Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy poczucie gorszości może prowadzić do depresji?


Gość Bonus

Rekomendowane odpowiedzi

Odkopię stary wątek.Mam nadzieję, że to nie zakazane? Mam wrażenie,że poczucie gorszości wyssałam z mlekiem matki.Może to brak uwagi w stosunku do mnie sprawił ,że jestem w jakimś sensie tym kim jestem.Dużo rzeczy zawaliłam, myśli o byciu "nikim" setki i dużo gorszych mimo,że być może obiektywnie nie było powodów?Nadwrażliwość często. Poczucie bycia balastem dla świata i innych , oczywiście nie mówiłam tego głośno. Wszystko przeżywałam w sobie, obwinianie się o przeszłość itd. Nastolatką nie jestem już dawno, a to czasami wraca.

Z drugiej strony miałam stany,że mogę wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że powracamy do tego tematu.

Nie zawsze tak jest, że czyjeś poczucie gorszości spowoduje depresję. W niektórych przypadkach tak jest i jest to smutne.

Często jest tak, że ludzie, którzy czują się od kogoś gorsi, są przygnębieni, zagubieni i mają ogromny żal do losu, że tak ich potraktował, niesprawiedliwie.

Znam to sam po sobie. Choć odczuwam czasami poczucie jakiejś gorszości, to staram się sobie z tym radzić.

Tylko że takie poczucie można różnie odczuwać. Jedni się czują gorsi z powodu biedy i braku, różnych, materialnych rzeczy, inni z powodu brzydkiego wyglądu, braku jakichś umiejętności, a jeszcze inni z powodu niespełnionych marzeń, jakiegoś odrzucenia przez społeczeństwo.

 

Chociaż to wszystko w jednym powoduje poczucie gorszości u niektórych ludzi.

Można starać się to sobie tłumaczyć w taki sposób, że "wprawdzie żyję biednie i nie mam nic swojego, nie stać mnie na nic, ale mam w sobie wartości, dobry charakter, szanuje innych ludzi i to jest powód do dumy".

Ja zawsze sobie to tłumaczyłem, w takich chwilach, gdzie czułem się gorszy, z czymś było mi źle, więc mam teraz jest mi z tym łatwiej, nawet jak odczuwam gorszość.

To jest tak naprawdę praca nad sobą, żeby chcieć sobie wytłumaczyć pewne rzeczy w chwilach trudnych.

Trzeba mieć do tego właściwe nastawienie psychiczne, ale tego trzeba się nauczyć. Samo z siebie nie przyjdzie. Tylko może nie każdy tak by potrafił się na to nastawić i żyć luźniej, bo łatwe to nie jest dla każdego.

Jeżeli ktoś nie chce się załamać, mieć depresji z poczucia gorszości, z jakiegoś przygnębienia, to powinien się starać o to zawalczyć, żeby żył sobie spokojnie.

Bardzo dużą rolę w takich sprawach odgrywa psychika i odpowiednie nastawienie do tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, to jest dla niektórych bardzo trudne.

I niestety, też jest tak, że niektórym ludziom się po prostu wmawia, i to też w najbliższych rodzinach, że są zawsze w czymś gorsi, do niczego się nie nadają nawet, gdy nie jest to prawdą.

I takie "wmawianie" komuś tego, przez najbliższe otoczenie z rodziny, przez znajomych powoduje, że ktoś tak właśnie się czuje i jest poniżony. To jest ogromna niesprawiedliwość i skurwysyństwo ze strony takich ludzi. Psychiczne nękanie i znęcanie się poprzez takie nastawienie ludzi do słabszych psychicznie i z niską wartością.

Nie wiem, jakim trzeba być człowiekiem, żeby w taki sposób innych gnębić, bo ktoś jest słabszy i ma niepowodzenia w życiu.

 

Zwykłe draństwo!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie "poczucie gorszosc" powoduje depresje - jest wrecz odwrotnie

 

bonus prosze cie o troche LOGIKI w wypowiedzi... czy to zbyt wiele?

A ja naprawdę nie jestem w stanie ani pojąć, ani zrozumieć, o jaką chodzi logikę? Ktoś mi coś tu zarzuca i nie wiem o co komuś chodzi?

Normalne są dyskusje w tym temacie, a komuś coś nie pasuje. Ja nic nikomu na to nie poradzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie "poczucie gorszosc" powoduje depresje - jest wrecz odwrotnie

 

bonus prosze cie o troche LOGIKI w wypowiedzi... czy to zbyt wiele?

A ja naprawdę nie jestem w stanie ani pojąć, ani zrozumieć, o jaką chodzi logikę? Ktoś mi coś tu zarzuca i nie wiem o co komuś chodzi?

Normalne są dyskusje w tym temacie, a komuś coś nie pasuje. Ja nic nikomu na to nie poradzę.

 

 

"poczucie gorszosc" to skutek depresji - ty piszesz ze jest odwrotnie co jest kompletnym debilizmem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj i nie obrażaj tego tematu, dobrze?

Poczucie "bycia gorszym" może prowadzić do depresji jeżeli ktoś jest za bardzo wrażliwy i sobie z tym nie daje rady.

Więc o czym Ty piszesz w ogóle? Coś Ci się pomieszało chyba, skoro piszesz do mnie takie rzeczy?

Ja bym się trochę zastanowił nad tym, co i w jaki sposób do kogoś kieruje słowa.

 

To jest trochę nie na miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się tutaj.

Owszem, "bycie w depresji" też powoduje duże poczucie gorszości, ale nie tylko przez depresję.

Ja wiem sam po sobie, nie mając już depresji, jak się w niektórych momentach czuję przez coś gorszy i jest mi z tym źle. Sam po sobie to wiem, więc nie ma tutaj koleżanka do końca racji.

Depresja nie zawsze musi iść w parze z gorszością, chociaż też idzie z tym w parze.

 

Zależy, jakie są odczucia.

 

Warto sobie na temat depresji i innych problemów psychologicznych poczytać w Internecie, na stronach psychologicznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam depresji, mam chęci do życia, nie myślę o samobójstwie, normalnie funkcjonuje i nie odczuwam skutków depresji, a czuje się czasem gorszy, bo nie mam tego, co chciałbym mieć.

Pod wieloma względami czuje się gorszy, ale staram się o tym nie myśleć i żyję normalnie. Co mi to da, że będę o tym myślał? Czy ktoś mi w tym pomoże? Dużo ludzi się tak czuje i nic nie mogą na to poradzić. A "poczucie gorszości", jeżeli jest to dla kogoś obsesyjne, to może doprowadzić do stanu depresyjnego, gdzie również to poczucie występuje, tylko może z gorszym skutkiem.

Ale myślę, że w wielu sytuacjach takie "poczucie" nie prowadzi do depresji, że ktoś nagle traci sens życia i chce się zabijać. To zależy od sytuacji i psychiki danej osoby. Tak przynajmniej myślę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto sobie na temat depresji i innych problemów psychologicznych poczytać w Internecie, na stronach psychologicznych.

 

90% tych stron to stek bzdur gdzie dowiesz sie tego ze enpe "poczucie gorszości" powoduje depresje :)))

 

bonus prosze zrozum ze rozpierdol chemiczny w mozgu to nie "poczucie gorszości" bo to juz tylko kompleksy

 

i z powodu kompleksow nie musisz jesc lekow - przy depresji bez nich sie nie obejdzie bo przyczyny juz inne

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonus zrozum ze rozpierdol chemiczny w mozgu to nie "poczucie gorszości" bo to juz tylko kompleksy

Rozkurw wszechmocny. Poradnikami pozytywnego myślenia rodem z tygodnika "Pani domu" wiele się nie zdziała :P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No może i nie zawsze w takich poradnikach i stronach internetowych jest napisane, na temat depresji tak, jak to wygląda w rzeczywistości.

Nie zawsze teoria się sprawdza w praktyce.

Bo psychologowie, psychiatrzy, którzy redagują takie strony i poradniki, czasem się kierują swoimi przypuszczeniami na temat problemów psychologicznych i depresji.

I te "przypuszczenia" nie zawsze mają potwierdzenie w rzeczywistości. Z tym się zgadzam, bo tak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×