Ja juz jestem uświadomiona i zadowolona. ze staników które nosiłam powiedzmy ze 5 lat wstecz poprostu mam polewke jak ja to w ogole mogłam nosic. Nosiłam jakies 80G albo 85F. W koncu sie wkurzyłam i metoda prób i błedów doszłam do rozmiaru. 30HH albo 30J czyli nasze polskie 70HH/70J.
Powiem wam ze strasznie jestem uczulona teraz i jak patrze np w pracy na kobiety to poprostu nie wiem jak one moga w takich powyciąganych stanikach chodzic. Rozumiem jeszcze kobiety z duzymi piersiami tak jak ja bo naprawde jest ciezko znalezc stanik bedac jeszcze nie uswiadomioną ale te z małym lub przecietnym biustem mogły by sie troche postarac..
przekonuje cały czas jedna z moich kolezanek z pracy własnie która ma duzy biust który wisi jej dosłownie do pepka. Ale se nie da przegadac. Mowi ze jej nie stac. a jak jej gadam ze na ebayu moze cos wyłapac za 50 zl to mnie nie słucha..
Nieraz jeszcze zle trafie z rozmiarem lub modelem ale to juz i tak duzy postep i od razu po dobraniu dobrgo stanika kobieta chydnie optycznie o pare kilo..