Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Tak się zbierałam czy nie założyć nowego wątku, ale stwierdziłam, że napiszę tutaj. Mam problem z moim przyjacielem, a w sumie to on ma problem z lekami.

Z tego co wiem od 8 lat nieprzerwanie bierze Asertin (chyba, że wcześniej brał coś o podobnym działaniu). W każdym razie niedawno dowiedziałam się, że musi brać już podwójną zalecaną dawkę, od tego strasznie boli go żołądek i pewnie niedługo skończy się na wrzodach, a facet ma 26 lat. Fakt, że ta podwójna dawka idzie na ponad sto kilo jego, ale żołądek ma przecież jeden.

Wiem, że bez leków nie jest w stanie normalnie funkcjonować i nie chcę go do tego namawiać. Wiem, że kiedyś była sytuacja, że zabrakło mu tabletek i szukał po osobach z pracy, które mają jakieś zaburzenia :/

Ogólnie to strasznie się o niego martwię sama z siebie, plus właśnie jedna babka z pracy od niego przyszła do mnie i prosiła, żebym go jakoś namówiła, żeby się tyle nie truł.

Kiedyś namawiałam go na terapię, ale na fundusz to tak trochę nie robota, a wtedy nie było go stać na leczenie prywatne. Teraz go stać, ale zasuwa na dwa etaty i nie ma na to czasu.

Nie wiem jak mu pomóc, nie wiem co mu doradzić i nie wiem, co myśli sobie psychiatra zapisując mu tak duże ilości leków przez tak długi czas, a nie namawiając go do pójścia na terapię.

 

Jeśli napisałam głupoty - wybaczcie. Słabo znam się na lekach (swojego czasu brałam jakieś tabletki, ale zawsze robiły mi gorzej niż lepiej) i dlatego tym bardziej nie wiem, jak do tego podejść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się zbierałam czy nie założyć nowego wątku, ale stwierdziłam, że napiszę tutaj. Mam problem z moim przyjacielem, a w sumie to on ma problem z lekami.

Z tego co wiem od 8 lat nieprzerwanie bierze Asertin (chyba, że wcześniej brał coś o podobnym działaniu). W każdym razie niedawno dowiedziałam się, że musi brać już podwójną zalecaną dawkę, od tego strasznie boli go żołądek i pewnie niedługo skończy się na wrzodach, a facet ma 26 lat. Fakt, że ta podwójna dawka idzie na ponad sto kilo jego, ale żołądek ma przecież jeden.

Wiem, że bez leków nie jest w stanie normalnie funkcjonować i nie chcę go do tego namawiać. Wiem, że kiedyś była sytuacja, że zabrakło mu tabletek i szukał po osobach z pracy, które mają jakieś zaburzenia :/

Ogólnie to strasznie się o niego martwię sama z siebie, plus właśnie jedna babka z pracy od niego przyszła do mnie i prosiła, żebym go jakoś namówiła, żeby się tyle nie truł.

Kiedyś namawiałam go na terapię, ale na fundusz to tak trochę nie robota, a wtedy nie było go stać na leczenie prywatne. Teraz go stać, ale zasuwa na dwa etaty i nie ma na to czasu.

Nie wiem jak mu pomóc, nie wiem co mu doradzić i nie wiem, co myśli sobie psychiatra zapisując mu tak duże ilości leków przez tak długi czas, a nie namawiając go do pójścia na terapię.

 

Jeśli napisałam głupoty - wybaczcie. Słabo znam się na lekach (swojego czasu brałam jakieś tabletki, ale zawsze robiły mi gorzej niż lepiej) i dlatego tym bardziej nie wiem, jak do tego podejść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem od 8 lat nieprzerwanie bierze Asertin (chyba, że wcześniej brał coś o podobnym działaniu). W każdym razie niedawno dowiedziałam się, że musi brać już podwójną zalecaną dawkę.

a co tzn podwójna zalecana dawka? Czy raz taka która brał np 50 i teraz bierze 100 czy przekroczona zalecana przez producenta?

 

Nie wiem jak mu pomóc, nie wiem co mu doradzić i nie wiem, co myśli sobie psychiatra zapisując mu tak duże ilości leków przez tak długi czas, a nie namawiając go do pójścia na terapię..

 

Jak widać dużo tych niewiadomych ale muszę Cię zmartwić Ty tutaj niewiele możesz zrobić. A co do psychiatry to jesteś pewna, że to właśnie on mu to zalecił i przepisuje? Jesteś pewna, że na terapię nie chodzi bo albo nie ma kasy albo nie ma czasu czy zwyczajnie to jest wykręt bo mu się nie chce. Łatwiej jest brać leki zasuwać nadgodziny i udawać nieszczęśnika. Z tego co wyczytałam to on skutecznie zakomunikował wszystkim że bierze prochy (nie mając już swoich) znalazł sobie "widownię" i dobrze mu z tym. Bo gdyby było inaczej to by to zmienił albo próbował. A Ty się pomartw sobą dobrze Ci radzę. Pozdrawia serdecznie :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przechodzę na całe tabletki asentry i lerivonu - dotychczas zero skutków ubocznych i czuję znaczną poprawę, lęki wyraźnie się zmniejszyły - niestety skusiłem się w weekend na kilka piwek na imprezie ale nie miałem z tego powodu żadnych nieprzyjemnych skutków ubocznych, na drugi dzień czuję się dobrze :)

także jeśli po przejściu na całe tabletki będzie jeszcze lepiej no to będę niesamowicie zadowolony :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze po sertalinie mam normalne sny. Wcześniej jakieś urywki, ktoś mnie gonił i trzeba było się wybudzić.

Choć niepokoją mnie nieco przekrwione oczy. Nie wiem czy ma związek z jakimś wirusem, alergią czy z tym lekiem.

 

-- 18 lip 2012, 14:21 --

 

czy ktoś z mail po sertalinie ''zaczerwienione spojówki''?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ceny na wszystkie leki refundowane, ustawowo są takie same, niezależnie od apteki. Ja ''zaszalałem'' bo mam Efevelon za 7,7 zł. Można już wenlę za 6 zł kupić.

tz. zależy jaki mają zamiennik. Przepisała mi Asentrę i mówi, że to i tak już zamiennik. A kosztowała ponad. 20zł. Więc wzięłam Zotral. Nie wiem co mam myśleć o tym leku. Pada mi na serce i oczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba dopadły mnie wkońcu skutki uboczne brania asentry - mianowicie ściska mnie z tylu głowy i podczas skłonów czuje jakby mi krew odpływała i wpływała do głowy także po kilku skłonach aż mi się słabo robi i w głowie kręci a także lekko gardło ściska - mam nadzieję że to szybko minie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×