"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

Mój brzuch...

Tuli... :* zrób sobie ten masaż podbrzusza delikatnie paluszkami!

A mnie boli coś co wczoraj sobie sama zgotowałam. Otóż(nie wiem czy to jeden z objawów nerw.)ale drapie się obsesyjnie po nogach-dokładniej po łydkach i piszczelach.

Zgryzłam całe pazury u rąk,więc drapie się czym popadnie:grzebień,długopis,coś ostrego.

wczoraj poszłam wziąć sobie kąpiel i wpadłam na pomysł że użyje pumeksu tym razem.

Czasem mnie swędzą te nogi a czasem to nawyk,przyzwyczajenie.

Tak zdrapałam nogę,że lała mi się krew,jakąś ulgę to przyniosło.

Dziś nawet spodnie mi drażnią tą ranę.

Nie wiem poco to robię ,skoro wiem,że później cierpię...

małaMI25, miałem to samo przez 2 miesiące ...myslełem że to na tle nerwowym podobnie jak i Ty .

Okazało sie że to wina proszku lub płynu do płukania tkanin..... przez 4 dni wciearałem sobie w łydki balsam ze spirytusem jakis - nie pamietam nazwy i przeszło jak reką odjął ....

zostalem nazwany chujem przez siostre...super...awanturka byla...emocje jak w serialu...

sebastian86,

moja siostra tak nigdy do mnie nie powiedziała

ale od byłych kobiet się zdarzało

Dysforia, a moja siostra zrobila to nie po raz pierwszy w zyciu...

sebastian86, co to za siostra? Chyba przyrodnia...

Dysforia, no zgadles kurde bo mamy roznych ojcow...

a ja nie wiem co się ze mną dzieje. dławi mnie w gardle, trzęsę się, widze jak za mgłą troszkę i mi oczy łzawią i z oddechem sie zaczyna robić nie najlepiej i niby wszystko dobrze a czuje się tak cholernie beznadziejnie:(

beznadziejna huśtawka, cały marzec taki chujowy, mam już dość

coma, ja mam cały luty i marzec taki

Dysforia, w marcu jak w garncu...

ja od rana nie mam apetytu i mam doła już od jakiegoś czasu , mama się tylko zamartwia ehh

sebastian86, No a luty?

a gdzie tam do końca roku? Gdzie tam do śmierci?

Dysforia, no ja mam tak już 4 lata niedawno nastąpiła poprawa, a teraz znowu mam coraz częściej zjazdy kilka dni depresji kiedy to non stop leżę w łóżku w stanie agonalnym, potem znów wystrzał w górę, i tak w kółko, jak ja w pracy wytrzymam

czy mam Wam powiedzieć ile lat ja już tak mam? - to nie narzekać

Korba, wiem wiem, Dysforia ma tak dwa miechy, narzeka i jakieś licytacje zaczyna

coma, Ja mam tak od dwóch lat...

potem było fajnie od października do lutego a teraz znowu to samo

dostałam maila od W który jest w moim mniemaniu za krótki i w ogóle nie taki...

rozwyłam się oczywiście i znowu myslę, że to nie ma sensu

Źle mi dziś, czuję się paskudnie i fizycznie, i psychicznie. Wszystko wydaje mi się pozbawione sensu, celu, nienawidzę siebie, wiem, że to przejdzie, bo zawsze przechodzi, ale teraz mi źle. Poleżę sobie i przeczekam.

Źle mi dziś, czuję się paskudnie i fizycznie, i psychicznie. Wszystko wydaje mi się pozbawione sensu, celu, nienawidzę siebie

NoOneLivesForever, U mnie to samo

Ja normalnie nie wytrzymam

za krótki i konkretny.

jestem spragniona jak pies.

i stęskniona jak pies, więc wyję.

już niestety nie wytrzymam.

Panna_Modliszka,

nie lubię być nachalna...

coma, wytrzymasz Kochanie. Zastanawiałaś się nad szpitalem?

Izuś, nie zastanawiałam się bo się dobrze poczułam. Ja się już gubię w tym Ja nie daje już rady. Nie wytrzymam.

Do szpitala to ja raczej nie pójdę, od 18 kwietnia idę do pracy

znając życie zaironizuję..... i tak musiałam policzyć do 10 bo chciałam mu napisać, że jego skondensowana forma jest urzekająca.