Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

przeżyłam noc!! i nie swędziało!!! a tak się bałam.. ale wczoraj było mi przed snem tak niedobrze.. tak się bałam że będę wymiotować (a mam emetofobię), otworzyłam okno na maxa, leżałam nie ruszając się z miejsca, wzięłam 2 tabletki Rapacholinu na brzuch i przeszło.. a już tak się bałam :why: ale dziś też nie czuję się najlepiej, może się czymś zatrułam?! ech.. masakra.

a gdzie idziecie na Sylwestra? ja mam przebieranego, i nie mam zadnego pomysłu w co się przebrać..mam jedną spódnicę z lumpa różową a'la królewna, i może coś do tego dobiorę.. wczoraj przeszłam wszystkie pobliskie lumpeksy ale nic nie ma WRRRRRRR!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przeżyłam noc!! i nie swędziało!!! a tak się bałam.. ale wczoraj było mi przed snem tak niedobrze..

 

No widzisz, wszystko ok. Może się czymś faktycznie zatrułaś, ale teraz tez jakaś taka grypa panuje, znajomy mi opowiadał, że u niego w pracy połowa ma grypę jelitową.

Ja w tym roku na sylwestra idę do kuzynki, która robi wieczór panieński. Kompletnie nie wiem co ubrać, ale zawsze zostaje mi to co w zeszłym roku, bo skład gości będzie inny. :smile: A nie mam nastroju na zakupy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewelinka! Potwierdzam słowa Asi: psychiatra mi powiedział, że przy nerwicy lękowej czy depresji zawsze samopoczucie gorsze jest rano. Sama go o to pytałam , bo ja zawsze rano najgorzej sie czułam(czasem i teraz). Jak miałam te swoje najgorsze stany to też tam miałam , że nic zjeść nie mogłam i to potrafiłam przez cały dzień zjeść tylko kanapkę i to wmuszałam w siebie. potem mnie żołądek bolał i wymiotować mi się chciało.

Może teraz mój żołądek "odchorowuje" skutki tak silnego stresu? Już sama nie wiem dlaczego mnie boli przy ucisku. I jak wciągam brzuch to też mnie poniżej mostka boli :why:

kitty341 mnie też dziś nie swędzi :uklon: czasem tylko zaswędzi. A może w Święta za dużo zjadłaś + nerwy z powodu swędzenia i stąd mdłości? Ja w Śylwestra idę do łóżka z żarciem i piciem i filmami. I chłopem :mrgreen: . Mieliśmy iść gdzieś pobrykać ale tak mi ostatnie miesiące tego roku dały w kość że jestem wypompowana i chce mi się poleżeć i nadrobić zaległości filmowe.

 

[Dodane po edycji:]

 

Asia, to żadnego chłopa nie będzie na imprezie? A mialam nadzieję, że poznasz jakiegoś lekarza albo przynajmniej studenta medycyny :mrgreen::mrgreen::mrgreen: oczywiście takiego,który nie bedzie się uganiał za pielęgniarkami i bedzie miły i uprzemie będzie wyjaśniał Ci wszystkie Twoje wątpliwości zdrowotne a przy okazji nam :mrgreen:

 

[Dodane po edycji:]

 

brzuch mnie swędzi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aneta Jak o tym myślisz to swędzi, też tak mam.

 

No niestety chłopów na sylwestrze nie będzie, chyba, że ktoś striptizera zatrudni :D

 

No, przydałby nam się lekarz. Ja bym chciała chirurga onkologa poznać.Kulkę by mi sprawdził. :lol:

 

Ale opowiem Wam co ostatnio słyszałam w autobusie:

Siedzą przede mną dwie dziewczyny (tak. ok 18-19lat) i jedna mówi do drugiej, że chciałaby mieć fajnego męża najlepiej lekarza albo prawnika. To ta druga jej radzi, żeby się pod szpitalem albo pod sądem pokręciła tak ok. 15 jak z pracy wychodzą. :smile: I wtedy odwraca się taka starsza pani i mówi: Dziecko niech cie ręka boska broni się tam kręcić - jeszcze kryminalistę spotkasz albo chorego jakiegoś np. z chorobą weneryczną :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ale opowiem Wam co ostatnio słyszałam w autobusie:

Siedzą przede mną dwie dziewczyny (tak. ok 18-19lat) i jedna mówi do drugiej, że chciałaby mieć fajnego męża najlepiej lekarza albo prawnika. To ta druga jej radzi, żeby się pod szpitalem albo pod sądem pokręciła tak ok. 15 jak z pracy wychodzą. :smile: I wtedy odwraca się taka starsza pani i mówi: Dziecko niech cie ręka boska broni się tam kręcić - jeszcze kryminalistę spotkasz albo chorego jakiegoś np. z chorobą weneryczną :lol:

 

Ale mnie ubawiłaś Hahahahahahaha , leżę normalnie... hahaha!!!! :lol::lol::lol::lol::lol::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

[Dodane po edycji:]

 

Asia a nie możesz się pod szpitalem trochę pokrecić około 15 jak z pracy wychodzą?? :lol::lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To będzie moje postanowienie noworoczne - chociaż dwa razy w tygodniu rundka pod szpitalem :lol::lol::lol:

hahaha! A może ja też pochodzę trochę? Co prawda chłopa mam ale może chociaż kumpla jakiegoś znajdę :mrgreen: ?

 

[Dodane po edycji:]

 

ucho mnie bolało przed chwilą :( jakoś inaczej niż zwykle :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam was wszystkich serdecznie jestem tu nowy,przypadkowo znalazlem te forum szukajac roznych informacji na temat nerwicy mam nadzieje ze z waszych doswiadczen dowiem sie czegos wiecej poniewaz nie moge sobie dac rady ze wmawianiem sobie chorob pomimo tego ze od 2 miesiecy jestem na lekach nerwica u mnie sie nasila

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kn24 moje dolegliwości są różne. Ostatnio skupiłam się na chorobach węzłów chłonnych i wszystkim co jest z tym związane. Mimo brania leków potrafię sobie wkręcić różne dolegliwosci . Niektóre mijają i nie wracają a niektóre powracają. Może jeszcze za krótko biorę leki a może do tych lekow potzrebna mi jest psychoterapia? Jestem na etapie poszukiwań. Generalnie leki wyciszyły moja hipochondrię ale całkowicie nie wyeliminowały. Jednak sa lepsze dni i gorsze.

 

Witam was wszystkich serdecznie jestem tu nowy,przypadkowo znalazlem te forum szukajac roznych informacji na temat nerwicy mam nadzieje ze z waszych doswiadczen dowiem sie czegos wiecej poniewaz nie moge sobie dac rady ze wmawianiem sobie chorob pomimo tego ze od 2 miesiecy jestem na lekach nerwica u mnie sie nasila

Jakie leki bierzesz i kto Ci je przepisał? Tzn. internista czy psychiatra? Może jeszcze leki nie działają tak jak powinny(krótki okres brania leków) . Jeśli czujesz że objawy sie nasilają to czy rozmawiałeś o tym z lekarzem? Hipochondria jest straszna. :evil: Przeczytaj sobie wczesniejsze posty i zobacz, że wszyscy maja ten sam problem-wmawianie sobie chorób(szczególnie raka)i strach przd nimi.Ale sa tez dobre strony-pocieszamy się i rozumiemy nawzajem , bo jak ktoś już wcześniej napisał, że tylko hipochondryka zrozumie drugi hipochondryk :mrgreen:

 

[Dodane po edycji:]

 

Także- piszcie o swoich strachach .Może będzie Wam łatwiej. Mnie jest łatwiej jak wiem , że tu wpadne i ponarzekam i ktoś mi powie, że ma to samo... Lżej mi wtedy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo jak ktoś już wcześniej napisał, że tylko hipochondryka zrozumie drugi hipochondryk :mrgreen:

 

Ta złota myśl jest moja :lol:

 

Martwię się strasznie moim guzkiem pod uchem, cały czas mi się wydaje że to nie jest kość tylko m... :cry: I cholera na nk ruszyła akcja przekazywania 1% podatku na chorych i była dziewczyna z taż rzadkim nowotworem, że tylko w Bostonie mogli ją leczyć, a koszt wynosił 250 tys dolarów. I po dwóch latach ma przerzuty na płuca. A co ona ma? Mięsaka :evil: Po prostu się na mnie uwzięli, przedtem wszędzie ziarnicę widziałam. :(

 

[Dodane po edycji:]

 

mam pytanko czy ma ktos z Was objawy ktore utrzymuja sie prawie caly czas???? i czy leki jakos pomogly Wam chocby w takim sensie ze odczuwana dolegliwosc ustapila??

 

Ja z takich objawów to mam tylko węzły powiększone, ale nie byłam jeszcze iu psychiatry. Inne objawy mijają prędzej czy później, ale też wracają czasami. Aha, cały czas mam jeszcze wybroczyny, ale to już moja uroda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo jak się na czymś skupiasz to się potęguje zwłaszcza mdłości, swędzenie. Ja też staram się takie artykuły omijać, ale siostra mnie zawołała, żebym zobaczyła bo znajomy wujka to ma. :evil:

Tylko ta moja kulka nie jest taka twarda jak kość, nie wiem do czego ją porównać. Ja jak sobie ją macałam to próbowałam skórę przesuwać i tak pod skórą bardziej macałam (bardzo dokładnie mam to wymacane ;) ), a lekarka tylko kilka razy nacisnęła i stwierdziła, że to kość. Ale na kącie żuchwy też mam takie wybrzuszenie podobne i to też nie jest takie twarde jak kość.

 

Od kilku dni już tego nie dotykam wcale bo się strasznie boję, że to obrzęknie i urośnie i wtedy to chyba zwariuję ze strachu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już tego nie dotykam, bo po poprzednim razie też miałam taką spuchniętą i startą skórę. Smaruj altacetem w żelu to pomaga.

Boże my to sobie krzywdę tą hipochondrią robimy. :(:(

 

[Dodane po edycji:]

 

Martwię się o Mel - miała mieć w tym tygodniu wyniki cytologii i się nie odzywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×