Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,mi rowniez lekarz zapisal Efectin(jego odpowiednik)jak na razie siedze i patrze na te kapsułki juz od tygodnia i nie moge sie przemoc.Cierpie na silna nerwicę lękową z agorafobią i fobią spoleczną.Mam lepsze i gorsze dni,ale ostatnio juz bez benzodiazepiny nie daje rady.Ale czytajac niektore Wasze wypowiedzi naprawde sie boje zazyc,depresji raczej nie mam.

:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aldara, absolutnie nie masz czego się bac!! Efectin jest jednym z nowocześniejszych i bezpieczniejszych leków i krzywdy na pewno Ci nie zrobi a może przynieśc dużą ulgę bo jest bardzo efektywny :smile:

Brałam go 2,5 roku na CHAD i NN, z fobią społeczną włącznie. Zadziałał szybko, jak ja to mówie "ogarnął" mnie ;)

Brałam od dawki 75 ER, momentami nawet 225 ER i ze skutków ubocznych odczułam jedynie szczękościsk, na czym ucierpiały moje zęby :roll:

Brałam do tej pory wiele różnych leków i dopiero ten skutecznie mnie postawił na nogi. Teraz od trzech miesięcy już go nie przyjmuje i (tfu tfu) efekt się utrzymuje.

Także obawy na bok i łykac na zdrowie!! :D

 

BTW. Nie ma gorszego świństwa niż benzodiazepiny!!! Również się trułam Clonazepamem zanim zaczął działac efectin...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Ci dziękuje za slowa wsparcia,wlasciwie to mam zapisana Alvente ale przeczytalam ze to to samo.Wielu ludzi jako bardzo czeste objawy na początku podaje zawroty glowy!Bardzo sie ich boje bo mam je na codzien i jesli jeszcze nasiliłyby sie po leku to naprawde bym nie wytrzymala.Acha dostalam probke 37,5 mg i mam zacząc od jednej dziennie,jesli bedzie ok to na niej zostane.Ale widze ze w duzo większych dawkach sie go stosuje:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę 150 mg Efectinu. Lęku cudownie przeszły jak za dotknięciem czarodziejskiej różki. Czasem aż się dziwię, że jest jakoś tak zwyczajnie bez lęku. Jednak biorę Efectin na noc, bo niestety rano rzadko jem śniadanie, a na pusty żołądek mam nudności po nim.

 

Jeżeli czasem zapomnę go wziąć na noc (np. jak zasnęP), to na drugi dzień jestem strasznie skołowany i odrealniony. Powiedzcie mi proszę, czy to jest manifestacja tego, że nie dostarczyłem 150 mg wenlafaksyny czy to tylko psychika?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli czasem zapomnę go wziąć na noc (np. jak zasnęP), to na drugi dzień jestem strasznie skołowany i odrealniony. Powiedzcie mi proszę, czy to jest manifestacja tego, że nie dostarczyłem 150 mg wenlafaksyny czy to tylko psychika?

 

hmm, moim zdaniem to jedno i drugie. Bo organizm dostaje chemię do której sie przyzwyczaja a kiedy tego nie dostanie wlasnie tak sie zachowuje jak piszesz. Ja od 2 mcy nie biore juz tabletek , wydawało mi się ze umiem zyc bez tabletek, ale juz mając stresujące przykre przeżycia czuję ze choroba do mnie wraca, a najglupsze to to, ze wzbraniam sie pójśc do lekarza i tkwie tak w tym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie mam pytanko bo nie mogłem sie nigdzie doczytac czy podczas brania efectinu ma on jakis wplyw na koncentracje i myslenie????czy

ogłupia??? studiuje i nie chce byc otumaniony....a moze wrecz przeciwnie lek pomaga w koncentracji i poprawia kreatywne myslenie??? odpowiedzcie mi z gory dziekuje!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten lek dla mnie to jedna wielka tragedia, omal nie doprowadzil mnie do zakonczenia egzystencji na tym najlepszym ze swiatow. Kolatanie serca, cisnienie w najwyzszej mozliwej granicy, drzenie rak i bezsennosc to najlagodniejsze z doswiadczonych przeze mnie objawow ubocznych. Mam doswiadczenie z lekami, wiec dalam mu 10 dni. Przez ten czas nie zmrozylam oka, mimo brania srodkow nasennych, ale najgorsze bylo to, co dzialo sie w nocy. Lezac bezsennie, widzialam cale moje zycie jak w kalejdoskopie. Kazdy blad, kazda zla decyzja stawala mi przed oczami i do tego to straszne poczucie winy i wlasnej bezwartosciowosci. Widzialam wszystkie upiory z przeszlosci i powtarzalo sie to bez konca i znowu i jeszcze...

Depresja byla przy tym malym piwem. Doszly leki, balam sie podjac najblahsza decyzje, wyjsc z domu, pojsc do pracy i sklepu. Mialam dosc zycia, ktore bylo meka nie do zniesienia. Po tygodniu chcialam tylko, zeby sie to skonczylo. Obojetnie jak.

Uratowalo mnie chyba to, ze mam male dziecko. Mimo wszystko chcialam zyc dla niej. Lyknelam piec ostatnich afobamow i ostatkiem sil powloklam sie do lekarza. Odstawil natychmiast to swinstwo i dal anafranil. Po trzech tygodniach wrocilam do zycia, ale skutki uboczne efectinu trzymaly mnie przez pol roku. Mialam depresje, a on zafundowal mi jeszcze nerwice lekowa.

Mimo to znam osoby, ktorym pomogl.

Ja osobiscie nie polecam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie otumanił - bardzo dobrze się po nim czuje, jeny objaw to niesamowite sny :) ale to w sumie zabawne:) zażywam od lutego i lekarz decyduje się na odstawianie. Boje się bo dobrze mi z nim, chodzę na terapię, pracuje nad sobą ale ciągle mi sie wydaje, że jeszcze nie wszystko rozwiązałam. Ale do rozwiązania to cale życie będę miała różne sprawy więc chyba faktycznie czas zmierzyć się z nim na "czysto" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolatanie serca, cisnienie w najwyzszej mozliwej granicy, drzenie rak i bezsennosc to najlagodniejsze z doswiadczonych przeze mnie objawow ubocznych.

 

 

Dobrze, ze szybko z niego zrezygnowałaś. Mierzyłaś może sobie wtedy temperaturę? Nie była podwyższona? Wygląda to jak zespół serotoninowy. Co brałaś wcześniej? Ja bym chyba po takich objawach tych 10 dni nie wytrzymał i od razu poleciał do lekarza by coś z tym zrobił. Byłoby super mieć kogoś przy sobie w takich wypadkach.

 

Widzę z Twoich postów, że przejechałaś już przez wiele leków.

 

 

Co do samego efectinu to jest bardzo silny lek. Jak osobiście nie jadłem ale widzę u znajomych reakcje po nim od bardzo złych, poprzez żadne (jak placebo), bardzo dobre aż do stanów manii po nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę Efectin od 2 miesięcy, trochę mi chyba pomógł, ale mam też skutki uboczne. Najdotkliwsze to drżenie rąk i nerwowość (a jak raz zapomniałam o tabletce, to następnego dnia myślałam, że wybuchnę ze złości a w dodatku cała się trzęsłam z nerwów). Mam też bardzo dziwne sny. Mam też problemy z odróżnieniem rzeczywistości od fikcji np. zastanawiam się czy coś się wydarzyło naprawdę, czy to widziałam w telewizji lub w śnie - totalny odjazd...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

namiestnik a ty co bierzesz i ile czasu bo jak mam byc nakrecony po efektinie i miec omamy czy to real czy sen to sie zastanawiam czy warto brac efectin....?

 

---- EDIT ----

 

a nie masz problemow z zasnieciem?

Nie mam problemów z zaśnięciem, wręcz przeciwnie spałabym przez cały dzień, noc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzis wykupilam Velafax.Mam silna nerwice lekową.Depresji raczej nie ,a moze.....

Mam zapisana dawke 37,5 mg i mam podzielic na pol i lykac rano i wieczorem.Wiem ze dawka smiesznie niska ,ale strach ogromny.Na razie patrze na pudelko z nadzieją ze pomoze ,samo patrzenie:mrgreen:

Kochani wiem ze bylo duzo na temat ubocznych skutkow ale napiszcie jak podjąc to ryzyko i lyknąc???? BUUUU

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nakręcenie objawiało się raczej tym, że wydawało się, że on nigdy się nie zmęczy i miał non stop taką wielką jasność umysłu. Pracował chyba za dwóch i jeszcze miał kupę czasu na inne rzeczy. Ale miał bardzo trzeźwe spojrzenie.

 

 

Ja jadam sertralinę obecnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie

odczuwaliście jakieś objawy po zmniejszaniu dawki. Niebawem bedę schodzić z 75ER na 37,5ER a potem do 0 :) i chciałabym wiedzieć czy można się źle czuć czy nie. chce sobie tak ustawić odstawianie, żeby nie musieć wyjeżdżać w tym czasie.

 

Stapelia, Efectin to jeden z gorszych leków do zejścia, organizm długo się odzwyczaja i objawy odstawienne są dosyc dokuczliwe. Ja schodziłam z 225 na 0 przez kilka miesięcy, bardzo powoli, pod koniec okruszki by organizm oszukac. Wszystko jest do przejścia tylko trzeba wiedziec, że może byc niewyraźnie, ale to tylko chwilowy etap, do ok.2 tygodnie po odstawieniu. Powodzenia!

 

Co do odrealnienia i braku koncentracji to ja brałam 2,5 roku i nic takiego nie miało miejsca. Wręcz dzięki temu lekowi mogłam się uczyc i coś działac. Jedyne co mi przeszkadzało to spłycenie emocjonalne po nim, no ale coś za coś...

Ogólnie to każdy jak widac reaguje inaczej, jednego zwalnia innego pobudza, nic tylko testowac ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzy lata temu odstawiałam effectin er 150, dokładnie według wskazan lekarza.

Dwa tygodnie brałam jednego dnia 75, drugiego150 i tak na zmianę.

Następne dwa tygodnie codziennie 75, po czy przez dwa tygodnie co drugi dzien 75, po tym czasie juz nic i nie czułam żadnych efektów ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×