Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co Wam dziś sprawiło radość?


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

Ja piłem dziś do obiadu soczek winogronowy :D osobiście utłukłem pierś kurczaka na kotlety.A radość mi sprawia czytanie Wieszać Każdy Może Pilipiuka i opowiadanie mamie o Jakubie :D

 

detektywmonk, a czytałeś też poprzednie części? Mnie najbardziej rozwalają Kroniki Jakuba Wędrowycza oraz Zagadka Kuby Rozpruwacza (1. i 4. część), nigdy tak nie rechotałem przy czytaniu książki :D. Piątka już mniej mi się podobała. Tak w ogóle Pilipiuk w marcu będzie na Pyrkonie w Poznaniu, zamierzam poprosić Wielkiego Grafomana o autograf na Kronikach 8).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja piłem dziś do obiadu soczek winogronowy :D osobiście utłukłem pierś kurczaka na kotlety.A radość mi sprawia czytanie Wieszać Każdy Może Pilipiuka i opowiadanie mamie o Jakubie :D

 

detektywmonk, a czytałeś też poprzednie części? Mnie najbardziej rozwalają Kroniki Jakuba Wędrowycza oraz Zagadka Kuby Rozpruwacza (1. i 4. część), nigdy tak nie rechotałem przy czytaniu książki :D. Piątka już mniej mi się podobała. Tak w ogóle Pilipiuk w marcu będzie na Pyrkonie w Poznaniu, zamierzam poprosić Wielkiego Grafomana o autograf na Kronikach 8).

Jak nie jak tak :mrgreen: znam chyba już wszystko pana Andrzeja.Nie mal wszystko o Jakubie oprócz Wezmisz czarno kure...znam Norweski Dziennik,Operacja Dzień Wskrzeszenia i moje ulubione antologię opowiadań.W domu mam Aparatus i Carska Manierka.Resztę jak Czerwona Gorączka czy Rzeźnik drzew znam z biblioteki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fugu, detektywmonk, mnie to tam Wędrowycz jakby mniej, natomiast bardziej zbiory opowiadań - 2786 kroków (czy ile ich tam było), Rzeźnik drzew i Czerwona gorączka (potem niestety słabiej) i Oko jelenia, jeszcze parę tomów mi zostało do końca. Zaczęłam czytać opowiadania jak byłam w bardzo głębokim dole i cały czas odczuwam wobec Pilipiuka dług wdzięczności za wyciągnięcie mnie przy pomocy prozy i uniknięcie PTSD. Serio, może kiedyś będę mogła coś dla niego zrobić.

 

A dzisiaj... nie pojechałam na jeden koncert i nie byłam pewna czy dobrze zdecydowałam, ale na pociechę dowiedziałam się o innym koncercie i już się cieszę :twisted:

 

I znalazłam materiały, co mi będą potrzebne do pracy, to sobie coś tam przygotowuję i będę miała już wstępnie ogarnięte.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowy piekny dzień.

Napewno napotkam na jekieś pomowienia pod moim adresem ale się tym nie przejmuję-kłamstwo jest tylko kłamstwem.

 

-- 09 lut 2014, 09:54 --

 

Kiedyś lubiałem grać w gry,różne.

Wyścigoi,strategie,platformowki,rpg.Mogłem załkowicie się zatracić w wirtualnym świecie.

Był starannnie zaprojektowany,kolorowy z bonusami.Czasami elny tajemnic czekających na odkrycie,albo świat czekający na uratowanie.

Fajne było calkowisie się zanurzyć w tych grach.To było naprawde fajne uczucie tylko ja i ten piekny cybernetyczny świat.

 

-- 09 lut 2014, 09:55 --

 

Nowy piekny dzień.

Napewno napotkam na jekieś pomowienia pod moim adresem ale się tym nie przejmuję-kłamstwo jest tylko kłamstwem.

 

-- 09 lut 2014, 09:54 --

 

Kiedyś lubiałem grać w gry,różne.

Wyścigoi,strategie,platformowki,rpg.Mogłem załkowicie się zatracić w wirtualnym świecie.

Był starannnie zaprojektowany,kolorowy z bonusami.Czasami pełen tajemnic czekających na odkrycie,albo świat czekający na uratowanie.

Fajne było calkowisie się zanurzyć w tych grach.To było naprawde fajne uczucie tylko ja i ten piekny cybernetyczny świat.

 

-- 09 lut 2014, 09:55 --

 

Nowy piekny dzień.

Napewno napotkam na jekieś pomowienia pod moim adresem ale się tym nie przejmuję-kłamstwo jest tylko kłamstwem.

 

 

 

Kiedyś lubiałem grać w gry,różne.

Wyścigoi,strategie,platformowki,rpg.Mogłem załkowicie się zatracić w wirtualnym świecie.

Był starannnie zaprojektowany,kolorowy z bonusami.Czasami pełen tajemnic czekających na odkrycie,albo świat czekający na uratowanie.

Fajne było calkowisie się zanurzyć w tych grach.To było naprawde fajne uczucie tylko ja i ten piekny cybernetyczny świat.

 

-- 09 lut 2014, 09:56 --

 

Nowy piekny dzień.

Napewno napotkam na jekieś pomowienia pod moim adresem ale się tym nie przejmuję-kłamstwo jest tylko kłamstwem.

 

-- 09 lut 2014, 09:54 --

 

Kiedyś lubiałem grać w gry,różne.

Wyścigoi,strategie,platformowki,rpg.Mogłem załkowicie się zatracić w wirtualnym świecie.

Był starannnie zaprojektowany,kolorowy z bonusami.Czasami elny tajemnic czekających na odkrycie,albo świat czekający na uratowanie.

Fajne było calkowisie się zanurzyć w tych grach.To było naprawde fajne uczucie tylko ja i ten piekny cybernetyczny świat. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spotkanie z dziećmi mojej siostry :D

Ja z siostrzenicą, choć w nocy dwa razy budziła wszystkich płaczem i nie dała pospać do południa ;) i dzisiaj spacer z nią, czysta radość patrzeć jak taki maluszek już sam lata :mrgreen: i jeszcze spotkałyśmy sąsiada z psem i też było wesoło ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×