Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Apogeum. Wracam po szkole do domu, ojciec z wujkiem piją. Dostrzegłem na stole nakaz sądowy. Ojciec musi zapłacić 8 tyś tylko dlatego ze oddal o 30 tyś l więcej mleka niż wynosi kwota mleczna na papierkach. Zapieprzal od situ do nocy w gospodarstwie rolnym by na koniec zostać wydychanym przez urzędy. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że zażywanie clonazepamu pomaga.Przeistaczam sie w lekomana, nie mam innej alternatywy, Tylko kto mnie potem z tego dna wyciągnie?

 

-- 18 wrz 2014, 16:34 --

 

Już nie wiem co mam robić. Wczoraj myslałem nawet o tym, żeby iść do szpitala psychiatrycznego, zresztą sam nie wiem czy to nie byłoby dla mnie wskazane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

''... Mam w sobie pokłady koszmarnego smutku i rozpaczy. Tylko nie mogę znaleźć miejsca w którym to się odkorkowuje. Chciałabym przejść normalną żałobę i już do tego nie wracać. Mam dość tego stanu kiedy siedzę w bezruchu, czuję jak łzy napływają mi do oczu i …… DUPA. Nic się nie dzieje. Chciałabym wpaść w furię, rzucać przedmiotami, cokolwiek by dać ujście temu co jest tam głęboko.''

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem beznadziejny. Nie potrafię zachować się w towarzystwie, zanudzam, jestem olewany podczas rozmowy w większej grupce. Nawet moja dziewczyna mnie wtedy olewa. Odwraca się tyłem i się mną nudzi. A może tylko tak myślę. Nie wiem. Nic kurna nie wiem. Poza tym myślałem dziś, że mam jakąś psychozę i że zwariowałem. Nie wiem kim jestem. Wszystko się dawno posypało. Do południa czułem, że zdrowieje. W rozmowie brak mi pewności siebie i się plączę. Nie potrafię przekazać swojego zdania. Cały czas gadam głupie rzeczy i cały czas filozofuję. Jestem beznadziejny. Jestem beznadziejny. Chociażby dlatego że to wszystko powyżej napisałem. Zachowuję się prawie jak "baba". Nikt mnie nie rozumie i ja sam siebie też nie rozumiem. Jestem beznadziejny. Nic nie wiem. Nawet nie wiem czy to nerwica czy nie. Gubię się w całkiem znanych mi okolicach. Nie potrafię się skoncentrować. Boję się, że zwariowałem, albo, że umieram. Chyba bez leków i pomocy lekarza się nie obejdzie. Może znowu będę zdrowy i nie będzie tych głupich myśli...

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie odczuwam juz przyjemnosci jak kiedys. nic mnie nie cieszy, jak dawniej.

 

Kiedys przejazdzka rowerem, spotkanie z kolega, ugotowanie dobrego posilku, kupienie nowego ciucha, dawalo mi radosc i energie na dzien, dwa, a teraz jest to dla mnie calkowicie obojetne.

sex stal sie czynnoscia fizjologiczna, czesto gdy moja dziewczyna jest na gorze, ja leze i patrze sie w telewizor. umyslnie przytulam ja zeby nie patrzec jej w oczy i nie udawac podniecenia. brak mi tego zwierzecego porzadania, ktore mialem przed depresja, gdzie roznioslbym cale mieszkanie gdyby mi nie dala. Teraz nawet okiem bym nie mrugnał.

 

Brak mi pewnosci siebie, ktora mialem wczesniej.

ostry, pewny wzrok, niezaleznie od osoby z ktora skrzyzowalem spojrzenia nie opuszczalem glowy czy nie zmienialem celu patrzenia, teraz z kazdym mam problem, czuje sie nie swojo patrzac w oczy. nie ma mojej bariery ochronnej, czuje jak ktos wlazi we mnie wzrokiem.

 

nienawidze depresji, zjebala mi najlepsze lata zycia, i pewnie nie skonczy sie jeszcze dlugo.

stracilem przez nia zdrowie, milosc, znajomych, matka ma mnie za wrednego wariata i lenia.

 

nienawidze ludzi, ktorzy siedza z kubkiem herbaty czy innego gowna i pisza ze maja depresje bo sa dzis smutni. ci ludzie kurwa nawet nie wyobrazaja sobie, jak ja sobie nie wyobrazalem, jak straszna choroba jest depresja. jak bolesna i jak dluga. gdy sen nie daje ukojenia, gdy nic nie cieszy, a wszystko boli.

 

czasem jestem skonny zaakceptowac mysl, ze istnieje tylko jeden sposob wyleczenia depresji.

pozdrawiam wszystkich, trzymajcie sie, walczcie, ja tez jeszcze powalcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×