Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny


peace-b

Rekomendowane odpowiedzi

Rzeczywiście, zapomniałam wspomnieć o motoryzacji ;)

 

Chociaż w sumie ja też interesuję się modą, kosmetykami, plotkami. Typowo babskie. A wcale nie znaczy to, że nie mam nic do powiedzenia na inne tematy. Może faceci też mają bardziej wrażliwą stronę, tylko ja jej nie dostrzegam ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście nie jestem aż tak wyrachowana, że chciałabym mieć partnera tylko po to, by wysysać z niego energię

Znam porządnych, niewyrachowanych ludzi, którzy notorycznie ssą z innych energię, mało tego - wściekają się, kiedy im przykręcić kurek, bo nie zdają sobie z tego sprawy, bo uważają, że im się to należy, bo uważają, że taka jest rola partnera, członka rodziny czy przyjaciela, bo, bo, bo...

Nie uważam, że są źli, tylko zagubieni.

Źli są Ci, co już wiedzą, że robią krzywdę i nadal to robią.

 

Większość (lub wszyscy??) poznani przez mnie faceci są powierzchowni, interesuje ich tylko sport, imprezy i seks.

Wobec tego może spróbuj poszukać w inny sposób, albo w innym środowisku?

Ja nie znam np. ani jednego faceta, którego interesuje tylko sport, seks i imprezy. Nie moje środowisko. ;-)

 

 

A tak poza konkursem - ludzie, nie próbujcie się leczyć związkiem! :D

Od leczenia się macie lekarzy, terapie, szpitale, związek nie jest sposobem na leczenie się, bo za dużo trzeba wkładać w jego utrzymanie w zdrowiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak poza konkursem - ludzie, nie próbujcie się leczyć związkiem! :D

Od leczenia się macie lekarzy, terapie, szpitale, związek nie jest sposobem na leczenie się, bo za dużo trzeba wkładać w jego utrzymanie w zdrowiu.

 

Popieram, ale związek może być świetną motywacją do leczenia i pracy nad sobą, nie lekarstwem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, jasne, zresztą każdy (czy prawie każdy) ma swoje bolączki, choroby, problemy - fizyczna choroba też może być problematyczna dla związku, a mimo to ludzie dobierają się w pary i są ze sobą szczęśliwi.

 

Chodziło mi jedynie o to, żeby nie patrzeć na związek jako na lek czy jak na terapię, a na partnera jako na terapeutę, który zawsze wie, co robić, wesprze, doradzi, podtrzyma, zmotywuje, ukierunkuje...

 

A słyszałam trochę razy słowa "oo, jakbym znalazł/a chłopaka/dziewczynę, to by od razu było lepiej". No niekoniecznie. Jak jesteśmy sami odpowiadamy za siebie, jak jesteśmy w związku odpowiadamy za siebie, za związek, częściowo za partnera. To motywuje, ale też wymaga wkładu, starań, energii.

Po prostu trzeba o tym pamiętać... :smile:

 

-- 05 wrz 2011, 00:34 --

 

PS.

Wiola ma rację z motywacją - jak jesteśmy sami, walczymy o siebie dla siebie. Jak jesteśmy z kimś walczymy też dla tej osoby.

 

Na prostym przykładzie - dla mnie samej nie chce mi się gotować obiadu. Jem jakieś parówki, kiełbaski, kanapki... Ale kiedy mieszkam z kimś to gotuję już nie tylko dla siebie, więc chce mi się ruszyć tyłek i postać nad garami. Tym bardziej jeśli to ktoś, kto moje starania doceni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kidy się czlwiek zakocha na pierwszym etapie czuje się szczęśliwy (jakieś hormony czy substancje w mózgu się wydzielają :? )a potem przy chodzi szara rzeczywistość i codzienność

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wobec tego może spróbuj poszukać w inny sposób, albo w innym środowisku?

Ja nie znam np. ani jednego faceta, którego interesuje tylko sport, seks i imprezy. Nie moje środowisko. ;-)

Co to za środowisko i jakie ma zainteresowania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adamo_, najróżniejsze zainteresowania.

Środowisko to głównie studenci lub poznani przez sieć - różne fora tematyczne.

 

Moi znajomi ze studiów mają cały wachlarz pozapsychologicznych zainteresowań o których gadamy, nie znam ani jednej osoby, z którą bym się nudziła, bo nie umie gadać o niczym innym jak imprezy, dupy i sport tudzież kosmetyki, ploty i ciuchy. Nie znam, bo nie czułam potrzeby poznawać. Po co.

 

Z kolei ludzie z for tematycznych to też ludzie w najróżniejszym wieku, z różnym wykształceniem, ale zwykle ludzie bystrzy i z pasją, a to jest najważniejsze. Na forumowych spotach były konsul i znany biznesmen namiętnie dyskutuje z taksówkarzem, a ja - studentka psychologii, gadam o Chinach z lekarzem medycyny. I jest fajnie.

 

PS.

Zresztą to tak jakbyś się zapytał, jakie zainteresowania mają userzy forum nerwica.com i o czym z nimi pogadać. Cholera, o wszystkim! Z Sabaidee bym gadała o Wschodzie, z Halenore o kinie, z kimś jeszcze o jeszcze czymś innym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

>

Ja ogólnie staram się nie rozmawiać na tematy,w których rozmówcy są specami,bo..no wychodzą wtedy moje braki.

ale zwykle ludzie bystrzy i z pasją

Vian jeżeli masz na myśli mnie też,to się mylisz.Bo nie jestem ani bystry ani nie mam pasji.(Pamietaj,że Forum Psychologiczne to forum tematyczne:) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, ja z kolei uwielbiam rozmawiać z ludźmi, którzy wiedzą więcej ode mnie na dany temat, bo wtedy się rozwijam. :)

 

To forum jest tematyczne, ale ja bym nie powiedziała, że to forum psychologiczne... Terapeutyczne może... Forma wsparcia, wymiany doświadczeń...

To forum zrzesza chorych ludzi, fora psychologiczne zrzeszają głównie osoby zainteresowane psychologią. Osoby z problemami tam wchodzą, rozmawiamy i zwykle albo ich tematyka psychologii zainteresuje i zostają, albo ich nie zainteresuje, przyszli tylko po poradę i kiedy ją dostaną, idą dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adamo_, najróżniejsze zainteresowania.

Tak i są one bardziej wartościowe, niż np. sport i motoryzacja? Mnie ogólnie śmieszy, jak ktoś się wywyższa ze swoim "ekskluzywnym" hobby. Snobizm, głupota, żenada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

>

Ja ogólnie staram się nie rozmawiać na tematy,w których rozmówcy są specami,bo..no wychodzą wtedy moje braki.

ale zwykle ludzie bystrzy i z pasją

Vian jeżeli masz na myśli mnie też,to się mylisz.Bo nie jestem ani bystry ani nie mam pasji.(Pamietaj,że Forum Psychologiczne to forum tematyczne:) )

Masz jedną pasję- użalanie się nad sobą- ja niestety też mam tą samą :D

a tak poza tym nie mam jakiegoś hobby interesuje się wieloma rzeczami po trochu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adamo_, najróżniejsze zainteresowania.

Środowisko to głównie studenci lub poznani przez sieć - różne fora tematyczne.

 

Moi znajomi ze studiów mają cały wachlarz pozapsychologicznych zainteresowań o których gadamy, nie znam ani jednej osoby, z którą bym się nudziła, bo nie umie gadać o niczym innym jak imprezy, dupy i sport tudzież kosmetyki, ploty i ciuchy. Nie znam, bo nie czułam potrzeby poznawać. Po co.

 

Z kolei ludzie z for tematycznych to też ludzie w najróżniejszym wieku, z różnym wykształceniem, ale zwykle ludzie bystrzy i z pasją, a to jest najważniejsze. Na forumowych spotach były konsul i znany biznesmen namiętnie dyskutuje z taksówkarzem, a ja - studentka psychologii, gadam o Chinach z lekarzem medycyny. I jest fajnie.

 

PS.

Zresztą to tak jakbyś się zapytał, jakie zainteresowania mają userzy forum nerwica.com i o czym z nimi pogadać. Cholera, o wszystkim! Z Sabaidee bym gadała o Wschodzie, z Halenore o kinie, z kimś jeszcze o jeszcze czymś innym...

 

Jaki ja jestem przy Tobie nikczemny, w tych swoich adidasach z marketu, z tą tanią parówką na talerzu zalaną obficie keczupem, co by to mięso mechanicznie oddzielone od kości prześlizgiwało się przełykiem z mniejszymi oporami.

Uświadamiasz mi, że moje życie to próżnia, dramat. Nie, nie dramat, to raczej tania książka w miękkiej okładce, jakaś marność, dodatek do gazety. No, jakby napisał ją Janusz L. Wiśniewski. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki ja jestem przy Tobie nikczemny, w tych swoich adidasach z marketu, z tą tanią parówką na talerzu zalaną obficie keczupem, co by to mięso mechanicznie oddzielone od kości prześlizgiwało się przełykiem z mniejszymi oporami.

Uświadamiasz mi, że moje życie to próżnia, dramat. Nie, nie dramat, to raczej tania książka w miękkiej okładce, jakaś marność, dodatek do gazety. No, jakby napisał ją Janusz L. Wiśniewski. ;)

hahaha :mrgreen:

 

W czasach internetu biedota ma niestety możliwość poznania kulisów życia ludzi bogatych, pięknych, inteligentnych i wykształconych. I z tego też może się brać depresja :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki ja jestem przy Tobie nikczemny, w tych swoich adidasach z marketu, z tą tanią parówką na talerzu zalaną obficie keczupem, co by to mięso mechanicznie oddzielone od kości prześlizgiwało się przełykiem z mniejszymi oporami.

Uświadamiasz mi, że moje życie to próżnia, dramat. Nie, nie dramat, to raczej tania książka w miękkiej okładce, jakaś marność, dodatek do gazety. No, jakby napisał ją Janusz L. Wiśniewski. ;)

hahaha :mrgreen:

 

W czasach internetu biedota ma niestety możliwość poznania kulisów życia ludzi bogatych, pięknych, inteligentnych i wykształconych. I z tego też może się brać depresja :mrgreen:

 

I to miało mnie niby pocieszyć?

Ulgę chciałem sobie przynieść obcując z lapsami mi podobnymi, a dobijam się tylko.

Ta piękna, ta piękna, tamta jeszcze piękniejsza. Ten ma taką furę, tamten siaką, a ten trzeci jeszcze coś tam ma, czego oczywiście ja nie mam.

Wszyscy wylaszczeni, jakby wyluzowani.

Nie, to nie tak miało być. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×