Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz czas na mnie. Wszystko zaczęło się w pierwszej ciąży. Ciągły strach i przedwczesny poród , skurcze itp. Do tego cały czas analizowalam stan zdrowia dziecka. Np wg pomiarów na USG. W szpitalu lezalam prawie dwa msce. Przechodzilam już spse bo kropki miałam. Rok temu druga ciąża i powtórka z rozrywki. Teraz jestem rok po porodzie . Na tapecie chloniak , ziarnica , rak trzustki. Ostatnio po zakrztuszeniu wmowilam sobie suche utoniecie i nawet na pogotowiu byłam. Miesiąc temu zakrzepica. Z objawów jakie mam to drętwienie prawej nogi szczególnie w nocy. Powiększony wg mnie węzeł chłonny na szyji wg lekarza pozapalny. Ból w górnej części brzucha jakby kolka. Miałam usg brzucha i niby wszystko ok. Jest jakieś ognisko hiperechogeniczne na sledzionie 5 mm. Lekarz mówi ze to nic może zwapnienie. Więc za tydz idę do chirurga na usg brzucha i węzłów chłonnych. Wczoraj robiłam pelna morfologie Plus ob crp. Wszystko ok. I przeswietlenie kręgosłupa bo też mnie bardzo boli ale to już parę lat temu wyszły zwyrodnienia itp.. Mam już zdjęcie i czekam na opis. Że zdjęcia wychodzi mi rak. Oczywiście lekarze się mylą. Może z Wami będzie mi lżej i się trochę ogarne. Mam 32 lata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Jak się macie nerwusy? U mnie kiepsko od wczoraj. Wylazł mi węzeł w pachwinie bolesny i wypukły, ma kształt fasoli i jest dosyć spory :/ Wiem,że w pachwinie mogą u kobiet się pojawiać nawet po depilacji, ale jakoś mnie to średnio przekonuje... :( wiadomo o czym myślę. A było już tak dobrze, zaczełam zdrowiej się odżywiać i wróciłam do biegania a tu taka niespodzianka niemiła mnie wczoraj spotkała :( teraz się oczywiście boję i przez ten węzeł w pachwinie nie poszłam dzisiaj na trening bo się bałam że coś sobie naruszę i urośnie bardziej :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej kochani :) ja dzis mialam dluuugo wyczekiwany rezonans glowy i ucha srodkowego ...

bal;am sie okropnie, bylam wrecz przerazona tym lezeniem w tej tubie, ale dobrzy lekarze zgodzili sie, zebym mogla sluchac muzyke podczas badania :) dali specjalne sluchawki a ja im plyte i tak zlecialo mi jakies 20 minut...a balam sie naprawde panicznie, teraz za 2-3 tyg wyniki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie znowu pobudka z bólem boku po prawej stronie, już prawie na plecach. Oczywiście promieniuje mi w rejony wątroby. Teraz staram się jeść tłusto, aby udowodnić sobie, że nie mam wstrętu do takich potraw (jeden z objawów chorej wątroby). W tym tygodniu już nie wytrzymam i zrobię próby wątrobowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytrynka251 - oczywiście, że wszyscy lekarze się mylą. Wszyscy tutaj jesteśmy chorzy. Każdy z nas robi masę badań. Mi na początku bardzo pomagało czytanie tego forum i świadomość, że ludzie mają podobne problemy jak ja i takie same objawy.

Tukaszwili - rób badania. Uspokoisz się choć na chwilę. Ja planuję w sierpniu, jak będę miał urlop. Pozdro dla wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna wczoraj omal mnie nie zabiła jak jej przekazałem, że planuję zrobić próby wątrobowe w tym tygodniu. "Przecież w marcu robiłeś, a w kwoetniu Usg"! Najgorsze, że nie mam argumentów, bo ma rację. Normalny człowiek nie robi co 2 miesiące tych samych badań, skoro na poprzednich wszystko wyszło ok :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was na żółty nalot na języku? Bo ja takowy zauważyłem i znowu myślę o próbach wątrobowych.

a robiłeś gastroskopie? może to refluks albo inne gastryczne problemy? (częsty powód żółtego nalotu na języku)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna wczoraj omal mnie nie zabiła jak jej przekazałem, że planuję zrobić próby wątrobowe w tym tygodniu. "Przecież w marcu robiłeś, a w kwoetniu Usg"! Najgorsze, że nie mam argumentów, bo ma rację. Normalny człowiek nie robi co 2 miesiące tych samych badań, skoro na poprzednich wszystko wyszło ok :(

 

A my normalni nie jesteśmy i dlatego robimy badania co dwa miesiące. U mnie w domu też spotyka się to ze sprzeciwem, ale muszę się upewnić że nic mi nie dolega.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zrobilam rezonans- nie bylo tak strasznie jak myslalam- pozwolono mi sluchac na sluchawkach muzyki ktora przynioslam na cd :)

 

a teraz mam problem bo strasznie swedzi mnie dekolt, rece i przy kostkach u nog...

i nie wiem czy to alergia czy cos innego...

3 dni temu spsikalam sie cala probka mocnych perfum czy to moze byc od tego ??

normalnie tak mnie swedzi, ze mam wrazenie ze oszaleje :( i od drapania pojawily sie takie krostki jak pokrzywka :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zrobilam rezonans- nie bylo tak strasznie jak myslalam- pozwolono mi sluchac na sluchawkach muzyki ktora przynioslam na cd :)

robilas prywatnie czy na nfz? ile czekalas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was na żółty nalot na języku? Bo ja takowy zauważyłem i znowu myślę o próbach wątrobowych.

a robiłeś gastroskopie? może to refluks albo inne gastryczne problemy? (częsty powód żółtego nalotu na języku)

 

Nie robiłem, ale mogę Ci wymienić badania, które wykonałem od marca tego roku :D

 

Morfologia z OB i CRP dwa razy, próby wątrobowe, USG jamy brzusznej, USG jąder, audiometrie tonalną, tympanometrie, rektoskopie z pobraniem wycinka do histo, kolonoskopie z pobraniem wycinka do histo, badanie na boleriozę, RTG klatki piesiowej, EKG oraz prześwietlenie kręgosłupa - odcinek piersiowy. Jeszcze mogę do tego dodać opaskowanie Metodą Barrona, czyli usunięcie hemoroida.

 

Chyba nie muszę mówić, że żaden wynik nie odbiegał od normy, miałem jedynie umiarkowe zapalenie odbytnicy, którego właściwie się nie leczy, ewentualnie można Ruskorex sobie w tyłek wciskać, co też robiłem :P

Bolów brzucha nie mam, biegunki nie mam, osłabiony się nie czuję, forma dobra, siła jest, sypiam po 7-8 h godzin, jem normalnie, libido jest o dziwo. Jedynie w głowie ciągle rodzą się nowe czarne myśli, mimo to funkcjonuję całkiem normalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tukaszwili,

kup sobie septosan i płucz nim jamę ustną , jest dobry na stany zapalne, oczyszcza etc. oraz szczoteczkę tylko do czyszczenia języka.

Jeśli to nie pomoże spróbuj z gastroskopią, przynajmniej będziesz wiedział czy z żołądkiem wszystko w porządku. Żółty nalot na języku to częsta dolegliwość przy nadkwasocie( mogą ją powodować nerwy, stres etc).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, mieszkam w UK, robilam na nhs czyli angielski fundusz zdrowia, bo prywatnie tu rezonans to koszt 600 funtow w gore...

 

czekalam rowno miesiac...

 

najpierw powiedziano mi, ze dostane tylko stopery, ale powiedzialam im, ze czytalam o mozliwosci sluchania muzyki i pielegniarka poszla zapytac lekarza i sie zgodzil hehe ;)

 

inaczej nie wiem jak bym wytrzymala z moimi napadami lekowymi- wynik ma byc za 2-3 tygodnie.

 

a teraz bylam u lekarza i stwierdzil, ze ta wysypka i swedzenie to alergia od leku ktory biore na tarczyce, przepisal mi jakis antyhistaminowy lek i powinno pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zółty język jest również spowodowany piciem kawy i herbaty :P a ja codziennie wypijam z dwie kawy, trzy herbaty. Oprócz tego masę wody. W sobotę mam wizytę u gastroenterologa. Jutro planuję wykonać próby wątrobowe. Tak jak wcześniej wspomniałem - nie mam praktycznie żadnych objawów ze strony żołądka, oprócz periodycznej zgagi od czasu do czasu, jeśli zjem coś "zgagotwórczego", np. cebulę, która zawsze powodowała u mnie rewolucje zgagową. Mój ojciec też ma stale żółty język, bo ostatnio jak o tym mówiłem, to potwierdził takoż u siebie taką barwę, aczkolwiek nie przejmuje się tym w ogóle, bowiem nie ma pstra w głowie jak jego syn :D Przed chwilą natomiast podjrzewałem u siebie zawał, bowiem kuło mnie w klatce piersiowej po obydwu stronach, tak jakby pod piersiami. Skończyło się wzięciem Lorafenu i krążeniem po biurze oraz otwarciem okna celem nabrania kilku głębokich wdechów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tukaszwili, czesto mialam taki nalot od papierosow i kawy...

 

pozniej dlugo szorowalam jezyk kazdego dnia szczoteczka- oddzielna niz do zebow i plukalam jame ustna corsodylem... od tej pory mam jezyk idealny...

 

a moze poprostu pijasz za malo plynow w dzien ?? kawa i herbata odwadniaja... zabieraja duzo pierwiastkow... a jak u Ciebie z piciem czegos poza nimi/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od czasu do czasu mam silne bóle w klatce piersiowej połączone z uczuciem osłabienia. Do tego dochodzą opuchnięte wargi. Badanie EKG niczego nie wykryło, więc to musi być nasilająca się nerwica. Kurde, zawsze walczyłem z depresją a z nerwicą jakoś szło, teraz dochodzi i ona. Szkoda, myślałem, że mam chore serce i umrę na raka a tu nic :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a miewal ktos z was takie ogolne oslabienie i mega zmeczenie (w rękach, nogach itd.) ?

 

Mnie ostatnio dopadło cos takiego. Jak mysle, że cos mam podnieść, czy przejsc kawalek - to wydaje mi sie, że nie dam rady. Oczywiscie jak zaczynam cos robić to robie (wiec troche to jest takie subiektywne). A jak siedze i nic nie robie - odczuwam to najbardziej. To jest takie i zmeczenie i troche odczucie jak po ciężkim treningu, nogi jak z waty itp. Tyle, ze ja specjalnie nic nie robilam caly dzien, spalam tez ok - a dalej jest to samo.

Jakbym byla jakos ciezko chora :(

 

Najgorsze jest to, ze w ciagu ostatnich kilku lat, mialam tak nie raz (ciagnelo sie pare dni), az w koncu zaczynalam to olewac (robic wszystko pomimo zmeczenia) i mijalo. Ale tym razem wydaje mi sie, ze jest gorzej :-/ I nie umiem nie zwracac na to uwagi.

W dodaktu jest to połączone z lękiem, wiec juz pewnie jedno nakreca drugie i siedze niedosc że oslabiona, to jeszcze zdenerwowana....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, chyba dość normalne, też tak miałem przy początkach nerwicy. do dziś czasem dopada mnie cholerna słabość, że nic tylko kłaść się spać.

 

dziś rano natomiast zbudziłem się z "zawałem" serca. wczoraj przeszedłem 5 km, zrobiłem 50 pompek, 100 brzuszków i pomachałem hantlami. kręgosłup po ćwiczeniach lekko doskwierał, a dziś po wstaniu z łóżka zaatakował mnie silny ból pod lewą piersią. taka klasyka, którą doskonale znam, ale lęk się uruchomił. w zależności od pozycji albo się nasilał, bądź słabł. typowy ból międzyżebrowy, nieprzyjemny jak pocieranie kaktusem o odbyt. postanowiłem wziąć Dexax, lek, który ongiś zapisał mi lekarz na moje bóle w krzyżu. po jakiś 30 minutach przeszło, ale do teraz coś tam lekko zakłuwa. już sobie wkręcałem, że pewnie wątrobę mam tak chorą, że już przeniosło się na serce. ale nie dam się złamać! plan, aby iść na SOR, który mam zaraz obok, porzuciłem :D. siedzę w pracy, piję kawę, zjadłem 3 kanapaki smaczne, teraz oszamię rogala z kajmakiem i będę funkcjonował jak normalni ludzie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie już w rejestracji dzisiaj zdiagnozowano, jest pan młody i zdorwy niech pan sobie nie wmawia chorób. Moje konkretne dolegliwości zostały zbyte milczeniem, a głównodowodzący lekarz dał mi złotą radę- niech pan nabierze dystansu. No niestety biorą nasz wszystkich sztampowo, a potem trafia sie wyjątek, że coś naprawde miał a został olany, ale co to lekarza obchodzi jak w sądzie mu nikt krzywdy nie zrobi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pamietam jak poszlam kiedys do lekarki (tez chyba z oslabieniem), ta spojrzala na mnie, powiedziala ze nie da mi skierowania na rzadne badanie tylko zebym zaczela wiecej jesc najpierw.

Tak sie wkurzylam!!!! Ale szczerze mowiac, jak wyszlam, to mi od razu przeszlo oslabienie ;)

 

Ehhh a teraz męczy mnie oslabienie juz od tygodnia. Nogi i rece jak z waty... Przeraza mnie to. Ale nawet nie mam sily isc w takim stanie do lekarza :(

Kiedys jak tak mialam to mijalo szybko, staralam sie normalnie funkcjonowac, i jak tak robilam to wszystko przechodzilo.

Ale teraz nie daje rady , więc boje się, ze to cos powaznego... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi jak nie dali skierowania w publicznej, to kazałem rodzinnemu to zaadnotować w karcie pacjenta zrobić ksero i mi dać, następnie zrobiłem prywatnie badanie i wtedy cos tam wyszło i przy kolejnej wizycie zrobiłem im afere, byłem u wicedyrka u dyrektorki , jątrzyłem wśród pacjentów na korytarzu. Oczywiscie nikt nic groźnego nie widział, rekompensata czy zwrot za badanie też mi sie według nich nie należała, ale teraz dostaje skierowania bez szurania. Druga sprawa że pewnie mnie juz tam uwazaja za swira hipochondryka :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz mam czerniaka i chloniaka. Przedszedl mi rak trzustki. Masakra jakaś. Ale do rzeczy. W ciągu miesiąca zrobiłam USG żył ,dwa razy usg brzucha, rtg klatki piersiowej,zatok,kręgosłupa ledzwiowego i piersiowego. Morfologia z rozkazem crp i ob po dwa razy, profil tarczycowy, lipidowy, próby watrobowe, toxoplazmoze, helicobacter, mononukleoze i 3 razy byłam i internisty. Byłam u dermatologa a w środę idę do chirurga bo mam dwa znamienia do wycięcia jedno barwnikowe na głowie szaro czarne pojęcia nie mam skąd tam się wzięło bo wcześniej nie kojarzę. Dopiero po akcji u fryzjera zepsute spalone włosy i mega podrażniona skóra głowy to zobaczyłam. Bo szukalam czerwonych wyborczym które pojawiły się u fryzjera. Myślałam że to farba bo tak wygląda. Malutkie około 2 mm równe raczej. Taka kropka. Dermatolog kazała usunąć bo to głową i mogę podrazniac. Drugie znamię na nodze atypowe. No i ja już mam wizję czerniaka. Chociaż dermatolog powiedziała że z wizytą i chirurga się nie spieszy i ze spokojnie na NFZ mogę iść. Węzły mam powiększone. Wczoraj podczas usg brzucha doktor zetknął na te węzły Ale nic niepokojącego nie znalazł. Teraz sobie myślę że pewnie głowice USG nie przyłożył tam gdzie ten węzeł powiększony. I po niedzieli jeszcze pójdę na USG węzłów takie pełne. Wracaac do moich badań to tylko cholesterol podwyższony , zwyrodnienia kregoslupa i w zatokach szczekowych zgubienia śluzówki po obu stronach. Ciągle mam uczucie wpływania po gardle. Kombinuje jeszcze ze może te węzły od popsutych zębów w marcu miałam stan zapalny i leczenie kanałowe tylko to ząb po przeciwnej stronie niż wyczuwalny węzeł.

Dzisiaj mam wrażenie że nadobojczykowe czuję takie malutkie kilku milimetrowe kuleczki. Czyli znowu chloniak. Ech wykoncze się.Po za tym nic mi nie jest ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×