Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Przyszłam się pożalić, ostatnio na forum byłam jakieś sto lat temu, a teraz chyba znów musze połazić do jakiegoś znachora od głowy bo coś od kilku mcy zaczyna mi hulać po głowie. Znów się wszystkim przejmuje, wszystkimi i wszystkim. Nie mam żadnej poważnej choroby, po prostu miewam obniżone nastroje, bardzo poniżej zera ale naprawde jakoś sobie radzę, a teraz mój mężczyzna mnie wysyła do psych., i wysyła mnie szczerze powiedziawszy od 3 lat, a teraz już mi wręcz nakazuje. Nie chce nigdzie łazić, chce się dobrze czuć :why:

chce mieć dobry nastrój, nie chce się bać ludzi, nie chce mi się żyć. k.a. Koniec z polepszaczami nastroju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to jeden z najgorszych okresów mojego życia, nie widzę żadnego sensu, żadnego celu, nic już się dla mnie nie liczy i nic nie znaczy. Nie wiem, po co ja żyję w ogóle. Jestem załamana, jest mi strasznie smutno i źle, ciągle płaczę. Ale najgorsze jest to, że mój stan nikogo nie obchodzi, tak samo jak ja nikogo nie obchodzę. Mogę znieść dużo, ale tego nie potrafię...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby wszystko jest ok. Niby powinnam normalnie funkcjonować, żyć, pracować.. Tylko że mi się k...a nie chce

Na co dzień micha od ucha do ucha i jest fajnie ale jak przychodzi chwila, że zostaję sam-na-sam ze sobą... to wcale już tak fajnie nie jest. Wgl nie jest. Nawet był czas, że wgle nie było. Teraz jest źle. Teoretycznie - poprawa. Bo z nicości pojawiło się coś. Tylko że to "coś" przeszywa mnie do szpiku kości i rujnuje mi życie.

Nikt mi nie wierzy, że nie mam znajomych, bo nie wyglądam na taką. A prawda jest taka, że jestem sama. Moi znajomi znają mnie, jak coś ode mnie potrzebują. Jak przestają - zapominają o mnie. To ja już wolę nie mieć żadnych znajomych.

Nawet mój lekarz POZ mi nie wierzy, że większość moich problemów wynika z uczulenia na nie wiem na co. /..bo że jestem uczulona na samą siebie i siebie samej nie lubię to wiem/ ....wiem jednak że jestem uczulona na niektóre produkty spożywcze, ale nie wiem na jakie. I ciągle je jem. I jest coraz gorzej.

I wiem doskonale, że moje depresje i fobie społeczne wynikają z panicznego lęku przed odrzuceniem i oceną innych /w moim mniemaniu oczywiście do będzie ocena na moją niekorzyść/ ...tylko............kurde co z tego, że ja to wiem, skoro nie mam zielonego pojęcia co ma z tym faktem zrobić?

Właściwie to nawet nie wiem po jaką cholerę piszę to na tym forum. Chyba tylko po to, żeby gdzieś to powiedzieć, wyrzucić to z siebie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×