Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brak powodzenia u płci przeciwnej


top23

Rekomendowane odpowiedzi

Proste pytanie: dlaczego niemal każdy z was kilka razy rzucił partnera/partnerkę, skoro tak się kochaliście? Prosta odpowiedź: bo miłość między partnerami nie istnieje.

Moja definicja miłości opiera się na założeniu, że powinna być ta miłość aż do śmierci, czyli taką miłością jest tylko miłość rodzicielska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobra widze ze beznajdziejny przypadek:P wiem ze myslisz ze kazdy tu zyje jakimis zludzeniami ze jest tylko ta jedna osoba z ktora zyje sie do smierci, a jak nie wyjdzie to znaczy ze milosci niema. BZDURA ! moze poczekaj pare lat az sie z kims zwiazesz. z kims kto bedzie siedzial 24/7 przy Twoim łóżku w szpitalu mimo ze jestes off line i z kims kto bedzie wymagal jedynie etgo zebys byl i kochal:). a jak byly przypadki porzucania dzieci na smietnikach przez rodzicow to znaczy ze milosci rodzicielskiej tez nie ma! PATOLOGIA ! milosci niema, chrzescijanstwa niema, Boga niema, niczego niema:) szkoda ze az takie SKRAJNE poglady sobie powbijales do glowy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A22 czy jakoś tak. Powiedz mi co będzie za kilkanaście lat jak sie zestarzejesz i uroda Ci zniknie?? Pomyślałeś co potem? Myślisz, że wtedy twoja postawa chama coś pomoże?? Wtedy zostaniesz sam i skończysz na odwyku albo w piachu bo to co dobre sie skończy bezpowrotnie. Chyba, że masz na tyle kasy, żeby kupować sobie panienke 7 razy w tygodniu.

A swoją drogą ja liczyć na rodziców i nie mogłem. Poza szkołą nie pomogli mi w niczym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co kobieta mówi to jedno, a to co robi to drugie. Podświadomość jest silniejsza od racjonalnego myślenia, sądzę, że nie napluła byś na mnie, tylko byś mi uległa.

Wierz sobie dalej w miłość, za dużo seriali typu "M jak miłość" oglądacie a potem myślicie, że w życiu jest tak samo.

 

buahahahahahahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaa

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahahahhhhhhhhhhhhhhaaaaa

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

aahhahahahahahaha

 

Jesuuuuuuuuuuuuuuu człowieku skąd Ty się wziołeś???????

buahahahahaha ja nie ogladam pierdół :lol::lol::lol::lol::lol:

no nie mogę lecz się dobrze Ci radze bo Ci kiedys jakaś Kobieta narobi takiego obciachu ze sie ziemia rozstapi pod Tobą "przytojniak" chyba Morgan :lol::lol::lol:

 

dobra widze ze beznajdziejny przypadek:P

Popieram buahahaha

 

 

 

hehehehehehe chłopcze, trafiłeś na nie te forum co trzeba, żeby podbudować swoje ego.

 

Jesteś baaardzo niedojrzały, bardzo. Tu trafne określenie:

 

smutna48 napisał:

piszczesz jak 15 latek, ktory, niewiele wie wie o zyciu

 

 

anand22 napisał:

Podświadomość jest silniejsza od racjonalnego myślenia,

 

hehehehe

 

 

anand22 napisał:

miłość między partnerami nie istnieje.

 

 

hehehehehehehehheeeeeee

się poryczałam ze śmiechu.

Tak jak u Bulhakova, co Iwan na Patriaszych przekonywał Wolanda, że szatan nie istnieje

NORMALNIE IDENTYCZNA SYTUACJA

hehehehee

 

szkoda mi czasu na konwersację, spadam dalej, ale śmiać to się będę jeszcze długo

Polinko pojdę W Twoje śłady :lol: całkowicie Cię popieram :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Normalnie trafił nam się tu ekspert ;)

 

Czy mógł byś posłużyć nam jeszcze jakimiś radami???

 

Swoją drogą to A22, ktoś bardzo cię skrzywdził emocjonalnie i z taką postawą to i owszem dasz se rade, jeśli będziesz trafiał na same nimfomanki ( o ile dasz jeszcze im rade fizycznie) :D

 

Nie wiem po co wszedłeś na to forum, bo pieprzeniem głupot można tylko zaszkodzić a nie pomóc... a może poprostu szukasz poklasku wśród osób które sobie nie radzą, tylko wiesz co, to że ktoś sobie nie radzi nie znaczy że jest idiotą i wierzy w brednie...

 

Jesteś dość płytki i nie masz pojęcia o życiu....

 

Wiesz... Ja nie mam problemów z kobietami i z nawiązywaniem z nimi kontaktu, nigdy nie miałem, ale jak czytam Twoje posty to myśle że ty masz wielkie... i może nawet nie z kobietami a ze sobą...

 

Szkoda mi Ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś tu ma monopol na prawdę lub nieomylność ? Nie sądzę.

Dlaczego nie akceptujecie tak fundamentalnego faktu: każda osoba (na forum ale i spoza forum) jest w takim, a nie innym miejscu swojego życia z takim a nie innym bagażem doświadczeń ?

Może jest tak, że faza życia w której jest anand22 jest fazą przejściową do tego, by dojrzeć do innych poglądów (np. takich jak Wasze, lub innych) ?

Dlaczego część z Was nie potrafi tego uszanować, tylko ucieka się do linczu ? I to (o zgrozo !) na forum, do którego większość dołączyła ze względu na brak szacunku czy akceptacji w swoim środowisku !

Potępiacie go za to, że dowartościowuje się czyimś kosztem, a sami w tym temacie postępujecie inaczej ?

 

Nie chcę tu nikogo atakować, staram sie tylko zwrócić Waszą uwage na to, że istnieją inne sposoby przekonywania do swoich racji, niż taki jak powyżej.

 

A teraz do tematu...

Odnośnie pytania Ananda, "gdzie ta miłość, skoro ludzie później się zdradzają ?"

Chyba jest tak, że jesteśmy przyzwyczajeni zyciem konsumpcyjnym do nabywania "gotowych towarów". Mianowicie przyzwyczajeni jesteśmy do otrzymywania gotowego, zgodnego z normami/planem, w pełni zdefiniowanego, określonego "produktu". I nawet jeśli ten "produkt" służy stworzeniu czegoś nowego (np. kupione warzywka są składnikami posiłku), to tworzymy to wg planu. Do takiego schematycznego, metodycznego postepowania jesteśmy przyzwyczajeni.

Natomiast miłość jest zupełnym przeciwieństwem tego. Aż do ostatniego dnia naszego życia nie jest "produktem gotowym", nie jest dojrzała, w pełni określona, nie jest zgodna z "planem".

Gdy dwoje ludzi postanawia być ze sobą, konfrontują wzajemnie swoje pomysły na związek i wreszcie dochodzą do jakiegoś kompromisu - wspólnie wypracowanego pomysłu na bycie razem. Wtedy myślą, że tak już będzie zawsze. [M.in. taką wizję podsuwają nam filmy - dwoje zakochanych wreszcie po wielu perypetiach jest razem... i film sie kończy]

A nic bardziej błędnego - tak nie będzie zawsze. Tam gdzie kończy się film, tam zaczyna się życie.

Przez całe życie spoczywa na obojgu odpowiedzialność za wspólne uczucie. Miłość powinno się pielęgnować, ona zawsze będzie dynamicznie się rozwijać. To od obojga zależy jak wielka to będzie dynamika. Czy wogóle uczcucie będzie się rozwijało, czy przerodzi się w stagnację.

Dlatego w braku pielęgnowania uczcucia przez oboje upatrywałbym przyczyn zdrad i rozpadu związków pomimo tego, że związek zapowiadał się jako "siedlisko miłości".

 

Tyle mojego przydługawego mędrkowania ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja definicja miłości opiera się na założeniu, że powinna być ta miłość aż do śmierci, czyli taką miłością jest tylko miłość rodzicielska.

 

to wez slub ze swoja matka!!!!!!! jak tak bardzo nie wierzysz dziewczynom tylko mamusi... !!

 

tak czytam twoje posty i nie wiem ale ty chyba sie niezadobrze czujesz czlowieku !! moze i dziewczyny sie puszczaja itd ale nie wszytskie , w moim przekonaniu to nie tylko kobiety sa latwe ale faceci takze !!! przykro mi ze akurat ciebie tak Bozia skarala i nie mozesz trafic na porzadna dziewczyne ! Co do typu faceta brazylijskiego to dziewczyny wcale nie lubia takich facetow ja wole przypakowanych lysolkow !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie.. że większośc osó, które pisza na forum, że nie mają partnera bądź partnerki są NORMALNE w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Łatwo jest znaleźć "kogoś" jeśli jest sie puszczalskim.. hmm albo cwanym.. o wiele trudniej znaleźc kogoś jeśli ma sie swój system wartości.. i nie zmieniamy go pod wpływem innych osób. jeśli my.. normalni znajdziemy drugą połówkę jak wielka bedzie ta miłośc :] i jak szczera.. wiec uważam, że warto trzymać sie swojego systemu wartości i być sobą poznając nowych ludzi.. ;)

Moja definicja miłości opiera się na założeniu, że powinna być ta miłość aż do śmierci, czyli taką miłością jest tylko miłość rodzicielska.
a ja wierzę w szczerą i prawdziwą miłośc między kobietą a mężczyzną :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

God,s

 

To nie jest lincz, bynajmniej. Tylko pan a...22 jest chyba zbyt arogancki, czym obraża większość kobiet, czyli tych które nie są jednak puszczalskimi. Fakt jest to forum na którym jesteśmy bo mamy swoje problemy, ale mimo to chyba są jakieś normy i wmawianie innym że nie ma miłości że wszyscy wkoło się pier... jest jakby to powiedzieć nie na miejscu.

 

właśnie tu staramy się uzewnętrznić się, otworzyć przed innymi a To co prezentuje Pan a...22 jest bardziej zbliżone do cwaniactwa i popisywania się i jeśli takich wypowiedzi było by tu więcej to mało kto miałby odwagę się uzewnętrznić...

 

Jakby tego było mało jest tu dość sporo kobiet, które popadły w swoje problemy emocjonalne właśnie przez taki typ facetów, czyli cwaniaczków...

 

Sorry, ale jak dla mnie takie zachowanie, takie poglądy wybiegają daleko po za moje i tak dość liberalne poglądy...

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z całą pewnością poglądy Ananda są kontrowersyjne. Na podstawie swoich własnych doświadczeń uważa te poglądy za pewne i dlatego ich broni. Ale czy tym samym oznacza to, że jest arogancki ?

Czy każda osoba głosząca kontrowersyjne poglądy jest arogancka ? Czy ja też jestem arogancki proponując Wam inną formę przekonywania kogoś do swoich poglądów ?

 

W kilku miejscach użył zwrotów typu "myślcie jak chcecie", co w moim przekonaniu wzmacnia jego wypowiedź jako informację o swoich poglądach, nie natomiast narzucanie ich innym.

 

Wyrażasz troskę o to, że jest tu wiele kobiet, które cierpiały przez typ facetów-cwaniaków. Ale będzie ich jeszcze więcej, jeśli nie przekonacie w "normalny" sposób (argumentami) Ananda (i jemu podobnych), że jest alternatywa dla takiego zachowania. :roll:

Tymczasem, kiedy Wasze argumenty nie spotykają się ze zrozumieniem, przypuszczacie atak na osobę, która głosi coś przeciwnego. Do czego to doprowadzi ?

Trochę mi to przypomina sytuację, gdy rodzic mówi do dziecka "nie bij słabszych", a jednocześnie "wzmacnia" to polecenie klapsem. :roll:

Inaczej mówiąc, na tyle "świat" odcisnął swoje brutalne piętno na nas, że używamy jego metod.

Chyba nie tędy droga. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie.. że większośc osó, które pisza na forum, że nie mają partnera bądź partnerki są NORMALNE w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu.

:lol: wniosek z tego jest taki - reszta ludzkości jest taka powalona, że wszyscy normalni ludzie kończą z nerwicą.

 

Tylko pan a...22 jest chyba zbyt arogancki, czym obraża większość kobiet, czyli tych które nie są jednak puszczalskimi.

Skąd wiesz, że to większość? Istnienie czegoś takiego jak PUA albo chociażby przypadek Simona Mola każe mi wątpić w tą teorię.

 

właśnie tu staramy się uzewnętrznić się, otworzyć przed innymi a To co prezentuje Pan a...22 jest bardziej zbliżone do cwaniactwa i popisywania się i jeśli takich wypowiedzi było by tu więcej to mało kto miałby odwagę się uzewnętrznić...

Acha, czyli tutaj mogą się uzewnętrzniać tylko te osoby, których doświadczenia życiowe są zbliżone do Twoich?

 

Jakby tego było mało jest tu dość sporo kobiet, które popadły w swoje problemy emocjonalne właśnie przez taki typ facetów, czyli cwaniaczków...

No i co z tego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

napisał:

Jakby tego było mało jest tu dość sporo kobiet, które popadły w swoje problemy emocjonalne właśnie przez taki typ facetów, czyli cwaniaczków...

 

No i co z tego?

No i to z tego ze to jest perfidne krzywdzenie ludzi!!

podle odbieranie tym kobietom chęci do zycia własnie to z tego gdybyś pomyślał chwilke nie pytal byś o to!!!!! deptanie ich honoru i godności!!!!!!!!!! :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę, to te wasze frajerskie metody są do niczego, użytkownicy typu człowiek nerwica dalej nie mają dziewczyny nawet średniej urody. Ciągle powtarzacie im, że trafiają na bezwartościowe dziewczyny, a ja sądzę, że oni są przez WSZYSTKIE kobiety uważani za bezwartościowych facetów. Dla odmiany ja, czyli straszny drań, bezwartościowe zero ze śmiesznymi poglądami wyrywam atrakcyjne panienki, ciekawe dlaczego skoro jestem taki głupi :roll: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zejdż z człowieka Nierwicy! znajdzie sobie taką z ktora będzie szczęsliwy ;) a Ty sie przekonasz że krzywda zawsze powraca Twoje metody sa frajerskie, dziecinne, prymitywne, puste, bezwartościowe, chyba takie jak Twoj harakter i podejscie do świata ;) polecam psychologa pomoże Ci ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

napisał:

Jakby tego było mało jest tu dość sporo kobiet, które popadły w swoje problemy emocjonalne właśnie przez taki typ facetów, czyli cwaniaczków...

 

No i co z tego?

No i to z tego ze to jest perfidne krzywdzenie ludzi!!

podle odbieranie tym kobietom chęci do zycia własnie to z tego gdybyś pomyślał chwilke nie pytal byś o to!!!!! deptanie ich honoru i godności!!!!!!!!!! :evil:

Ależ Ja pomyślałem. Zastanawia mnie tylko, czy kobieta z Honorem i Godnością by się z takim cwaniaczkiem zadawała.

 

Z tego co widzę, to te wasze frajerskie metody są do niczego, użytkownicy typu człowiek nerwica dalej nie mają dziewczyny nawet średniej urody. Ciągle powtarzacie im, że trafiają na bezwartościowe dziewczyny, a ja sądzę, że oni są przez WSZYSTKIE kobiety uważani za bezwartościowych facetów. Dla odmiany ja, czyli straszny drań, bezwartościowe zero ze śmiesznymi poglądami wyrywam atrakcyjne panienki, ciekawe dlaczego skoro jestem taki głupi :roll: .

Ano dokładnie. Bo w końcu goście z Syndromem Miłego Gościa typowych puszczalskich raczej nie chcą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja juz wiem jak mozna kłamac oszukiwac przekonalam się o tym po tym jak juz by wyszło szydło z worka napewno nieeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:17 pm ]

a jesli szukacie panieniek typowych podlotek z bur..u to juz inna gadka ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehh

Nudna już ta dyskusja.

Anand to szczeniak, któremu ktoś dał w policzek raz za dużo, i właśnie jest w fazie odreagowywania-zmądrzeje... W końcu miłość, bez względu czy odwzajemniona czy nie-spada z nienacka zupełnego ;)

Nie rozumiem pojęcia "atrakcyjna panienka"-jeśli to ktoś, kogo makijaż wyprzedza o 10cm, to spoko. Generalnie, pewne gustujesz w sporo młodszych od siebie, bojąc się po prostu poważniejszych i dojrzalszych...

Sorrow, może faktycznie troszkę nas poniosło, ale ja nie czuję się puszczalską laską, nie pociągają mnie bynajmniej dranie-dostałam już od takich po głowie... I mam problem przez to-zaufać facetowi to dla mnie bardzo duże osiągniecie...

Kobiety są naiwne, wierzą, że potrafią dokonać w facecie zmian, szczególnie, gdy mają 16-17 lat. Nie rozumieją, jak mogą być tak podle wykorzystane: "skoro tak mocno kochają!" Dopiero po czasie dojrzewają do mężczyzn z Syndromem Miłego Gościa. A wydaję mi się, że nastolatki właśnie są głównym targetem Ananda.

Dziewczynki lubią drani, kobiety wolą spokojnych facetów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorrow, może faktycznie troszkę nas poniosło, ale ja nie czuję się puszczalską laską, nie pociągają mnie bynajmniej dranie-dostałam już od takich po głowie...

Acha, czyli jednak - teoria się znów potwierdza.

 

I mam problem przez to-zaufać facetowi to dla mnie bardzo duże osiągniecie...

Czy to naprawdę problem? Nie wszyscy ludzie są godni zaufania.

 

Kobiety są naiwne, wierzą, że potrafią dokonać w facecie zmian, szczególnie, gdy mają 16-17 lat.

To nie jest naiwność - to tylko chciwość i arogancja.

 

Nie rozumieją, jak mogą być tak podle wykorzystane: "skoro tak mocno kochają!" Dopiero po czasie dojrzewają do mężczyzn z Syndromem Miłego Gościa. A wydaję mi się, że nastolatki właśnie są głównym targetem Ananda.

Dziewczynki lubią drani, kobiety wolą spokojnych facetów.

Ja tylko nie rozumiem jednego - ludzie przekazują sobie różne informacje - potrafią myśleć i wyciągać z tych przemyśleń wnioski. Czy dziewczyny są w jakiś pod tym względem upośledzone?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Sorrow, może faktycznie troszkę nas poniosło, ale ja nie czuję się puszczalską laską, nie pociągają mnie bynajmniej dranie-dostałam już od takich po głowie... I mam problem przez to-zaufać facetowi to dla mnie bardzo duże osiągniecie...

 

Czyli jednak kiedyś Cie te dranie pociągały, tylko nie byłaś dla nich zbyt atrakcyjna i dlatego przerzucili się na inne. Wiesz, że u takich przystojniaków, pewnych siebie facetów z klasą nie masz szans, więc piszesz, że wolisz innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z pewnoscia jestes na przegranej pozycji pod wzgledem charakteru i to ty znajdziesz sobie dziewczyne ktora bedzie sluzyc tylko do lachy bo z toba nie ma co rozmawiac jestes pustakiem i zadna inteligentna dziewczyna by cie nie chciala , a wyrywasz duzo llasek temu ze wiele jest glupich dziewczyn i ty tylko na takie trafiasz!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny są w jakiś pod tym względem upośledzone?

 

Nie, one są po prostu głupie albo cwane.

Dla mnie to to samo.

 

Nie, one są po prostu głupie albo cwane. Znaczy mam na myśli nasto letnie białe kozaczki. Głupie, bo naiwne wierzą w każde słowo i zachodzą w wieku 17.

To jest też swoiste cwaniactwa - chęć posiadania wszystkiego za nic i bez myślenia. Tak swoją drogą, to nie rozumiem jednej rzeczy - w Polsce chyba 80% ludzi jest Katolikami - więc chyba znacząca większość dziewczyn nie uprawia seksu przed małżeństwem?

 

Albo cwane, bo chcą się powozić po mieście, poszaleć na czyichś plegarach i jeszcze mieć wibra za free. A goopi naiwny taki jak Anand, święcie wierzy że taką "zbajerował" hehehe pokazuje się z nią wielce dumny na mieście, i wszyscy mają bekę, bo ona mimo dziewiczej bużki, puszcza się jeszcze z 10 innymi. :lol:

Czemu naiwny? Ja myślę, że on doskonale zdaje sobie sprawę z tego o co chodzi i to wykorzystuje do swoich celów.

 

A potem jak zmądrzeją, są już tylko cwane. :twisted::twisted:

I jak tu nie być mizantropem...

 

Generalnie i kobiety i facetów da się podzielić na 2 kategorie: normalnych i pustaki. Pustaków się unika jak ognia, z normalnymi się zadaje.

Wiek nie gra tu żadnej roli. Na tym forum raczej nie ma pustaków wśród kobiet, przynajmniej nie zauważyłam :lol: więc nie wszystkie babeczki takie są, wystarczy dobrze poszukać. No, chyba że chodzi o zwykłe dymanie, to nie ma się co wysilać. Swój do swego i po problemie.

Upraszczasz. Są też nie-pustaki, które zdradzają i porzucają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×