Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moda na "wredność" ?


Schwarzi

Rekomendowane odpowiedzi

mark123, jakbyś był tak tępy jak twierdzisz to nawet byś się na tych studiach nigdy nie znalazł. :silence:

Na moją uczelnię przyjmują byle kogo, wystarczy matura zdana na minimum. Poza tym w czasie toku studiów widziałem, że jestem najbardziej tępy ze wszystkich na roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będę mieć tylko wykształcenie średnie.

Tak jak ja, i jakoś żyję... ;)

Będę mieć węższe możliwości szukania pracy. Otrzymam także sporą dawkę stresu; mam także bardzo nieciekawe myśli, co się stanie, jak nie będę mieć wyższego wykształcenia, ale mam nadzieję, że to tylko myśli, że nie stanie się to naprawdę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, no ciekawe, wszedzie prawie wyzsze wymagają.

Jakie wszędzie, jak niegdyś przeglądałem często oferty pracy to bardzo rzadko było wymagane wykształcenie wyższe, umiejętności i odpowiednie certyfikaty liczą się dużo bardziej niż stopień wykształcenia. Oczywiście nie piszę tu o jakiś wysokich stanowiskach czy pracy w oświacie itp tylko o pracy powiedzmy w handlu, sprzedaży, pracy fizycznej czy nawet biurowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w zawodówce miałbym trudniej niż w liceum/technikum, ze względu na kierunki, jakie są w zawodówce.

A w starym systemie nauki, to bym miał chyba tylko wykształcenie podstawowe, bo do żadnego technikum/liceum bym się chyba nie dostał, a z zawodówki by mnie wyrzucili po pewnym czasie. Chyba tylko dzięki temu, że w obecnych czasach jest niższy poziom nauki, skończyłem technikum (ale i tak praktyczną część obrony technika oraz maturę z polskiego, to zdałem chyba dlatego, że komisja albo nie oceniała dokładnie, albo się pomyliła; niewiele brakło i byłbym nawet bez matury).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będę mieć tylko wykształcenie średnie.

Tak jak ja, i jakoś żyję... ;)

Tez bym chciał mieć średnie, a najlepiej zawodowe. :mrgreen:

Ja tam się nie znam, ale czy nie można przy składaniu CV po prostu NIE WSPOMINAĆ o ukończeniu studiów i podać tylko że się maturę napisało..? Czy to przestępstwo..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli umiesz dobrze lawirować między fałszem a prawdą... ;) Jeśli chodzi o CV, to wszystko zależy gdzie aplikujesz i czy kończyłeś jakiś określony profil szkoły - czy to było zwykłe LO, czy zawodówka, może jakieś technikum (w przypadku dwóch pozostałych zarówno w przypadku CV, jak i listu motywacyjnego warto dodać zawód wyuczony, profile klasy w LO jakoś nieszczególnie mają znaczenie chyba że delikwent aplikuje na jakieś określone stanowisko i chce się pochwalić, że w trakcie szkoły średniej miał pewne przedmioty na rozszerzeniu - ergo, ma większą wiedzę niż inny zwykły śmiertelnik po szkole średniej).

 

Natomiast w CV - nie masz studiów, nie dodajesz studiów. Wpisujesz ostatnią skończoną szkołę. W wielu przypadkach to, czy skończyłeś filologię polską czy włókiennictwo ma małe znaczenie - liczy się doświadczenie, które tak czy srak sobie rozpisujesz. I warto zadbać, żeby w tym doświadczeniu nie było jakiś ogromnych luk czasowych. Np. 2000-2005 - pracowałeś w firmie X, a następne zatrudnienie miałeś np od 2010 w firmie Y. A co z tymi 5 latami po drodze? Srałeś, leżałeś, piłeś drinki z palemką? Zwraca się na to uwagę. I o ile sprawę załatwiasz przez agencję pracy, to pani zza biureczka czyta CV przy tobie i wpisuje np, że w ciągu tych 5 lat miałeś operację mózgu czy tam zwolnienie lekarskie spowodowane .

 

W listach motywacyjnych jest na ogół pole do popisu. W liście najlepiej pisać to, czego nie ma w CV. Bo jaki jest sens pisać, że skończyłeś dajmy na to szkołę fryzjerską i powielać to w swoim liście. W liście można totalnie ominąć opcję wykształcenia - w liście wypisujesz swoje zajebistości, staże, jakieś dodatkowe gratisy z doświadczenia, czy choćby głupie zainteresowania, o ile w jakiś sposób trzymają się z profilem pracy, do której aplikujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nope, napisze kolega Carlos, w zakładce wykształcenie swoją ostatnią szkołę - LO i tyle. W tej sytuacji warto cisnąć w doświadczenie albo zainteresowania dobrać zgodnie z profilem firmy. Tj. kiedy np aplikujemy do firmy zajmującej się ogrodnictwem, warto wrzucić w list motywacyjny info o tym, że uwielbiamy sadzić, siać kwiatole i jakoś ładnie to ubrać w słowa, żeby nie wyszło, że ktoś jest fanatykiem pielenia ogrodów.

 

-- 04 lut 2014, 10:20 --

 

I warto zatroszczyć się o nieco inny wygląd aplikacji. Żby to nie było czarne na białym, taka aplikacja przepadnie gdzieś w gąszczu innych. Teraz istnieją różne aplikacje, dzięki którym CV może się wyróżniać w sposób, który nie jest zbyt oczojebny, a zwraca uwagę. Kreatywność aplikanta czyli że.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli carlos może sobie napisać że skończył edukację na liceum i nikt go za to nie ześle na Sybir..?

Skończyłem technikum, a nie liceum. A co do studiów to w moim przypadku jest jeden poważny problem studiowałem dziennie 5 lat i trudno byłoby tą lukę zapełnić nawet jakimiś wymyślonymi pracami. Z dwojga złego lepsze studia niż 5 lat totalnego opierdalania się( zresztą moje studia też takie były w większości :mrgreen: ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×