Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Bądźcie jutro ze mną myślami o 16 - idę na to nieszczęsne usg i już lekko się stresuję 🙂 

 

Mara, we wtorek Ci ulży bo wszystko ok, choć czasem mówię sobie że lepiej jakby się okazało jakieś zapalenie przydatków bo tak to człowiek dalej szuka i się nakręca 🫣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem, chyba muszę znowu iść do rodzinnego. Bez przerwy mam ten cholerny katar i to na pewno jest katar, bo nos mi się zatyka i mówię przez nos (niby nie cały czas tak jest ale jednak) i jak pociągam nosem czy próbuje wydmuchać to słychać że tam jest jakaś wydzielina, ale ona nadal nie chce wyjść. Mam już tego dość po prostu, zaczynam sobie wmawiać jakiegoś raka czy nie wiem co. Bo wychodzi na to, że te leki co mi wtedy przepisała w ogóle nie pomogły. Znaczy na początku było lepiej ale teraz jest praktycznie znowu od nowa. Myślicie, że da mi skierowanie do laryngologa czy jak poproszę o RTG zatok to mi wystawi? Bo ja muszę wiedzieć o co w tym chodzi... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, patrycja03 napisał(a):

Ja nie wiem, chyba muszę znowu iść do rodzinnego. Bez przerwy mam ten cholerny katar i to na pewno jest katar, bo nos mi się zatyka i mówię przez nos (niby nie cały czas tak jest ale jednak) i jak pociągam nosem czy próbuje wydmuchać to słychać że tam jest jakaś wydzielina, ale ona nadal nie chce wyjść. Mam już tego dość po prostu, zaczynam sobie wmawiać jakiegoś raka czy nie wiem co. Bo wychodzi na to, że te leki co mi wtedy przepisała w ogóle nie pomogły. Znaczy na początku było lepiej ale teraz jest praktycznie znowu od nowa. Myślicie, że da mi skierowanie do laryngologa czy jak poproszę o RTG zatok to mi wystawi? Bo ja muszę wiedzieć o co w tym chodzi... 

 

alergia może. Ja też mam ciągle katar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Eve19 napisał(a):

Bądźcie jutro ze mną myślami o 16 - idę na to nieszczęsne usg i już lekko się stresuję 🙂 

 

Mara, we wtorek Ci ulży bo wszystko ok, choć czasem mówię sobie że lepiej jakby się okazało jakieś zapalenie przydatków bo tak to człowiek dalej szuka i się nakręca 🫣

Hej Eve 19 

Bardzo mocno będę o 16 trzymać kciuki za Ciebie! Co więcej, wszystko okaże się w jak najlepszym porządku 🙂

Ja we wtorek też będę robić usg jajników i piersi, cały przegląd. Też jestem wystraszona na maxa.

Po tym augumentinie ból się zmniejszył, teraz czuję w prawym podbrzuszu tylko ciągnięcie, nie wiem już sama czy to jajnik czy kij wie co.. od wczoraj zauważyłam, że co zjem to zaraz dostaję wzdęć, już pomijając, że nie mam w ogóle apetytu i jem, żeby nie paść na twarz. Ja się cholera boję, że to mogą być bardziej dolegliwości jelitowe niż ginekologiczne, albo cholera wszystko naraz mnie dopadło... ehhh... u mnie najdziwniejsze jest to, że wszystkie te bóle, dolegliwości żołądkowe zaczęły się jak mnie porządnie trzepła ta nerwica. I nie wiem, czy przez nerwice wyłażą mi wszystkie choroby jakieś utajone ? Eh....

13 minut temu, patrycja03 napisał(a):

No ja właśnie alergii na nic nie mam szczególnie w okres zimowy dziwne żeby wystąpiła. Może źle coś wyleczyłam, nie do końca nie wiem 

patrycja03 ja mam coś podobnego, ja mam chyba przewlekłe zapalenie zatok albo cholera wie co, wszystko mi ścieka tyłem gardła, rano trochę posmarkam i tyle, dziś miałam krew w nosie, bo próbuję na chama smarkać ten nos.

Od tego i nerwicy mam taką kluchę w gardle, że nie mogę sobie poradzić sama ze sobą.  Laryngolog jest następnym moim przystankiem.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mara33 napisał(a):

Hej Eve 19 

Bardzo mocno będę o 16 trzymać kciuki za Ciebie! Co więcej, wszystko okaże się w jak najlepszym porządku 🙂

Ja we wtorek też będę robić usg jajników i piersi, cały przegląd. Też jestem wystraszona na maxa.

Po tym augumentinie ból się zmniejszył, teraz czuję w prawym podbrzuszu tylko ciągnięcie, nie wiem już sama czy to jajnik czy kij wie co.. od wczoraj zauważyłam, że co zjem to zaraz dostaję wzdęć, już pomijając, że nie mam w ogóle apetytu i jem, żeby nie paść na twarz. Ja się cholera boję, że to mogą być bardziej dolegliwości jelitowe niż ginekologiczne, albo cholera wszystko naraz mnie dopadło... ehhh... u mnie najdziwniejsze jest to, że wszystkie te bóle, dolegliwości żołądkowe zaczęły się jak mnie porządnie trzepła ta nerwica. I nie wiem, czy przez nerwice wyłażą mi wszystkie choroby jakieś utajone ? Eh....

patrycja03 ja mam coś podobnego, ja mam chyba przewlekłe zapalenie zatok albo cholera wie co, wszystko mi ścieka tyłem gardła, rano trochę posmarkam i tyle, dziś miałam krew w nosie, bo próbuję na chama smarkać ten nos.

Od tego i nerwicy mam taką kluchę w gardle, że nie mogę sobie poradzić sama ze sobą.  Laryngolog jest następnym moim przystankiem.

 

 

 

Jak mam mocny stres to też mam wzdęcia po wszystkim co zjem, także myślę, że to dlatego masz takie objawy. 

Jutro trzymam kciuki za Ciebie, będzie dobrze! Na którą idziesz? Ja już mam stresik :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Eve19 napisał(a):

 

Jak mam mocny stres to też mam wzdęcia po wszystkim co zjem, także myślę, że to dlatego masz takie objawy. 

Jutro trzymam kciuki za Ciebie, będzie dobrze! Na którą idziesz? Ja już mam stresik :D

Eve19 między 16 a 18, bo to prywatnie i wg tego kto o której przyjdzie. 

Wzdęcia wzdeciami ale żeby to aż tak bolało  ? Poprostu kosmos.

 

Trzymam kciuki za dzisiaj, bedzie wszystko elegancko  🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymaj kciuki, trzymaj, mam nadzieję, że będzie ok. Już też mnie brzuch boli i latam do kibelka z nerwów. Oszaleje kiedyś z tą hipochondrią. 

 

Co do bóli to może tak być. Mój facet też ma IBS, robił kiedyś i kolonoskopie i gastro i w sumie zdrowy, a bóle miewał okropne. 

Mnie tak X lat temu bolały jajniki - byłam u kilku lekarzy, dla każdego wszystko ok, ale antybiotyki przepisywali. Chyba już później z nich mnie bolało wszystko. Jeśli jakieś łykasz to też pamiętaj że bóle brzucha/podbrzusza mogą być dodatkowo z nich. 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Eve19 napisał(a):

Trzymaj kciuki, trzymaj, mam nadzieję, że będzie ok. Już też mnie brzuch boli i latam do kibelka z nerwów. Oszaleje kiedyś z tą hipochondrią. 

 

Co do bóli to może tak być. Mój facet też ma IBS, robił kiedyś i kolonoskopie i gastro i w sumie zdrowy, a bóle miewał okropne. 

Mnie tak X lat temu bolały jajniki - byłam u kilku lekarzy, dla każdego wszystko ok, ale antybiotyki przepisywali. Chyba już później z nich mnie bolało wszystko. Jeśli jakieś łykasz to też pamiętaj że bóle brzucha/podbrzusza mogą być dodatkowo z nich. 

 

 

 

Eve19, no lykam ten antybiotyk od lekarki co mi usg jamy brzusznej robiła. Ból tak jak mówiłam się zminiejszyl, pewnie dzięki temu antybiotykowi, nie wykluczone że mnie tak boleśnie wydyma od niego, ale osłonkę też łykam.

I tak mnie zastanawia czy jeśli to jest zapalenie przydatków u mnie, to czy ten augumentin działa na to i dlatego trochę pomogło? Mnie chyba najbardziej martwią te powiekszone wezly chlonne pachwinowe, które mnie bolą. I już sama nie wiem właściwie czy boli mnie jajnik, pachwina, węzły czy udo. 

 

Ściskam cię mocno i myślami o 16 jestem z Tobą  🙂

Edytowane przez Mara33

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eve19 mi się wydaje ze są powiekszone, moja rodzinna lekarka też mówiła że są trochę powiekszone a lekarka od usg nie badała mnie aż tak nisko. A ja z nerwów nie pamiętam czy jej o tym mówiłam, ale chyba tak... 

Edytowane przez Mara33

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napewno mu powiem o tym i przy usg piersi też. 

Dlatego chyba mam nadzieję że przeziębiłam te jajniki i dlatego mam takie dolegliwości... bo na punkcję węzłów chłonnych to też mam świra. Niby to pod pachą mi trochę sklęsło, ale mnie pobolewa bo sobie tam siniaków narobiłam  😕

 

16:00 - trzymam mocno kciuki Eve19 !!! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mara33 napisał(a):

Napewno mu powiem o tym i przy usg piersi też. 

Dlatego chyba mam nadzieję że przeziębiłam te jajniki i dlatego mam takie dolegliwości... bo na punkcję węzłów chłonnych to też mam świra. Niby to pod pachą mi trochę sklęsło, ale mnie pobolewa bo sobie tam siniaków narobiłam  😕

 

16:00 - trzymam mocno kciuki Eve19 !!! 

 

Nic sie nie martw, jutro będziesz spokojniejsza. 

Ja wróciłam niedawno do domu, bo jeszcze zakupy i wszystko jest w porządku uffff...teraz muszę wyluzować trochę i po nowym roku się zabrać za tarczycę i guzki bo moja szyja nie wygląda najlepiej.

 

Swoją drogą śmieszny ten mój ginekolog, przejechał mi szyje i nawet rękę bo powiedziałam mu, że mam takiegoś guzka po tym jak mi śruby wyjeli z reki po złamaniu - popatrzył na usg i stwierdził, że on w sumie nie wie co to, bo nie jest ortopedą hahah. Jak ci lekarze kończą studia? ja rozumiem, że specjalizacje się wybiera, ale chyba jakaś podstawową budowę człowieka znają?! ale może źle myślę :D

 

Kup sobie też maślan sodu , fajny jest na jelita, poczytaj o tym ❤️ 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Eve19 napisał(a):

 

Nic sie nie martw, jutro będziesz spokojniejsza. 

Ja wróciłam niedawno do domu, bo jeszcze zakupy i wszystko jest w porządku uffff...teraz muszę wyluzować trochę i po nowym roku się zabrać za tarczycę i guzki bo moja szyja nie wygląda najlepiej.

 

Swoją drogą śmieszny ten mój ginekolog, przejechał mi szyje i nawet rękę bo powiedziałam mu, że mam takiegoś guzka po tym jak mi śruby wyjeli z reki po złamaniu - popatrzył na usg i stwierdził, że on w sumie nie wie co to, bo nie jest ortopedą hahah. Jak ci lekarze kończą studia? ja rozumiem, że specjalizacje się wybiera, ale chyba jakaś podstawową budowę człowieka znają?! ale może źle myślę :D

 

Kup sobie też maślan sodu , fajny jest na jelita, poczytaj o tym ❤️ 

Eve19 No widzisz mówiłam Ci ze będzie wszystko elegancko !! 

Super, cieszę się:)

Teraz już mnie te wzdęcia puściły, może mnie tak z nerwów pompuje. Ale też od weekendu pije rumianek i melisę a to ponoć też dobre na brzusio. 

No nic, jutro ja mam przegląd. Jestem posrana... znów się macam po całym ciele jak idiotka... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mara33 napisał(a):

Eve19 No widzisz mówiłam Ci ze będzie wszystko elegancko !! 

Super, cieszę się:)

Teraz już mnie te wzdęcia puściły, może mnie tak z nerwów pompuje. Ale też od weekendu pije rumianek i melisę a to ponoć też dobre na brzusio. 

No nic, jutro ja mam przegląd. Jestem posrana... znów się macam po całym ciele jak idiotka... :(

 

Nic się juz nie macaj bo to i tak nic nie zmieni! Będzie tylko bolało! Lekarz wszystko sprawdzi, więc na spokojnie 😘 . Wzdęcia z nerwów na pewno, ja też tak mam, więc tym się nie przejmuj. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, 

Byłem na tym forum jakieś 5 lat temu do tego czasu jakos dawałem radę, ale do rzeczy.

W lipcu tego roku ugryzł mnie kleszcz- po ok 5 tygodniach zaczęły występować bóle łydek, udałem się szybko do lekarza zapisał antybiotyk który brałem 21 dni- następnie teraz te objawy się nasilają tj. doszło do przemieszczających się bólów stawów(stopy,kolana,ręce) bólów mięśni oraz fascykulacje na całym ciele i do tego bóle karku oraz uczucie takiej utraty równowagi) z silnego mężczyzny stałem się połowa siebie...robiłem wyniki z krwi na boreliozę zrobiłem już 3 testy i każdy ujemny, robiłem testy na konfekcję u bartonelle i również ujemny) nie wiem już co myśleć- czytając te grupy na Facebook odnośnie boreliozy wszystkie objawy mam książkowe i boję się strasznie tej choroby...te bóle do mnie ciągle wracają- gdyby ich nie było odpuściłbym sobie ten temat a tak ciągle z tym żyje u nie wiem co już myśleć i robić...ciągle.mam przeczucie że to gówno we mnie siedzi i że testy nie były w 100 % wiarygodne. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Piotreek napisał(a):

Hej, 

Byłem na tym forum jakieś 5 lat temu do tego czasu jakos dawałem radę, ale do rzeczy.

W lipcu tego roku ugryzł mnie kleszcz- po ok 5 tygodniach zaczęły występować bóle łydek, udałem się szybko do lekarza zapisał antybiotyk który brałem 21 dni- następnie teraz te objawy się nasilają tj. doszło do przemieszczających się bólów stawów(stopy,kolana,ręce) bólów mięśni oraz fascykulacje na całym ciele i do tego bóle karku oraz uczucie takiej utraty równowagi) z silnego mężczyzny stałem się połowa siebie...robiłem wyniki z krwi na boreliozę zrobiłem już 3 testy i każdy ujemny, robiłem testy na konfekcję u bartonelle i również ujemny) nie wiem już co myśleć- czytając te grupy na Facebook odnośnie boreliozy wszystkie objawy mam książkowe i boję się strasznie tej choroby...te bóle do mnie ciągle wracają- gdyby ich nie było odpuściłbym sobie ten temat a tak ciągle z tym żyje u nie wiem co już myśleć i robić...ciągle.mam przeczucie że to gówno we mnie siedzi i że testy nie były w 100 % wiarygodne. 

 

Jeśli to nie borelioza to poczytaj jakie inne badania możesz zrobić. Bóle stawów to równie dobrze może być dna moczanowa, RZS, twardzina układowa itp itd. A równie dobrze Twoja głowa może takie objawy powodować. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Eve19 napisał(a):

 

 

 

Swoją drogą śmieszny ten mój ginekolog, przejechał mi szyje i nawet rękę bo powiedziałam mu, że mam takiegoś guzka po tym jak mi śruby wyjeli z reki po złamaniu - popatrzył na usg i stwierdził, że on w sumie nie wie co to, bo nie jest ortopedą hahah. Jak ci lekarze kończą studia? ja rozumiem, że specjalizacje się wybiera, ale chyba jakaś podstawową budowę człowieka znają?! ale może źle myślę :D

 

 

Nie musi wiedziec. To jak z nauczycielami... Jeden jest nauczycielem matematyki a drugi niemieckiego, np ja... Z matmy nic nie czaje. Jak bys mi pokazala zadanie z matmy to tez bym Ci w sumie powiedziala: w sumie to nie wiem co to/jak to zrobic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, maribellcherry napisał(a):

Nie musi wiedziec. To jak z nauczycielami... Jeden jest nauczycielem matematyki a drugi niemieckiego, np ja... Z matmy nic nie czaje. Jak bys mi pokazala zadanie z matmy to tez bym Ci w sumie powiedziala: w sumie to nie wiem co to/jak to zrobic...

 

Ciężko tu porównywać matematykę do innych przedmiotów. Medycyny się uczą przez 6 lat jednakowo, dopiero później jest specjalizacja. Myślę, że jakąś podstawową wiedzę i budowę człowieka każdy chyba się uczy na studiach przez tyle lat. 

Edytowane przez Eve19

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Eve19 napisał(a):

 

Ciężko tu porównywać matematykę do innych przedmiotów. Medycyny się uczą przez 6 lat jednakowo, dopiero później jest specjalizacja. Myślę, że jakąś podstawową wiedzę i budowę człowieka każdy chyba się uczy na studiach przez tyle lat. 

nauczyciele tez zdobywaja te sama wiedze np dydatktyka, metodyka, psychologia.... obok ucza sie specjalizacji czyli przedmiotu... Kazdy nauczyciel z wyksztalcenia MUSI umiec poprowadzic lekcje z innego przedmiotu, w sensie zbudowac te lekcje.. Kazda lekcja ma swoje stale czesci ze tak nazwe.... niewazne jaki przedmiot. Ja bylabym w stanie nawet francuski poprowadzic.. serio... (mimo ze nigdy sie go nie uczylam), np w ramach zastepstwa... Jest wiele mozliwosci zeby to zrobic nawet jak sie tego francuskiego nie umie... Ale dobra, nie chce mi sie pisac tu bo bym musiala Ci koncept lekcji rozpisac itp....

 

Podstawy musi umiec oczywiscie, ale zalozmy, ze to jakis twór jest to on jako gin nie musi wiedziec co to bo powiedzimy jest to typowe dla kosci.... rozumiesz? moze w macicy itp nie ma takich tworów jak na kosciach... nie wiem bo jestem nauczycielka 😉

Edytowane przez maribellcherry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maribellcherry napisał(a):

nauczyciele tez zdobywaja te sama wiedze np dydatktyka, metodyka, psychologia.... obok ucza sie specjalizacji czyli przedmiotu... Kazdy nauczyciel z wyksztalcenia MUSI umiec poprowadzic lekcje z innego przedmiotu, w sensie zbudowac te lekcje.. Kazda lekcja ma swoje stale czesci ze tak nazwe.... niewazne jaki przedmiot. Ja bylabym w stanie nawet francuski poprowadzic.. serio... mimo ze nigdy sie go nie uczylam, np w ramach zastepstwa... Jest wiele mozliwosci zeby to zrobic nawet jak sie tego francuskiego nie umie... Ale dobra, nie chce mi sie pisac tu bo bym musiala Ci koncept lekcji rozpisac itp....

 

Podstawy musi umiec oczywiscie, ale zalozmy, ze to jakis twór jest to on jako gin nie musi wiedziec co to bo powiedzimy jest to typowe dla kosci.... rozumiesz? moze w macicy itp nie ma takich tworów jak na kosciach... nie wiem bo jestem nauczycielka 😉

 

Spoko, nie będę się spierać bo to mało istotne tutaj. 🙂 W każdym razie chęci miał, wiedząc że i tak nic nie wie, ale sprawdził na USG :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂

Ja po przeglądzie u ginekologa, wszystko jest w jak najlepszym porządku. Żadnych torbieli ani cyst, powiedział że mam piękna macicę  haha... matko ulzylo mi, ale pobolewa dalej. Dostałam czopki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Mam nadzieję że pomogą i że to tylko jakiś nerwoból mi tam wlazł. Węzły w pasze i w pachwinach też sprawdzał, mówi że nie są powiekszone tylko wymacane. 

dziękuję Wam za wsparcie !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj idę do mojego lekarza rodzinnego ponownie z tym "katarem" bo już sama nie wiem co za g.. to jest. Siedze z tym już miesiąc i niby już mi nie dokucza tak bardzo jak wtedy ale no np. jak idę spać czy to w nocy czy na drzemkę w ciągu dnia to fajnie odetkany nos mam, drożne obydwie dziurki i zasypiam. Ale za to budzę się później z na nowo zatkaną dziurką i suchość w ustach bo oddychalam jakiś czas przez nie. I tak codziennie dosłownie budzę się w godzinach 4/5 z tą zatkaną dziurką. No dziwne to jest dla mnie i to bardzo. Muszę sobie pomagać wodą morską i jak nią psikam sobie to jest lepiej trochę, na jakiś czas przynajmniej mam nawilżony ten nos. Nie wiem, albo przepisze coś nowego albo mnie wyśle do laryngologa żeby zbadać to głębiej. A ja się boję, że nic się nie będzie dało z tym czymś zrobić i albo będę musiała siedzieć z tym do końca życia albo operacja. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×