Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, Kochana wiedzialam ze bedzie dobrze :******** :great::great::great:

Ciesze sie razem z Toba !

Ja dzis na terapii mialam podobny temat z moja T , tez mowila ze tak juz bedzie , niestety, i musze byc na to przygotowana , okresy niezle i okresy duzo gorsze.

Opowadala o tym ze stracilysmy nasze mechanizmy obronne i dlatego jestesmy podatne na takie samopoczucie.

 

Zalatana23, mirunia, Hey Kobietki :********

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, Też będziesz miała fajną imprezę zobaczysz. My musimy wychodzic do ludzi.

Aj tam zaraz rozszalałam, sama z siebie na to nie wpadam, żeby wyjśc, w czwartek towarzyszę menszowi . ;)

Może trzeba po terapii odczekac, ale nie wiem jak długo, w końcu jej efekt nie jest wieczny, a ma ona właśnie spowodowac zmiany, a nie tkwienie w starych schematach.

Zazdroszczę ci trochę tego wolnego tygodnia...

 

mirunia, masz rację kochana - taka próba generalna. :smile:

Zjadłam dziś na próbę samą drożdżówkę z rana i nie było najlepiej. Więc chyba drożdże. No w każdym razie chwilowo wyrzucam je z jadłospisu. Na całe szczęście do pracy miałam owsiankę.

 

platek rozy, Dzięki Plateczku!

Bardzo mi smutno, że właściwie zdrowe nigdy nie będziemy... Ale taki wieczór jak wczoraj daje nadzieję, że człowiek się do tego przyzwyczai, uruchomi jakieś mechanizmy i da radę to życie ze stylem przeżyc. Płaczę czasem nad tą częścią mnie, którą mi choroba ukradła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie:)

u mnie smutno jakos... jest i bardzo ciężko... mało w nocy spałam tak mnie to wszystko męczy:(

mała chora na górne drogi oddechowe.. dostała zastrzyki:( teraz wzięła się za pierogi... coś trzeba robić bo i tak spać się nie da a myśleć ciągle o tym wszystkim to zwariować mozna... mam nadzieje ze te pierogi tak mnie zmęczą ze padnę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaczarowanaaa, platek rozy, Zalatana23, Ahma, mirunia, cześć dziewczyny :papa:

 

kosmostrada, to fajnie, że nie masz interakcji, wiem co mówię :mrgreen:

 

Okropny dzień, dostałam niby dzień zdjęciowy ale jako rezerwa, kazali mi siedzieć w hotelu, nawet nie poszłam na plan, no i nie zdążyłam do klientki, bo to trwało do wieczora. Zapłacą mi tak czy inaczej, ale głupiego robota. Zaczęłam się czuć niezręcznie dlatego, że nie siedziałyśmy z ekipą, tylko z pracownikami i gośćmi hotelu, przez co czułam się, jakbym tam przeszkadzała. Ogólnie gorsza się czułam, bo ja nie pasuję do hotelu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Mam tak samo , czasami placze nad soba dawna , nad tym co utracilam . A jak jestem np w miejscu w ktorym dawniej sie czulam super a teraz niekoniecznie to dopiero mnies mutek ogarnia.

 

Jak syn sie czuje?????

 

mirunia, Kochana Dobranoc :********* spij spokojnie.

 

cyklopka, Hey :********* no to faktycznie nieciekawy ten dzien . ja nie znosze gdzies czekac , szkoda tez ze nie zdazylas do klientki . Przelozylas termin? udalo sie???

 

zaczarowanaaa, :********* zdrowka dla malutkiej !

Z jakim nadzieniem pierozki robisz???

 

A mnie jaies zawroty glowy chwycily , ale takie dziwne jak po zadyszce , do tego mam strasnze mdlosci ..... :?:shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Hey :********* no to faktycznie nieciekawy ten dzien . ja nie znosze gdzies czekac , szkoda tez ze nie zdazylas do klientki . Przelozylas termin? udalo sie???

Ja raczej nie mam problemu z siedzeniem i czekaniem, inaczej bym tego zlecenia nie wzięła. Po prostu się zaczęłam głupio czuć w hotelu, bo tam nie pasowałam. A z klientką nie ma sprawy, z nią najmniej problemów, też dzisiaj wróciła późno z pracy i się jej średnio chciało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, dzięki że pytasz, młody dobrze, jeszcze go jutro w domu przetrzymam, coby się upewnic, że temperatura nie wróci.

Tak mi przykro, że coś cię znów dopadło, aż mi się nie chce wierzyc, że to od nerwicy. Martwię się o Ciebie...

 

cyklopka, grunt że kaska wpadnie i klientka w gruncie rzeczy zadowolona. A ja tam hotele lubię. My w ogóle rodzinnie jesteśmy zwierzęta hotelowe. ;) Dla nas hotel równa się podróż, a podróż równa się frajda.(przynajmniej tak było dla mnie kiedyś... :roll: ) Czemu uważasz że nie pasujesz do klimatu hotelowego?

 

 

Dziś monsz na spotkaniu, z młodym oglądaliśmy filmiki ze sztuczkami rowerowymi, potem trochę klipów w tv, potańczyliśmy, teraz kilka stron poczytam i do spania.

 

Dobrej nocy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do tego siedzenia to próbowałam się uczyć, ale nie wchodziło, to przeczytałam książkę, a w międzyczasie myśli powędrowały w kierunku jak bliżej poznać bardzo inteligentnego kolegę, z którym mi się bardzo miło rozmawiało przez świętami, więc sądziłam, że jakaś nić porozumienia została zarzucona, ale jakoś nie było okazji powtórzyć. Bo mogę na przykład pożyczać od niego książki przygodowo-fantastyczne, ale mogę też zrobić tabletkę gwałtu z kwetiapiny i tramadolu :great:

 

Taki jest stan mojego umysłu po ciężkim tygodniu.

 

-- 20 sty 2015, 22:57 --

 

kosmostrada, a no z własnych pieniędzy mnie nie stać, żeby wyjechać i zatrzymać się w hotelu, a na obsługę też się nie nadaję, bo mnie zrypano na funty na rozmowie kwalifikacyjnej właśnie w scence, gdzie miałam udawać managera hotelu i mam traumę. Jak paczyłam na recepcjonistki, to tylko myślałam, że one poważnie obsługują klienta, a ja jestem dużym dzieckiem i się bawię plastikowymi "kroplami" na sztucznym kwiatku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, teraz nie mogę robić nic z obsługą klienta, bo nie umiem być miła i uśmiechnięta z urzędu, może w praktyce by się to zatarło, ale niestety na rozmowach kwalifikacyjnych mocno widać

Przynajmniej się dzisiaj zmęczyłam psychicznie i kręgosłupowo, więc nie będzie grania na kompie tylko w łóżku książka albo wyszywanie :105:

 

59c62875c88a096a81a21f0b4d4ef52e.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, ja przeważnie mam zajęcia na 8 rano więc muszę wstawać o 5:45. Na szczęście nie codziennie. ;) Z jednej strony ma to swoje plusy, bo szybciej skończę, ale z drugiej... Zawsze miałem problemy z porannym wstawaniem i już chyba nigdy się do tego nie przyzwyczaję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani :********* PannaNatalia, Zalatana23, buziaczki Dziewczyny :**********

Ja wlasnie wrocilam od Madzi.

Niestety moje samopoczucie fizyczne jest liche , wczorajsze mdlosci i zawroty w glowie oznaczaly nadejscie migreny , w nocy mnie cholera dopadla i spalam tylko 3 godziny :bezradny: nadal nie czuje sie najlepiej.

Nie moglam jesc i z tego wszytskiego zrobilo mi sie slabo ale juz jest lepiej.

Dzis jestem umowiona z e znajomym wiec moze chociaz po poludnie nie bedzei takie zle.

 

Arasho Ty nasza a Tobie Kochana wszytskiego najlepszego z okazji imienin .:************

 

1153.jpg

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×