Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

No fakt ostatnio dostałam na urodziny muzyko-zapodawacza ale byłam dzisiaj tak zaaferowana wyjściem do ludzi że o nim zapomniałam. Na następny raz wezmę. Pamiętam jak ostatnio jechałam do koleżanki do szpitala i słuchałam Within Temptation mega głośno to parę babć miało niezły bulwers wymalowany na twarzy :D Jeśli na starość też mam taka być to nie chcę dożyć starości :-|

 

-- 04 maja 2011, 19:16 --

 

paradoksy, bez prądu, póki jasno, ja bym zaczęła sprzątać albo poszła spać. zależnie od nastroju i sił

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwica... choć się uspokaja na jakiś czas, pozwala zdławić, wraca jak bumerang. Przecież powinny być i na to skuteczne leki lub sposoby leczenia, a nie tylko jakieś czasowe złudzenia.. Nie wiem już co dalej z tym zrobić. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KeithRichards89, mi ta muzyka pozwala się odprężyć o dziwo a jak przy okazji mogę nią powkurzać tych którzy mnie wkurzają to bomba :angel:

małaMI25, a masz podstawy sądzić że to była niewłaściwa decyzja??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lady_Beznadzieja, tylko dlatego z Nim zostaje ponieważ rok szkolny jeszcze trwa.Za miesiąc będzie już u rodziców moich

więc już jakiś plus.Ale czy właściwa decyzja....dowiem się w trakcie mojej nieobecności.

On nie ma pomysłu czym zająć 8letnie dziecko w czasie wolnym,twierdzi "że będe musiał się z nią użerać",prawie nie spędzają czasu sam na sam....

Może panikuje i widzę wszystko w czarnych kolorach ale cóż....czas tu pokaże czy na darmo się wkurzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja bezsilność wobec moich nastrojów i wyjścia z tego gówna :(

 

Niekompetencja większości lekarzy i terapeutów, pomimo której życzą sobie pokaźne sumy za leczenie - bezczelność. To, że trudno mi trafić na kogoś, kto pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja lekarzom nie ufam, 2 okazało się narcyzami (tak ich oceniam po rozmowie, patrzyli na mnie z góry, nie słuchali, wyglądało jakby im to wisiało i wszystko wiedzieli lepiej, w dodatku pani przekręcała moje słowa), inna pani była niekompetentna jak na terapeutę, tylko jeden psychoterapeuta był w porządku, ale sam nie do końca był wyleczony.

 

Wkurzam się ja sam, moje ograniczenia. I że tak wolno mi się polepsza, jest lepiej, ale zbyt wolno to trwa, potrzebuje przełomu, czegoś co mną pozytywnie potrząśnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu tak ciężko trafić na dobrego specjalistę? Dobrego dla nas jako jednostki. Bywałam u tych 'polecanych' i co z tego..

 

Bo trudno znaleźć człowieka, który ma taki zestaw cech:

1. Bardzo głęboka empatia.

2. Autentyzm.

3. Intuicja.

4. Ogromna wiedza.

5. Talent do zastosowania tej wiedzy w praktyce.

6. Błyskotliwość.

7. Zaangażowanie.

8. Szczere zaciekawienie drugim człowiekiem.

9. Własna równowaga psychiczna, zdrowie, przerobione własne problemy emocjonalne.

10. Doświadczenie.

11. Szacunek do drugiego człowieka.

12. Odpowiedzialność.

13. Świadomość własnych ograniczeń i praca nad nimi.

14. Umiejętność mówienia niewygodnych rzeczy bez złośliwości i ironii.

15. Pokora.

 

No i musi być ta "chemia" pomiędzy t. a pacjentem...

 

:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×