Skocz do zawartości
Nerwica.com

nerrwyy

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia nerrwyy

  1. Nie słyszałem o jakimś początku, tylko "po prostu" Zresztą chyba wszystkie "otępiają" i do tego jeszcze te powiększone źrenice. Poza tym jaki jest sens brania leków, z tego co się wyuczyłem zastępują one w pewien sposób naturalne związki chemiczne w naszych głowach przez co potem te naturalne przestają sie produkować. Powiedzcie mi, czy ktoś z was tutaj odstawił leki na więcej niż rok i nie miał nawrotów ??(może jeszcze do tego nasilonych) I ile musieliście brać różnych zanim znaleźliście ten właściwy?
  2. brałem 2 z czego oba miały 2x gorsze efekty uboczne niz bez. Poza tym nie uprzedzony do leków ale do lekarzy i farmacji. Banda idiotów - najpierw przepisują leki potem badają.
  3. UWAGA UWAGA nie mam depresji ale mam chroniczny niepokój i przez 1 czy 2 ataki paniki wpadł lęk przed lękiem. btw codziennie wychodze z domu i przy niektórych ludziach odczówam dyskonfort psychiczny (np jakas ładna dziewczyna idzie przedemna, albo grupka ludzi) mam 20 lat, widze fajna przyszłość mnie czeka, a raczej brak ciągle te nerrwyyy To wszystko się nasiliło odkąd skończyłem szkołe i przestałem palić mj - dziwne co? po 4 miesiacach niepalenia wystapil 1 atak paniki jeszcze w miare przezywalny,pare mies pózniej już z kolei myslałem ze padne w autobusie. Biore rózne suplementy, odżywiam się zdrowo ale nie odmawiam sobie też smakołyków. Boje się leków bo na bank to ryje bardziej beret niż pomaga ;/////////////// JAK SOBIE NAPRAWIĆ MÓZG? Robiłem już tyle rzeczy, medytacje, afirmacje, autohipnozy, picie wódki - nic nie pomaga. POMOCY
  4. nerrwyy

    Samotność

    Też uważam że moi są beznadziejni, chocazby dlatego ze pozwolili mi na taka opinie na ich temat. Cieżko ciezko jest trzeba miec kogos komu mozna o wszystkim powiedzieć, a z chorobą trzeba wiedzieć skąd ona sie bierze, a bierze się trochę stąd że nie potrafimy się dostosować do tego pędu. Może jakby tak miec wyjebane jakiś czas to i zdrowie by wróciło, ale ciężko cięzko
  5. nerrwyy

    Samotność

    bez kitu psychika tak długo sie kształtuje i jak ktoś jest już chory to cieżko... ;/////// ale kto wie
  6. nerrwyy

    Samotność

    i jak to działa też własnie miewam napady panicznego leku pomozcie mi
  7. https://www.youtube.com/watch?v=yOYSVDpn6uc AHAHHAHAAH ludzie maja wieksze problemy
  8. ale pieprzysz Nie pieprze tylko mówię. Dlaczego tej osoby nie zbanujecie? Mowie tylko prawde bo takie sa wlasnie kobiety dzis znow sie przejechalem na tym forum wszystkie sa falszywe. Ogarnij pewną rzecz że kobiety nie są fałszywe po prostu często same nie wiedzą za bardzo co robią i czego chcą. PO PROSTU TAK MAJO
  9. WKOŃcu Wczoraj miałem mega napad depresji zjadłem z 10 roznych witaminowych tableket i pomedytowałem troche przeszło A teraz do rzeczy Byłem na 2 wizytach w zyciu prywatnych u psychiatry który stwierdził że mam nerwice Zapisałm mi efevelon sr 75 o spowolnionym wchłanianiu brałem go 2 tyg ale w sumie nie zauważyłem efektów jakiś Wczesniej dał mi coś innego co tez brałem 2 tyg ale po tym miałem jak sie dowiedziałem efekt uboczny w postaci dysfagi No tylko tego brakuje zeby ktos z nerwica tzn zoladkowo lekowa (sam to wiem) mial jeszcze dodatkowo objaw uczucia stania czegos w gardle Ogólnie to mój kiepski stan psychiczny trwa jakies 4/5 lat Mam nawet jakies somatyczne objawy w postaci drgawek i tradziku który co ciekawe znikł my gdy brałem efevelon ale tylko podczas pierwszych dni (strasznie ssało mnie wtedy w zoladku) i potem wrocił Ogólnie to mam przez to zanizona samoocene co jest oczywiste, bo przez to zdrowo nie wygladam Doodatkowo doszedłem do tego ze wysoka inteligencja (głównie mi to mowili nauczyciele) tez nie jest za spoko dlatego paliłem troche suszu zeby ogłupieć TAK JEST, ZAWSZE DO WSZYSTKIEGO MUSZE DOCHODZIC SAM no ale niestety nie pomoglo a moze i zaszkodzilo kiedy przestałem ...ale to mija do max 2 tyg W sumie jedynie czuje sie szczesliwy gdy jestem pod wplywem alkoholu a np gdy nic z tych rzeczy nie robie to jest TAK O nic ciekwego ale stabilnie. No ale co mi po takim zyciu Stwierdizłem że skoro jest we mnie taki potencjał którego jestem świadomy aa nerwica nakłada mi pewne blokady to musze ją zniszczyć dlatego w przyszłym tyg mam wizyte u prywatnej innej lekarki bo tamten koles gdzies sie przeniósł . W zasadzie przeszkadzają mi 3 rzeczy - trądzik, nadwrażliwy żołądek, stan napięcia (ciagle dziwne uczucie w ciele jak bym mial napiete miesnie i w zasadzie to jest prawda zrozumialem to ze jak dziewczyna mi siedziala na kolanach to zaczely mi drzec o czym mi powiedziala, DZIWNE ALE NIGDY NIE BYŁEM SWIADOMY TEGO ZE NORMALNIE POWINNO SIE MIEC LUZNIE DOBRZE PODPARTE NOGI A NIE NAPIETE) Lol I tyle. -- 19 lip 2014, 12:37 -- a i nigdy nie byłem na terapii jedynie u pani psycholog w szkole kiedy do niej chodziłem, w sumie ona nie miala dla mnie czasu psychiatra stwierdził zaburzenia endogenne o ile pamietam i zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne dlatego że powiedziałem mu że irytuję się dość często głupotą ludzką.... lol nie mam nierwicy natręctw nie myje rak 30 razy jedyne co by do tego pasowało to że mam czasami mysli które jakby same przychodzą mi do głowy, wgl lekarz zadawał takie dziwne pytania że myślałem że mnie wysle do egzorcysty do wiekszosci pytan sie nie przyznałem ale dlatego ze za bardzo ich w tamtej chwili nie rozumiałem. No ale tak do tego dochodzi mój nadpobudliwy umysł w zasadzię ciągle myślę o czymś, mam też bardzo bujną wyobraźnie przez co bardzo unikam oglądania horrorów . W sumie większość napadów lekowo panikalnych bierzę się albo z nadwrazliwego brzucha albo wyobrazni która w chwile potrafi mi wysłać komunikat jakiegoś wciągającego mnie w przerażenie obrazu Objawy miałem już za dziecka tylko ze wtedy były one na tyle rzadkie że o nich po prostu zapominałem, a teraz gdy są dość czeste to ROBI SIE KOŁO CZYLI LEK PRZED LEKIEM WYWOŁUJACY LEK..... I teraz sobie szukam jak tego wszystkiego sie pozbyć -- 19 lip 2014, 17:21 -- pomozcie miiii
  10. nerrwyy

    Samotność

    a na czym polegaja te terapie u psychoterapetów? nigdy nie bylem
  11. nerrwyy

    Samotność

    Co ciekawe mi najbardziej pomogło niebranie jakichkolwiek leków nie jaranie nie picie Do tego mieszkanie w w wiejskim zaciszu Może jeszcze jakbym do tego dodał codzienna medytacje i czytanie książek to wyszedlbym juz całkowicie hmmmmmm Ale chyba jestem uzależniony od komputera i ciągle mowie rzeczy pod wpływem chwili a nie tego co gdzieś we wnętrzu na prawdę uwarzam co lepsze tez to pewnego rodzaju stan nałogu hmmm a wy też coś podobnego macie?
  12. nerrwyy

    Samotność

    a biezesz jakies dragi?
  13. nerrwyy

    Samotność

    no racja racja mój był taki: Zerwij ze mna bo ja z tobą nie bede w stanie. dziwne..
×