Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dziewięćdziesiąt Cztery
5 minut temu, Ju467 napisał(a):

a jak ten sluz wyglądał jeśli moge wiedzieć ??

 

Wpisz sobie w google, wyglądał jak na zdjęciu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.08.2023 o 22:43, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

 

Wpisz sobie w google, wyglądał jak na zdjęciu.

ok dziękuje :( 

 

czy ktoś miał kiedyś od nerwicy albo leków tak ze musiał włożyć większy wysiłek w to zeby się wypróżnić?

 

miał ktoś kiedyś stolec pokryty żółtym śluzem? 😞

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ju467 napisał(a):

miał ktoś kiedyś stolec pokryty żółtym śluzem? 😞

Może zamiast pisać w kółko o swojej defekacji wybrałbyś się najpierw do lekarza POZu, a potem jeśli badania niczego nie wykażą, to do psychiatry?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ju467 napisał(a):

spotkał się może kiedyś ktos z czymś takim? czasem jak za szybko się podniosę np jak wysiadam z auta albo z pozycji siedzącej z autobusu, to czuje jak przez głowę przepływa mi krew, to trwa parę sekund a potem mija. takie tętnienie jakby.

Ciśnienie. To się zdarza. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, nadiee napisał(a):

Ciśnienie. To się zdarza. 

a myślisz że może to być tętniak? :( nie zdarza mi się to często ale już się naczytałam i boję się że pęknie 😭😭 to jest takie jakby dosłownie przepływała krew i tak wtedy też chwilami inaczej słyszę, jakbym była pod wodą sama nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.10.2023 o 20:35, Ju467 napisał(a):

spotkał się może kiedyś ktos z czymś takim? czasem jak za szybko się podniosę np jak wysiadam z auta albo z pozycji siedzącej z autobusu, to czuje jak przez głowę przepływa mi krew, to trwa parę sekund a potem mija. takie tętnienie jakby.

Ja tak mam praktycznie za każdym razem podczas takiego wstawania i nawet aż czuje się wtedy trochę słabo. To jest normalne, na pewno każdy tak z nas ma i to nie żaden guz ani nic poważnego tylko taka natura organizmu jest 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja cały czas myślę o jednym. Od jakiegoś tygodnia przeziębiłam się ale miałam tylko katar nic więcej. No i zatkany nos więc użyłam kropli do nosa tych uzależniajacych niestety i fajnie mi tego dnia odetkało obydwie dziurki. Ale później jak już przestały działać to jedną dziurkę miałam po prostu taką wysuszoną w środku a druga była zatkana tak praktycznie całkowicie. No i potem już te krople mi nie pomagały na tą jedną dziurkę (w niej właśnie mam skrzywioną przegrodę nosową) i aż do dziś tak mam. Martwię się, że to jest coś poważnego bo nawet katar mi nie chce wylatywać gdy smarkam. Z tej drugiej udrożnionej coś tam zawsze wyleci i tylko nią umiem oddychać i to już kurde tydzień chyba równy dziś jest. Wczoraj też i przedwczoraj bolała mnie głowa tak jak właśnie są zatoki czołowe(?) i podczas wydmuchiwania nosa taki nagły ból też to był. Aktualnie mnie tam nie boli ale no ja nawet przez nos mówię i nie wiem naprawdę czy to coś poważnego, czy może po prostu ten katar jest tak gęsty, że przez tą dziurkę z krzywą przegrodą nie umie wyjść (ta przegroda jest praktycznie całkowicie skrzywiona, prawie przejścia tam nie ma tylko takie mega wąskie) no i oprócz tych kropli to próbowałam też inhalacji ze dwa razy ale nic to nie dało. Używałam soli fizjologicznej i też nic. Dziś kupiłam w aptece całodobowej wodę morską i ją będę stosować 3 razy dziennie do piątku bo wtedy mam lekarza rodzinnego na 10:00 i zobaczę co on stwierdzi. Czy mi coś doradzi/jakieś skierowanie da na RTG zatok bo może to coś z nimi jest nie tak. Albo właśnie do laryngologa ale pewnie będę długo czekać bo u mnie nie ma laryngologa w przychodni i będę musiała gdzieś jechać. A dodam że źle ich wspominam więc mam nadzieję że mojej lekarce uda się coś zaradzić. I pytanie, czy miał ktoś z Was może kiedyś taką samą sytuację lub podobną z tym nosem i katarem? Albo może ktoś z Was też ma przegrodę skrzywioną? Będę wdzięczna za jakiekolwiek odpowiedzi 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, patrycja03 napisał(a):

A ja cały czas myślę o jednym. Od jakiegoś tygodnia przeziębiłam się ale miałam tylko katar nic więcej. No i zatkany nos więc użyłam kropli do nosa tych uzależniajacych niestety i fajnie mi tego dnia odetkało obydwie dziurki. Ale później jak już przestały działać to jedną dziurkę miałam po prostu taką wysuszoną w środku a druga była zatkana tak praktycznie całkowicie. No i potem już te krople mi nie pomagały na tą jedną dziurkę (w niej właśnie mam skrzywioną przegrodę nosową) i aż do dziś tak mam. Martwię się, że to jest coś poważnego bo nawet katar mi nie chce wylatywać gdy smarkam. Z tej drugiej udrożnionej coś tam zawsze wyleci i tylko nią umiem oddychać i to już kurde tydzień chyba równy dziś jest. Wczoraj też i przedwczoraj bolała mnie głowa tak jak właśnie są zatoki czołowe(?) i podczas wydmuchiwania nosa taki nagły ból też to był. Aktualnie mnie tam nie boli ale no ja nawet przez nos mówię i nie wiem naprawdę czy to coś poważnego, czy może po prostu ten katar jest tak gęsty, że przez tą dziurkę z krzywą przegrodą nie umie wyjść (ta przegroda jest praktycznie całkowicie skrzywiona, prawie przejścia tam nie ma tylko takie mega wąskie) no i oprócz tych kropli to próbowałam też inhalacji ze dwa razy ale nic to nie dało. Używałam soli fizjologicznej i też nic. Dziś kupiłam w aptece całodobowej wodę morską i ją będę stosować 3 razy dziennie do piątku bo wtedy mam lekarza rodzinnego na 10:00 i zobaczę co on stwierdzi. Czy mi coś doradzi/jakieś skierowanie da na RTG zatok bo może to coś z nimi jest nie tak. Albo właśnie do laryngologa ale pewnie będę długo czekać bo u mnie nie ma laryngologa w przychodni i będę musiała gdzieś jechać. A dodam że źle ich wspominam więc mam nadzieję że mojej lekarce uda się coś zaradzić. I pytanie, czy miał ktoś z Was może kiedyś taką samą sytuację lub podobną z tym nosem i katarem? Albo może ktoś z Was też ma przegrodę skrzywioną? Będę wdzięczna za jakiekolwiek odpowiedzi 🙂

Ja z zatokami co chwilę mam takie cyrki. Katar mam praktycznie cały czas. A Nie jestem alergikiem. Ostatnio byłam chora pod koniec września, właśnie głównie zatoki, i bardzo długo ni mogłam się doleczyc. Teraz coś podobnego ma moja koleżanka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, nadiee napisał(a):

Ja z zatokami co chwilę mam takie cyrki. Katar mam praktycznie cały czas. A Nie jestem alergikiem. Ostatnio byłam chora pod koniec września, właśnie głównie zatoki, i bardzo długo ni mogłam się doleczyc. Teraz coś podobnego ma moja koleżanka. 

Czyli prawdopodobnie też mam teraz jakiś problem z tymi zatokami? Ogólnie wczoraj podczas wydmuchiwania nosa zaczęło mnie boleć tak czoło i to chyba zatoka prawa. Nawet jak nie czyszczę nosa to i tak czuje ból tej głowy i nawet niedawno było mi chwilowo niedobrze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, patrycja03 napisał(a):

Czyli prawdopodobnie też mam teraz jakiś problem z tymi zatokami? Ogólnie wczoraj podczas wydmuchiwania nosa zaczęło mnie boleć tak czoło i to chyba zatoka prawa. Nawet jak nie czyszczę nosa to i tak czuje ból tej głowy i nawet niedawno było mi chwilowo niedobrze. 

No po prostu masz chore zatoki, tyle. Nic śmiertelnego 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, patrycja03 napisał(a):

Czyli prawdopodobnie też mam teraz jakiś problem z tymi zatokami? Ogólnie wczoraj podczas wydmuchiwania nosa zaczęło mnie boleć tak czoło i to chyba zatoka prawa. Nawet jak nie czyszczę nosa to i tak czuje ból tej głowy i nawet niedawno było mi chwilowo niedobrze. 

Jak ból się nasila przy pochyleniu to na 100% zatoki. Lekarz Ci prawdopodobnie da antybiotyk + ibuprofen 3x dziennie po 400mg i po tyg będzie po problemie ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×