Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samookaleczenia.


Samara

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz się zastanawiam jak ja mogłam robić takie rzeczy. Gdyby nie blizny na nogach to nie wierzyłabym, że robiłam sobie coś takiego :shock: U mnie mija któryś tydzień bez cięcia się, nie wiem który, ale to jest nieważne :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, po wielu miesiącach spokoju, kiedy zaczynałam już myśleć nad laserowym usunięciem blizn, i kiedy byłam już pewna że koszmar minął- zrobiłam to znowu. Wzdłuż starych blizn i w kilku nowych miejscach. Oczywiście musiałam rozdrapać gojące się potem rany.

Ale od kilku dni trzymam się twardo, życzę wam tutaj wszystkim tego samego!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja rana po poparzeniu jeszcze się goi,a raczej nie goi bo się babrze,jak zwykle

od 3 tyg

smaruje antybiotykiem i nici,ropą pochodzi :bezradny: u mnie tak cholernie ciężko zawsze goją się te rany :bezradny: a później mam same blizny :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)Zdrowienie trwa długo, czasem dziesiątki lat. Pierwszym jego etapem jest odstawienie szkodliwych zachowań, nałogów, kompulsji. Dopiero wtedy, gdy nie ma już mechanizmów służących tłumieniu wracają powoli poblokowane w dzieciństwie uczucia,. To tak jakby zdjąć z pełnego gotującej się cieczy, garnka szczelną pokrywkę. Buchnie para. Podobnie jest z uczuciami, mogą nas zalać jak silna fala.

 

Często wtedy istnieje pokusa by sięgnąć po jakiś „znieczulacz”, choćby papierosa, który tak świetnie tłumi nasze uczucia. Ale to właśnie nałogi tak służyły i służą podtrzymywaniu wyparcia. I właśnie dlatego po odstawieniu jakiegokolwiek uzależnienia pierwszym krokiem powinno być sięgnięcie w dzieciństwo, gdzie tkwią przyczyny naszego bólu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Suzkam przyczyn chęci samookaleczenia. Moja córka, która mieskzała z moja ex-wife kiedyś sie cieła czasm nawet codziennie. Nie były to jakieś supersznyty które trzeba by było zszywać ale slady jdnak zostały do dziś na całe szczęście pomału zanikają.

Teraz te informacje potrzebne w trochę innym celu.

Przeczytałem ten wątek ale przyczyn jest tak wiele ilu ludzi.

Jak mam pomóc komuś kto sie tnie??? Nie licząc marudznia że ma tego wiecej nie robić??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asiu,

 

Cieszę się, że podzieliłaś się za mną swoimi myślami i emocjami. To ważne, że otwarcie piszesz o tym, że jesteś na mnie nieco zła, że jest to dla Ciebie ważny moment życia i jest Ci trudno. Jestem z Tobą.

Jeśli to możliwe myślę, że dobrze żebyśmy się jutro spotkały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pocięłam się... zrobiłam coś innego, kilka dni temu, to jest o wiele gorsze ponieważ balansuję na granicy, bardzo cienkiej linii, kiedys jak mój chirurg zobaczył co robię to się na mnie wydarł, że jest bardzo duże ryzyko, że się wda zakażenie, mimo to dalej tak robię... :( poza tym tak bardzo boli... tylko po co ja to piszę... :( przepraszam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×