SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)

elfrid, uważam że troszkę za bardzo przypominasz miko a poniekąd też i mnie bo sama mam tak samo nasz problem choroby . Trochę to tak jakby umarlego kopac i mówić mu , że i tak umrze .

miko84, ale ją nie przechodzę z SSRI NA SSRI, tylko na pregabailna. Bez lęku, z wgladem w glab siebie nasuwaja sie takie ponure wnioski. Spotkałem starego znajomego optymistą. Rozwinął hobby i zamienił w pracę. Nie musiale czekać na przybylski. Pisał o ty, łagodnie depas. Osoby z ząb.osob.są przegrane. Nigdy nie osiągną tego co zdrowi ludzie. Czy ktoś tu ma pracę nie na nastonowisku rzeregowym?

miko84, czy ktoś z forum zajn0moje odpowiedzialne stanowisko kierownicze, jest lekarzem, prawnikiem.

NIE bo zamiast się się rozwijać, analizujemy ciągle samopocaucie i doznania z własnego ciała.

Czy nie brałeś jeszcze jakiegoś antydeoa? Czy przerabiales już wszystkie? To jest nikonstruktywne. I to ciwglengonirnir f8tumow7czor zq nowym lękiem

Jak dla mnie masz ząb.osob, unikanadę do leczenie Lip

elfrid, czuć procenty w tym co piszesz

W końcu dziś sobota

Dżejmson, ano ano ja od szwagierka dostałam jedno piwko ale ledwo je sacze no i jeszcze skladnie piszę

ladywind, przypomniałem miko kiedy skaklem z antydepow. Gdyby miał depresję endogenna, to leku nastapilaby remisja. To się nie dzieje.

Chcę, żeby jego zycie miało wiekszy komfort. Dlatego uważam że powinien pogodzić się z inna diagnozą i zacząć brać leki które mu to zycie ułatwia.

Gdybym był lekarzem zapisalbym mu gabapentyne 900mg -sam twierdził, że dobrze na nia zareagował i flupentiksol 1 do 2 mg. I regularne branie przez trzy miesiące.

Mam wrażenie, że on czerpie sądystyczna przyjemność z zwracania do antydepow i ciągłego oceniania swoich objawów. Wiem, że najsilniejsze od niego. Ale szczerze - kiedy ostatni raz byl na rzetelnej konsultacji psychiatrycznej.

-- 07 wrz 2013, 23:16 --

elfrid, czuć procenty w tym co piszesz

Czemu?

elfrid, czemu bo przekrecasz literki ;-)

A co byś radził swojej koleżance mam osobowość unikajaca ,jaki lek ?

-- 07 wrz 2013, 22:26 --

elfrid, a Ty na jakie zaburzenia osobowości cierpisz?

ladywind,

1. Pisze z tableta, ktory jak komorka ma dziwny slownik uzupelniajacy, jak w komorce, ktory wlasnie wylaczylem.

2. Chcialem sie wyspac, jutro kupa nauki, wiec wzialem 2 mg clonazepamu i troche mnie sieklo. Ale juz przechodzj.

@clonazepam doraznie 1mg, na sen doraznie 2mg. Nie trwaie zolpidemu i zoplikonu. Po Imovane wybodzam sie w nocy, po Stilnoxie mialem kiedys nieswiqdomy incydent lazenia pomdomu.

Nie jestem lekarzem trudno mi cos powiedziec. Miko z racji aktywnosci na forum kojarze na tyle, ze wyrobilem sobie zdanie.

Moge oczywiscie miec jakies laickie sugestie, ale:

A) na jakie objawy sie uskarzasz, co najbardIej ci przeszkada?

B) jakie leki juz bralas, i z jakim skutkiem?

-- 07 wrz 2013, 23:49 --

ladywind, moim zdaniem nie mam zaburzen osobowosci. Osiowym objawem jest lek i napiecie z objawami somatycznymi. Plu zle reaguje na antydeoresnty tj. nadmiernym pobudzeniiem i sztucznym do tego, a jak niweluja leki to o itak przestaja dzialac.

mnie na sertralinie i w ogóle SSRI (paroksetyna, serrta i esci) dokucza słabsza wydolność i zmęczenie fizyczne. Pomagają na lęk i trochę na nastrój, ale bez hurra-chop, ale to zmęczenie fizyczne. Jak czytam ladywind to jakbym widział siebie. Myślałem, że mirta ze swoją noradrenaliną pomogą, ale chyba nie do końca. Myślę o powrocie do wenli, wtedy chyba było lepiej kondycyjnie. Ktoś powie: "zwiększ dawkę" ale im większa dawka ssri tym słabsza kondycja. ladywind, jak się czujesz po tak sporej dawce wenli?

elfrid, a może spróbowałbys tianeptyny? "Lek zapobiega także uszkodzeniom neuronów wywołanym niedotlenieniem i stresem.Tłumi reakcje osi podwzgórze-przysadka mózgowa-nadnercza, wzmagając odporność na stres i zmniejszając jego szkodliwe następstwa." Kusi mnie strasznie ten lek, ale boję się odstawki ssri, bo od tego zawsze rozpoczynały się moje depresje i lęki.

miko84, nie słuchaj co szepce nasz diabełek elfrid- trzymaj się dzielnie min. 6-8tyg a dopiero wtedy pomyśl o LPP. Poza tym uważam, że w przeciwieństwie do elfrida i do mnie lepiej znosisz wejścia i zejścia z dużych dawek leków, co być może dowodzi, że masz bardziej stabilny układzik od nas.

Tańczący z lękami, ale nie rozumiem, czemu myslisz o jakis zmianach. Napisales wczesniej, ze chcesz obnizac lamo, teraz ze powrot do wenli. W takim razie co na obecnym zestawie jest niewporzadku?

-- 08 wrz 2013, 05:09 --

Tańczący z lękami, Tianeptyna to jednaj antydepresyjny lek, troche aktywizujacy. Spamilan niby na lęki, wiec prepwrat ciekawy, ale mechanizm podobny do SSRI.

Po co mam o czyms myslec, skoro obecnie sprawdzam pregabaline. Szczczerze -jesl juz. Chcialbym cos dolozyc do male dawki topiramatu.

brak energii fizycznej, bo motywację do działania mam i jako taką odporność na stres, co widzę po natłoku zajęć w pracy. Lamo, hmmm dziś sobie wypiłem 2 piwka na urodzinach kumpla z pracy, ale przyznam Ci się, że boję się picia na 3 lekach a kurczę chciałbym sobie czasem wypić piwko czy dwa w weekend i dobrze się bawić bez takich głupich obaw. A skoro potrzebuję antydepa i coś na sen - wytypowałem biedne lamo do ewentualnej redukcji.

-- 08 wrz 2013, 04:17 --

w wikipedii piszą, że tianeptyną leczą m.in ZOK i ...lęki

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tianeptyna

PS. a Ty jeszcze nie śpisz?

Tańczący z lękami, to poczytaje sobje o LPP w leczenku lekow

http://fpn.ipin.edu.pl/aktualne/2007/4/t23z4_5.pdf

Najwieksza skutecznosc oregabalina w GAD I topiramat PTSD

zima~

Oczywiscie ze nie chodzi mi o euforie..Gdybym chcial do niej doprowadzic to moglbym znalesc odpowiednie srodki...W sumieto nie chce mi sie nawetr opisywac tego wszystkiego ale chodzi mi glownie o to zeby zlapac wiekszy kontakt ze swiatem, byc bardziej zainteresowany nim i wyjsc z introwertycznej unikjacej skorupy...Wiem ze praca nad sobanajwazniejsza ale zeby dzialac trzeba miec ku temu paliwo i czuc emocje jakczlowiek..

-- 08 wrz 2013, 07:29 --

~tanczacy z lękiem

Ja jako osoba aktywna fizycznie pod kazdym wzgledem widze po sobie jak ssri rujnuja kondyche i zdrowie fizyczne ogólem. Normalnie 3km przebiegne w naprawde dobrym czasie a wystarcza 2 tyg na paro i po 500 metrach dusze sie z braku tlenu.

Dżejmson sertralinę wspominam jako właśnie nie powodującą senności i osłabienia. Nawet wręcz przeciwnie, odczułem ją jako lek pobudzający. Niestety, podobnie jak inne SSRI nie spowodowała widocznej poprawy nastroju a z energią przyszło napięcie.

elfrid ale zauważ, że tu na forum są sami chorzy ludzie, którzy gdyby byli zdrowi to by tu nie siedzieli. Chyba każdy dąży do poprawy, dlatego bierze różne leki, próbuje. Dobrze wiesz, że osiągnięcie poprawy nie jest łatwe, więc po co w ogóle zerkasz z zazdrością w stronę ludzi zdrowych? Musisz zaakceptować to, że jesteś chory i osiągnąć poprawę będzie Ci trudniej. Ja się łapię tych przebłysków bo to właśnie momenty poprawy, do tego każdy dąży. Każdy dobrze wie jak się czuje i co jest stanem zdrowia. Nikt się nie rodzi z depresją. Ja leczę się od wielu lat, moja depresja nie jest łatwa do wyleczenia bo już by mnie tu nie było gdybym trafił z lekami. Nie wiem jak się będę czuł na tym połączeniu leków na których jestem, chyba za wcześnie na ocenę, więc się nie wypowiadam. Jak nie będzie poprawy to wrócę do mirty i nie widzę w tym niczego złego, bo to lek na którym właśnie miałem przebłyski normalności i zdrowia.

lubudubu, asertin, obietnica producenta:

Oprócz depresji jest również wskazany w leczeniu zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych, fobii społecznej, agorafobii, a także zespołu Aspergera

Zespół Aspergera (syndrom Aspergera, ZA; ang. Asperger syndrome, AS) – całościowe zaburzenie rozwoju mieszczące się w spektrum autyzmu.

Zaburzenie to obejmuje przede wszystkim upośledzenie umiejętności społecznych, trudności w akceptowaniu zmian, ograniczoną elastyczność myślenia przy braku upośledzenia umysłowego oraz szczególnie pochłaniające, obsesyjne zainteresowania, natomiast rozwój mowy oraz rozwój poznawczy przebiega bardziej prawidłowo w porównaniu do autyzmu dziecięcego. Głównymi kryteriami różnicującymi ZA od autyzmu głębokiego są: brak opóźnienia rozwoju mowy i innych istotnych jej zaburzeń uniemożliwiających logiczną komunikację, prawidłowy rozwój poznawczy.

faktycznie pomaga na wyzej wymienione. człowiek nie wytrzymuje żeby nie zaznaczyć swojej obecności...

elfrid ale nie rozumiem o co Ci chodzi, sam namawiałeś mnie do połączenia SSRI z mianseryną a teraz robię źle? Bo Ty jesteś na pregabalinie to ja mam zaraz wskakiwać na podobny lek? Mówiłem Ci już że chcemy by inni przyjmowali leki takie jak my, ja się staram tego unikać, nie wciskam już na siłę SSRI+mianseryna, ale widzę, że Tobie to trudniej przychodzi. Co do połączenia na którym jestem to nie dałem mu nigdy szansy, teraz chcę to wypróbować przez odpowiedni czas (biorę 8 dni), wtedy ocenię. Poprawę miałem z mirty lub połączenia SSRI z lekiem typu mirta, więc wkrótce się dowiem.

Tańczący z lękami a próbowałeś podbijać mirtę do 30-45 mg? 15 mg dość słabo działa jeśli chodzi o noradrenalinę. Co to tianeptyny to kiedyś brałem przez dłuższy czas z wellbutrinem i był to dobry czas. Mógłbyś spróbować tego leku, w końcu nie bierzesz tak dużo SSRI żeby odczuć ich odstawkę.

lubudubu tak jak pisałem, zawsze możesz spróbować antagonistów serotoniny.

ladywind,

1. Pisze z tableta, ktory jak komorka ma dziwny slownik uzupelniajacy, jak w komorce, ktory wlasnie wylaczylem.

2. Chcialem sie wyspac, jutro kupa nauki, wiec wzialem 2 mg clonazepamu i troche mnie sieklo. Ale juz przechodzj.

@clonazepam doraznie 1mg, na sen doraznie 2mg. Nie trwaie zolpidemu i zoplikonu. Po Imovane wybodzam sie w nocy, po Stilnoxie mialem kiedys nieswiqdomy incydent lazenia pomdomu.

 

Nie jestem lekarzem trudno mi cos powiedziec. Miko z racji aktywnosci na forum kojarze na tyle, ze wyrobilem sobie zdanie.

 

Moge oczywiscie miec jakies laickie sugestie, ale:

A) na jakie objawy sie uskarzasz, co najbardIej ci przeszkada?

B) jakie leki juz bralas, i z jakim skutkiem?o

 

-- 07 wrz 2013, 23:49 --

 

ladywind, moim zdaniem nie mam zaburzen osobowosci. Osiowym objawem jest lek i napiecie z objawami somatycznymi. Plu zle reaguje na antydeoresnty tj. nadmiernym pobudzeniiem i sztucznym do tego, a jak niweluja leki to o itak przestaja dzialac.

Teraz rozumiem ,ja w domu też piszę z tableta i wiem jakie to uzupełnianie jest wkurzajace . Ale klon z pewnością swoje paluchy tu dolozyl ;-)

Najbardziej przeszkadza mi stałe zamartiwanie się ,anhedonia i nastrój depresyjny . Poza itym odczuwanie napiecia , niemożność zrelaksowania się , to taki stan jakbym stale była w gotowości do czegoś . Lepiej nie potrafię tego ująć .

Głównie bralam antydepy z różnym skutkiem ,jeśli był to niestety nie nadługo , bralam też pramolan ale on mnie tylko otepial .

Co do zaburzeń to wydaje mi się że każdy kto leczy się psychiatryczne to je ma . Bo zab osobowości powodują nerwice ,depresje , nie na odwrót .

lubudubu, asertin, obietnica producenta:

Oprócz depresji jest również wskazany w leczeniu zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych, fobii społecznej, agorafobii, a także zespołu Aspergera

Zespół Aspergera (syndrom Aspergera, ZA; ang. Asperger syndrome, AS) – całościowe zaburzenie rozwoju mieszczące się w spektrum autyzmu.

Zaburzenie to obejmuje przede wszystkim upośledzenie umiejętności społecznych, trudności w akceptowaniu zmian, ograniczoną elastyczność myślenia przy braku upośledzenia umysłowego oraz szczególnie pochłaniające, obsesyjne zainteresowania, natomiast rozwój mowy oraz rozwój poznawczy przebiega bardziej prawidłowo w porównaniu do autyzmu dziecięcego. Głównymi kryteriami różnicującymi ZA od autyzmu głębokiego są: brak opóźnienia rozwoju mowy i innych istotnych jej zaburzeń uniemożliwiających logiczną komunikację, prawidłowy rozwój poznawczy.

 

faktycznie pomaga na wyzej wymienione. człowiek nie wytrzymuje żeby nie zaznaczyć swojej obecności...

Już kiedyś nawet wspominałem, że asperger pasuje do mnie w 100%, objawy jak w mordę strzelił pasują do mnie. Ale olałem to, bo jakie to ma znaczenie czy mogę mieć ZA czy nie. Źle akceptuję zmiany, obsesyjne zainteresowania, każdy szczegół jest jak o mnie. Ale z tego co wiem, nawet diagnozowanie tego nic nie da, bo niby co to może zmienić w życiu człowieka z ZA. Test Aspie wyszedł mi w granicach 165/200. Ale do czego zmierzam: nie wierzę, by sertralina tu coś mogła zdziałać. Miałem okazję korespondować z paroma osobami mającymi zdiagnozowany ZA i raczej te wszystkie cechy są dla nich normalne i traktują to jako część siebie. Mnie bycie odludkiem z obsesyjnymi hobby odpowiada A że nigdy nie wyczuwam podtekstów i bywam tępy to już trudno

miko84, ludzie sie lecza i osiagaja remisje. Tu saudzie glownie niezadowoleni, a to jie jest proba reprezentatywna. Rob jak chcesz. Ja z dobrego leku nie zrezygnuje np pregabaliny (ewentualnie podmienie na tansza gapapentyne). Ty z kolei skacesz i znowu wrociles do paro, na ktory najbardziej narzekales. Poza tym zamiast stosowac leki pod objawy, doszukujesz sie jakis mechanizmow, ktore daja odwrotny skutek.

Dlatego mam wrazenie ze czerpiesz nieswiadoma przyjemnosc z ciaglych zmina i w obserwowwaniu wlasnefo ciala zamiast zajac sie zyciowymi sprawami.

Nie zrozum mnie zle. Nie jestem za braniem lekow nieskutecznych lub dzialajacych polowicznie. Pregabalina wycisza leki, ale jie stabilizuje, nie radzi sobie z tonizowaniem emocji. Dlatego prawdopodobnie doloze male dawki topi.

Sam dlugo szukalem lekow, ktore by mi pomogly, wiec ciebie rozumiem. Probowalem rozne antydepy ale nastepnie juz leki zupelnie inne przeciwpadaczkowe. Ale ty krecisz sie wkolko dlatetego mam taki wnioskek jak wyzej. Nie zycze ci tego ale odstawisz paro i m7anse, potem odstawisz sama mirte.

Mysle, ze dzieki lekom przeciwpadaczkowym zwyskalbys wiecej dystansu, konsekwencji w dzialaniu, a przede wszystkim wyalieniowaniu sie od objawow sie od swojego ciala. Po dwoch miesiacach jakis neuroleptyk i byloby coraz lepiej.

Pracujesz? Jezeli nie to jak w przyszlosci widzisz siebie wsrod innych?(w pracy np). Jakie masz relacje z innymi? np nowo poznanymi osobami? Jakby nie patrzec samemu nie da sie zyc chocby sie chcialo...no chyba ze jak bear grylls:P

pyt do dzejmsona..

Interesuje mnie w sumie jak wyglada zycia zawodowe i prywatne ludzi z ZA.

Bo ja np x lat temu mialem to stwierdzone tak zeby bylo ciekawiej. Ale potem poddano to watpliwosci i jakos dalej ucichlo....Wiele cech zgadza sie ale chyba nie 100% wszystkie...No ale nawet gdyby...to tutaj wchodzi w gre nauka zycia z tym...antydepresanty i inne leki nic raczej nie wskoraja....

co to jest ZA?

sama/sam to wklejalas/es...zespol aspergera..

elfrid ale nie rozumiem o co Ci chodzi, sam namawiałeś mnie do połączenia SSRI z mianseryną a teraz robię źle? Bo Ty jesteś na pregabalinie to ja mam zaraz wskakiwać na podobny lek? Mówiłem Ci już że chcemy by inni przyjmowali leki takie jak my, ja się staram tego unikać, nie wciskam już na siłę SSRI+mianseryna, ale widzę, że Tobie to trudniej przychodzi. Co do połączenia na którym jestem to nie dałem mu nigdy szansy, teraz chcę to wypróbować przez odpowiedni czas (biorę 8 dni), wtedy ocenię. Poprawę miałem z mirty lub połączenia SSRI z lekiem typu mirta, więc wkrótce się dowiem..

Ja nigdy nikogo nie namawiam do brania lekow. Co najwyzej sugeruje. Podobnie jak ty probolwalem roznych antydepow z miernym skutkiem. Stad moze w ramach empatii sugeruje tobie to bardziej niz innym.

Uwazam, ze wmawiasz sobie depresje endogenna. Masz zaburzenia osobowosci unikajacej, ktore przejawiaja sie dystymia. Byc moze elementy nerwicy natrectw kazda ci szukac powiazan chemicznych i z kazdym kolejnym wiazesz wieksza nadzieje.

Moim glownym objawem jest lek i napiecie z somatyzacja, po pregabalinie odczulem ulge.

Dodatkowym problemem od dziecka jest impulsywnosc, latwo sie podniecam i we wszystko angazuje. Przy takich stanach 4mg clona mnie nie wycisza. Na taka ogromna emocjonalnosc pomogl topiramat, ale trzeba lagodnie z dawkowaniem i umiejetnie ja dabrac. Dlatego pewnie dolacze do oregabaliny.

Mamy rozne objawy, ale na twoja dystymie antydepy sie nje sprawidzily. Wiec po co w kolko je mielisz. Przejdz do innych rodzajow lekow.

Ale uwazam, ze masz taka sieczke przez te antydepy, ze juz zapomniales co to znaczy czuc sie normalnje. Dlatego wydaje. Mi sie, ze na LPP slabalbys dystans i w koncu krytycznie spojrzal na ten caly 5ht2c. Pamietam jakie piesni wznosiles na czesc mirty 1,5mca temu kiedy zaczales ja brac. I dupa.

Dup dupa dupa i dlatego napisalem, ze przegramy zycie bo skupiamy sie na chwilowych przeblyskach a nie blyzkach gdy inni realizuja zyciowe cele.

-- 08 wrz 2013, 16:56 --

ladywind, ale ktory ci pomogl i w jaki sposob?

elfrid wiem, że ludzie się leczą i osiągają remisje, no niestety gdybyśmy osiągali remisje to by nas tu nie było. To normalne, że ludzie szukają, pytają innych co im pomogło. Nie każdy przypadek jest taki łatwy do wyleczenia. W końcu brałem leki jakie przepisywali mi lekarze tyle czasu ile było trzeba i nawet dłużej. Nie moja wina, że nie działały bo modliłem się by tak było (też nie wina Boga, żeby nie było). Pisałem już dlaczego biorę paroksetynę - bo to jedyny lek z tej grupy który mam w domu a nie będę wywalał kolejnej stówki żeby dostać sertralinę a później się przekonać, że i tak nie działa. Biorę ją z mianseryną i jak ma zadziałać to zadziała paroksetyna czy każda inna xxx-yna z tej grupy. Na szczęście to nie Ty przepisujesz mi leki

Jeszcze raz i powoli: nie brałem tego połączenia które biorę teraz, więc nie wiem jak działa. Daję mu 4 tygodnie, a po tym czy będą jakieś oznaki poprawy to 8 tygodni, albo zmieniam na mirtazapinę. Później się zobaczy. Na szczęście nie znam przyszłości tak jak Ty, więc nie wiem jak będzie za 4 a już za 8 tygodni to dla mnie zupełnie nieznane.

Gdy to nieznane nadejdzie będę się zastanawiał co dalej. Brałem gabapentynę ale nie było żadnego działania przeciwdepresyjnego, tylko przeciwlękowe. Gdy Cię nic nie cieszy to choćbyś nie wiem jak dobry lek przeciwlękowy brał to Ci to nie pomoże. Czasami leki przeciwlękowe, np benzo zaciemniają nastrój i mogą pogłębiać depresję. Trzymam za Ciebie kciuki, żeby depresja nie odezwała się u Ciebie bez leku przeciwdepresyjnego.

Ze stabilizatorów brałem też lamotryginę, ale nie odczułem działania mimo dość długiego czasu stosowania. Topiramatu, kwasu walproinowego czy nie daj Boże karbamazepiny nie chcę brać ze względu na możliwe skutki uboczne oraz to, że leki te mogą przeciwdziałać pozytywnemu działaniu leków przeciwdepresyjnych a już brane same nie wiem jaki mają mieć skutek przeciwdepresyjny? W końcu one zapobiegają zwyżkom nastrojów, więc logicznie mogą przeciwdziałać poprawie nastroju u osób chorych.

Jedyny stabilizator jaki rozważam to lit a to ze względu na mojego lekarza, który to zaproponował do leku przeciwdepresyjnego. Ale z tych wszystkich stabilizatorów chyba lit ma największą zdolność wzmocnienia leku przeciwdepresyjnego.

Mnie tez lekarze radza lit, i jesli sie gorzej poczuje na pewno to rozwaze.