Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

scooby, ja wiesz na terapii sie ucze tak zwanej rozmowy ze soba i racjonalizowania mysli . Czyli tumacze sobie ze dlaczego akurat mialabym zemdlec skoro nie mdlalam nigdy , nie choruje na nic no i pomagam sobie treningiem autogennym Schultza lub treningiem Jacobsona. Afirmacji nie stosowalam chociaz ludzie je stosuja i im pomagaja.,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Scooby - skoro umiemy wmawiac sobie te źle rzeczy to napewno da się też te dobre ;) ją myślę nad hipnozą :D

 

Co do upalu to mnie męczy okrutnie. Jestem w trzynastym tyg ciąży I upał mnie dobija.

 

Co do zęba to już wogole nie boli. Mogę ziewac jeść ... Coś pięknego :)) mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.

 

Katar dalej mnie męczy i okropny suchy kaszel w nocy . dziś przejde się do przychodni takiej czynnej cały czas żeby sprawdzić czy wszystko ok.

Temperatury nie mam...

A moja Corcia mimo, że cieszy się z bobaska to chyba zaczyna być zazdrosna, bo od kilku dni próbuje zwrócić na siebie uwagę... Bierze wszystko czego nie może, kompletnie się nie słucha... Jakby inne dziecko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jestem w trakcie zmiany leków... z xanaxu na chlorprothixen (na noc)...

podwyzszyc mialem dawke parogenu ale jeszcze tego nie robie chce zobaczyc jak organizm zareaguje na te leki..

ogolnie to jest gorzej.... wczoraj dostalem takiego skurczu oskrzeli ze oddychac nie moglem... przeszywajace zimno w szyi im mocniejszy wdech ciclame robic tym wiekszy kaszel i odruch wymiotny.... wzialem clona bo teraz mam go brac doraznie.... i po godzinie wszystko ustapilo.... zastanwiam sie czy takie skurcze oskrzeli i zimno moze wywolywac jakis lek ?? czy to reakcja na gwaltowna zmiane i odstawienie xanaxu ??

 

dzis od 12:00 znow zaczyna mnie swedziec gardlo.... zawsze od tego sie zaczyna potem przyjdzie zimno...

biore lek Helides jest to IPP, i tu jest cos wspomniane w skutkach ubocznych ze moze powodowac zaplenie gardla i skurcz oskrzeli czy to naprawde moze byc to ?? czy to moja głowa ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cholera wie ale tak nagle i od razu oskrzela... to jakies dziwne... ;/ zobaczymy sam myslalem odstawic ten lek.... ale wlasnie boje sie tej zgagi....

choc rodzinna mi mowi zebym dolozyl go jeszcze na noc... bo to moze zgage mam w nocy ktorej nie czuje i rano wstaje z podraznionym gardlem... wiec niestety musze chyba po testowac jeszcze.... a myslalem ze to moze odstawienie xanaxu przy mojej nerwicy to spowodowało..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkleję mój post, który zniknął na poprzedniej stronie. Zależy mi na Waszej opinii co do słów mojej szefowej. Czy ja jestem przewrażliwiona czy rzeczywiście nie miała prawa tak powiedzieć? Dużo ryczałam tego dnia.

 

Druga sprawa: kolka mi się nasiliła od zaparć, gnije wszystko, uczucie okropne, grzyby, wszystko zalega i zastruwa mnie, kolka jest okropna, musiałam zastowować czopka glicerynowego i tylko z brzegu coś wyszło, a reszta siedzi i bulgocze, bulgotanie jelit i tej treści gnijącej z grzybami wybudza mnie nad ranem. Nie mogę oddychać rano prez flegmę, mam żółty język, niesmak, kolkę, zaparcie. Candida na całego. Ja już nie mam siły.

 

Kilka dni było lepiej, gdy jadłam samo mięso, wątróbkę, ryby, warzywa gotowane typu marchew, cukinia i dużo oleju kokosowego, w międzyczasie koktajle z bananów, truskawek. I tak było ok.

Potem wróciłam do batatów, potem jajka.... i się zaczęło........

a taka kolka od zaparć złapała mnie po makaronie.... kupiłam eko makaron ryżowy bezglutenowy... a to jest z ryżu...

i już 3 raz po ryżu mam masakrę w jelicie, candida wtedy szaleje, w głowie się nie mieści, co czuję, jakie są objawy, jakie okropne, mam ochotę się pochlastać

no i też kupiłam bio kiełbaski cielęce i też masakra, myślałam, że rzygnę

 

ja już mam dość. wracam chyba do diety bez zbóż żadnych. ja nigdy nie wyleczę candidy, co ja mam zrobić? wiem, że to się skończy tragicznie, mam ochotę pochlastać siebie i te jelita, gniję za życia. na prawdę NIE ZNAM słów, by opisać co czuję w tych jelitach i te objawy, to się w pale nie mieści!!!!!!!!!!!!!!

Hej Kochani... ja znowu będę narzekała... jest źle bardzo z jelitami. Dzisiaj musiałam się zwolnić z pracy, bo tak fatalnie się czuję już od wczoraj - silne wzdęcia, zaparcie, kurczenie jelita z lewej strony, takie ruchy dziwne w jelicie, zatrzymanie gazów, niesmak w buzi, jelita się zakorkowały, pokurczyły, dziwnie mi w jelicie się rusza. Wczoraj zrobiłam sobie śniadanie takie, którym się dobiłam: usmażyłam placki z 2 jaj, 2 bananów na oleju kokosowym. Jajka smażone i banany.... przy moich dolegliwościach. Już nawet sama tego nie skomentuję. Nasiliło się po tym jeszcze bardziej, jelito jakby mi się rusza dziwnie, zatrzymała się kupa i gazy. Dziwnie rusza się w 1 miejscu. Lewatywami i dietami wypłukałam florę, nie potrafię jej odbudować znowu, wyjałowiłam jelita i śluzówkę jelit.

Gdy zwolniłam się z pracy 1,5 godziny, zamówiłam taksówkę i pojechałam do mojej doktor, u której leczę się prywatnie, ale jest ona ordynatorem na oddziale w szpitalu i wcześniej się z nią kontaktowałam i tam kazała podjechać. Szybko pojechałam i mnie zbadała, rozmawiałyśmy z pół godziny, płakałam. Brzuch był miękki, jedynie te wzdęcia i zaparcia, a kurczenie jelit czynnościowe. Doktor powiedziała, że glistnicy na pewno już nie mam, że teraz przede wszystkim zająć się regularnymi wizytami u mojej psychiatry, która prowadzi też terapię. I zapomnieć o wszystkich dietach. Wagę mam 36 kg... ale jelita w ogóle nie pracują, jeszcze dziwnie mi "strzelają", takie dziwne ruche, kłucia jelit. Jestem kompletnie załamana...

osteoporoza też się pogłębiła, robiłam wczoraj badania. Chodzę też na rehabilitację, wczoraj miałam masaż godzinny, dzisiaj rehabilitacje, ćwiczenia. Wszystkie mięśnie mam bardzo spięte no i problemy z kręgosłupem.

Wczoraj po tych jajkach mam taką reakcję dziwną, oprócz wzdęć i zaparć, mam taki niepokój w głowie i myślę, że to nieszczelne jelito i toksyny idą do krwi i przez to mam lęki i że muszę stosować dietę bez zbóż itd... I znowu wpadam w błędne, chore koło. Jestem totalnie załamana. SAMA zniszczyłam jelita lewatywami i dietami. Jak ja to odbuduję? Jelita nie pracują, czeka mnie śmierć???

Do tego pół dnia ryczałam. W pracy mam dużo stresu, praca jest stresująca. Do tego inne sprawy nieciekawe, chociaż na początku wydawało się kolorowo. Charakter pracy mi pasuje, bo jest związany z tym, co studiowałam i rozwijam się bardzo, ale jest trochę kilka innych spraw. Powiem tak: dzisiaj miałam rozmowę, podczas której powiedziała mi szefowa, że nie mogę tak wyglądać przed klientami, że mam zakryć ręcę, bo wyglądam choro. Zabrzmiało to tak, że wzbudzam obrzydzenie. Poszłam do kibla ubrać koszulę na długi rękaw i ryczałam tam chyba 10 minut. Czułam się jak zero. Jestem brzydka, chuda, obleśna, wiem. Ale każdy jest, jaki jest. Te panie przyjmując mnie do pracy wiedziały, że mam problemy i orzeczenie o niepełnosprawności, one dostają za mnie dofinansowanie i to o wiele większe niż moja pensja. Kazały kupić coś, żeby zakryć te ręcę, one najwyżej kasę oddadzą. Nie chcę żadnej kasy,, stać mnie na ubrania, nie wiem za kogo one mnie mają. Kiedyś miałam lekko zagniecioną koszulę i usłyszałam, że wyglądam załośnie. Albo, że sikam często i piję dużo. Albo jak jadłam, to mam przerwać. Bez komentarza. Ale dzisiaj to było coś strasznego, nawet nie wiecie, co czułam. Poczułam się jak zero, jak bezwartościowe coś. "Ubierz się, bo odstraszasz ludzi i nie możesz tak wyglądać przed klientami" -> taki to miało wydźwięk. Mam ochotę rzucić tę pracę.

Bardzo mi ciężko. Bardzo smutno. Płaczę ciągle dzisiaj. Jelita dokuczają. Czuję lęk. Tęsknię za rodziną. Boję się śmierci, boję się cierpienia. Bardzo źle się czuję przez te jelita. Jak sobie pomóc. Boję się sepsy jelitowej, niedrożności jelita, śmierci, samotności. Nie daję już rady. I jeszcze do tych dolegliwości takie słowa w pracy. Czuję się jak zero. Chory człowiek jest bezwartościowym człowiekem? Chudy człowiek jest bezwartościowym człowiekem? Ja przytyję, chcę być zdrowa, ale może jelita mnie zabiją. Kochani, pomóżcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fenix spróbuj pare dni może o innej porze dnia brac ten lek albo chwile nie brac tylko żeby zobaczyć czy ubok zniknie- lepsza chyba zgaga pare dni niż takie duszności ? jeśli duszności mina to trzeba będzie poszukać innego leku na zgage.

 

Bezsilna- mi już brakuje sil żeby Tobie to pisać.

KOMPLETNIE masz w dupie to co powiedziała Ci lekarka i co piszemy Ci my... zabronila Ci uzywac czopkow- używasz... powiedziała, ze masz zla diete- a Ty dalej wymyślasz kolejne...

pisza Ci tutaj ludzie, ze nie ma w Twojej diecie błonnika... ja tez Ci pisałam., zebys sprobowala jakies jogurty jesc itp. tez nie chcialas...

ja nie wiem jak brzuch może dobrze funkcjonować na dużej ilości oleju i batatów- samo to brzmi niestrawnie...

daj sobie zyc kobieto i jedz normalnie... nie oglądaj się z przerażeniem na każdy produkt który chcesz zjeść...

mówisz, ze pare dni było ok- a jakos z Twoich wpisow nigdy nie wynika, ze jest ok ... a dopóki będziesz uzywala czopkow i robila sobie wyrzuty za każdy gryz jedzenia tak nigdy ale to NIGDY Twoje jelita i wypróżnianie nie będą w normie!!!!!!!!

i to żadna candida, żadne robale ale Twoja psychika...

masz od dawna zaburzenia związane z jedzeniem... kiedyś mialas anoreksje, teraz te problemy ujawniają się w postaci diet, obwiniania się i strachu odnośnie wszystkiego co jesz. to silne zaburzenia psychiczne. i my nie pomożemy Ci z tym walczyc...

lekarka mowi jedno... a Ty swoje... wiec co my możemy??

 

pomysl- jeśli nie zmienisz swojego nastawienia to zle to się dla Ciebie skończy a wszystko jest w Twoich rekach!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fenix spróbuj pare dni może o innej porze dnia brac ten lek albo chwile nie brac tylko żeby zobaczyć czy ubok zniknie- lepsza chyba zgaga pare dni niż takie duszności ? jeśli duszności mina to trzeba będzie poszukać innego leku na zgage.

 

Bezsilna- mi już brakuje sil żeby Tobie to pisać.

KOMPLETNIE masz w dupie to co powiedziała Ci lekarka i co piszemy Ci my... zabronila Ci uzywac czopkow- używasz... powiedziała, ze masz zla diete- a Ty dalej wymyślasz kolejne...

pisza Ci tutaj ludzie, ze nie ma w Twojej diecie błonnika... ja tez Ci pisałam., zebys sprobowala jakies jogurty jesc itp. tez nie chcialas...

ja nie wiem jak brzuch może dobrze funkcjonować na dużej ilości oleju i batatów- samo to brzmi niestrawnie...

daj sobie zyc kobieto i jedz normalnie... nie oglądaj się z przerażeniem na każdy produkt który chcesz zjeść...

mówisz, ze pare dni było ok- a jakos z Twoich wpisow nigdy nie wynika, ze jest ok ... a dopóki będziesz uzywala czopkow i robila sobie wyrzuty za każdy gryz jedzenia tak nigdy ale to NIGDY Twoje jelita i wypróżnianie nie będą w normie!!!!!!!!

i to żadna candida, żadne robale ale Twoja psychika...

masz od dawna zaburzenia związane z jedzeniem... kiedyś mialas anoreksje, teraz te problemy ujawniają się w postaci diet, obwiniania się i strachu odnośnie wszystkiego co jesz. to silne zaburzenia psychiczne. i my nie pomożemy Ci z tym walczyc...

lekarka mowi jedno... a Ty swoje... wiec co my możemy??

 

pomysl- jeśli nie zmienisz swojego nastawienia to zle to się dla Ciebie skończy a wszystko jest w Twoich rekach!!

Kochana, ja mam objawy grzybicy, np. po makaronie strasznie było, mimo, że bezglutenowy, jem dużo na siłę, a nic do wc nie chodzę!!!

lewatyw nie używam, ale czopki musiałam, chociaż nic nie pomogły, mnie wybudza bulgotanie jelit nad ranem.

rano np. jadłam płatki owsiane bezglutenowe z orzechami laskowymi gotowane i cynamonem i musem z bananów i truskawek

nie wiem kompletnie co robić, na pewno kiełbaski i makaron bezglutenowy to zło, a tyle kasy na to wydałam :cry:

i karmię grzyby

 

a co sądzisz o tym co mowila szefowa?

 

aha, kochana to nie jest mój wymysł, na badaniach endoskopowych wyszło, że mam naciek zapalny i wygładzone kosmki, glutenu nie jem już sporo, nabiału od roku nie jem, każda dietetyczka mówiła,ze nabiał odstawić, gdy jadłam nabiał miałam trądzik, wiec do tego na pewno nie wrócę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemka

Mam pytanie

Czy ten macie bezwiednie napięte ciało, a najbardziej jak coś robicie? Np. Coś robicie w kuchni,sprzątacie itd.?

Ja mam tak ze robią mi się strasznie ciężkie nogi i ręce.nie mam siły ich podnieść,stać czy chodzić.bardzo się przy tym mecze i mam wrażenie,ze zaraz mi strzela kolana i upadnę.mam tez tak często np.w sklepach,wrażenie ciężkich ,bezwładnych nóg.macie tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

scooby stres to moze byc jak najbardziej, ale testu ciazowego tez nie zaszkodzi zrobic ;) Ja dokladnie tak jak opisujesz czulam sie w pierwszej ciazy :D

 

Mili ja tez zastanawialam sie nad hipnoza, ale troche sie jej obawiam :roll:

 

bezsilna powiem krotko: moim zdaniem powinnas zdecydowac sie na leczenie szpitalne i bynajmniej nie chodzi mi tu o twoje jelita, ale o psychike.

Co do szefowej to zrobilabym tak, jak radzi Mili: na spokojnie porozmawialabym o tym, co zaszlo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

scooby stres to moze byc jak najbardziej, ale testu ciazowego tez nie zaszkodzi zrobic ;) Ja dokladnie tak jak opisujesz czulam sie w pierwszej ciazy :D

 

Mili ja tez zastanawialam sie nad hipnoza, ale troche sie jej obawiam :roll:

 

bezsilna powiem krotko: moim zdaniem powinnas zdecydowac sie na leczenie szpitalne i bynajmniej nie chodzi mi tu o twoje jelita, ale o psychike.

Co do szefowej to zrobilabym tak, jak radzi Mili: na spokojnie porozmawialabym o tym, co zaszlo.

 

niby po co??

moja psychika to efekt grzybicy jelit. jelita to drugi mózg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale Bezsilna nie rozumie naszych rad i traktuje je jako wyraz niechęci do niej. Mnie bardzo irytuje i boli to że radze komuś dobrze i w dobrej wierze a ktoś i tak robi po swojemu nakrecajac spiralę strachu.

Moim zdaniem powinnas zacząć od badań jeśli potwierdza Twoje myślenie to wtedy leki pod nadzorem lekarza a jeśli nie to czas najwyższy leczyć głowę.

Mówisz że leczy się pacjenta nie wyniki. W takim razie tu każdy z nas z tego wątku byłby już po kilku chemioterapiach ...dopóki nie masz potwierdzenia w badaniach nie strzelaj w ciemno.

Jelita żołądek serce- te miejsca kocha nerwica... Jedni maja biegunki drudzy wymioty kolejni zaparcia niektorzy wzdęcia arytmie kolatania... To parszywa choroba.

Przestan jeść ten olej kokosowy i bataty zjedz normalne kanapki z sałata pomidorkiem gotowana szynką... Z chlebem orkiszowym który jest baaaardzo zdrowy i smaczny z prawdziwym maselkiem. Smacznego!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, podziwiam Cię za cierpliwość i stałe odpisywanie bezsilnej_22.

Czytałam poprzednie strony - dobrze, że pozbyłaś się zęba i życzę, by przeziębienie szybko Ci minęło! Co do zazdrości córy - na dzieciach się nie znam, ale z tego co słyszałam to to dość częste zjawisko. Na pewno ogarniesz nową sytuację :)

 

bezsilna_22, Twój post nie przepadł, tylko nikt już nie ma siły ani ochoty po raz setny pisać tego samego. Wszystko siedzi w Twojej głowie, dopóki w to nie uwierzysz to będziesz tkwiła w tym samym punkcie. Niby chcesz wyzdrowieć, niby chcesz by było OK, a tak naprawdę to się w tym pławisz. Twoje poematy o gnijących jelitach są naprawdę imponujące.

Zaufaj wreszcie lekarzom, bo przyznanie się do problemu (tylko do właściwego, a nie do wyimaginowanego!) to już połowa drogi do sukcesu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsilna kolezanki neistety mają racje... my czesto nie chcemy wierzyc ze to nasza głowa...

ale tak niestety jest ja nie wierzyłem bardzo długo....

zaczeło się od tego, że rano wstawałem i pierwsze co leciałem zwymiotować....

potem ciągłe uczucie duszenia tzn zimnej klatki przy kazdym oddechu kaszel i wymioty...\potem do kolekcji doszła nie ustająca zgaga, bekanie, wymioty.... tez nikomu nie wierzylem ze to glowa.... kolejne co doszło to serce tachykardia i puls w spoczynku 100-110.

 

I co nie wierzylem lekarzowi, bylem na ekg, gastroskopi bo żołądek mi strasznie nawalał, na wc latałem w grubszych sprawach 4-5 razy dziennie....

brzuch mi mega wywalil do przodu.... a mimo to chudłem w 3 miesiące 5kg....

 

wkoncu sie poddałem i stwierdziłem ok pojde zaczne leczenie przeciez jesli sie pomyla to to leczenie nie pomoze i beda szukac dalej...

no i co okazalo sie ze wszystko po 2 miesiacach zniknelo.... jak reka odjal po 2 miesiacach brania SSRI.....

 

jesli nie wierzysz kolezanka, i innym i uwazasz ze masz probemy z jelitami czemu piszesz o tym na forum nerwicy ?? a nie idziesz na forum zwiazanym z tymi zaburzeniami ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli nie wierzysz kolezanka, i innym i uwazasz ze masz probemy z jelitami czemu piszesz o tym na forum nerwicy ?? a nie idziesz na forum zwiazanym z tymi zaburzeniami ???

o to to to!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze kochani trochę się przestraszyłam bo mam ten katar głową boli i zauważyłam że w kąciku jednego oka zbiera mi się zielonkawa wydzielina. Myślałam że to spioch ale wyjelam i po jakimś czasie znów się pojawiło...:/ to coś groźnego? Jutro ide do lekarza ehh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsilna ja też wiele chorób sobie przypisywalem wiem jak to ciezko jest... jak to jest gdy sie nakrecamy i szukamy kolejnej choroby... jak obala nasza pierwsza.... szukamy az do skutku bo nie miesci sie nam w glowie ze moja glowa moze myslec co innego niz ja i narzucac mi mysli... nakrecac mnie.... przeciez to ja nia steruje....

 

im szybciej uwierzysz lub przekonasz sie do wizyty tym szybciej poprawi sie Twoj stan.... ja do teraz nie wierze w 100%.... wielokrotnie pytam na forum czy wziasc ten lek czy nie.... a potem okazuje sie ze Panika moja byla bezzasadna i jest git....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×