Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

czesc kochani. ja mam dzisiaj zły dzień, okropny. martwi mnie głowa, nie boli ale czuje ucisk z lewej strony, takie uwieranie, do tego przechodzą mi ciarki, te ciarki przechodzą też w trakcie robienia kupy za przeproszeniem, nie wiem co mam robić.

 

-- 14 sty 2015, 19:12 --

 

powiedzcie proszę co o tym myślicie, bo zwariuje

 

co myslicie o tej mojej głowie?

 

Sinister-ja też różnie reaguje na ciepło, mam uderzenia gorąca.

 

Evelinka - trzymam kciuki za same dobre wyniki!

ja miałam to samo!!!!!!!!!!!!nie uwierzysz hahha myslałam,że tylko ja dlatego tu o tym nie pisałam :) dlatego też robiłam TK. wierz mi to na tle nerowym na bank

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hejoooo :papa::papa:

 

nefretis jak sie masz??

martini123 ja wcz tez mialam taki bol glowy...tzn bolala mnie prawa str glowy...czulam jakis ucisk...i dretwienie..mrowienie policzka az do wargi(((:juz kiedys mialam takie akcje..TK glowy i rezonanas za mna....

martwi mnie to...choc pojawia sie raz na jakis czas....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malenstwo31, naprawdę? ale jaja :). przy wypróżnianiu się też? też myślałam, że na pewno nikt tak nie ma. chciałam się zapisać do neurologa ale bardzo się boję. myślisz, że nie muszę?

możesz się zapisać ale ja z doświadczenia wiem ,że to nerwowe. :)

 

-- 14 sty 2015, 21:58 --

 

sinister teraz przeczytałam,że bóle stawów i mięsni to tez może być objaw zakwaszenia organizmu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marta80, jeśli miałaś badania to nie masz się czym martwić :). ja nie miałam dlatego się denerwuje, ale skoro już druga osoba tutaj tak ma to trochę mnie to uspokaja

 

malenstwo31, przepraszam, że tak Cię dręczę, ale chodzi mi dokładnie o to czy przy wypróżnianiu też Ci to dokuczało, bo kiedyś na głupim forum przeczytałam, że jak są jakieś dolegliwości od strony głowy właśnie przy oddawaniu kału to może być guz czy coś i dlatego się denerwuję

 

ale bardzo dziękuję za słowa otuchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marta80, jeśli miałaś badania to nie masz się czym martwić :). ja nie miałam dlatego się denerwuje, ale skoro już druga osoba tutaj tak ma to trochę mnie to uspokaja

 

malenstwo31, przepraszam, że tak Cię dręczę, ale chodzi mi dokładnie o to czy przy wypróżnianiu też Ci to dokuczało, bo kiedyś na głupim forum przeczytałam, że jak są jakieś dolegliwości od strony głowy właśnie przy oddawaniu kału to może być guz czy coś i dlatego się denerwuję

 

ale bardzo dziękuję za słowa otuchy :)

Tak dokładnie. Jak kichalam tez mnie bolała głowa no to dopiero się nakręciłam.potem zacząłem czytać o odruchach neurologicznych to cały czas stawałam na jednej nodze to na drugiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malenstwo31, ja też przerabiałam stawanie na jednej nodze i trafianie palcem do nosa. dziękuję, uspokoiłaś mnie bardzo :)

 

-- 14 sty 2015, 21:22 --

 

malenstwo31, a tym staniem na jednej nodze, bo własnie, rzecz jasna to zrobiłam, jak mam zamknięte oczy się się chwieję. nie padam na glebę ale trochę tracę równowagę, może tak być czy to już coś niepokojącego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malenstwo31, evvelinka, martini123, platek rozy, fuzzystone, muffinka25, Prakseda, nefretis, sinister, marta80, pozdrawiam Was wszystkich. Przeczytałam ale nie mam siły odpisać, zresztą nic mądrego nie mam do powiedzenia ;)

Trzymam za Was kciuki i życze żebyście się czuli tak jak ja dzisiaj, czyli normalnie :yeah::yeah::yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wsparcie i słowa otuchy wszystkim wam tu. Będę was na bieżąco informować. Na razie mam spokój do jutra, do wizyty u neurochirurga i rozmowie o moich jamach w rdzeniu, bo ktoś mi musi wreszcie powiedzieć czy się powiększyły czy nie. W piątek może zadzwonię do szpitala i odbiorę wyniki pmr, które ostatecznie potwierdzą co z tym SM. Wyniki KKI nie wiem kiedy, pewnie za 2-3 tygodnie, ale czekam.

 

Na razie dostałam jakiegoś powera do działania. Wymyśliłam, że zapiszę się na kurs. Kurs trwa 2-3 miesiące i polega na zjazdach co weekend i siedzeniu tam 8 godzin od 8 do 16. Ale teraz zaczynam się bać czy dam radę tam wysiedzieć. Muszę to zrobić, chcę bardzo, ale się boję. Już raz zrezygnowałam, ale wtedy miałam co chwilę atak paniki i nie byłabym w stanie. Teraz czuję się bardziej na siłach.. no cóż najwyżej stracę 5000, ale będę mogła sobie powiedzieć, że próbowałam. Może będzie fajnie. Muszę myśleć o przyszłości, non stop coś robić żeby się nie załamać, nie zamknąć w czterech ścianach i nie zgnić.

jestem z Tobą cały czas! jesteś niesamowita i jestes moją idolką ,pomimo tak cięzkich przejśc masz takie pozytywne nastawienie. Bardzoooooooo pozytywnie na mnie to działa jesteś wielka! :uklon::uklon::uklon::uklon:

 

Nie wiem czy takie pozytywne. Mam okropne wahania nastroju przez swoje kłopoty. Dziś np. Byłam w kinie i w drodze w trakcie spaceru niestety znowu źle się czułam.. zamroczony i tak jakbym nie miała całkowitej kontroli nad nogami i dołem ciała. Miałam wrażenie, że niedługo się przewrócę. Nie jest to budujące i ciężko tak planować przyszłość. Tak dużo sobie zaplanowałam, a boję się, że nie dam rady i będzie mi tylko przykro. Nie myślę o mojej prawej nodze, ale niestety straciłam czucie temperatury w niej.. właśnie byłam pod prysznicem i niestety jak polewam lewą nogę od razu czuję ciepło i zimno, jak polewam prawą nie jestem w stanie określić temperatury, czuję tylko, że to woda. Martwię się, że to jednak jamistość rdzenia i boję się, że z moich planów nici i nic nie zdołam zrobić, a na taki kurs jak się zapiszę to muszę tam siedzieć 8 godzin w sobotę i 8 w niedzielę i tak przez 2 miesiące, a skąd mam pewność czy w międzyczasie nic niespodziewanego mi się nie stanie? Ostatnio nic nie jest dla mnie pewne.

 

Myślicie, że powinnam ißć na ten kurs?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evvelinka, sama nie wiem, ja bym chyba nie szła ale Ty sama zdecyduj. A moze masz coś z kręglosłupem stąd problemy z czuciem.

Ja ciągle jestem dobrej myśli, wiem, ze nerwica (np. nerwica histeryczna) powoduje szereg objawów, które są wręcz nieprawdopodobne np. czasowa utrata mowy, odwracalna ślepota nie mówiąc już o zaburzeniach czucia, drętwieniach itp. Ostatnio o tym czytałam.

 

-- 15 sty 2015, 12:05 --

 

Kiedys gdy miałam bardzo silne objawy wskazujące na SM jak juz kiedys Ci pisałam miałam zimną i zdrętwiałą nogę, nie zapomne mojej paniki jak kiedys jechałam samochodem z męzem i nagle patrzę na moją nogę i jakby była nie moja, nie czuję jej, nie moge ruszyć dotykam jak drewna. Miałam to jeszcze pare razy, np. podczas kąpieli. Z tą nogą miałam jednym słowem przerypane. Zresztą do dziś mam z nią jakieś problemy, gdy mam silne leki czuję w niej kłucia i lekką drętwotę

 

-- 15 sty 2015, 12:07 --

 

evvelinka czy duzo czytasz o objawach chorób neurologicznych? znasz wszystkie objawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej :papa:

 

nerfretisa u mnie ostatnie dni nawet ok bylo...a dzis rano znow sraka((:ale wcz zjadalam bardzo ostry popcorm dzieciak nie chcial i ja sie pokusilam..i mam((:

pije ten eliksir na stluszczona watroba....klucia ustaly ale wcz cos z prawej klulo rozpieralo((:...bylam wcz u dietetyczki...i ruszam do boju...zaproponowala mi test na nietolerancje pokarmowa...na 300skladnikow...i chyba sie skusze...mam nieraz wrazenie ze jem cos co mi szkodzi a nie moge dojsc co((:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@ mam nadzieje ze u ciebie dzis lepiej;)))?

:papa:

 

a obajwy SM tez mialam i przerabialam ta chorobe(((:

 

-- 15 sty 2015, 12:17 --

 

nefretis co ty robilas???ale z krwi czy z wlosa??bo ona mi z wlosa proponuje....ile w pl placilas pamietasz???tu 110fun bedzie mnie to kosztowac...ale coz zrobie.....

a powiedz unikasz nabialu???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję się paskudnie. Jak zaszczute zwierzątko. Wszystkiego się boję i chce mi się płakać. Do wszystkiego musze się z nad ludzką siłą zmuszać. Tyle chciałabym zrobić, a w najlepszym przypadku dzień gdy czuję się lepiej coś tam uda mi się wykonać zgodnie z planem i potem nagle nie wiadomo dlaczego atak mega paniki i koniec ... Po niedzielnym załamaniu poniedziałek i wtorek czułam się normalnie ( aż nie mogłam w to uwierzyć, ze to u mnie możliwe ). Nawet zgodziłam się męzowi zrobić imieniny na kilkanaście osób. No i jak już zaprosił gości zaczęło się. Od wczoraj wieczora fatalne samopoczucie, bóle, lęk.

W nocy obudził mnie żołądek, brzuch ... Potworny ból, pieczenie, drżenie ciała. Od rana boli mnie wszystko, jestem nie do życia. Cała jakaś zesztywniała, zdrętwiała. Mam chyba strasznie napięte mięśnie. Boli mnie kark, łopatki, plecy, ręce, nogi. Chce mi się płakać. Boję się, że nie podołam, że nie jestem w stanie przygotować tej imprezy, przeraża mnie nawet spotkanie z tymi ludźmi. Cały czas podobnie jak w niedzielę piecze mnie w żołądku jakbym tam jakieś rany miała. Przeraża mnie to wszystko.

 

-- 15 sty 2015, 15:20 --

 

Moja ciotka zmarła 2 lata temu na stwardnienie rozsiane boczne. Pamiętam jak jeszcze na początku choroby, pewnego dnia wstała rano i nie mogła się wyprostować z bólu pleców. Była zgarbiona jak staruszka. Musieli ją zabrać do szpitala pod kroplówki. Bardzo się boję. Od kilkunastu dni mam bóle lewej łopatki, promieniujące na cały bark, ramię. Teraz bolą mnie już całe plecy, ręce. Jak do was piszę czuję ból mrówki w prawej rece aż do łokcia. Panikuję, że zaczyna mi się to stwardnienie albo mam raka w żołądku. Po prostu się boję, no bo od czego tak wszystko mnie boli ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiej z moją love spędziłem popołudnie. Udany dzień, teraz się czuje jakiś niespokojny. Jutro to usg tarczycy, mam nadzieję, że wyjdzie hashimoto i stąd moje problemy ze stawami, zacznę się leczyć i będzie ok. Bo już nie mam typowo nerwicowych objawów. Czasem lęk w żołądku, ale nie płaczę już, nie leżę w łóżku całymi dniami itp itd. Jedyne na co narzekam to:

 

- bóle kości i stawów ( stawy czerwienią się przy dotyku i jak nacisnę to cała ręka albo noga wtedy boli ) - stąd też się matwię, że to rak kości lub białaczka, ale morfologię mam dobrą...

- nudności, częściej jak dotykam okolic tarczycy lub się przegrzeje

- potliwość

- zła tolerancja ciepła

- uczucie sztywnych kończyn

- męczliwość

- napadowa senność( to już mniej , bo od 5 dni biotę witaminę B12 )

 

Módlcie się, żeby to była tylko tarczyca, bo możliwe , że to właśnie mnie w nerwicę wpędziło.

Jutro o 14:20 będę wiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kilkunastu dni mam bóle lewej łopatki, promieniujące na cały bark, ramię. Teraz bolą mnie już całe plecy, ręce. Jak do was piszę czuję ból mrówki w prawej rece aż do łokcia. Panikuję, że zaczyna mi się to stwardnienie albo mam raka w żołądku. Po prostu się boję, no bo od czego tak wszystko mnie boli ?

 

Miałam dokładnie te same objawy, które Ty opisujesz plus drętwienia itp. Byłam u ortopedy, neurologa, miałam rezonans - odpowiedz była jedna: bóle napięciowe, które dodatkowo pogłębia nerwica.

 

Jestem pewna, że nie masz żadnego SM ani SLA.

 

 

Żeby było weselej, to mam fazę na białaczkę lub ziarnicę. Mam taki dziwni ni to katar, ni to coś innego - co kilka dni kręci mnie w nosie, potem go zatyka a wydzielina spływa mi do gardła a ja pokasłuję.

 

Nie wiem dlaczego ubzdurałam sobie, że to objaw obniżonej odporności i z pewnością białaczki lub ZZ. Do tego boję się iść zrobić morfologię. W ogóle wszystkiego się boję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiej z moją love spędziłem popołudnie. Udany dzień, teraz się czuje jakiś niespokojny. Jutro to usg tarczycy, mam nadzieję, że wyjdzie hashimoto i stąd moje problemy ze stawami, zacznę się leczyć i będzie ok. Bo już nie mam typowo nerwicowych objawów. Czasem lęk w żołądku, ale nie płaczę już, nie leżę w łóżku całymi dniami itp itd. Jedyne na co narzekam to:

 

- bóle kości i stawów ( stawy czerwienią się przy dotyku i jak nacisnę to cała ręka albo noga wtedy boli ) - stąd też się matwię, że to rak kości lub białaczka, ale morfologię mam dobrą...

- nudności, częściej jak dotykam okolic tarczycy lub się przegrzeje

- potliwość

- zła tolerancja ciepła

- uczucie sztywnych kończyn

- męczliwość

- napadowa senność( to już mniej , bo od 5 dni biotę witaminę B12 )

 

Módlcie się, żeby to była tylko tarczyca, bo możliwe , że to właśnie mnie w nerwicę wpędziło.

Jutro o 14:20 będę wiedzieć.

nie nastawiaj się,że to tarczyca.

te objawy to tez skutki ubiczne leków i niestety nerwicy, bóle stawów itp. to tez może być zakwaszenie organizmu

 

-- 15 sty 2015, 18:23 --

 

Od kilkunastu dni mam bóle lewej łopatki, promieniujące na cały bark, ramię. Teraz bolą mnie już całe plecy, ręce. Jak do was piszę czuję ból mrówki w prawej rece aż do łokcia. Panikuję, że zaczyna mi się to stwardnienie albo mam raka w żołądku. Po prostu się boję, no bo od czego tak wszystko mnie boli ?

 

Miałam dokładnie te same objawy, które Ty opisujesz plus drętwienia itp. Byłam u ortopedy, neurologa, miałam rezonans - odpowiedz była jedna: bóle napięciowe, które dodatkowo pogłębia nerwica.

 

Jestem pewna, że nie masz żadnego SM ani SLA.

 

 

Żeby było weselej, to mam fazę na białaczkę lub ziarnicę. Mam taki dziwni ni to katar, ni to coś innego - co kilka dni kręci mnie w nosie, potem go zatyka a wydzielina spływa mi do gardła a ja pokasłuję.

 

Nie wiem dlaczego ubzdurałam sobie, że to objaw obniżonej odporności i z pewnością białaczki lub ZZ. Do tego boję się iść zrobić morfologię. W ogóle wszystkiego się boję.

też w związku z moim przeziębieniem ma faze na białaczke, jutro pomimo antybiotyku idę zrobić morfologię. a tak w ogole to co opisujesz co Ci się dzieje, tak samo zaczęlo się u mnie zapalenie zatok,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malenstwo31Tyle, ze zla tolerancje ciepla - chociaz teraz jest tragiczna, potliwosc i meczliwosc mialem juz kilka lat temu, a jako dziecko mialem problemy z tarczyca i mialem brac letrox, ale nie chcialem brac. I mama , babcia i tata maja zdiagnozowane nadczynnosci i niedoczynnosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też w związku z moim przeziębieniem ma faze na białaczke, jutro pomimo antybiotyku idę zrobić morfologię

 

TO jesteś odważniejsza ode mnie, ja się potwornie boję. Wstydzę się iść do lekarza od czasu jak opieprzyła mnie laryngolog. Panicznie boję się białaczki i ziarnicy, zaczynam sobie obsesyjnie macać węzły chłonne.

 

Cokolwiek zaczyna się ze mną dziać (zachce mi się spać w ciągu dnia, zakaszlę, zaswędzi mnie skóra, zaboli brzuch) ja już wmawiam sobie raka lub inną chorobę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×