Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Kretko kochanie!

Też jestem blada, chuda, mam podkrążone oczy,często miewam zawroty głowy, mam kołatania serca, trzęsą mi się ręce a w tej chwili to nawet boli mnie głowa. Czyli w 89% mamy to samo. A jednak ja uważam, że nie jestem chora bo badania nic nie wykazały. Możesz się przebadać dla świętego spokoju, ale moim zdaniem to wszystko są WKRĘTY.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kretko kochanie!

Też jestem blada, chuda, mam podkrążone oczy,często miewam zawroty głowy, mam kołatania serca, trzęsą mi się ręce a w tej chwili to nawet boli mnie głowa. Czyli w 89% mamy to samo. A jednak ja uważam, że nie jestem chora bo badania nic nie wykazały. Możesz się przebadać dla świętego spokoju, ale moim zdaniem to wszystko są WKRĘTY.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bulimię? Ale ja nie wywołuję u siebie wymiotów po "najedzeniu się" , by "trzymać linię", nie stosuję żadnych diet ani środków przeczyszczających ani nie mam żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu, nie mam też zastrzezeń do swojego ciała, a zdaje się, że tak właśnie wygląda bulimia. Wymiotuję w sytuacjach bardzo stresowych, nigdy po jedzeniu a ostatni raz miało to miejsce około 2 miesięcy temu, kiedy denerwowałam się pójściem do szkoły, a co wieczór jestem strasznie głodna. Moja psycholog i psychiatra wiedzieli o tych nudnościach i nic nie wspominali o bulimii, a niedawno doszło te obżarstwo.. No nic jak pojawię się u swojej psychiatry to z nią o tym porozmawiam, ale coś czuję, że mój organizm chce zajeść stres.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bulimię? Ale ja nie wywołuję u siebie wymiotów po "najedzeniu się" , by "trzymać linię", nie stosuję żadnych diet ani środków przeczyszczających ani nie mam żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu, nie mam też zastrzezeń do swojego ciała, a zdaje się, że tak właśnie wygląda bulimia. Wymiotuję w sytuacjach bardzo stresowych, nigdy po jedzeniu a ostatni raz miało to miejsce około 2 miesięcy temu, kiedy denerwowałam się pójściem do szkoły, a co wieczór jestem strasznie głodna. Moja psycholog i psychiatra wiedzieli o tych nudnościach i nic nie wspominali o bulimii, a niedawno doszło te obżarstwo.. No nic jak pojawię się u swojej psychiatry to z nią o tym porozmawiam, ale coś czuję, że mój organizm chce zajeść stres.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toshiro, mądry człowiek z Ciebie..przez chwilę zazdrościłam Ci tych tomnych neurologów i betablokerów...ale potem okazało się, ze też je zarzucam..:) jednak ciało podświadomie wybiera to, co dla niego dobre..

 

Nie wiem tylko ile powinnam brać, dotychczas brałam 10 mg (rano)

Powinnam zwiększyć dawkę?

 

Miewam skoki ciśnienia, ale potrafię też dość szybko przywołać się do porządku..:) Proszę o radę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toshiro, mądry człowiek z Ciebie..przez chwilę zazdrościłam Ci tych tomnych neurologów i betablokerów...ale potem okazało się, ze też je zarzucam..:) jednak ciało podświadomie wybiera to, co dla niego dobre..

 

Nie wiem tylko ile powinnam brać, dotychczas brałam 10 mg (rano)

Powinnam zwiększyć dawkę?

 

Miewam skoki ciśnienia, ale potrafię też dość szybko przywołać się do porządku..:) Proszę o radę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otoz na wakacjach zatrulem sie prawdopodobnie alkoholem polaczonym z energy drinkiem - pilem go duzo. quote]

 

A tak stymulanty i depresanty równocześnie... Niezbyt mądre :?

 

Zatrucie mogło być prawdziwe, ale raczej nie możliwe by pozstawiło jakieś trwałe skutki. Nerwice mogł pozostawić jedynie podsycany psychicznie lęk. Sklonność do strachu o zdrowie i doszukiwanie się objawów hipochondrycznych pewnie występowało wcześniej. Zatrucie to jednynie katalizator. Zastanów się dobrze. Im prędzej to zrozumisz tym lepiej dla Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otoz na wakacjach zatrulem sie prawdopodobnie alkoholem polaczonym z energy drinkiem - pilem go duzo. quote]

 

A tak stymulanty i depresanty równocześnie... Niezbyt mądre :?

 

Zatrucie mogło być prawdziwe, ale raczej nie możliwe by pozstawiło jakieś trwałe skutki. Nerwice mogł pozostawić jedynie podsycany psychicznie lęk. Sklonność do strachu o zdrowie i doszukiwanie się objawów hipochondrycznych pewnie występowało wcześniej. Zatrucie to jednynie katalizator. Zastanów się dobrze. Im prędzej to zrozumisz tym lepiej dla Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JiggaWoman nic nie wiem o jedzeniu kompulsywnym. Natomiast Pramolan to dla mnie dobry lek przeciwlekowy. To jest antydepresant trójpierscieniowy który kiedyś brałem i ponoć powienien zacząć działać dopiero po tygodniu, dwóch... Ale u mnie działał i do tego mocno przeciwlękowo już 30 minut po zażyciu - w co za żadne skarby nie chciał uwierzyć mój neurolog. Z tego co zrozumiałem u Ciebie działa podobnie. Życie jest przewrotne ;)

 

Jeszcze coś już zupełnie nie w temat. Ale musze to napisać 8) Masz bardzo apetyczny avatar. Chociaż nie mogę na niego dlużej patrzeć - slinotok :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JiggaWoman nic nie wiem o jedzeniu kompulsywnym. Natomiast Pramolan to dla mnie dobry lek przeciwlekowy. To jest antydepresant trójpierscieniowy który kiedyś brałem i ponoć powienien zacząć działać dopiero po tygodniu, dwóch... Ale u mnie działał i do tego mocno przeciwlękowo już 30 minut po zażyciu - w co za żadne skarby nie chciał uwierzyć mój neurolog. Z tego co zrozumiałem u Ciebie działa podobnie. Życie jest przewrotne ;)

 

Jeszcze coś już zupełnie nie w temat. Ale musze to napisać 8) Masz bardzo apetyczny avatar. Chociaż nie mogę na niego dlużej patrzeć - slinotok :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×