Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy nerwica to domena ludzi słabych psychicznie?


pramolan

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawia mnie czy fakt, że ktoś popadł w nerwice musi oznaczać, że jest słaby psychicznie i nie potrafi sprostać życiu dlatego tak reaguje jego psychika? Czy to nie jest tak, że każdy z nas ma w sobie pewne pokłady cierpliwości i nerwów, które po wyczerpaniu zamieniają się w zaburzenia zdrowia emocjonalnego? Że każda przyjemność to ładowanie emocjonalnego akumulatora a każdy smutek to jego wyczerpywanie.

Jak można zdefiniować słabość psychiki? Wydaje mi się, że to nieodpowiedni sposób interpretowania tego co dzieje w około danej osoby, sposób interpretowania rzeczywistości często z nadmierną przesadą albo wyolbrzymianiem negatywów. Czy osoba słaba psychicznie może nauczyć się odporności? Przecież nie rodzimy się ze słabą psychiką, to raczej okres wychowania i dorastania kształtuje ją w 100% - a więc uczymy się, jeżeli mogliśmy się nauczyć złych nawyków myślenia i interpretacji to chyba możemy się także oduczyć a przynajmniej je zmienić?

Czy człowiek wrażliwy musi być słaby psychicznie?...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

raczej nie wiązałabym tego ze słaba psychiką, przeciwnie - ja zawsze byłam bardzo silna psychicznie, ze wszystkim sobie radziłam, rzadko prosiłam kogos o pomoc, swoje problemy rozwiązywałam sama, rzadko płakałam..nawet na pogrzebach potrafiłam zachowac poker face. Kazdy postrzegał mnie jako osobę nerwową ale nei słabą dlatego sama nie wiem jak to sie stało ze dopadło mnie cos takiego, nagle. A wszystko zaczelo sie od jednego kilkusekundowego omdlenia na wakacjach 2 tyg. po sesji egzaminacyjnej (czyli chyba zwykle przemeczenie +upał + cały dzien na plazy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam że nerwica nie jest słabością, jest domeną normalnych, wrażliwych ludzi!!!

W świecie zdominowanym przez przemoc, gwałt, oszustwo, kłamstwo itp nerwica jest że też tak się wyrażę normalnym odruchem.

Bo jak normalny człowiek ma nie mieć nerwicy, chyba tylko ludzie bezduszni i nieczuli jej nie mają, lub ludzie którzy potrafią panować nad swoim strachem i nerwami, niestety jest to coraz rzadszy proceder, bo nerwica jest chorobą naszej cywilizacji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast uważam, że nerwica i depresja dopadają ludzi słabych psychicznie.

a ja nie.

 

nerwica i depresja mogą dopaść każdego.

każdy ma gorsze i lepsze chwile, nie trzeba od razu być słabym psychicznie.

nerwica się czai i czeka na gorszy moment, i wtedy dopada...

każdy przypadek jest indywidualny, ale reguła wg mnie jest taka, że zazwyczaj zbiera się parę wydarzeń lub jedno mocnoprzeżywane wydarzenie - wtedy następuje pełna kumulacja i człowiek czasami opada z sił... a potem to się juz "kręci"...

 

podkreślić należałoby co w ogóle wg Was znaczy, że ktoś jest słaby psychicznie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różnie to bywa.

Należałoby ustalić co oznacza "bycie słabym psychicznie", a potem się do tego odnieść.

Bo dla jednych porażka może być motywująca, dla innych wręcz przeciwnie.

Co jest porażką w takim bądź razie?

 

Temat rzeka.

Ale fajnie jest powymieniać zdania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że nerwica dopada ludzi, którzy mieli - w porównaniu z innymi - nerwy ze stali.

Tylko się wyczerpali.

 

Wyrażenie "słaby psychicznie" jest dla mnie jakieś takie... kojarzy mi się na zasadzie: słaby psychicznie = żałosny. Kto by się przyznał że taki jest?

 

Wiem, źle mi się kojarzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słaby psychicznie to ktos nie radzacy sobie z otaczajacym go swiatem, przejmujacy sie wszystkim dookoła bardziej niz inny, bardziej dotkniety słowami innych itp Własciwie my osoby chore na nerwice, dda i ddd itd stajemy sie z ludzi mocnych i twardo stąpajacych po ziemi ludzmi z słabą zmeczona psychika.

 

Mysle ze kazdy sie rodzi sie taki sam a dopiero doswiadczenia zyciowe kreuja nasza psychike i nasz charakter. Cos w tym stylu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast uważam, że nerwica i depresja dopadają ludzi słabych psychicznie.

a ja nie.

 

nerwica i depresja mogą dopaść każdego.

każdy ma gorsze i lepsze chwile, nie trzeba od razu być słabym psychicznie.

nerwica się czai i czeka na gorszy moment, i wtedy dopada...

każdy przypadek jest indywidualny, ale reguła wg mnie jest taka, że zazwyczaj zbiera się parę wydarzeń lub jedno mocnoprzeżywane wydarzenie - wtedy następuje pełna kumulacja i człowiek czasami opada z sił... a potem to się juz "kręci"...

 

No właśnie ,nerwica i depresja może dopaść każdego i w stu procentach zgadzam się z tym co napisała paradoksy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, ja także podpisuje się pod tymi słowami. Moją nerwice spowodowało pewne wydarzenie, jestem osobą zbyt podatną na opinie innych - ktoś wypowiedział trochę za dużo, co wywołało we mnie szereg procesów wewnątrz psychiki, analiz które doprowadziły mnie ostatecznie do lęków i nerwicy. Na dzień dzisiejszy czuje się o wiele lepiej, niż przed trzema miesiącami - co nie oznacza, że jest wszystko ok -bo nie jest, dlatego czuje, że muszę podjąć psychoterapię dla własnego dobra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zależy. Ja całe życie byłam osobą bardzo silną psychicznie, pewną siebie, no dosłownie niezniszczalną. Od dwóch lat jest gorzej, typowa nerwica lękowa przypałętała się po problemach, które mnie w pewnym momencie przerosły i okazało się, że jednak nie jestem taka cwana, jak mi się zdawało przez całe życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...a kto ma "mocną psychikę" ?

Ktoś kto jest na tyle prymitywny, bezduszny i tępy że ma wyje.bane na wszystko i wszystkich??

Z moich obserwacji wynika że debilizm ( ten potoczny , a nie jednostka chorobowa ) jest odwrotnie proporcjonalny do ryzyka nerwicy....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem pokłady nerwicy i depresji drzemią w każdym człowieku, ale tylko od niego zależy, czy się uaktywnią. Podatność zwiększa zapewne wrażliwość, kumulacja stresu np. w pracy, trudnych wyborów życiowych itp.

 

cu.Kinia, mam to samo. Tez myślałam, że jestem cwańsza od wszystkich, a okazało się, że nie i przyszło wielkie rozczarowanie.

:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co to znaczy mieć mocną psychikę? W czym się ona objawia?

 

Mam taką teorię, że życie jest jak chodzenie po polu minowym: chodzisz i zbierasz niewybuchy. Jeśli nie starasz się ich rozbroić na bieżąco prędzej czy wybuchną prędzej czy później. Podobnie jest z negatywnymi emocjami. Chodzisz, zbierasz do pewnego momentu może się wydawać, że jest spoko, leżą sobie gdzieś spokojnie i udają, że ich nie ma. Ale pewnego dnia pojawia się iskra i wtedy mogą zacząć wybuchać pojedynczo lub hurtem - raniąc nas samych lub osoby postronne.

 

Może jednak lepiej wypłakiwać się i wnerwiać na bieżąco, póki kontrolujemy o co chodzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem pokłady nerwicy i depresji drzemią w każdym człowieku, ale tylko od niego zależy, czy się uaktywnią. Podatność zwiększa zapewne wrażliwość, kumulacja stresu np. w pracy, trudnych wyborów życiowych itp.

 

cu.Kinia, mam to samo. Tez myślałam, że jestem cwańsza od wszystkich, a okazało się, że nie i przyszło wielkie rozczarowanie.

:(

 

Dobrze powiedziane - rozczarowanie. Dla mnie najgorsze było przyznać się przed samą sobą, że coś mi się nie udało, że ta siła, którą musiałam operować przez kilkanaście lat nagle się wypaliła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depresja i inne choroby afektywne prawdopodobnie mają podłoże genetyczne.

Nerwica, a słabość psychiki - kwestia dyskusyjna. Ciężko generalizować, że zdrowi mają znieczulicę, a neurotycy przeczulicę. Prawda leży po środku.

 

-- 30 cze 2011, 22:13 --

 

Natomiast faktem jest, że osoby dotknięte neurozami często nie potrafią znaleźć miejsca w otaczającym świecie, nie potrafią się zaadaptować do warunków środowiskowych, nie radzą sobie w relacjach interpersonalnych, z presją na płaszczyźnie zawodowej, z dużym stresem etc. Czy to definicja słabości? Byc może.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co to znaczy mieć mocną psychikę? W czym się ona objawia?

 

 

Czym ? Ano tym ze wszystko robisz z umiarem....zdrowym egoistycznie umiarem, odcinasz sie od emocji które niczemu nie sluża a szkodzą tobie. Irobisz to automatycznie, twoja psychika to robi, nic nie spycha nie odkłada, po prostu działa dla ciebie...abys empatycznie odczuwał do momentu kiedy nie niszczy to ciebie....tzn ja tak myslę - to moja autorska teoria po 3piwie... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To pytanie w tytule to troche takie sugerujące, że słaba psychicznie osoba to nieudacznik, a myślę, że tego typu wartościowanie nie ma sensu. Są ludzie, którzy np. dają radę ciągnąć całe życie w patologii, bo żyją filozofią cierpiętnictwa i szlachetnego umartwiania się. Dają radę, ale stoi za tym mało mądra filozofia. A są np. ludzie, którzy nie podzielają tej filozofii, i co tzn. że jeśli mają inne podejście, to są słabi? Oczywiście to przypadek dwóch skrajności, ale chodzi mi to to, że każdy inaczej swoje koleje losu przeżywa. Kwestia sposobu reagowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkopując temat poniekąd zgadzam się z waszym zdaniem, zgadzam się np. z tym, że każdy z nas posiada w sobie pokłady nerwicy i depresji które uaktywniają się pod wpływem negatywnych emocji tak samo jak każdy posiada pokłady szczęścia, równowagi i harmonii które uaktywniają się / utrzymują przez emocje pozytywne. Różnica pomiędzy poszczególnymi osobami polega tylko na stopniu wrażliwości no i kombinacji pewnych cech. Inaczej mówiąc czynnikiem spustowym dla nerwic i depresji mogą być pewnie cechy charakteru + okoliczności i sytuacje które spotykają nas w życiu. Negatywne emocje znowuż powstają przez nie właściwą INTERPRETACJĘ najogolniej mówiąc rzeczywistości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×