-
Postów
1 431 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Stracona100
-
Toksyczna relacja, wyzwiska
Stracona100 odpowiedział(a) na akinorews temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Zgadzam się z przedmówcą. A ponadto pobłażając jej tak naprawdę zrobisz jej krzywdę, bo pozbawisz szansy na zrozumienie własnych błędów. -
Od 7 tygodni bez prochów z kontrolowaną dawką alko...
-
dźwigam tak dużo, że ledwie mnie widać spod tego bagażu
Stracona100 odpowiedział(a) na salamandra82 temat w Witam
salamandra82, witaj na forum. Twoja sytuacja jest niezwykle trudna a Ty, choć bardzo dzielna zaczynasz tracić siły - i nie ma w tym nic dziwnego. Każdy ma swoje granice. Pewnie forum niewiele będzie mogło Ci pomóc, ale czasem wygadanie/opisanie swoich problemów bardzo pomaga, więc pisz i dziel się z nami swoimi smutkami. -
Właściwie ostatnio czuję się tak samo jak na lekach - ani dobrze, ani źle. Funkcjonuję sobie raz lepiej, raz gorzej. Są dni, kiedy nawet "chce" mi się coś robić, a są takie, gdy nie mogę wyleźć z pidżamy. Czyli klasyka :) Jednak nie zaliczyłam jeszcze doła z poważnymi myślami s. i jak na razie uważam to za sukces. Jednak czuję się jakbym siedziała na "bombie" - cały czas czujna i wyczekująca złowrogiego tykania zegara inicjującego zapłon... Ale po żadne leki na razie się nie wybieram...
-
Nie zrozumie - już próbowałam. Ale może warto próbować dalej
-
Mavis, witaj! Walczysz sama ze sobą - daj sobie pomóc. Może (na początek) psychoterapia pomoże podnieść Cię na duchu, a potem pójdziesz za ciosem.
-
Depresja egzystencjalna - jak sobie z nia radzic?
Stracona100 odpowiedział(a) na Paweł1979 temat w Depresja i CHAD
Naprawdę uważasz, że w PRLu było miejsce dla wyróżniających się indywidualistów? -
nie podnoś poprzeczki zbyt wysoko - czyli jak zostać menelem
Stracona100 odpowiedział(a) na one man show temat w Schizofrenia
Póki nie spróbujesz tej "poprzeczki przeskoczyć" nie dowiesz się czy wisi za wysoko. A w dodatku wcale nie trzeba jej przeskoczyć za pierwszym razem :) -
Minął siódmy tydzień bez leków.
-
Witaj, rafs myślę, że nie ma się co upierać - spróbuj psychoterapii, nic nie stracisz a zyskać możesz.
-
Miłość matki do dziecka i kobiety do mężczyzny to dwa całkowicie różne uczucia. Oba mogą istnieć jednocześnie i nie powinny się wzajemnie znosić. Jeśli jest inaczej sytuacja jest niezdrowa i od wielu okoliczności zależy, które z uczuć stanie się dla kobiety ważniejsze.
-
Depresja egzystencjalna - jak sobie z nia radzic?
Stracona100 odpowiedział(a) na Paweł1979 temat w Depresja i CHAD
Ja nie znam innej możliwości, jak samodzielne znalezienie sobie innego celu, sensu swojego istnienia. Wszelkie podpowiedzi i pomysły nie mają sensu, bo nie będą "Twoje". -
Depresja egzystencjalna - jak sobie z nia radzic?
Stracona100 odpowiedział(a) na Paweł1979 temat w Depresja i CHAD
I wlasnie o tym proboje mowic od poczatku tyle ze malo kto to rozumie. Nie wiem, jak znalezc nowy cel. W poszukiwaniu celu nikt Ci nie pomoże - tylko Ty wiesz czego oczekujesz od życia i ile czasu, energii i samozaparcia jesteś wstanie zainwestować w jego osiągniecie. Jeśli jednak wyznaczysz sobie taki cel, który już na starcie wyda Ci się nieosiągalny, to nawet nie zaczynaj. Najlepsza jest metoda "małych kroczków" - czyli zbliżanie się do celu głównego poprzez pokonywanie kolejnych etapów (osiąganie małych celów). Małe osiągnięcia budują i dają siłę, by iść dalej i dalej w wyznaczonym przez siebie kierunku. -
Depresja egzystencjalna - jak sobie z nia radzic?
Stracona100 odpowiedział(a) na Paweł1979 temat w Depresja i CHAD
Ale coś takiego jednak jest/było - pisałeś o tym. Nie wiem co miałeś na myśli, ale mało prawdopodobne jest, by nie było żadnej drogi, by zbliżyć się do tego celu. A jeśli faktycznie nie ma już nic - to z "niczego" nie da się zbudować "czegoś". Albo znajdziesz inny cel, albo pozostaniesz w miejscu, w którym obecnie się znajdujesz. -
Depresja egzystencjalna - jak sobie z nia radzic?
Stracona100 odpowiedział(a) na Paweł1979 temat w Depresja i CHAD
Paweł1979, rozumiem Twoje niezadowolenie z tego jak poukładany jest "dzisiejszy świat" - masz prawo oceniać go jak chcesz. Zauważ jednak, że to Twoja subiektywna ocena. Wielu ludziom (także urodzonym w "komunie") życie w obecnej rzeczywistości bardzo odpowiada i są zadowoleni z tego, co im oferuje. Młodzi są zachwyceni, że nie urodzili się w czasach PRLu i dobrze, bo iż życie będzie płynęło dalej a nie wstecz. Tobie ten świat nie pasuje, trudno - ale wieczne wracanie do czasów minionych kompletnie nie ma sensu, tylko Ci szkodzi i nie wnosi niczego konstruktywnego. Przeszłości nie zmienisz, bo znalazłeś się "tu i teraz". Człowiek rodzi się zastanej rzeczywistości i po to został wyposażony w rozum aby potrafił się w niej odnaleźć i wcale niekoniecznie dopasować. Cała rzecz polega na tym, by znaleźć i zaadoptować kawałek świata dla siebie. Oczywiście jest to tym trudniejsze im bardziej nasze potrzeby odbiegają od aktualnych standardów, ale nie jest niemożliwe, bo życie i świat oferuje bardzo wiele różnorodnych możliwości, wiele rozwiązań i dróg prowadzących do określonego celu. Nikt nie zmusza nas (poza nami samymi, naszą słabością i lenistwem) do podążania za "stadem" i realizowania "cudzych" sukcesów. Można płynąć pod prąd za swoimi marzeniami, ale z pewnością wymaga to więcej siły i samozaparcia. Moja rada - nie oglądaj się za siebie, patrz do przodu i tam szukaj możliwości rozwiązania swojego problemu. -
Poddaje się, babrajmy się dalej radośnie w tym "błotku".
-
Tak, wiem to dobrze. Co nie oznacza, że trzeba pokornie milczeć i nie próbować.
-
To dopiero jest hipokryzja - zrozumienie tak, ale wyłacznie dla mnie. Nie "wyłącznie" ale także dla mnie.
-
"Lubienie" nie ma tu nic do rzeczy. Moderatora może nie obchodzić, ale może obchodzi innych użytkowników bezczelnie robionych w "balona". Jak najbardziej miał (w obu przypadkach). Tego typu, czyli jakie? Będące formą obrony przed atakami "poniżej pasa"?. Uwypuklające fałsz i niestosowne zachowanie? Zostanę zablokowana za pisanie prawdy i obronę przed lekceważącym zachowaniem? Takie tu panują zasady? Nie zrobiłam niczego wbrew regulaminowi i czuję się potraktowana niesprawiedliwie. Proszę, aby moje posty wróciły na swoje miejsce.
-
I uważam, że ładne nie jest, ale w tym przypadku potrzebne, by obnażyć hipokryzję osoby, która w tak paskudny sposób wynosi się ponad innych.
-
Tu nic do rzeczy nie ma, czy ja ją lubię czy nie (niż znam jej). Nie mam siły dziś więcej pisać. Dzięki za zrozumienie - ręce opadają
-
A ja się zdecydowałam, bo: 1. nie zniosę wrednych uwag (nie tylko do mnie) od tak obłudnej osoby, 2. może się nad sobą zastanowi i spróbuje wyciągnąć wnioski, 3. nie chodzi mi o "publiczną gilotynę" ani "słowny lincz" na tej osobie, tylko na ujawnieniu prawdy
-
anka szklanka, jej wypowiedzi dotyczyły tego samego tematu, a były krańcowo odmienne. Uznałam za stosowne, by pokazać tę niespójność innym forumowiczom. Nie wolno?
-
Proszę o uzasadnienie, dlaczego moje posty dotyczące użytkownika iiwaa i mające związek z tematem wątku zostały umieszczone w koszu?
-
agusiaww, no cóż, pozostaje tylko zrozumieć nieszczęście i wykazać współczucie.