Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, ja już dawno miałam się Ciebie pytać, w jakiej części Krakowa mieszkasz ... ale ostatnio Cię w miarę zlokalizowałam po miejscu zakupu orangutanka :mrgreen: Chętnie bym się kiedyś spotkała z Tobą i Płatkiem, jak tylko lęki pozwolą mi dojechać na to spotkanie :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzę do szkoły przy Kleparzu 8)

I fakt, że w miarę łatwo mi się przemieszczać w okolicach centrum.

W najbliższą sobotę jadę na urodziny chrześniaka, ale ogólnie jestem dyspozycyjna więcej niż mniej, tak że zawsze można zarzucić mi hasło, że ktoś gdzieś będzie.

 

Ze zlotami w Krakowie jest ciężko i to w każdym fanklubie (taka karma), ale może kiedyś się uda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak siedząc sobie u fryzjera nachodziła mnie myśl, że żal mi tych lękowców, którzy się boją iść do fryzjera, bo ja to traktowałam jak przyjemność, coś na poprawę humoru i też musiałam rozmawiać ze stylistą i asystentką, żeby wiecie, był luz i że ja wiem po co tu jestem. I jeszcze był pies na zakładzie, żeby sam w domu nie siedział, miał legowisko i "michole", nawet przyszedł się chwilę ze mną pobawić.

 

A druga rzecz, jak patrzyłam na siebie w lustrze to mi się wydawało, że się robię podobna do tego kolegi, którego bym chciała lepiej poznać. Bo on włosy lekko zapuścił, to też ma do linii twarzy właśnie. Teraz w zasadzie już mi się nie wydaje. Bez sensu. Ja na siebie dziwnie patrzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, czego ja taka jestem? gdybym byla normalna mialabym meza a tak bede samotna matka;( przeraza mnie moja innosc, wybuchowosc... chcialabym byc normalna miec normalne zycie... mialam wszystko a teraz ?? wszystko moja wina...

 

-- 22 sty 2015, 01:18 --

 

przeze mnie moja corcia bedzie wychowywac sie w rozbitej rodzinie... nie potrafie sobie tego wybaczyc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Bardzo Ci ladnie w nowej fryzurce :********** :105:

Tez sie wybieram do fryzjerki , tylko cos innego chcialam zrobic na wloskach niz mialam .... nie wiem jeszcze co.

 

kosmostradaJak sie czujesz Slonce?:**********

 

Zalatana witaj :********* milego dzionka

 

Witajcie Wszyscy :******* :papa::papa:

Ja z now z bolem glowy , chyba sie bardzo bedzie zmieniala pogoda .

:bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, heeeeeeeeej platek rozy, heeeeeeeeeej :papa: Mnie też dziś boli głowa

 

-- 22 sty 2015, 11:54 --

 

Przeczytałam dziś jakąś głupotę w internecie i nabiło mi się do głowy,że dziś umrę,mam takie przeczucie.Jak się pozbyć takich myśli?Boję się chociaż nie mam czego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PannaNatalia, to tylko myśl :) Dobrze wiesz, że nieprawdziwa... Trzeba jej pozwolić minąć... Może wyśmiać nieco... Też mnie to dopada. Najgorzej jest, jak to potraktuję serio. Uwidziało mi się swego czasu, że mnie partner zostawi. Tak to sobie wkręciłam, że zaczęłam się tak zachowywać, że mało brakowało, a stałoby się to faktem (a znajomy mój jeszcze mnie w tym utwierdzał, ciekawe jaki miał w tym cel, skubany :( )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PannaNatalia, :*******

tez tak mam . Nieraz to sobie takie rzeczy wkrecam ze az pozniej sie sama z siebie smieje co sobie potrafilam wmowic :shock::hide:

 

Cognac, Cos nas malo odwiedzasz :******* jak sie miewasz ?

 

Zebrec, :papa::papa::mrgreen:

 

A ja pichce obiadek wg miruni potrawke z kurczaka z marchewa i smietana , doprawilam tylko sambar masala nie curry ale to ten sam gatunek przypraw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smacznego obiadu ;)

 

platek rozy

No mało na forum wchodzę, bo ostatnio zalatana jestem, pracy szukam... Tyle to wysiłku wymaga, ale mam nadzieję, że skutek będzie ok, heh, boję się nowych miejsc, ludzi, rzeczy - no cóż, zobaczymy. Muszę, muszę zmienić robotę, bo inaczej się "zasiedzę" i znowu spłynę w kanał swoich daremnych myśli nt. bezsensu mojego życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×