Skocz do zawartości
Nerwica.com

Stracona100

Użytkownik
  • Postów

    1 431
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Stracona100

  1. Stracona100

    koniec

    A może jako "egoistka" nie powinnaś teraz myśleć o innych, o tym co komu zrobiłaś i jaka jesteś zła. Pomyśl o sobie, o tym jak sobie pomóc, sprawić przyjemność wbrew całemu otoczeniu. Pomyśl, czy nie mogłabyś żyć dla siebie, nawet na przekór innym.
  2. codziennie..... i conocnie....... aż wreszcie się spełni...
  3. Nie jest dobrze, chyba już bardzo zbliżyłam się do "game over".
  4. Tak się właśnie zastanawiałem co Cię ostatnio nie widać. U mnie po staremu właściw, a u Ciebie jakaś poprawa jest? Nie wiem jak to nazwac - ale raczej poprawy nie widac. Lekow nie biore i lekko swiruje....
  5. Jestem jeszcze i czasem zagladam. Milo, ze zateskniles :) A co u Ciebie?
  6. Nadal bez leków. Czasem jest bardzo ciężko... jak dziś... całą noc planowałam jak zakończyć tę mękę... rano wzięłam cloranxen i czekam... co będzie dalej.
  7. Łazarz, cóż, jak będzie nawrót, to będzie... i może wreszcie skończy się ta "walka z wiatrakami".
  8. Nie sięgnęłam jeszcze dna, choć bywało już blisko. Upadam i podnoszę się... po leki się nie wybieram... chyba, że na sen, bo sypiam po 3 godziny
  9. A ja 4 miesiąc żyję bez leków. Na razie nie jest tak źle, jak sądziłam, że będzie. Dni mijają jeden za drugim, tak samo bezsensownie jak na prochach ale za to świadomie. Czasem trafi się jakiś lepszy dzień, ale zazwyczaj jest standardowy dół. O śmierci myślę codziennie, ale nie tak intensywnie, by poczynić jakieś kroki w tym kierunku. Żyję sobie powolutku starając się nie wracać do przeszłości i nie myśląc o przyszłości. Nie jest dobrze, ale mam nadzieję już nigdy nie wrócić do leków.
  10. Pomaganie to nie taka prosta sprawa - aby komuś pomóc, trzeba go najpierw lepiej poznać, a to wymaga nieco wysiłku. Dzięki za dobre chęci :)
  11. Rabinizm, wyciągasz pochopne, powierzchowne i błędne wnioski na podstawie kilku moich ostatnich słów. Poczytaj moje wcześniejsze posty albo daj sobie spokój, bo takie gadanie jest bez sensu
  12. Gdyby tak było, to byłabym zdrowa i szczęśliwa, bo tak chcę. I wielu, wielu innych. To nie takie proste, bo niestety nie zawsze mamy wpływ na tworzenie i utrwalanie swoich "ścieżek neuronowych".
  13. Bo to nasz mózg steruje naszymi zachowaniami a nie odwrotnie :)
  14. Zabrzmiało dziwnie - nie wiem co masz na myśli. Czyim narzędziem? Moim? Raczej nie bardzo. Boga??? Może.
  15. Nie zakładam, jestem słaba - to niestety fakt. Ale nadal mam nadzieję, że moje ciało (mózg) zacznie się bronić.
  16. Skąd masz przekonanie, że spadniesz na dno? Myślisz życzeniowo. Z doświadczenia. Nie myślę życzeniowo, wręcz przeciwnie - żyję nadzieją.
  17. Nadal czuję się na tyle dobrze, że nie myślę o wizycie u psychiatry - nie jest mi to potrzebne. Mam wrażenie "oczyszczonego mózgu" i dobrze mi z tym - teraz wiem, że to co czuję i myślę, to jestem "ja" a nie jakaś pieprzona "pigułowa chemia". Nie wiem co zrobię, jak zacznę spadać na dno - ale chcę się przekonać czy na pewno znowu tak się stanie...
  18. Nadal to samo - jest zaskakująco dobrze
  19. Stracona100

    ot

    Jesteś chamską kłamczuchą i zamierzam to podkreślać. Nie interesuje mnie Twoje zdanie na mój temat.
  20. Stracona100

    ot

    Wypowiedź osoby mającej się za "inteligencję"
  21. Stracona100

    ot

    Raczej wygląda na to, że atakujesz ludzi, którzy nie wpasowują się w kanony mądrości, ustanowione przez Twojego męża. Osobiście nic do Ciebie nie mam, co jest oczywiste, jednak wyrobiłaś sobie tutaj pewną opinię, podpartą twardymi argumentami. Ludzie są Twoim zwierciadłem. To, co otrzymujesz, jest w głównej mierze efektem tego, co dajesz. Zastanów się nad tym.
  22. Stracona100

    ot

    No nie mów iiwaa, że z pierwszym seksem czekałaś do nocy poślubnej Nie, ale bylam w stalym zwiazku i - paradoks - wczesniej z nim (wtedy nie mezem) zamieszkalam niz poszlam do lozka Możesz udawać "świętą" ale Twoja wcześniejsza dwulicowość i hipokryzja mocno nadwyręża wiarygodność tej (i nie tylko tej) wypowiedzi
  23. Znacznie czesciej niz "czasem" - zapewne tak czule mowia na Ciebie studenci.
×