Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samookaleczenia.


Samara

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego przeraża?

Ponieważ dla mnie to jakaś nowość, nieokiełznana siła, której nie potrafię wyjść na przeciw. Wydaje mi się że miłość pomiędzy dwoma osobami opiera się między innymi na wzajemnym wspieraniu. Jak mam kogokolwiek wspierać, skoro nie potrafię sobie poradzić sam że sobą? Dla mnie zdanie "znajdź sobie dziewczynę" ma podobny wydźwięk jak "wejdź do klatki z głodnymi lwami". Do tego miłości nie można kupić. Samochód można kupić, dom można kupić, ale nie miłość. Co to za rzecz, której wartości nie można zmierzyć żadną miarą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pomimo niewątpliwego stresu związanego z niezaliczeniem ustnej matury z języka angielskiego udało mi się nie pociąć.

 

-- 16 maja 2013, 01:32 --

 

Przy czym mama zauważyła na moim ręku nowe sznyty. Powiedziałem jej że nic nie przybyło, ale niezbyt ją przekonałem. W końcu się domyśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponadto, powtórzę po raz milionowy: TO, CO SIĘ W TWOIM ŻYCIU WYDARZYŁO NIE BYŁO TWOJĄ WINĄ. Nie przypisuj sobie winy za coś, na co nie miałaś wpływu. Jeśli nie ma winy, to za co tak naprawdę chcesz siebie ukarać?

A jeśli ktoś jest winny...? co wtedy... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wina

1. «czyn naruszający normy postępowania»

2. «odpowiedzialność za zły czyn»

3. «przyczyna, powód czegoś złego»

Moje podejście do ludzi. Nienawidzę ich, jestem na nich zamknięta, nie lubię jak się mieszają w moje sprawy, nienawidzę ciągłego pomagania, więc staję się opryskliwa i chamska gdy ktoś chce pomocy, nie umiem i nie chcę pracować w grupie. Odpycham ludzi, a potem narzekam, że mi samotnie.

I całe życie mam wisielczy nastrój oraz nie umiem się cieszyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zbieg niekorzystnych okoliczności. uderzenie, jak w ryj, emocji. skok tłamszonego napięcia. potrzebowałam spokoju, jak zawsze, wybrałam najbardziej skuteczny, lecz najmniej poprawny sposób.

 

-- 02 cze 2013, 15:00 --

 

stan na dziś: paranormal z chęcią skombinowania ostrych krawędzi. hesusie, zwiążcie mi rączki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy się nie cięłam, chyba po prostu nie miałam odwagi, ale w niektórych momentach ogarnia mnie taka dzika wściekłość na samą siebie i chęć ukarania się za to, że nie jestem taka, jaka bym chciała. Wtedy bije głową o ścianę, biję się w brzuch, w twarz, wyrywam sobie włosy. Macie jakiś pomysł, jak szybko znalexć ujście dla energii w inny sposób, jak się tego oduczyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy się nie cięłam, chyba po prostu nie miałam odwagi, ale w niektórych momentach ogarnia mnie taka dzika wściekłość na samą siebie i chęć ukarania się za to, że nie jestem taka, jaka bym chciała. Wtedy bije głową o ścianę, biję się w brzuch, w twarz, wyrywam sobie włosy. Macie jakiś pomysł, jak szybko znalexć ujście dla energii w inny sposób, jak się tego oduczyć?

Mam podobnie :roll: Biję się w twarz, drapię się po brzuchu, szyi, wyrywam włosy. Jak mnie bierze coś takiego, to wychodzę pobiegać, by rozładować energię. Nie zawsze pomaga :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar, gratuluję i trzymam kciuki za wielokrotności liczby 50 ;)

 

 

Nie dzięki! Np. dziś od bardzo dawna zostałam sama w domu, fakt, że mam co robić, ale ta samotność mi doskwiera, bo zaczęłam już o TYM myśleć.

Ale tak bardziej z utęsknieniem niż z jakiegoś tam powodu (bo powód zawsze się znajdzie)

 

-- 04 cze 2013, 19:20 --

 

Chyba bycie między ludźmi mi pomaga......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×