Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

wkurza mnie, że nie mogę trzymać swoich butów, ubrań zimowych, kosmetyków i jedzenia tam, gdzie jest ich miejsce tylko muszę u siebie w pokoju. jeszcze bardziej wku... mnie to, że nie wiem w które niedziele mojej matce odjebie i nie będę mogła odkurzać bo bóg-niedziela i sąsiedzi usłyszą, oraz że nie mogę robić prania kiedy potrzebuję tylko muszę liczyć na łud szczęścia, że będe miała czyste ubrania... i że musze czatować na momenty gdy nikogo nie będzie w domu żeby móc ocenić ile mam czasu na pranie i inne podstawowe czynności... i wkurza mnie, że raz mówi, że mogę sobie trzymać jedzenie w lodówce, przecież jest miejsce a innym razem ma o to pretensje... i tak całe życie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że sporo ludzi nie wie, co to jest duży problem i żali się, że ma duży problem z czymś, z czym tak naprawdę ma problem niewielki.

O tak, dokładnie, aż mam ochotę pierd... takich w łeb, żeby się ze sobą nie cackali, bo nie wiedzą, co to sytuacja bez wyjścia, co to problemy.

Wnerwia mnie, jak ktoś na danym forum pisze, jaki to wielki problem stanowi dla niego coś tam, a winnym poście (albo nawet tym samym), jak to świetnie mimo tego daje radę. To jest sprzeczność, wielki problem to taki, z którym dany człowiek nie daje sobie świetnie rady. Np. ktoś jęczy, jaką to ma ciężką fobię społeczną, a w innym poście pisze, że zatrudnił się w obsłudze klienta i daje sobie świetnie radę. Albo taka osoba nie ma pojęcia, co to jest ciężka fobia społeczna, albo pisze kłamstwa z pracą w obsłudze klienta, żeby się dowartościować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, sama jestem takim przykładem... nie wychodziłam z domu i ograniczałam kontakty do minimum. Do dziś prywatnie preferuje kontakt wirtualny ale nie mogłam sobie pozwolić aby nie pracować i zamknąć w czterech ścianach. Trochę mi zajęło zanim zaczęłam wychodzić z domu bez napięcia i ataków paniki. Teraz pracuje z ludźmi i praca dużo mi dała. Jednak to nie znaczy, że czuje się w pełni cudownie wyleczona bo jednak prywatnie nie utrzymuje kontaktów z nikim prócz bliższej rodziny. W dużej mierze oswoiłam lęk...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×