Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie zaczelo sie po tygodniowym piciu , codzienne imprezy ... alko, papierosy w kosmicznych ilosciach , az pewnego dnia ....

 

Obudzilem sie, wstalem i ...... dostalem takiego dziwnego uczucia, jakbym tracil zmysly, serducho wskoczylo mi na wysokie obroty, kompletnie nie wiedzialem co sie dzieje , bylem sparalizowany ze strachu. Nie moglem usiedziec w jednym miejscu i lazilem w kolko po mieszkaniu caly dzien !! Okolo polnocy bylem tak zmeczony, ze w koncu zasnalem .

 

Tak sie zaczelo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie nerwica miała początek już około 10 lat temu. Zaczeło się od kluchy w gardle. czasem była, czasem nie, ale jakoś się dało życ bez problemu. Od 2 lat nerwica nasiliła się okropnie. A stało się to ok 2 tygodnie po tym jak zaczęłem bać się, że mam raka. Przez kilkanaście dni byłem w szoku i ciągłym paraliżującym strachu bo byłem pewien, że mam raka (co okazało się nieprawdą). Po 2 tygodniach złapało mnie nagle uczucie gorąca, jakbym miał gorączke, fale gorąca, klucha w gardle nasiliła się do tego stopnia, że dusiłem się a mięsnie szyji miałem napięte i twarde jak kamień. Teraz od tego czasu minęło 19 miesięcy i nadal mam tę podgorączkowe stany niemal non stop. Tylko w nocy mi przechodzą a godzine przed wstaniem znowu wracają :( Tak samo jest z kluchą w gardle mija mi zawsze w nocy np. godzine po położeniu się. Gdybym tylko wiedział jak pozbyć sie tych stanów podgorączkowych to czuł bym się lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie nerwica miała początek już około 10 lat temu. Zaczeło się od kluchy w gardle. czasem była, czasem nie, ale jakoś się dało życ bez problemu. Od 2 lat nerwica nasiliła się okropnie. A stało się to ok 2 tygodnie po tym jak zaczęłem bać się, że mam raka. Przez kilkanaście dni byłem w szoku i ciągłym paraliżującym strachu bo byłem pewien, że mam raka (co okazało się nieprawdą). Po 2 tygodniach złapało mnie nagle uczucie gorąca, jakbym miał gorączke, fale gorąca, klucha w gardle nasiliła się do tego stopnia, że dusiłem się a mięsnie szyji miałem napięte i twarde jak kamień. Teraz od tego czasu minęło 19 miesięcy i nadal mam tę podgorączkowe stany niemal non stop. Tylko w nocy mi przechodzą a godzine przed wstaniem znowu wracają :( Tak samo jest z kluchą w gardle mija mi zawsze w nocy np. godzine po położeniu się. Gdybym tylko wiedział jak pozbyć sie tych stanów podgorączkowych to czuł bym się lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

melissska - da sie pokonac , kazdy ma gorsze dni ...

 

Co do schizofrenii jakis czas temu tez mnie to meczylo ....

Szczegolnie gdy naczytalem sie o tym w necie ....

Nie moglem zasnac , caly czas sie wsluchiwalem w jakies trzaski, kazdy glosniejszy dzwiek z podworka stawial mnie na nogi ... Doszlo do tego, ze wchodzac do mieszkania balem sie ze kogos w nim "spotkam" - to bylo najgorsze....

 

Ale ktoregos dnia powiedzialem sobie ze to wszystko to kompletna bzdura - nie mam schizofrenii tylko nerwice !! I do dzis to do mnie nie wraca :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

melissska - da sie pokonac , kazdy ma gorsze dni ...

 

Co do schizofrenii jakis czas temu tez mnie to meczylo ....

Szczegolnie gdy naczytalem sie o tym w necie ....

Nie moglem zasnac , caly czas sie wsluchiwalem w jakies trzaski, kazdy glosniejszy dzwiek z podworka stawial mnie na nogi ... Doszlo do tego, ze wchodzac do mieszkania balem sie ze kogos w nim "spotkam" - to bylo najgorsze....

 

Ale ktoregos dnia powiedzialem sobie ze to wszystko to kompletna bzdura - nie mam schizofrenii tylko nerwice !! I do dzis to do mnie nie wraca :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj!!!

 

Tez jestem z Czestochowy.

 

Wiem co przezywasz, bo sama choruje od 6 lat, niestety do tej pory nie bylam u zadnego lekarza, tak prawde mowiac chcialabym chodzic tylko na terapie.

 

Nie chcialabym brac zadnych lekow, gdyz po pierwsze mam jeszcze inne drobne problemy ze zdrowiem i nie chce sie dodatkowo faszerowac chemia, a po drugie chcialabym niedlugo postarac sie o dzidziusia :)

 

Nie umiem Ci nic poradzic, bo jeszcze sama nie uporalam sie z wlasna choroba, ale wiedz, ze jest w Twoim miescie ktos komu tez jest bardzo zle i kto ciagle gdzies na dnie serca ma nadzieje, ze bedzie dobrze

 

Trzymam kciuki za Ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj!!!

 

Tez jestem z Czestochowy.

 

Wiem co przezywasz, bo sama choruje od 6 lat, niestety do tej pory nie bylam u zadnego lekarza, tak prawde mowiac chcialabym chodzic tylko na terapie.

 

Nie chcialabym brac zadnych lekow, gdyz po pierwsze mam jeszcze inne drobne problemy ze zdrowiem i nie chce sie dodatkowo faszerowac chemia, a po drugie chcialabym niedlugo postarac sie o dzidziusia :)

 

Nie umiem Ci nic poradzic, bo jeszcze sama nie uporalam sie z wlasna choroba, ale wiedz, ze jest w Twoim miescie ktos komu tez jest bardzo zle i kto ciagle gdzies na dnie serca ma nadzieje, ze bedzie dobrze

 

Trzymam kciuki za Ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani,pomozcie!

 

Nie dosc,ze od kilku miesiecy mam wszystkie najstraszniejsze objawy nerwicy to jeszcze od paru dni dretwieje mi twarz a wczoraj zaczelam sie momentami jakac,seplenic,myla mi sie wyrazy,nie wiem czasem co powiedziec.Czy mnie juz dopada jakas choroba neurologiczna?Biore na nerwice seroxat,czyzby to nagle od tego?

Tyle razy juz odwiedzam to forum,ciagle cos mi jest.

Mam teraz lek przed jakims stwardnieniem rozsianym,zanikiem miesni czy innym chorobskiem.Nie wiem,co sie ze mna dzieje...

Nie mam juz sily tego znosic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani,pomozcie!

 

Nie dosc,ze od kilku miesiecy mam wszystkie najstraszniejsze objawy nerwicy to jeszcze od paru dni dretwieje mi twarz a wczoraj zaczelam sie momentami jakac,seplenic,myla mi sie wyrazy,nie wiem czasem co powiedziec.Czy mnie juz dopada jakas choroba neurologiczna?Biore na nerwice seroxat,czyzby to nagle od tego?

Tyle razy juz odwiedzam to forum,ciagle cos mi jest.

Mam teraz lek przed jakims stwardnieniem rozsianym,zanikiem miesni czy innym chorobskiem.Nie wiem,co sie ze mna dzieje...

Nie mam juz sily tego znosic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jąkanie i seplenienie-to nerwicowe?

 

Moniczka, ja niestety tez jakam sie... :? ale potrafie nad tym zapanowac: oddech gleboki, policz do 5 i zacznij mowic od poczatku zdania, powoli... bez pospiechu... ja czasem wyczuwam, ze zaraz moge zaczac sie jakac: wtedy buduje krotkie zdania z krotkimi slowami- pomaga ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jąkanie i seplenienie-to nerwicowe?

 

Moniczka, ja niestety tez jakam sie... :? ale potrafie nad tym zapanowac: oddech gleboki, policz do 5 i zacznij mowic od poczatku zdania, powoli... bez pospiechu... ja czasem wyczuwam, ze zaraz moge zaczac sie jakac: wtedy buduje krotkie zdania z krotkimi slowami- pomaga ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myśl..eh według mnie jest tylko w naszych głowach. Nie ma żadnej postaci, słownej czy pisanej. Jest taka se o. Jak trwa w naszej głowie, może być o różnej tematyce. Wtedy o niej "myślimy" i zaprzątamy sobie nią głowę. Eeh. Bibi zadajesz dośc trudne pytania, na które chyba nie ma odpowiedzi :D. Patrycja, też mam takie fazy. I to coraz częściej o takich rzeczach myślę i sie zastanawiam :D. Ale eeeh, może kiedyś jakies pokolenie wyjaśni te najbardziej nurtujące wszystkich pytania.

A co powstało pierwsze? Kura czy jajko??

Sorry Bibi, że Ci offa robię :oops: .

Pozdrawiam :P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myśl..eh według mnie jest tylko w naszych głowach. Nie ma żadnej postaci, słownej czy pisanej. Jest taka se o. Jak trwa w naszej głowie, może być o różnej tematyce. Wtedy o niej "myślimy" i zaprzątamy sobie nią głowę. Eeh. Bibi zadajesz dośc trudne pytania, na które chyba nie ma odpowiedzi :D. Patrycja, też mam takie fazy. I to coraz częściej o takich rzeczach myślę i sie zastanawiam :D. Ale eeeh, może kiedyś jakies pokolenie wyjaśni te najbardziej nurtujące wszystkich pytania.

A co powstało pierwsze? Kura czy jajko??

Sorry Bibi, że Ci offa robię :oops: .

Pozdrawiam :P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×