Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

jeszcze kilka lat temu nosiłam włosy do pasa, ale znudziły mi się. No i utrzymanie gęstych, kręconych włosów przysparzało trochę kłopotu. Teraz myślę nad zapuszczeniem do ramion. Poradzę się jeszcze siostry i fryzjerki.

 

obciąć. Miałam podobne długie włosy, odkąd obcięłam jest o wiele lżej i suszenie zajmuje 30 minut zamiast 2 godzin. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

używasz szamponu/odżywek z proteinami/keratyną?

jeśli jest "szopa" na głowie i loki/fale są jednym wielkim "puchem" to trzeba im dowalić olejowaniem ( na mokro !) i emolientów i wykluczyć przeproteinowanie.

:shock: Jak ja się cieszę że jestem łysy...

 

Wiem tylko jedno, że koloru włosów nie zamierzam zmieniać, jestem bardzo przywiązana do rudego.

I bardzo dobrze, bo kolorek rewelacyjny. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja przez sto lat jechałam kosmetykach "do zniszczonych" z proteinami i na początku to działało, a potem :hide: szopa-puch-sztywność-suchość i wizualnie coś okropnego, mimo regularnego podcinania itd. Już byłam bliska obcięcia w nerwach-złości, ale -- ktoś mi powiedział, że one nie są zniszczone "połamane-pokruszone-porozdwajane", tylko przesuszone i przeproteinowane i to da radę ogarnąć. Ochłonęłam, odstawiłam na jakiś czas wszystko, co miało proteiny i zaczęłam je kąpać w oleju i walić emolienty. I po jakimś czasie zrobiło się trochę lepiej. Ja tą metodę bardzo propsuję - czasem po takim "przeczekaniu" się okazuje, że nie jest tak źle.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolosz, witaj :D Nie wierzę - poza Marlonem, oboje lubimy Deep Purple, a różnica wieku tak znaczna :mhm::?: - płyty zazdroszczę, bo kupić nie mogę, mam tak wiele wydatków. Na szczęście jest youtube...

 

Carica Milica, dobra fryzjerka na pewno doradzi Ci długość. Zresztą chyba wiesz już na co się zdecydować... Poza tym "ładnemu we wszystkim....", jedynie kwestia pielęgnacji może zdecydować :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HoyaBella, mnie tylko czasami włosy wypadają. Ale to już wina lekow, więc mam cały zostaw kosmetyków do zapobiegania wypadaniu.

 

a brałaś cynk? mnie pomógł cynk na wypadanie (ten z Olimpu) i teraz jak patrzę za suplami, Revalidami i innymi Vitapilami to sprawdzam ile cynku co ma.

 

jeśli wypadają przy myciu, to ja polecam takie "trochę uspokajające" myślenie, że włos w tej fazie "końcowej" zanim wypadnie definitywnie to trochę sobie jeszcze "wisi" -----i przy myciu, jak się tam trochę "dzieje", to on wtedy sobie wypada---- i dlatego przy myciu tych włosów wypada więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja właśnie się czeszę i wyciągam garść włosów i uspokajam się, że "po prostu 2 dni się nie czesałam" i mi się skumulowało

i że kilka lat temu było ze mną gorzej, oglądam sobie stare foty i sobie mówię, że teraz wyglądają mniej porażkowo i że muszę być cierpliwa.

Dalej nie jest dobrze, ale muszę być cierpliwa.

Pamiętam, jak pierwszy raz w życiu w 2010 poszłam do fryzjerki i ona mnie (słusznie) ochrzaniła za wygląd tych włosów, nie mogła mnie rozczesać i wgl namęczyła się ze mną. To było straszne. :hide: ale powiedziała mi co i jak i od tego zaczęłam coś z sobą robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie włosy bardzo wypadały przed egzaminami do liceum, czyli głównie ze stresu. Dostałam cynk, tabletki ziołowe i galaretkę :mrgreen:

 

Teraz trochę mi wypadają, bo stres i mocne rozjaśnianie. Ale na razie mam z czego tracić.

 

Na razie zapuszczam i będę mieć idealne do repliki kostiumu, dokładnie takie jak postać z gry :105:

 

Po obiedzie było mi trochę niedobrze i miałam przyspieszone tętno, położyłam się, żeby się uspokoić, 3 godziny spałam i zaplułam się jak krewetka.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coś mi się dziwnego stało z furaginą

koloruje mi na żółto ręce ten barwnik jej :shock: i efekt taki jak po świecowych nastruganych kredkach bambino---- czynna do 2017 ----braść?

 

jem na razie unikatową wycofaną w 2015 partię neoFuraginy czynną do 2018, tą co to stwarzała zagrożenie, bo w ulotce nie napisali ile tego mają jeść bachory :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :*********

Jeju jak sie zle e czuje , mam od rana strasznego dola , dereale i lęki. Caly czas taka w pracy siedzialam , nawet pani Renia chciala mnie pocieszyc a ja mialam ochote plakac.

Mozliwe ze schodza ze mnie stresy i doly po tej rwie kulszowej - na szczescie juz mniej boli.Kolezanka ma mi podeslac jeszcze jakas specjalna diete przy depresji , konsultowala ja z facetem ktory studiuje dietetyke ale nie u nas tylko gdzies w stanach i tam jest przy jakisik najwnowszych badanich . Ponoc Olej konopny ale szczegolnie przefiltrowany jest pomocny i jedzenie .Ale skoro rak tez w duzej mierze jest z zarcia to moze i na depresje tez zarcie ma wplyw.

 

Tulam wszystkich zle sie czujacych :angel::angel::angel::angel:

 

A i jeszcze wracalam do domu i wracalam bo Tour de pologne jest , do laryngolozki nie dotarlam bo cala ulica na ktorej ona ma gabinet zamknieta .

 

jak jutro bede sie czula podobnie w pracy to oszaleje.

Mam jutro po miesiacu przerwy terapie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×