SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)

Głupie jest to, że lek indukuje lęki których normalnie nie mam.

ladywind stopniowo bo bałem się wysypki Nie odczułem nic pozytywnego.

Tańczący z lękami,

Ja nie miałam po paro nasilenia lęków, tylko inne uboki...drżenia mięśni..nudności trochę..i inne , teraz byłam ciągle śpiąca ostatnio..ale kawa pomaga..no i to pocenie się..lecz juz nie takie duże..Na każdego działa inaczej..

Zaproponuję sertralinę lekarzowi, zobaczymy co powie na ten mój pomysł, oczywiście nie samą, coś niech jeszcze dołoży.

miko84,

Wiesz ja miałam silne lęki przed braniem paro, Ty nie- możliwe , ze to tak właśnie działa..w swój dziwny sposób..

miko84, rozumiem. Może znaczenie ma tutaj branie jej z odpowiednim antydepem.

Dzisiaj mam lekki spadek nastroju, tzn. z rana dołek, i takie melancholiczne postrzeganie rzeczywistości. Jednak nie jest to tak silne jak było przed braniem lamo.

ale ten potworek mniej zabawny niz ten pierwszy

zima, dałabym z powrotem tamten ale nie mogę coś go znaleść na dysku

Pierwszy raz męczę się z niedobranym lekiem. Widziałam że pisaliście o paroksetynie, to był mój pierwszy lek na pierwszą ciężką depresję z zaburzeniami lękowymi. Dawno to było, ale wiem że pomogło mi bardzo.

Później cital pomógł. Niedawno escitalopram - miesiąc brania i była katastrofa psychiczna. A do tego jadłam baaardzo dużo i w miesiąc przytyłam 5 kg. Lekarz zmienił mi na seralinę. Wcześnie czytałam o tym leku, koleżanka też brała - miałam duże nadzieje ze w końcu jakiś lek mi pomoże... że w koncu wyjdę z domu bez lęków i ... ? Mijają ponad 2 tygodnie. Co mogę powiedzieć ? Zauważyłam, że nie mam takich myśli jak kiedyś, że mam schizofrenię itp. Nie skupiam się na swoim zachowaniu tak bardzo i nie mam myśli że zaraz oszaleje... Za miesiąc zaczynam terapię. Niedawno kolejny psycholog (na szczęscie już trafiony na takiego który mi podpasował) stwierdził że nie mam żadnej schizofrenii.. Depresja z zaburzeniami lękowymi. Mam brać leki...

ALE kiedy minął mi lęki ??? Boję się z kimś spotkać że znów nagle dostanę całkowitego odrealnienia... Ponad 3 tygodnie to za mało żeby zaczeły działać ??? Hellpppp........

Ostatnio też miałam dziwne ''coś''. Przyjaciólka wyciągnęła mnie na spacer.. płakałam cały czas po chwili smiejąc sie.. To było jakoś z 4 dni temu może 3... Takie dziwne uczucie to było.

Czekac jeszcze z dzialaniem na lek ??? biorę 50 mg

CórkaNocy tak, paroksetyna to był mój pierwszy ssri, brałem 8 miesięcy u mnie na wszelkie zaburzenia lękowe działała bardzo dobrze. Nie chce mi się rozpisywać na jej temat bo się skupić nie mogę i nie widzę sensu w tym co piszę

Biorę obecnie 100mg sertry,100 mg amitryptyliny oraz 15 mg aripiprazolu i wciąż czuje pobudzenie .

Grrrrrrrrrrrr....................

-- 14 wrz 2013, 13:54 --

Co ja mam robic???????????????14 dzien na 50 mg sertaliny czekacz dalej na efekty bo teraz ich brak .............:(

rinakata, 14 dni to za mało by spodziewać się poprawy , powinnas jeszcze poczekać

Marek1977, czym się objawia to pobudzenie , niemożność usiedzenia w miejscu ?

ladywind raczej to co teraz mam to nie akatyzja tylko ciągły stan gotowości .

Przy Sertra odstawiłam drugi lek niby zmian nie widzę jedynie wiecej niektórych natręctw więc podejrzewam, że coś mi zwiększy dawkę do 200 mg. Czy ta Mianseryna zwiększa działanie Sertry?

Marek1977, fajnie uczucie czy nieprzyjemne ?

Sertralina jest ok. Pomaga mi a skutki uboczne są dużo mniejsze niż po fluoksetynie. Ale czuję, że chyba trzeba będzie zwiększyć dawkę, no ale przecież mam bardzo małą.

Dzisiaj już zdycham, nie moge normalnie funkcjonowac, jestem arcydrażliwa, nie widzę na oczy przez zawroty głowy, a clorazepat nic (łagodnie ujmując) nie pomaga, wręcz przeciwnie - ledwo wstałam i jestem ospała, jeszcze bardziej wnerwiona. Może macie jakieś genialne rady?

Xanax 0,5mg rano i 0,5mg wieczorem niewiele pomagał, a clorazepat 10mg lub nawet 15mg nic, nic, nic! Jakieś propozycje, co wziąc doraźnie na taki histeryczny stan?

olcha mam dzis to samo. Kiedys clora.mi nie pomagala, sedam teraz nawet nie pomaga ale jakos nie chce brac nawet dzis chce to wytrzymac. ile bierzesz ???

Mi na histeryczne stany pomaga doraźnie Hydroksyzyna, clorazepat kiedyś brałam, też pomagał. Na każdego działa co innego, trudno coś radzić.

rinakata, odpowiedziałam Ci na PW.

Biorę obecnie 100mg sertry,100 mg amitryptyliny oraz 15 mg aripiprazolu i wciąż czuje pobudzenie .

Właściwie to każdy z tych leków z osobna może pobudzać, a co dopiero w tercecie. Pytanie czy jest to w miarę pozytywne, zdrowe pobudzenie, czy jednak nieznośna akatyzja?

Raczej pobudzenie z subtelnie wyrażoną komponentą akatyzji .Amitryptylina ma pobudzający aktywny metabolit-nortryptylinę i zapewne stąd pobudzenie.

U mnie występuje lekkie pobudzenie ,ale jest to coś w rodzaju jak kiedyś pisał elfrid , że nie wiadomo co z tym zrobić , nie jest to stan przyjemnego czerpania radości z robienia czegoś a taka pusta energia

U mnie bez cienia wątpliwości idealnym lekiem był by silny opioid typu morfina ,heroina-uspokojenie,zanik anhedonii -tylko ta szybko rosnąca tolerancja.

Marek1977, właśnie na ten temat napisałem przed chwilą w dziale tramadol. Co mogę dodać, hmm, to bardzo zły pomysł tym się leczyć. Niech ten wynalazek pozostanie w rękach lekarzy, oni już wiedzą co z nim robić.

Marek1977, może masz zCHAD bo to typowe naspeedowanie po lekach ...

depas, lsd tak ale morfina czy heroina nie powinna być stosowana w leczeniu chorób psychicznych