Skocz do zawartości
Nerwica.com

Depresja objawy


richi

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim!

 

Od 4 miesięcy, prawie 5 mam dziwne stany. Często jestem smutna, brak energi do życia, wszystko wydaje mi sie takie szare i nieciekawa. Czasami nie chce mi sie wstać z łożka.

Pewne zmiany zaszły w moim życiu. Straciłam pracę, narzeczonego.....to mnie zmieniło. Nie czuję się szczęsliwa....czuję się nieszczęsliwa.

Kiedys uwielbiałam włoczyć sie po moim miescie, spotykac sie ze znajomymi. A teraz mogłabym calymi dniami siedziec w domu i nawet mi to nie przeszkadza.

 

Co mam robic?? Pomóżcie.

 

Pozdrawiam

 

 

Witaj.

Ja czuje sie dokaldnie tak samo.Bywaja dni,ze leze calymi dniami w lozku,bo i po co mam z niego wychodzic.Biore rozne tabletki,zeby spac.Kocham sen,bo wtedy nie czuje bolu,smutku i nie mysle o tym co zle.Mam jednak cos wiecej.Wierze,mocno wierze,ze uda mi sie z tego wyjsc.Czasem wstaje i widze juz Slonce,znajduje male rzeczy,z ktorych ciesze sie pozniej caly dzien.Czasami moa depresja powraca, z jeszcze wieksza gwaltownoscia,ale wiem,ze nie moge tak zyc.Zycie mamy jedno.Bede sie modlic za wszystkich tutaj,by odzyskali wiare w sens zycia i tego,ze depresje mozna pokonac.TRZYMAM KCIUKI.DAMY RADE!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaki lepszy prywatny??

 

Nie ma reguły. Chodziłem do psychiatry prywatnie - z tego co pamiętam 50zł za spotkanie. Wizyta polegała na wymianie 3 zdań i przepisaniu leku.

Chodziłem też do przychodni przyakademickiej - tam już lepiej, choć akurat dostałem lek który jeszcze pogorszył mój stan, ale również bardzo dobrą psychoterapię. A teraz chodzę do pani psychiatry która przyjmuje w NZOZie - więc instytucja prywatna, ale nic nie trzeba płacić :D i jestem bardzo zadowolony, ze spotkań wychodzę naładowany pozytywnie, choć to wcale nie miała byćpsychoterapia (na to teżsięzapisałem ale jeszcze nie byłem).

Ważne, by się nie załamywać jeśli pierwszy czy drugi lekarz nie pomoże - tylko jak najszybciej czmychać do następnego. Wielu z psychologów i psychiatrów to dobrzy specjaliści, którzy pomogą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam takie objawy:

czuje sie rozdrazniony, slaby nawet bardzo rano wstaje zmeczony mimo ze spalem, a wczesniej po zawalonej nocce czulem sie podobnie lub nawet lepiej. do tego dochodza lekkie zawroty glowy ale to chyba od zmeczenia - tylko po czym?? Dodatkowo mam takie jakies mini skorcze czy tam drgawki od czasu do czasu w roznych miejscach ciala najczesciej udo czasem lydka, reka. jest to mimowolny odruch cos w stylu jak po ukluciu igla.Do tego czasem czuje ze caly wsrodku sie czese, ciezko mi sie oddycha , 2 razy mialem w nocy bardzo wysoki puls conajmniej 180 min trwalo to z 2 min, poznie zle sie czulem. Tak gorzej poczulem sie pod koniec wakacji na ktorych nieukrywam spooooro sie pilo alkoholu glownie piwa.Ale w zyciu n ie mam zadnych zmartwien , problemow finansowych-- czy mozliwe ze alkohol za tym stoji??? Mialem juz tak dokladnie 2,5 roku temu dokladnie te same objawy , oslabienie mini drgawki czy tam skorcze- tez po maratonie imprez i picia. dostalem pramolan i xanax w razie niepokoju. pramolan zjadlem xanaxu prawie nic bo nie czulem zadnego niepokoju i w sumie nie czulem poprawy. zaczalem dalej piwkowac i nawet nie zauwazylem jak objawy ustaly-- a moze tn pramolan pomogl. sam nie wiem a co wy o tym moim przypadku sadzicie??? Dodam jeszcze ze trwa to oslabienie juz od 1,5 miesiaca. I czasem stawy w kolanach bola. Moze triche za duzo o tym piwku napisalem- teraz od 3 tyg nic nie pije i nie ma poprawy. Mam dobre wyniki krwi, cisnienie w normie- a w ciagu dnia padam na r..

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz mam doczynienia z nerwica czy depresją i chcialabym wiedziec czy to co mi jest to moze byc wlasnie to - gdyż robilam juz badania medyczne i zgodnie z nimi jestem całkowicie zdrowa ( tomografia, EEG itd).

Wiec... zaczeło sie to jakieś 5 tygodni temu. Początkowo byłam jakaś rozdrażniona, nie mogłam sie na niczym skupic (do tej pory nie moge niczego czytac bo wzrok mi biega po stronie i nie moge go "zatrzymac"- nie mam oczoplasu bo to sprawdzalam), takie wrazenie upicia -lekkie bardzo lekkie zawroty głowy czesto bije mi mocno serce i to wlasciwie w niestresowych sytuacjach - tak poprostu. Mialam tez kilkudniowe napadu bardzo silego bolu głowy w okolicy potylicznej(z tylu głowy) ktory przenosil mi sie na szyje i takie straszne uczucie scizkania głowy i tego ze ten tyl glowy ciagnie mnie do ziemi , ze sie zaraz przewroce. Zaczelam izolowac sie od znajomych i nie wiem co mam zrobic. boje sie jak to bedzie jak zaczne studia jak ja sie na czymkolwiek skupie?

czy to moze byc (albo nawet prawdopodobnie jest) nerwica albo depresja? czy to raczej niemożliwe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli badania lekarskie niczego nie wykazaly, to udaj sie do psychologa/psychiatry zeby sprobowal Cie zdiagnozowac czy to nerwica...W zasadzie to po diagnoze chyba lepiej do psychiatry. Psycholog przyda sie jesli faktycznie masz nerwice, wtedy warto by polaczyc branie lekow z jakas psychoterapia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trudno mimpowiedzieć dlaczego tak jest. Nie jestem specjalistką :)

ale ostatnio,kidy depresja mi mniej rujnuje życie, niż jeszcze na początku wakacji, nerwica wydaje mi się trudniejsza do zwalczenia.

Niby na wszystko jest sposób, ale mimo teorii nerwica to dla mnie niepojęte zło. O depresji nawet zdaża mi się zapomnieć, choć na krótką chwilkę, a o nerwicy jeszcze mi sie nie zdarzyło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja juz nie wiem...w sumie wszystkie objawy mi przechodza oprocz tych kłopotów z koncentracją, a one sa bardzo meczace bo uniemożliwiaja normalne funkcjonowanie (robili mi morfologię i sprawdzali te wszystkie pierwiastki ktore moga miec wplyw na samopoczucie, koncentrace i z tym wszystko ok). W takim razie zapytam psychologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dzieki wszystkim za szczere odp

Dzisiaj znowu czuje sie okropnie...mam wszystkiego dosc...

Jeszcze nie bylam u lekarza:(...ja sie chyba sama oszukuje ze nic mi nie jest:( i to jest najgorsze ...nie chce isc do lekarza...nie potrafie sie przelamac zeby o tym powiedziec komus...wiem wiem pewnie mysliscie ze to glupie ale tak czuje:(

pozdrowionka

 

[ Dodano: Pon Wrz 11, 2006 5:23 pm ]

Maryon

Bylas u lekarza?Jesli tak to prosze napisz jakie sa twoje wrazenia i wogole jak sie teraz czujesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasik..to nie jest glupie,poprostu tak sie czujesz.,doskonale Cie rozumiem...wiem z doswiadczenia,ze rozmowy pomagaja....szczere rozmowy.Chcialabym Ci powiedziec ,ze to mija....a potem znow jest dobrze..tylko sama czuje sie do dupy i wiem ,ze takie pocieszanie jest kiepskie...trzymaj sie dzielnie..damy rade zobaczysz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może być wiele innych rzeczy, a ty pomyślałaś akurat o depresji.. Przyczyn bezsennbości jest wiele. A na depresję składa się szereg innych objawów, dopiero gdy je u siebie zaobserwujesz zacznij sie niepokoić, po co się zadręczać "na zapas" ? Spróbuj, zanim będzies kładła się spać wypić szklankę gorącego mleka z miodem, albo napij się meliski, czy jeśli wolisz weź jakąś ziołową tabletkę nasenną. Może uda się zasnąć?

Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opowiedz o swoim problemie rodzicom. Wnioskuję, że skoro chodzisz do szkoły, to jestes młodą osobą. Moż4e powinnaś wybrać się do psychologa, żeby poznać przyczynę swojego stanu, wtedy będzie o wiele łatwiej się wyleczyć. Trzymaj się cieplutko i nie martw się tym za bardzo!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli mogę dołożyć swoje dwa grosze, to i mnie wydaje się, ze depresja jest łatwiejszą do zwalczenia niż nerwica. Może błądzę i ktoś mnie wyprowadzi z błędu, ale takie właśnie są moje odczucia. O ile po pewnym czasie zażywania rexetinu objawy depresji zanikają i człowiek zaczyna umieć cieszyć się porankiem czy leżeniem w łózku, to nerwicy żadne środki nie omagają mi opanować. Nie chodzi mi tylko o same dolegliwości somatyczne wywoływane przez nerwice (zawroty głowy, biegunki, osłabienia, gorączki i te sprawy) ale o same napady lęku, o irracjonalne zachowania z tym związane. MNie depresja męczy systematycznie na jesień i wiosnę od ponad pięciu lat ale zaczęłam akceptować to ze taka jestem, natomiast co do nerwicy to za każdym razem mam wrażenie że wpędzi mnie do grobu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rumianek

 

Wydaje mi się (ponieważ chorowałem na ciężką postać depresji, która kończyła się nieudanymi próbami samobójczymi), że i depresja i nerwica są "równoważne", czyli "takie same". Takie same - tam samo męczące.

W nerwicy masz lęk przed, ataki paniki, dolegliwości somatyczne. I w depresji też jest podobnie. Też mogą pojawiać się dolegliwości somatyczne, takie jak zawroty głowy, całkowite zobojętnienie, niechęć do wszystkiego, myśli samobójcze, niechęć do wszystkiego - nawet do pójscia do łazienki aby załatwić czynności fizjologiczne, oraz niechęć do robenia czegokolwiek. Tylko leżysz, lub siedzisz i patrzysz w jeden punkt. I też wtedy czujesz ogromną pustkę, samotność. I wbrew temu co napisałaś, niełatwo jest się wyleczyć z ciężkiej formy depresji. A kiedy dochodzi do takiego stanu, że przychodzi próba samobójcza - wtedy nie zastanawiasz się, czy dobrze robisz, czy kogoś ranisz. Wtedy nie myślisz o niczym innym niż śmierć. I uwierz mi, że kiedy budzisz się w szpitalu i dociera do ciebie, że jednaj żyjesz, to jest najgorsze uczucie, jakie może ci się przytrafić. I Rexetin nic nie da. To jak witamina C.

Dlatego twierdzę, że depresja i nerwica to dwie takie same choroby - wywołujące podobne stany - stany cierpienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×