała i przez to czuję lęk że mógłbym dostać za moje zachowanie.Wiem że to co piszę jest bardzo dziwne i na pewno myślę w dziwny sposób ale nie umiem inaczej i przez to czuję że nie zasługuję na szacunek ani na żadną kobietę.Mam przekonanie że powinienem być silny fizycznie i psychicznie jak prawdziwy facet

 

 

Mam 180cm wzrostu, mam za sobą 6 lat karatę, ćwiczę teraz amatorsko kulturystykę (dopiero zaczynam). Jestem wg Cb prawdziwym facetem?

Jestem gejem, który ma problemy z samym sobą i boi się wręcz panicznie ludzi - Wybacz, że wyprowadziłem z błędu :)

 

taki patrzenie na ludzi do niczego nie prowadzi, ja wiem, ze teraz jest silny nacisk na to ze strony społeczeństwa bo zauważyłem to i u siebie w otoczeniu. Musisz się jednak z tego wyrwać, proponuje Boga. Musisz zostać napełniony Duchem Świętym.

 

Stara się być aseksualny, ze względu na swoją wiarę (tak zaznaczam, żeby nie było głupich pytań)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ale miałem zamiar zacząć ćwiczyć i urosnąć choćby nawet na sterydach

A następnie zostać damskim bokserem powielając wdrukowane schematy z dzieciństwa.

 

...Przecież to jest całkowicie normalne... ...

Raczej nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Damskim bokserem mógłbym być nawet nie ćwicząc.Nie chcę nim być, chcę tylko zacząć normalnie wyglądać.

Dodam że kiedyś zawsze byłem gnębiony w szkole i nielubiany w otoczeniu,czasami zdaża mi się wyobrażać jak tłukę nielubianą mi osobę i w tym czasie emocje we mnie narastają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Dodam że kiedyś zawsze byłem gnębiony w szkole i nielubiany w otoczeniu,czasami zdaża mi się wyobrażać jak tłukę nielubianą mi osobę i w tym czasie emocje we mnie narastają
No i dlatego może powinieneś zastanowić się czy i jak to prewencyjnie przepracować.

Normalne to nie jest - a przynajmniej u siebie nie zauważam podobnych emocji, nawet gdy mnie ktoś wnerwi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ale miałem zamiar zacząć ćwiczyć i urosnąć choćby nawet na sterydach

A następnie zostać damskim bokserem powielając wdrukowane schematy z dzieciństwa.

 

 

ja pierdykam czy ludzie są tak ograniczeni że potrafią widzieć przemoc ze strony jednej płci wobec drugiej

a tą drugą widzieć jako ofiary? :silence:

jest tona przypadków przemocy ze strony kobiet tylko wtedy to się nie spotyka z potępieniem oprawcy tylko ofiary

" aaaaaaa hehe baba w domu cię pobiła"

niby od razu brak poczucia własnej wartości u mężczyzny doprowadzi do agresji wobec kobiet :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co niby miał znaczyć tekst o damskim bokserze?

"kto tak twierdzi" no bez jaj

Miało znaczyć: "powielanie schematów z dzieciństwa".

->

Byłem czasami bity przez ojca szarpany i rzucany po łóżkach, pamiętam kiedy byłem mały jak ojciec przyłożył mamie z pięści

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coś mi się nie widzi że te schematy są tak powielane "idealnie" czemu nie odwrotna opcja jest się ofiarą?

dlaczego wspominasz tylko o jednej z wielu możliwości

Doczytaj sobie w literaturze.

 

Nie siła fizyczna jest fundamentem poczucia wartości, pewności siebie i wartości mężczyzny, ale jego inteligencja i umiejętność panowania nad własnymi emocjami. Napakowanego głupka pokonać nietrudno.

 

Siłownia jest protezowaniem niedoskonałości własnego umysłu. Niczym więcej. Nie jest konieczna by mieć powodzenie u kobiet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak siła. To jest iluzja dla tych którzy z jakiegoś powodu, kiedyś lub nadal, czują się słabsi od reszty. Jeśli każdy czuł by każdy cios tak samo to wszyscy wytrzymywalibyśmy tyle samo. Jednych zwali z nóg mocny cios w twarz, innych śmierć chomika albo zła opinia innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...wiem jak to wygląda, poza tym z tymi schematami to naciągana teoria

No widzisz - gdybyś wysilił się i doczytal, wiedziałbyś, że to niezupełnie teoria. Wiedziałbyś przykładowo o korelacjach potwierdzonych badaniami. Wybacz, ale nie chce mi się prowadzić dyskusji z ignorantem. W dodatku wciskającymi mi niewypowiedziane treści.

 

A na marginesie - wyraźnie okazujesz, że masz problem z kobietami. Ja niestety nie. Co więcej, mam odwrotny "podwójny standard". Od facetów wymagam zdecydowanie więcej i wszelkie próby obrony rodzaju drugiego nie znajdą u mnie zrozumienia z definicji. Dobrze wiem jak myśli facet, bo wiem jak myślę ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×