lubimy siebie?

[smietanka]

Zyje by cos z siebie dac, a nie tylko egzystowac. Nie zyje dla innych dla siebie ale chce zyc z kims.

[depresyjny86]

No i Basie oczywiście też lubię

[Korba]

smietanka, żyjesz dla siebie, czy dla innych?

 

ja na przykład nienawidzę żyć dla siebie....

[smietanka]

dla samego siebie jest ciezko niestety..bo cale zycie sama ze soba nie chce byc ale na to sie zapowiada chyba wszystko to co moglabym komus ofiarowac jest g.. warte

[depresyjny86]

ja tez tego nienawidzę

[Blair]

Ja chyba siebie nie lubię.

Nawet nie mam zaufania do siebie->pewnie stąd moje natrętne myśli.

[sorensen]

Ja nie lubię swojego wyglądu i niezbyt wysokiego poziomu inteligencji. Poza tym chyba jest ok. Ale ogólnie rzecz biorąc przyzwyczaiłem się do siebie i jakoś zaakceptowałem wszystkie ułomności które posiadam

[kite]

nie lubię

[ne_rwi]

U mnie z tym nielubieniem i lubieniem siebie bywa różnie.

Czasem mam dni, gdy uważam się za najgorszą osobę na świecie. Na nic nie zasługującą, złą do szpiku kości. Wówczas nie chodzi o wygląd - chodzi o charakter.

W tych lepszych dniach uświadamiam sobie, ze jestem coś warta. To, że uśmiechnę się do starszej Pani, umyję naczynia, czy pomogę komuś przy zadaniu domowym sprawia - że wierzę, że jestem dobrą osobą. Niestety, w takich dniach zazwyczaj jednak przyczepiam się do swojego wyglądu : zbyt szeroka szczęka i brzuszek.

 

Wszystko u mnie zależy od dnia. Więc czy zatem samoocena ma wpływ na nasze zdrowie psychiczne, zapewne tak, ale to musi być coś głęboko zakorzenione, coś w co głęboko, nie tylko chwilowo i powierzchownie wierzymy. Są przekonania dobre, które zawsze mam w sobie: niezależnie od dnia.

[myszka45]

Nienawidzę siebie,nie mogę patrzeć w lustro.

[bliksa]

gdy ktos mnie chwali lub podziwia, to jestem przesczesliwa, ze jestem soba, ale bywają momenty gdy siebie nienawidzę..

[Natusia]

nie lubię siebie a gdy ktoś mówi mi coś miłego to jakoś trudno mi w to uwierzyć ;/

[wiejskifilozof]

Ja też nie bardzo siebie lubię .

[_asia_]

nie lubię siebie a gdy ktoś mówi mi coś miłego to jakoś trudno mi w to uwierzyć ;/

 

mam tak samo...

[*Monika*]

Ja czuję podstęp gdy ktoś mnie chwali. Albo wydaje mi się, że coś ode mnie chce, albo ma w tym jakiś ukryty cel.

Pochwał nie umiem przyjmować.

[element]

jak mozna sie lubiec jak sie nie jest normalnym....

[Gość]

jak mozna sie lubiec jak sie nie jest normalnym....

 

można, ja jestem nienormalna i siebie wręcz kocham

[Sorrow]

Lubię siebie, chciałbym by więcej ludzi było takich jak Ja.

[Gość]

szkoda że na tym forum nie ma fejsbukowego ,,lubię to" :D

[Pustocień]

z pewnością w wielu aspektach nie jestem z siebie zadowolony.

 

poczynając od wyglądu a kończąc na brakach i lękach w kontaktach z ludźmi.

 

no i jeszcze samodzielność, a raczej jej brak

[bigfish]

A ja lubie siebie za poczóće chómoró

[Aria]

Nie lubię siebie. Z wyglądu jak i z charakteru. Nie potrafię siebie zaakceptować i raczej mi się to nie uda.

[shinobi]

Ja to siebie wręcz uwielbiam! Czasem tak sobie stanę przed lustrem, i czuję że aż mnie rozpiera... aż muszę powiedzieć: "Spokojnie, to tylko ja!"

[kornelia_lilia]

nie.

[Atalia]

Kocham siebie i nienawidzę,

podobam się sobie i jestem odstręczająca,

jestem chodzącą omniscencją i szczytem głupoty,

nie wiem kto ja, żeby ot tak, po prostu siebie lubić..