Skocz do zawartości
Nerwica.com

Natręctwa myśli...


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Jak na moje niespecjalistyczne oko to może być nerwica natręctw, jako osobne zaburzenie albo objaw jakiej silniejszej nerwicy. Natrętne myli o dowolnej tematyce. Możliwe że takiej która poważnie wpływa na nasze samopoczucie. Radzę Ci poobserwowanie siebie i wyłapanie wszyskich nieprawidłowoci. Potem spróbuj z tego ułożyć jakš sensownš całoć i jeli uznasz że to może być jaki problem wymagajšcy kontaktu z psychologiem lub psychiatrš to poszukaj pomocy. Ja bym tak zrobił. I trzymaj się !!! Jeste wszystkiego wiadomy - to znaczy że jest ok, że to nie żadna poważna choroba. Ja też miewam natrętne myli, często o bolesnej lub wstrzšsajšcej tematyce. To jest raczej częste w nerwicach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak na moje niespecjalistyczne oko to może być nerwica natręctw, jako osobne zaburzenie albo objaw jakiej silniejszej nerwicy. Natrętne myli o dowolnej tematyce. Możliwe że takiej która poważnie wpływa na nasze samopoczucie. Radzę Ci poobserwowanie siebie i wyłapanie wszyskich nieprawidłowoci. Potem spróbuj z tego ułożyć jakš sensownš całoć i jeli uznasz że to może być jaki problem wymagajšcy kontaktu z psychologiem lub psychiatrš to poszukaj pomocy. Ja bym tak zrobił. I trzymaj się !!! Jeste wszystkiego wiadomy - to znaczy że jest ok, że to nie żadna poważna choroba. Ja też miewam natrętne myli, często o bolesnej lub wstrzšsajšcej tematyce. To jest raczej częste w nerwicach.

Zgadzam się z przedpićcš, na poczštku nie wiesz co się z Tobš dzieje i przychodzi jeszcze większy strach/lęk....id do pychoterapeuty, szukaj przyczyn, to o czym piszesz to objaw nerwicy lękowiej między innymi- nie tylko Ty masz natrętne myli- TAKIE myli....im bardziej się boisz tym częciej te myli przychodzš same. Poobserwuj siebie, w jakich okolicznociach przychodzš....koniecznie umów sie na terapię, doranie możesz przyjmować ziołowe uspokajacze,lub psychiatra zapisze co mocniejszego ( w razie jak by nie mógł sobie na prawdę poradzić).

pozdrawiam

walentine

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez kiedys mialam takie mysli.byly okropne. myslalam ze moglabym co s zrobic swojemu chlopakowi.okropne uczucie, przez to mialam wobec niego straszne wurzuty sumienia, po 3 miesiacach przeszlo, a juz wmawialam sobie ze jestem chora psychicznie itp, ale na szczesie przeszlo!!!

pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

looz to przechodzi !!! jak masz cos takiego to zajmuj swoj umysl czyms wlacz tv zacznij czytac ksiazke o lagodnej tematyce jakis komiks cos smiesznego pojdz po piwko ono relaksuje poprostu rob cos co lubisz :D a odrazu poczujesz sie lepiej :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od ponad tygodnia mam w głowie tylko

 

okropne myśli związane ze śmiercią :oops: Staram mysleć o czymś innym ale i tak w głowie mam ciagle to samo. Nie wiem czy sa

 

jakieś leki, które potrafiłyby to zmienić. W sumie to pogorszenie mojego nastroju wzięło sie z takiej malutkiej rzeczy jak

 

wyrwany ząb. Byłam na urlopie u mojej mamy w Hamburgu i tam robiłam sobie ząbki trzeba bylo wyrwać ostatnią 8 jaką miałam

 

wszystko było oki ale po tygodniu zaczęla mi krwawić rana po wyrwanym zębie i od tego zaczęła sie psychoza, że napewno jestem

 

chora na białaczkę albo jeszcze cos innego. Od tego czasu (mija tydzień) mam paskudne sny i straciłam trochę na wadze. Czy

 

ktoś z was wie może jake ewentualnie leki by mi pomogły?????? Ja brałam pramolan czy jakoś tak ale raczej jest on

 

nieodpowiedni bo ja mam niskie ciśnienie a tabletki ziołowe w takim stanie mi napewno nie pomogą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczela sie psychoza ???Nie przesadzaj.Usuniety zab i

 

krwawienie to jest czasami szok dla organizmu.Rozni ludzie maja rozne reakcje.Moim skromnym zdaniem to zwykly roztroj

 

nerwowy.Powinno niedlugo byc lepiej.A co do lekow to niesugeruj sie zadnymi opiniami na forum.LEKI MOZNA BRAC TYLKO I

 

WYLACZNIE PO KONSULTACJI I NA POLECENIE LEKARZA W DAWKACH PRZEZ NIEGO PRZEPISANYCH.Co pomaga jednym moze miec tragiczny

 

skutek u innych.Jakby ten stan sie utrzymywal polecam wizyte u lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Ja bralam Pramolan czy jakos tak" ???Pramolan to lek

 

antydepresyjny,dostepny na recepte i biorac go mozesz sobie zrobic po prostu krzywde.Te leki to nie witaminy zeby je tak

 

lykac.Jezeli bedzie potrzebny ci jakis lek to masz to ciut wyzej drukowanymi literami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ja mam, a raczej miałem nerwicę natręctw.

Mianowicie zawsze przychodziły mi do głowy różne wulgarne myśli na temat Boga.

Teraz już takie nie przychodzą, gdyż najnormalniej w świecie zrobiłem się osobą wierzącą, i to mi pomaga nie tylko w nerwicy natręctw, ale też w nerwicy napadowej, która w moim przypadku bardzo silnie się objawiała, tak że lekarz kilkanaście dni temu nawet napisał iż jest to początek psychozy, no a teraz śmiało walczę modlitwą z tą chorobą, i co najważniejsze dla mnie to pomaga :-)

Pomogła mi siostra zakonna, z którą leżałem na oddziale depresyjnym (lekarze uzależnili ją od benzodiazepin), i która nauczyła mnie walczyć z tą chorobą prostą modlitwą, którą trzeba jak najczęściej odmawiać, nawet podczas gotowania, prania, sprzątania itp

"Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną grzesznym/ą"

Dla mnie pomaga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...np sumowałam liczby z rejestracji samochodowych albo patrzylam na ostatnio i to cos tam dla mnie oznaczało szczescie lub pecha w zaleznoscii czy była to liczba pazysta czy nieparzysta podobnie z kodami kreskowymi ...strasznie mi było wstyd jej o tym powiedziec

 

ja robilam dokladnie to samo: sumowalam liczby w rejestracjach albo sprowadzalam do dziesiatek i wiele, wiele innych...

 

wydaje mi sie, ze ciezko, zwlaszcza w wieloletniej chorobie powiedziac: tylko nerwica lekowa, albo tylko natrectw... wydaje mi sie, ze nie musisz sie tym bardzo przejmowac...

 

po za tym kazdy psychiatra ma jakby swoja ,,ulubiona,, odmiane i w zaleznosci kogo odwiedzisz uslyszysz cos innego, niestety :roll:

 

najwazniejsze jest to, ze sie chcesz leczysz i prosze cie: nigdy nie rezygnuj... bede trzymac mocno kciuki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

melissaa, wiesz teraz juz nie... albo tylko czasami, jak niestety mi sie przypomni... mnie to doprowadzalo do obledu :roll: nie moglam przezyc, jak jakis samochod przejechal, a ja nie moglam zobaczyc rejestracji :shock:

u mnie zafunkcjonowal mechanizm wszystko albo nic tzn. albo licze albo w ogole nie patrze na rejestracje... ale musze sie pilnowac, bo jak zaczynam patrzec to zaczynam tez liczyc :roll:

 

nie bierz ze mnie przykladu: ja nie rozwiazalam tego problemu, niestety... mam go tylko pod slaba kontrola, ktora mi zjada bardzo duzo energii :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaka terapie zalecaja na nerwice natrectw?

 

sadze ze terapia powinna byc taka sama w kazdym przypadku nerwicy , niezaleznie od tego czy jest to nerwica natrectw, lekowa,hipochondryczna czy jeszcze jakas inna odmiana

w nerwicach mozna zaobserwowac przerozne symptomy , moga sie zdarzac i mieszane w ktorych wystepuja objawy roznych typow tych zaburzen jednak przyczyny pozostaja niezmienne

przyczyna jest wewnatrzpsychiczny konflikt emocjonalny pomiedzy dwiema wykluczajacymi sie tendencjami, w takiej sytuacji sa np. kierownicy sredniego szczebla ktorzy to chca pozostac lojalni zarowno dla pracownikow jak i dla swoich przelozonych ,ale podobne sytuacje zdarzaja sie rowniez w innych sferach zycia , moze warto by pomyslec nad tym gdzie leza te konflikty , i jedna z tych wykluczajacych sie wzajemnie tendencji wyeliminowac

:idea:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochający jakie to proste ja już ponad rok chodzę na terapie i nie możemy znależć tych rzeczy wykluczających się, już zaczynam się bać że ich wogule nie znajdziemy, dlatego umówiłam się na wizytę do drugiego psychologa :(

z ta roczna terapia to mnie zagielas

 

:shock:

 

jedno wiem te konflikty musza byc , i jesli sie ich szuka to napewno sie je odnajdzie , trzeba tylko wytrwalosci

czego ci zycze z calego serducha

;)

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×