Wkurza mnie:

[Gość]

No właśnie. Zapytałem cię Franky na topie o samopoczuciu i czekam na odpowiedź.

[Gość]

Aktualnie nic

[Gość]

Że muszę wyjść z ciepłego domu.

[Gość Reghum]

Że zapisałem się na staż.

[mark123]

Że choroba fizyczna i nerwica skupiły się na tym samym narządzie, co daje "podwójne schizy".

[fifikse]

że spie*** to, co udało mi się ostatnio osiągnąć. wprawdzie niewielkie to osiągnięcie, ale jedno z większych ostatnio. wkurza mnie, że zaczynam od początku kolejny raz.

 

(początek nr. tysiąc.któryś.tam już)

[współuzalazeżniona]

Że ludzie potrafią manipulować innymi, a gdy to robią to najczęściej z premedytacją. Że nie widzą ile dobra dla nich robisz, a w międzyczasie przytykając Ci łatkę swoich złych czynów.

[gosia17]

Nie mogę się wyspać, wypocząć. Ile bym nie spała to jestem zmęczona i śpiąca. Sen nie daje regeneracji, nie jest taki, jak trzeba.

[Gość]

Wkurzają mnie w pracy, nic nie można zrobić zgodnie z planem tylko ciągle jakieś przerywniki, a potem jest zdziwko, że robota nie zrobiona.

[Apek]

Zmęczenie po lekach.

[Gość]

Że znów jest pod górę

[Steviear]

moje okropne samopoczucie, że tak musi być, że nie ma innej drogi

[Gość]

Wkurza mnie, że moi sąsiedzi palą śmieciami i muszę wdychać ten dym.

[anemon]

że zazwyczaj jestem stratna w bliskich relacjach, które są dla mnie priorytetowe

[anemon]

że nie doświadczam przyjemności, a jedynie tymczasowej ulgi, o którą i tak trudno

[anemon]

Lilith, Agresywny klient w pracy?

[Gość]

Przegięcie w kwestii braku poszanowania mojej osoby! Nosz jasny gwint! Kiedy jest w miarę racjonalny powód, to mogę się nagiąć, ale są jakieś granice! Nie dam się wykorzystywać z powodu, który uważam za kpinę i wtórny debilizm!!!!

 

Nie denerwuj się, na wrednych bezmozgowcow nic nie poradzisz, zawsze i wszędzie jakiś się znajdzie.

Bądź ponad to i spokojnie [pociesza]

[gosia17]

Wkurza mnie, że nie wynaleźli leku, który mógłby mi pomóc i że pomimo tylu moich prób zwracania się po pomoc do lekarzy i terapeutów tak bardzo cierpię.

[Gość]

Bezsensowne gadanie mnie wkurza. I nieuzasadnione pretensje.

[Apek]

Mnie wkurza to, że benzo uzależniają jak nie wiem, ale jak ktoś bierze bez tolerki 2mg klona to jest jedno wielkie "WOW". A mnie benzo praktycznie nie rusza i bez tolerki muszę brać z 10mg by coś poczuć.

[gosia17]

Nie brałam nigdy benzo, raz mi lekarz je przepisał, ale wiedziałam już wtedy tyle na ich temat, że recepty nie zrealizowałam. No, bo jak kobieta przychodzi na oddział odstawiać benzo, no to coś jest nie tak z tymi "lekami". Może mi nikt nie umie pomóc, może to ja sama muszę znaleźć sens w życiu, mimo moich wszystkich doświadczeń i ich konsekwencji. No ale kurna szukam go od pół roku i jakoś nie widzę postępów. Wegetuję, ale będzie inny czas w życiu i nie będę sobie mogła na to pozwolić i co wtedy. Nie da się wiecznie żyć, tylko żeby przetrwać do jutra.

[Apek]

Bardzo dobrze, że benzo nigdy nie brałaś. To nie pomaga w niczym, a szkodzi tylko i paskudnie uzależnia. Ale cóż, czasem naprawdę pozwala wyjść z domu. Gorzej jak człowiek zamula przed kompem po dużej dawce tylko po to by poczuć się lepiej. Odstawka to masakra, sam przechodziłem, i wręcz na kolanach błagałem psychiatrę by mi przepisał bo mną trzęsło jak alkoholikiem. Szukasz pół roku? To życzę powodzenia, ja szukam już z 10 lat, albo więcej :) Dalej nie znalazłem.

[mark123]

Że sporo ludzi nie wie, co to jest duży problem i żali się, że ma duży problem z czymś, z czym tak naprawdę ma problem niewielki.

[missnobodyx]

Wkurza mnie to że neurotop zj#%ał mi jednak dzień.

[gosia17]

Że sporo ludzi nie wie, co to jest duży problem i żali się, że ma duży problem z czymś, z czym tak naprawdę ma problem niewielki.

O tak, dokładnie, aż mam ochotę pierd... takich w łeb, żeby się ze sobą nie cackali, bo nie wiedzą, co to sytuacja bez wyjścia, co to problemy.