Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brak powodzenia u płci przeciwnej


top23

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę że nie powinieneś brać do siebie czegoś będącego echem przeszłości. To przecież działa tak, że jeden nazwie cię debilem, znajdzie się dwóch którzy jemu zawtórują, a potem się pociągnie opinia przez wszystkie osoby. I ta "koleżanka" nie zwraca uwagi kim jesteś tylko płynie na fali razem z innymi którzy niezależnie od tego kim jesteś, jaki jesteś, co zrobisz itd będą tak o tobie myśleć a nie inaczej. Pomyśl: dlaczego na studiach nikt cię nie nazwał debilem a nawet zapraszali cię do siebie? Inne środowisko, inni ludzie, tam byłeś jak tabula rasa i zrobiłeś dobre wrażenie na innych. Podstawówkę, gimnazjum i liceum olej... po prostu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica nad wszystkim można popracować. Jeżeli brak Ci pewności siebie znajdź, zajęcie w którym będziesz się spełniał i doskonalił. Proponuję jakiś sport. Próbuj też jak najwięcej rozmawiać z ludźmi szczególnie z płcią piękną. W liceum miałem w klasie gościa, który nie zadawał się w ogóle z chłopakami. Cały czas tylko z dziewczynami. Chłopak miał nadwagę, kiepsko się ubierał, mieszkał w wiosce po PGR-owskiej, miał biedna rodzinę, nie ćwiczył na lekcjach wf, niewyraźnie mówił. Mówili na niego pedryl albo gejzer. Po prostu mu zazdrościli, bo dziewczyny chętnie z nim rozmawiały, bo był wrażliwy, opiekuńczy

i skromny. Teraz koleś ma ekstra dziewczynę. Nauczył się tzw. bajery

i jest sobą. Nie struga kozaka, którym nie jest, po prostu umie rozmawiać z kobietami i pokazać swoje zalety. Ty też na pewno masz jakieś atuty

i musisz umieć je wykorzystać.

Jeżeli jesteś niezadowolony ze swojego wyglądu to też możesz zmienić!

Mój kumpel miał zawsze kompleksy z powodu wyglądu. Fakt nie jest zbyt urodziwy z twarzy. W podstawówce nazywali go monkey. Zrobił sobie zęby, zaczął pakować na siłce i pozbył się kompleksów. Teraz raczej nikt nie powie do niego monkey, bo by mógł zabić delikwenta jednym strzałem :smile:

Nie mówię żebyś od razu został kulturystą ale możesz trochę bardziej zadbać o siebie a odpowiedni trening szybciutko przyniesie rezultaty.

Nauczyłem sie, że dla chcącego nic trudnego. Jedyne co nas blokuje to nasz wewnętrzny lęk. Lęk przed oceną innych. To jedyne ograniczenie.

Jeżeli przestaniesz przejmować się opinią innych będziesz bardziej pewny siebie a wtedy świat stanie u Twoich stóp. Wtedy nie ruszy Cię obelga jakiejś pustej głupawej dziewczynki a jak Cię ktoś konkretnie wkurwi to mu powiesz co o tym myślisz.

 

Teraz do założyciela tematu:

Uważam że zachowujesz się jak frajerska pała. Użalasz się nad sobą zamiast działać. Najlepszym miejscem byłaby dla ciebie agentura. Zrobisz to o czym tak marzysz a kurewka cię skasuje i będzie się śmiała ci prosto w ryj. Chyba, że mamusia daje ci za małe kieszonkowe to znam dziewczyny, które zrobią ci dobrze za parę piwek.

 

Wstyd mi przed wami dziewczyny za takich typków ale niestety zdarza się to. Może kiedy chłopaczek dorośnie zrozumie, że sex bez uczucia jest tylko dymaniem i to co daje szczęście to miłość.

 

Pozdrawiam wszystkich nieśmiałych.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:54 pm ]

Daje koledze rady ale sam mam dużo do zrobienia. To co Ci powiedziałem Człowieku nerwico to sam nauczyłem się od ludzi bardziej doświadczonych

i lepiej radzących sobie w życiu. Sam jestem samotny i nieśmiały ale pracuję nad tym i zacząłem dopiero teraz kierować swoje życie na właściwe tory. Przez to jak żyłem nabawiłem się zaburzeń psychicznych i straciłem prawie wszystko łącznie ze znajomymi. Staram się teraz wszystko wyprostować

i powoli widzę efekty :smile:

 

Dziewczyno jeżeli tak jak ja jesteś samotna i chcesz poznać kogoś kto pokonał swoje doły i lęki to zapraszam do rozmowy gg: 10469004. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie ja najbardziej nie umiem do kobiet się odezwać..

Kiedys bylem chudszy jeszcze bardziej no i nikomu się nie podobalem.

.

Ja Kiedyś miałem sylwetke atlety a powodzenie zerowe....

Może to zabrzmi dziwnie ale od kąd zaczełem się nieco inaczej ubierać powodzenie mi dwókrotnie wzrosło....... Sama zmiana stylu to dopiero początek.... Musisz poprostu nabrać pewności siebie... Kobiety to kochają:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy dzień w domu |

> > | Nowy mężczyzna w domu to radość dla kobiety, ale i nowe obowiązki. Nie |

> > | można zapominać o tym, że często nie znamy rodowodu, ani nawet |

> > | poprzedniej właścicielki naszego nowego pupila. Nie wiemy, jak był |

> > | traktowany i jakie ma nawyki. Na wszelki wypadek nie należy wykonywać |

> > | zbyt gwałtownych ruchów, lepiej też unikać podnoszenia głosu, bo może |

> > | się skulić, schować za szafę i trzeba będzie włączyć odkurzacz żeby go |

> > | wypłoszyć. Dlatego już od progu przemawiamy do niego łagodnym, acz |

> > | stanowczym głosem. Układamy na kanapie, głaszczemy po głowie |

> > | (ostrożnie, bo może nieprzyzwyczajony) i pozwalamy mu zatrzymać |

> > | paletko, by czuł zapach z poprzedniego domu. Pierwsza noc jest |

> > | zazwyczaj najtrudniejsza, ponieważ może pochlipywać i piszczeć, ale |

> > | musimy wykazać się konsekwencją i nie brać go od razu do swojego łóżka, |

> > | żeby się nie przyzwyczaił. |

> > | |

> > | Złe nawyki |

> > | Już po kilku dniach pobytu nowego mężczyzny w domu orientujemy się |

> > | pobieżnie, jakie ma nawyki. Najczęściej przywiązuje się do miejsca, na |

> > | którym spędził pierwszą noc, czyli kanapy i tam zalega w pozycji |

> > | horyzontalnej. Często z pilotem od telewizora w dłoni. Czasem z gazetą, |

> > | sporadycznie z książką. Ponieważ mało mówi, mogłoby się wydawać, że |

> > | myśli, ale najczęściej okazuje się, że to tylko złudzenie. Gdy czuje |

> > | głód, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni. Wtedy najlepiej być w |

> > | domu i szybko zrobić mu coś do jedzenia. W przeciwnym razie w kuchni |

> > | zastaniemy wypiętrzone grzbiety brudnych naczyń, pod stopami lepkie |

> > | substancje, a wszystko posypane zgrzytającym cukrem i okruszkami |

> > | chleba. W lodówce natomiast puste kartony po mleku. W żadnym wypadku |

> > | nie wolno wtedy bić mężczyzny. Bo ucieknie. |

> > | |

> > | Karmienie |

> > | Karmienie mężczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane i nawet średnio |

> > | zdolna kulinarnie kobieta udźwignie ten ciężar, w niektórych |

> > | przypadkach również i związane z tym koszty. Nie należy się też |

> > | stresować opinią mężczyzny na temat smaku podawanych dań, bo i tak |

> > | żadna z nas nie potrafi gotować tak, jak jego mamusia. Podajemy zatem |

> > | cokolwiek, byle było ciepłe, ponieważ on i tak nie oderwie oczu od |

> > | gazety lub telewizora. Podobno znane są przypadki że udało się nauczyć |

> > | mężczyznę, żeby kanapki jadł nad talerzem i nie w łóżku oraz nie |

> > | podjadał z rondla, ani też nie gryzł całego pęta kiełbasy jak |

> > | barbarzyca, ale informacje te nie zostały potwierdzone naukowo. Jedno |

> > | jest pewne - mężczyzna lubi dostawać jeść regularnie i szybciej się |

> > | wtedy oswaja. |

> > | |

> > | Pielęgnacja - ubieranie |

> > | Pielęgnacja mężczyzny wymaga wielu starań i nieustannego nadzoru. Nikt, |

> > | kto jeszcze nie hodował w domu mężczyzny, nie zdaje sobie sprawy, jaki |

> > | obowiązek bierze na swoje barki zarówno w dni robocze jak i w święta. |

> > | Pierwszorzędną sprawą jest skompletowanie nowej garderoby. W przeciwnym |

> > | wypadku mężczyzna nie porzuci rozciągniętego podkoszulka i wypchanego |

> > | na kolanach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też jeszcze z nikim nie byłem. Zawsze przyjaźń.... nigdy coś więcej

A przyjaźń to mało? Nie wiem ile masz lat, ale pwewnie jeszcze wszystko przed tobą...

Uwierz mi, że niektórzy oddali by swoich chłopaków/ dzieczyny za przynajmniej jednego prawdziwego przyjaciela :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój wiek jest w profilu ;) i już raczej więcej za mną niż przed :twisted:

 

no dobra może mój post zakrawał trochę na forum bravo :P ale generalnie chodzi mi o to że kiedy już powinna być ta przyjaźń to wszystko się rozpada. Rozmowy stają się płytkie lub następuje cisza. Właśnie teraz przechodzę przez taką sytuację i nie wiem już co robić żeby to odmienić. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ian-yyy, rocznik 83 i wszystko już za Tobą?

 

Właśnie teraz przechodzę przez taką sytuację i nie wiem już co robić żeby to odmienić.

 

Porozmawiać, może ta osoba liczy na coś więcej. Generalnie, po pewnym czasie, powinny się pojawić jakieś deklaracje. Nawet jeśli chodzi o przyjaźń. Doceń tą osobę, podziękuj jej, że jest ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm... może nie wszystko, ale dużo :P jestem stary :?

 

Ona wie że ją lubię i że cieszę się że jest... właściwie to problemem jest że lubię "za bardzo". Kiedyś chciałem z nią o tym porozmawiać ale cały czas zmieniała temat, a tak na siłę chyba nie da się porozmawiać. I tak to się komplikuje od pewnego czasu że gdy się spotykamy to rozmawiamy właściwie o niczym po czym następuje "cisza" :(

 

hm... szczerze to byłem już kiedyś w takiej sytuacji i skończyło to się bardzo źle(zerwaniem kontaktu) Zdaje sobie sprawę że to moja wina ale naprawdę chciałbym móc coś zrobić. Chociaż czuje że ta sytuacja mnie przerasta a każde moje działanie tylko ją pogarsza :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×